000028b |
Previous | 7 of 12 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
S3
£p?r wgt & fjąsjjjafcf hmM}-fi- i -- &jwpj 'w''''ł'rW'S li wj
l—1tJWlp
-- v'"?r - V' A fjucjnLf "i"!' £' 'Jt s '
CPJSltSlSf7aHM
DODATEK i-- !
D ZI At
naukowy dla
popularno" kobiet dzieci
i
lMiLKurlLjrJŁ-- L ww yu imT mi 7r— 7 "-—-- — „„„„ Ł i """infuiriratiiO-gfciiMUnfl- - -- _________ M--iwL:--
j'f_ literacki
——— Sekcja Druga "ZWIĄZKOWIEC" LUTY (FEBRUARY) 5 — 1956 NR 5 Second Section
'czytelników
!_
DR WIKTOR TUREK -
W pierwszj-- m artykule (z 1 stycz-nia
br) że główną
uwagę poświęcimy w naszym szki-cu
zagadnieniu materiałów źródło-wjc- h
na których winny się oprzeć
studia nad" historią Kazimierza
Gzowskiego Pośród tych materia-ió- w
dzisiaj wyod-rębnić
szczególną grupę na jaką
składają si? prace samego Gzow-skfeg- o
ogłoszone drukiem W ten
sposób niniejszy artykuł przetwo-rzy
się w próbę biografii _druków
kanadyjskich składających się na
Polonica ogłoszone przez czy przy
współpracy naszego bohatera W
tjm też znaczeniu niezależnie od
swojego charakteru listy materiał-ów
do badań nad historią Gzow-skieg- o
niniejsze zestawienie bę
dzie mogło służyć jako przyczynek
do dzieła którego brak daje się
dotklhue odczuwać na każdym po- -
lu badań nad przeszłością polską
w tym kraju i do którego prędzej
czy później będą musieli zabrać
się historycy polscy w Kanadzie
a mianowicie rejestru kanadyj-skich
pozycji bibliograficzny eh
noszących polski charakter t zn
pisanjch przez autorów polskiego
pochodzenia albo ogłoszonych po
polsku albo sprawy polskie mają-cjc- h
za temat "W takim rejestrze
książki i broszury ogłoszone przez
Gzowskiego zajmą ważne miejsce
nie tyle dla ich liczebności ile ze
względu na wagę gatunkową po-ważnj- ch
studiów technicznych i na
ich historyczną wymowę
druków polskich w tym
kraju Pozatem jednakowoż stano-wią
one oczywiście pierwszorzęd-nej
wartości materiał informacyj-ny
o samym ich autorze i kolejach
jego życia
Nie"jcst rzeczą łatwą wyłowić 'z
powodzi druków kanadyjskich dru-giej
połowy ub wieku te pozycje
który cli autorstwp można przypi-sać
Gzowskiemu jeżeli badzacz
posługuje się wyłącznie istniejący-mi
opracowaniami bibliograficzn-ymi
Pomijając już fakt że nie
nia ogólnej bibliografii kanadyj-skiej
za okres w którym pozycje
te się ukazały trzeba stwierdzić
że większość prac Gzowskiego uka-zała
się w takiej formie że biblio-- '
graficznie łatwo mogły być zarejes-trowane
jako druki pochodzące
od inego autora albo jako pozycje
wymagające odnotowania raczej
pod ii tytułami niż pod nazwi-skiem
osoby odpowiedzialnej za ich
treść Pozostawało to w związku z
faktem że niemal wszystkie prace
Gzowskiego stanowiły raporty tech-nicznej
natury przedkładane bądź
rządowi bądź prywatnym firmom
óre z kolei ogłaszały je w swoich
publikacjach albo w wydawnict-wach
traktowanych przez biblio-grafów
jako wydawnictwa tych in-stjtu-cji
a nie jako dzieła indywi-dualnego
autora Nie posiadając
zatem opracowań
jakiekolwiek dru-- ?' Gz°uskiego badacz zmuszony Jest do żmudnej pracy przegląda-nia
wielkiej ilości wydawnictw ka-nadyjskich
za drugą połowę XIX
w-
- Przy czym dużą pomocą mogą m" służyć wzmianki o pracach
msKiego napotykane w jego
biografiaeh Stosując tę metodę
wołaliśmy wynotować wymienione
Poniżej pozycje bibliograficzne
liczenie nasze nie mnżn uml--
uchodzić za
: '"UiC1 Bzowskiego ponieważ
nie obejmuje cno prae włączonych
rządowe wydawnictwa ciągłe
skeosnatoynnaulacPjeapersz)naannei tepżoddrobnnieaj-zzwK-ąn sprawozdań nie posiadają-1- 1 "modzielriej formy
I jakkolwiek sprawo-"ni- a
Gzowskiego ogłoszone w
rządowych wzglę--" w innych publikacjach zbio-r°yc- h dostarczają Sp0ro materia-- ™ na temat "zadziwiająco różno-™n- ej aktywności polskiego inży- - Ł '°Sta-ł-y
'nie składoanjeącetutasiJę Pnoamitnoięteco
tr?ktować jako
Polonica kanadyjskie")
2nan"m nam
oroaurGazowosgkłioesgzoona 'jewst 18n4i8ewrielkaw
-- jUnie zawierająca sprawo-£- e
autorf i dn w września
firm1!" Z jeg0 insPekcji kopalń
pry-5- ) W owvm ~c-- „ fii5: r ——" po rezy--
m=7ermai wuzsołwużsbkiieegorzązdowfuenjkci—i inżzva-- --
sajmowac się technicznymi
s mm%i
Najstarsze Polonicum Ontaryjskie
podkreśliliśmy
pragnęlibyśmy
najwcze-śniejszych
bibliograficznych
zmieniających
wyczerpujący-obra- z
biblio-jraliczn- ej
dawmętwach
S£IM!f
kilaJnarSZi'I&
m
pracami konsultacyjnymi prowa-dzonymi
na własną rękę jakimi
zresztą i poprzednio dorywczo się
zajmował Należał on do zarządu
wspomnianej firmy kopalnianej
będąc jednym z jej dyrektorów
względnie administratorów (trus-tees- )
i w lipcu 1848 zlecono mu
przeprowadzenie technicznego prze-glądu
kopalń i przedłożenie o_pinii
na temat waiunków eksploatacji
opłacalności i niezbędnych ulep-szeń
jakieby w urządzeniach tech-nicznych
należało przeprowadzić
Tekst rapoitu poprzedzony jest
listem wprowadzającym prezyden-ta
firmy G S Tiffany z którego
polecenia raport Gzowskiego zo-stał
ogłoszony drukiem Chociaż
treść sprawozdania jest interesują-ca
jako że na niej podobnie jak
i na treści innych raportów tech- -
nicznych Gzowskiego budowała się
reputacja tego polskiego imigran-ta
jako jednego z najznakomit-szych
inżynierów na północno-amerykańskim
kontynencie") to
jednak nic ona nas tutaj intere-suje
lecz okoliczność że omawia-na
broszurka stanowi o ile nam
wiadomo pierwszy druk polskiego
autora ogłosiony na terenie dzi-siejszego
Ontario najstarsze onta-ryjskie
Polonicum Nie jest ró-wnież
wykluczone że rozprawka
Gzowskiego stanowi najstarszy
druk ogłoszony przez polaka w
zasięgu ogólno-kanadyjski- m jak-kolwiek
to ostatnie przypuszczenie
niedostatecznie udokumentow ane
wymagałoby jeszcze sprawdzenia
Dalszym kolejno dziełem Gzow-skiego
jest inny jego raport ogło-szony
w 1849 r na temat ulepszeń
na kanale administrowanym przez
firmę Desjardins Canal Compa-ny1)
Również i tutaj Gzowski
działał w charakterze eksperta
który na zlecenie firmy przepro
wadził w r 1846 techniczną inspek
cję kanału i wypowiedział opinię
co do niezbędnych zmian w jego
urządzeniach
Następną pozycję stanowi list
otwarty firmy "C S Gzowski and
Co" do obywateli m Toronto
ogłoszony w 1855 r:') w sprawie
kontraktu na budowę t zw Espla-nad- y
wzdłuż brzegu jeziora onta-ryjskieg- o
Kontrakt ten powierzo-ny
w 1853 r do wykonania firmie
Gzowski i Ska został jednostron-nie
zerwany przez miasto w 1855
r rzekoirio z powodu nadużyć i ko-rupcji
po stionic kontraktorów W
liście otwartym firma broni się
przed stawianymi jej zarzutami
i przedstawia techniczne i finanso-we
warunki wykonywania kontrak-tu
którego koszt ustalony został
przy podpisywaniu na łączną sumę
£150000 Nie schodząc w szcze-góły
tego Skomplikowanego sporu
między firmą i miastem który
ostatecznie 'załatwiony został polu-bownie
i nie wpłynął ujemnie na
opinię o osobistej uczciwości Gzow-skiego
musimy stwierdzić że nie
mamy pewności co do lego czy
treść listu wyszła spod pióra sa-mego
Gzowskiego czy też jednego
z jego biegłych w tego rodzaju
kontrowersjach handlowo-politycz-nyc- h
spólników W każdym razie
ponieważ kontrakt był wykonywa-ny
pod osobistym technicznym kie
rownictwem Gzowskiego który je-dyny
pośród czterech spólników
miał wykształcenie i doświadczenie
techniczne mamy podstawę przy--
nuszczeć że przynajmniej tech
niczne argumenty broszury opraco
wane zostały przez polskiego inży
niera który w związku z tym musi
uchodzić przynajmniej za jej
współautora
Największą i najbardziej znaną
drukowaną piacą Gzowskiego jest
jego książka o budowie Interna-tional
Bridge nad rzeką Niagara
ogłoszona w Toronto w 1873 r
niemal jednocześnie z oddaniem
mostu do ruchu kolejowego-- ) Wy-dana
w bogatej szacie typograficz-nej
starannie oprawiona i zaopa-trzona
w liczne tablice z rysunka-mi
technicznymi książka ta zosta-ła
przez autora licznie rozesłana
różnym osobistościom świata bry-tyjskiego
i amerykańskiego (otrzy-mała
ją również królowa Wiktoria
która z czasem nabrała dużej sym-patii
dla osobistych zalet naszego
bohatera) prasie instytucjom in-żynierskim
towarzystwom kolejo-wym
i zakładom naukowym i wal-nie
przyczyniła sie do ugruntowa-nia
międzynarodowego rozgłosu
Gzowskiego jako wybitnego inży- -
UJimera i imaj również nie mamy
pewności czy całość książki może
my przypisać Gzowskiemu który
będąc w okresie budowy mostu
ogromnie zajęty mógł przynaj-mniej
jeśli idzie o szczegóły tech-niczne
i wykonywanie rysunków
posługiwać się pomocą swojego
biura technicznego i personelu in-żynierskiego
firmy International
Bridge Company dla której Gzow
ski pracował jako kontraktor
Wszystko jednak przemawia za
tern że tak jak sama budowa mo
stu została słusznie przypisana w
głównej mierze zasługom Gzow-skiego
względnie jego niezwykłym
talentom administracyjnym i tech-nicznym
tak i główne i najważ-niejsze
części omawianej książki
muszą uchodzić za dzieło jego au-torstwa")
Ostatnia drukowana praca Gzow-skiego
pochodzi z r 1890 i wydana
została w Montrealu przez Cana-dia- n
Sociefy of Civil Enginers w
postaci adresu odczytanego przez
Gzowskiego jako prezesa tego To-warzystwa
na posiedzeniu z dnia
23 stycznia 1890 r") Mała ta bro-szurka
jest dla biografa jej autora
może najcenniejsza ze wszystkich
jego prac ponieważ poza ustępa-mi
poświęconymi działalności za-wodowej
Towarzystwa uwagom
natury czysto technicznej miesz-czą
się w niej interesujące wspo- mnienia autora z okresu kiedy
niemal 50 lat wcześniej rozpoczy- nał on swoją karierę inżynierską
na terenie Kanady
Jak zaznaczyłem 'na wstępie ni-niejsza
lista nie może być uważa-na
za wyczerpujące wyliczenie dru-kowanych
prac Gzowskiego Sta-nowi
ona jednak pełne zestawienie
tych jego prac które jako samo-dzielne
pozycje bibliograficzne po- winny uchodzić za Polonica kana-dyjskie
bezsprzecznego (pełnego
czy częściowego) autorstwa Gzow-skiego
i) Z tego' powodu nic motany utączjć
dtchłaoenenjMaspoznetjfrclaiRslteypaonrbdtrfoosfKzuinfrhygestozCno1m8s5me1cltłirtoenc wooynf tshter Canmaadpaa) Grgadnzdie T(sriurnk11)Ramlliweśacyi (siice
sprawozdanie Gzowskiego z 25 lutego
1351 z przeglądu technicznego dokona-nego
dla ustalenia najodpowiedniejszej
trasy pod budowę odcinka linii kol
między Montrealem Kingston Nie
uwzględniamy tei broszury która wy- -
szia w Montrealu w 1852 r p t The
Saint Lawrence and Atlantic Rallróad
Company gdzie (str 12-- 15) mieści się
spraw ozu jnic Gzowskiego Jako naczel-nego
dj rektora wspomnianego towa-rzystwa
kolejowego z powierzonego mu nadania zbadania tcrenowjch możliwo
ści przed jgniccla linii przez pewne
okręgi których ludność domagała się
dostępu do kolek Me uwzględniany
clale'j (Jrtiku rządowego ogłoszonego w Ottawie w r 1873 p t Report on Bay
Verte Canal submitted as supplemcn-tar- y
annuaj report of the Minister of
Public Works gdzie tznajdują się trzy
sprawozdania Jedno memorandum
opracowane wspólnie przez Czowsklego
1 innego lnzjniera S Kcerera oraz
jedno sprawozdanie i jedno memoran-dum
opracowane przez samego Kecfe-r- a ale indorsowane opiniami Czow-skieg- o
Nie raoa wreszcie uchodzić za
pracę Gzowskiego inna broszura wy- mieniająca jego nazwisko na stronie
tjtuloucj a mianowicie wjdana w r
1859 16-stronico- wa rozprawka p 1
Copy of deed of trust The Chicago
Detroit and Ca"nada Grand Trunk Junc-tio- n Railroad Company — to C S
Gzowski and Thomas Galt Zawiera ona
tekst kontraktu o powierniczy zastaw
z 29 września 1859 opracowanego pra-wdopodobnie
przez adwokata towarzy-stwa
kolejowego które zabiegając o
znaczna pożjczkę musiało swój mają-tek
oddać w zastaw dla którego wjko- - njwanla Gzowski 1 Galt wyznaczeni zo-stali
powiernikami Broszura Interesuje
o tile ze świadczy o szerokim zasięgu
powiązań finansowych naszego bohate-ra
I o zaufaniu jakim się ciesz}! u
magnatów kolejowych kanadjsko-ame-r- j
kańskich
2) Report of C S Gzowski Esq ap-polnt- ed
to examine and report upon
mines of the Upper Canada Mining
Company on Lakę Huron Hamilton
C W Prlnted at the Spcctator Office
1848 (17 (str)
Z) Taką opinię o Gzousklm przekazy-wał
do Londnu gen gubernator Lord
rufferin w liście swym do ministra ko-lonii
Lorda Carnarvóna z 7 maja 1874
( "Col Gzowski ęnjojs the reputation
of being one of the abicst and most
successful englneera on this conti-nent"- „) List ten ogłoszony został w
świeżo wydanym tomie korespondencji
"Dufferin Carnarvon C&rrespon-denc- e
leZ-W- J" Toronto 1935 dgło-szon- m
przez The Champlain Soclcty
(str 41-- 2)
t) Detalled accounts and generał ib-ttra- ct
of the affalres of the Oes]rdins 3
Canal Company from 1831 to 1843 in-cluii-ve
wiłh a table of exports and
imperti for the last ten years Also the
reports of C S Gzowski and the Board
of Dlrectors Dundas Prjntcd by the
order of the President and Board of
Dlrectors January 1C49 (30 str 1 1
tabl1 Kaport Gzowskieso mieści' się na
str 21—26 1 noI datę: Toronto 23 9
1S4G
3) The Etplanade contract Letter
from G S Gzowski and Company to
fhe citizens of Toronto Toronto (April
17 1855) "(Sstr)
C) Dticription of the International
- r -
"KULTURA"
Omawialiśmy niedawno odgłosy
krytyczne jakie wywołała inicja-tywa
"Kultury" zaproszenia 48-mi- u
sygnatariuszy odezwy krajowej
nawołującej emigracje polską do
powrotu i zastanawialiśmy się nad
pobudkami którymi kierowali sie
autorzy zaproszenia — zespół re
dakcyjny "Kultury" Dociekania
nasze miały z konieczności charak
ter spekulacji umysłowej ponie-waż
z tekstu odezwy opublikowa-nej
na łamach paryskiego mie-sięcznika
nie wynikała jasno jej
motywacja — co było właśnie przy-czyną
tylu nieporozumień w sfe-rach
emigracyjnych Analizując
argumenty krytyków "Kultury"
staraliśmy się uwypuklić zastrze-żenia
które nasuwała forma odpo-wiedzi
na apel 48miu Nie nego
waliśmy jednak zasadniczo samej
idei przeprowadzenia tozmów z
przedstawicielami Kraju — nicza- -
leżnie od doboru personalnego
wydelegowanej "ewentualnie przez
w ladze warszawskie ekipy Jeżeli
gdzie się pomyliliśmy to w pizy-pisywani- u
grupie "Kultury" zbyt
niego makiawelizmu co nie zna-czy
jednak żeby w Maisons Laf-fi(t-e
nie noszono się z zamiaicm
oddziaływania na opinię krajową
Wobec czytelników "Związkow-ca"
poczuwamy się do obowiązku
powrócenia do tej sprawy ponie-waż
zagadka śmiałego wystąpienia
"Kultury" została autorytatywnie
wyjaśniona przez Juliusza Miero
szewskiego) czołowego publicystę
tego 'czasopisma Zabierając głos
w numerze styczniowym "Kultury"
Mieroszcwski wyjaśnia nieznane
publiczności motywy autorów listu
do 48-mi- u (i przy sposobności ioz-praw- ia
sj? z metodami polemicz-nymi
niektórych bardziej gorli-wych
w staniu na straży czystości
emigracyjnej ortodoksji krytyków
iNie o polemikjf-osobist- e nam je
dnak chodzi i nawet'nic o stanowi
sko zespołu "Kultury" w tej czy
innej konkretnej -- prawię Artykuł
Microszewskiego zasługuje na uwa-gę
'dlatego że autor omawia zaga-dnienia
pTzekraczające swoją do-niosłością
bezpośredni powód spo-ru
Należy lu sidsune'k 'emigracji
do Kraju rozróżnienie między
maksymalnymi celami" polityki
emigracyjnej a doraźnym intere-sem
społeczeństwa krajowego i
wreszcie kwestia zatrważającego
konformizmu emigracji który kry-je
w sobie niebezpipczeństwo wy-paczenia
istotnej treści antykomu-nizm- u
Oddajmy jednak głos Mieroszew-sk'iem- u
który "wykłada karty na
stół" z otwartością nie pozostawia-jącą
nic do życzenia Wypowiedzi
jego nie będziemy mogli przyto-- j
czyc w całości ze względu na jej
długość zacytujemy jednak cie-kawsze
fragmenty opuszczając zaś
rzeczy mniej istotne
"Rozpocznijmy naszą analizę od
poglądu na Kraj" pisze len śmiały
publicysta "gdyż niewątpliwie to
jest problem najważniejszy Po-gląd
na Kraj można budować na
różnych przesłankach W naszym
zrozumieniu "polityka' na Kraj"
jest pojęciem szerszym niż poli-tyka
niepodległości Dążenie do
poprawy sytuacji w Polsce w ra-mach
obecnego ustroju może nie
byc w pełnym tego słowa znaczeniu
akcją niepodległościową jest je
dnak: polityka na Kraj"
"Nasi oponenci przez politykę
niepodległościową rozumieją po- wstanie w: Polsce warunków które
umożliwiłyby im realizację ich po- litycznych planów programów
Bridge consłructed over the Niagara
Rlver netr fort Erie Canada and Buf-falo
US of America Toronto Copp
Clark and Co 1873 (65 str 21 tabł)
7) Cennjm uzupenlcniem wiadomości
o historii budowy mostu International
Bridge I o trudno&cldch jakie przy tm
uiciklm dziele musiał Gzowski pokony-waj
mogą służyć obszerny referat
Gzowskiego" odezjtany przez niego na
posiedzeniach Insi} tulu Kanadyjskiego
dn 14 12 1878 22 2 1873 znajdu-jący
się w maszynopisie w Archiwach
prowlncjonaln) eh w Toronto a także
'pr3iwe opisy otwarcia mostu w dniu
listopada 1873 (ogłoszone przez "Buf-falo
Express" "The Mail" "Daily Glo- -
bc""l Inne dzienniki) gdzie podane" sa
teksty przemówień wy gloszon) eh przy
tej okazji (przez Gzowskiego i lnnjch)
dobrze nainietlające rolę Gzowskiego
pracach zulązanch z budowę mo-stu
) Address by Col Gzowski ADC
president of the Canadian Society of
Clvit Engineers for the year l£t de-liyer- td
on the 23 January IJ?0 By per-mlssi- on
of tbe Councii Eicerpt jninutes
of the Transactions of "the Society
Montreal Prlnted for the Society by
John Loell and Son 18&0 {17 strj
r " i' J — ' ' - ' a?jf ~ r iu „rM IaA J„ - ~i J „-- _ t-- j J T- - a '-- v fRLV
WYKŁADA KARTY M STÓŁ
i ambicji Wszystko Inne określają
jako "zejście z platformy niepo-dległościowej"
"Zespół "Kultury wychodzi z in
nych założeń Sądzimy że jedy
nym kryterium w tej sprawie są
interesy Kraju" — Jak jednak ro-zumieć
interesy Kraju? Według
Microszewskiego pod to pojęcie
podpada każda poprawa sytuacji w
Kraju każde zmniejszenie nacisku
reżymu komunistycznego na społe-czeństwo
polskie — "Uważamy
że choć przy wi ocenie Polsce nie-podległości
jest naczelnym celem
polskiej polityki nie jest jednak
tej polityki celem jedynym I to
jest punkt pierwszy w którym
giupa 'Kulimy' różni się zasadni-czo
od poglądów t zw emigracyj-nych
kół oficjalnych"
"Stoimy na stanowisku że nasz
obowiązek nie wyczerpuje się w
przypominaniu światu spiawy
uwolnienia Polski lecz że naszym
zadaniem jest również — w miarę
możliwości — wysuwać inicjatywy
zmierzające do częściowej poprawy
obecnej sytuacji krajowej jak ró
wnież wpływać na kształtowanie
się opinii i poglądów w Fblśce"
W tym ostatnim punkcie już
mieści się istotny motyw zaprosze
nia 48-mi- u sygnataiiuszy odezwy
krajowej na rozmowy w Maisons
Laffittc Posłuchajmy jednak co
mówi na ten temat Mieioszewski
L-lńi- M iWińnn' In! -- :„ 'V lJ"at v llJ "' '"'""- -
iunia zasługujące na szczególną
uwagę
"Po pieiwsze rozmawiać moz- -
Radwan Wraca Ha
Stanisław Radwan
Światowej sławy siłacz polski
"Król żelaza i siły" Stanisław
Radwan po podpisaniu kontraktu
n Janem Trzcinskim z liunalo
NY' — wrata znów na arenę spoi-tow- ą
W Kanadzie Radwan wystą-pi'
w miesiącach wiosennych i let-nich
w Toronto Hamilton Mon-treal
Windsor St Catharines
Jiranlford Oshawa w drugiej tu-rze
— Winnipeg Rfgina Kdmon-to- n
Calgary Vancouver Termin
dla drugiej tury nie został jeszcze
ustalony
Każdy program Radwana to
dwie "bite" godziny zdumienia po-dziwu
zachwytu Radwan bowiem
z łatwością gnie grube sztaby że-lazne
przegryza calowej grubości
gwoździe rozdziera blachę jak tek-turę
podnosi jedną ręką sześciu
mężczyzn rozbija kułakiem olbrzy-mie
kamienie łamie w palcach
monety jak August Mocny król
polski — słowem fenomen siły
Człowjek własnym oczom wierzyć
nic może że to możliwe że czło-wiek"
na nrawde może być taki sil- -
ny7 Widzowi zdaje się że znalazł]
bajkami z dzieciństwa z wszystki-mi
'rycerzami" mocarzami których
widziała wyobraźnia dziecka
Staszek -- Radwan zwraca na
jako niezwykłe dziecko
vrYn- -
„htm w nn-- l
dziei że wyciśnie wieiej ulubione- -
smakołvku W dwunastym roku
życia poanosif juz icm uu"
rosłego człowiCKa ponaa giowę a
w osiemnastym rozpoczyna sport i
na dobre w krakowskich klubach
"AVisła" i "Lechia"
Wstępując w ślady swego
jaciela powierniKa oyszKa
ganiewicza Staszek Radwan w
na zawoaatn zapasni- -
czvch w Budapeszcie zdobywa mi- -
stfzostwo wiata którego mu
do tej pory nieodebrał Wojna
A ii
I '
i
'
I
i ' n „ - — — - — — — — —
—
-
"
i
l
i
—
"
'
-
1
I
„ _ "
-
--'
i
i
i
'
li
1: -
i
: i
„ „
i i r
_
1
-
-
'
na z każdym pos warunkiem że
rozmowa odbywa się w wolnym
kraju Po drugie — sam fakt roz-mowy
ani o niczym nie świadczy
Jani niczego nie przesądza"
"Jakie są możliwości? leżeli za-proszenie
zostanie odrzucone re-żym
się skdmpiomittije Byłoby
wówczas oczywiste że reżym oba-wia
się iż sygnatariusze w pry-watnej
rozmowie zajmą stanowi-sko
odmienne oficjalnej
apelu"
"Jeżeli kilku czy kilkunastu sy-gnatariuszy
przyjedzie — przepro-wadzimy
z nimi lozmowy które w
każdym wypadku rzucą wielo no-wego
światła na sytuację w Kraju
Rozmowy będą cennym źródłem
informacji nawet wówczas jeżeli
się okaże że przyjechała specjal-nie
dobrana ekipa zdecydowana
nic odstąpić na milimetr od in-strukcji
swoich mocodawców Roz-szyfrowanie
tych intencji argu-mentacja
naszych gości ich odpo
wiedzi na Serię konkretnych pytań
1 klórt za1ai"i' ~ wszystko lo do
staiczy tpierwszoivędnego mateiia- -
łu orientacyjnego którego — je-żeli
chodzi o Kiaj — nigdy nic
jesl dosyć"
"Dyskusja nie jest nigdy pozy-cj'- ą
straconą W zetknięciu osobi-stym
trudno jest szeimówać sloga-nami
— baidziej że nie za-leży'
'nain (ną pozorach' a la "duch
Genewy" lecz na faktach i argu-mentach
będących faktów logiczną
konsekwencją'1
"Jeśli ogóle dotej lozmowy
ArencSportbwą
"Król żelaza i siły"
dnak przerywa triumfalny pochód
spoitowy "króla ?elaa i siły" Rad-wan
dostaje się jako -- marynarz
Polskiej Marynat ki Wojennej do
niewoli niemieckiej gdzie dieli
los polskich jeńców Wojennych
i więźniów obozów koncentracyj-nych
do 7akońccnia wojny odrzu-cijącw- z
pogardą kuszące propozy- cje Niemców a nawet samego si-łacza
niemieckiego Maxa Sclime-ling- a
t— otrzymania wolności za
występowania w barwach hit-lerow{ki- ch Niemiec
Po 'uwolnieniu mimo wycieńcze-nia
propdzi zwycięskie tourne
na "Trzech kontynentach" — w
Europie Azji i Afryce budząc
wszędzie' podziw i entuzjazm" dla
swych' "slalowychmuskułów"
W przyjechał na stałe
cło Stanów Zjednoczonych ale tu
nieszczęśliwy wypadek- - niepowo-dzenia
osobiste piciwsze trudności
i zwykła nieuczciwość ludzka unie-moźliwiły- mu pełną karierę spór-tpwąTtadwa- n'
idzie do 'stalowni w
'CIeveland~Ohio 'abyzarobić na
życie- - Występy jego są-rzadk-ie
sporadyczne Dochód"'zw"icks'zoci
ty cif iwyslepó w1 przeznacza ' w'ćało-śc- l
na 'dobroczynne 'świato-we
sj5ołecznc jaksiefoly polskie
w Europie polio- - ilpdarzy' jednak
l'MWUtivłcju iUdiuuia uiysia
za estrada?
Dzięki1 inicjatywie p Trzcińskie-go
lourne Radwana zaoewnio
ne Badzie to niewątpliwie wielkie
wydarzenie- - sportowe i mogłoby
iic jiiy mc mniejszym wygarną
niem'propa'gandowymi Dla wszyst-kich
ludzi pod każdą długością
i szerokością geograficzną Radwan
jestfenomenem dla Polaków
jt-si-juiy-jio
iytcj — i--
o-lakiem
Miejscowości ii datywystępow-- — patrz' ogłoszenie
'V7%t7VirT wieiKim lourne poaianacnirva-- w ósmym życia kiedy ip je-1- - Vi}IvuiiL-- i iaiko z cukrem rozp aszczył rna'? J?L??£y _ V _'
lrau-mi- a łv7iMk(
rgo
jeuuit
przy'
yy już
1930 TOKU
nikt
je--
irj?i
od linii
tym
x'v
cenę
1047 roku
cele
iest
siły
miisuic
dzic
dojdzie nie jest istotne co nasi
goście napiszą o nas w prasie kra-jow- ej
Istotne jest co z tych roz-'mó- w
wyniosą i wywiozą z sobą do
kraju Osobisty kontakt człowieka
z człowiekiem nic mija nigdy bez
śladu''
"Nie można wykluczyć że przy-jedzie
kilku ludzi którzy zechcą w
czterfcch ścianach naszej redakcji
mówić względnie szczerze- - Oczywi-ście
ten' typ tozmowy byłby naj-cenniejszy"
Reasumując swoje wywody Mie-roszcwski
ujmuje stosunek zespo-łu
"Kultury" do Kraju w dwóch
'punktach:
"1 Jesteśmy za pełnym wyzwo-leniem
niepodległością i rzetelną
'demokracją — nie odrzucamy je-dnak
rozwiązań połowicznych jak
I # np neutraltzm W imię pełnej
wolności nie odrzucamy pół-wol-noś- ci rv Imieniu tych którzy od
lat lC-st- u pozbawieni są y ogóle
'wolności''
"2 Reprezentujemy pogląd że
przedmiotem polityki na Kraj j'cst
nie tylko cel kardynalny to jc'st
niepodległość lecz lównież bieżą-ca
sytuacja w Polsce Nie jesteśmy
zwolennikami poglądu — któremu
więcej hołduje polityków' lia cml-- '
gracji niż śię sądzi — że im
gorzej tym lepiej"
# # #
Gdybyśmy tćraz posta'wili pyta-nie
które poruszyliśmy w naszym
poprzednim artykule z "racji potę-pienia
inicjatywy "Kultury" pnrcz
Egzekutywę Zjednoczenia miano-wicie
kto ma prawo przemawiania
W' linieniu emigracji lub — prze-suwając
punkt ciężkości vi 'inną
strony — kto nie ma moralnego
tytułu reprezentowania 'emigracji
io odpowiedź znajdziemy w 'nastę-pującym
ustępie' MicioS7CwskTcgo
Podajemy go bez 'komentarza hic
możemy się jednak powstrzymać
od zwrócenia uwagi czytelników
na zbieżność postawy autora zPop]-ni- ą
której daliśmy niedawno wy-raz
na łamach "Związkowca"!
"Jeżeli chodzi o politykę eml- -
giacyjną odrzucamy jako koncep-cje
zbankrutowane zarówrnb lega-lizm
w wydaniu p" A 'Zaleskiego
Jak i legalizm w wydaniu 'partii
historyczny cli Odmawiamy tak je-dnym
jak i drugim prawa repre-zentowania
społeczeństwa emigra
cyjnego oraz odmawiamy im mo-ralneg- oi
tytułu domagania się pie-niędzy
z tytułu reprezentacji "pań-stwa
na emigracji" Mandat tak
jednych jak i drugich jest fikcją"!
"Domagamy się praworządności
to jest oparcia reprezentacji poli'
tycznej i Skarbu Narodowego c
zasadę wyborów"
"Nie mamy nic przeciwko par-tiom
politycznym pod warunkiem
jednak że ich tytuł reprezentacyj-ny
wywodzić się będzie z woli
współcześnie żyjących wyborców
a nie z legatu nieboszczyków Zau-fania
społeczeństwa nie można
dziedziczyć ani przejmować w ra-mach
"histoiycznej schedy"
Brak miejsca nie pozwala nam
na omówienie uwag Microszew-skiego
na temat kolizji między in-teresem
Kraju a interesem partii
emigracyjnych zwłaszcza partii
prawicowych „którym częściowe tyl-ko
zliberalizowanie sytuacji w
w Kraju — bez odzyskania pełnej
niepodległości — zamknęłoby drogę
powrotu Ważnicjsym wydaje nam
się ostrzeżenie Microszewskiego
przeciwko niebezpieczeństwom kon-formizmu
myśli emigracyjnej
przeciwko nietolerancji samozwań-czych
przywódców i "ideologów"
Panowie ci pisze Mieroszcwski
traktują wszelkie odchylenia od
pionu politycznego przez nich re-prezentowanego
jako "zejście z
platformy niepodległości"
"Nasi rodzimi prawicowcy wy-kazują
niebezpieczną tendencję 'do
wyświęcania antykomunizmu do
rangi reakcyjnej antyiiberalnej
doktryny W swej ciasnocie ci pa-nowie
nie zdają sobie sprawy źc
w gruncie rzeczy są niepomiernie
bardziej bliscy komunizmu niżj
liberałowie z "Kultury"
"Ho cóż jest treścią antykomu-nizmu?
Treścią antykomunizmu
jesl tylko i wyłącznie obrona wol-ności
i demokracji Jeżeli dla woi:
ności wybór rrflałby tylko dotyczyć
graba'rzy — to znaczy alternatywy
czy ma ona spocząć w! grobie usy-panym
przez komunistów czy przez
faszystów — walka i opór stra-ciłyby
wszelki sens treść i zna-czenf- e"
'?"
lii 'SfeE
" lii
: iii
U'
f I
!kJ
§p
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, February 05, 1956 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1956-02-05 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000005 |
Description
| Title | 000028b |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | S3 £p?r wgt & fjąsjjjafcf hmM}-fi- i -- &jwpj 'w''''ł'rW'S li wj l—1tJWlp -- v'"?r - V' A fjucjnLf "i"!' £' 'Jt s ' CPJSltSlSf7aHM DODATEK i-- ! D ZI At naukowy dla popularno" kobiet dzieci i lMiLKurlLjrJŁ-- L ww yu imT mi 7r— 7 "-—-- — „„„„ Ł i """infuiriratiiO-gfciiMUnfl- - -- _________ M--iwL:-- j'f_ literacki ——— Sekcja Druga "ZWIĄZKOWIEC" LUTY (FEBRUARY) 5 — 1956 NR 5 Second Section 'czytelników !_ DR WIKTOR TUREK - W pierwszj-- m artykule (z 1 stycz-nia br) że główną uwagę poświęcimy w naszym szki-cu zagadnieniu materiałów źródło-wjc- h na których winny się oprzeć studia nad" historią Kazimierza Gzowskiego Pośród tych materia-ió- w dzisiaj wyod-rębnić szczególną grupę na jaką składają si? prace samego Gzow-skfeg- o ogłoszone drukiem W ten sposób niniejszy artykuł przetwo-rzy się w próbę biografii _druków kanadyjskich składających się na Polonica ogłoszone przez czy przy współpracy naszego bohatera W tjm też znaczeniu niezależnie od swojego charakteru listy materiał-ów do badań nad historią Gzow-skieg- o niniejsze zestawienie bę dzie mogło służyć jako przyczynek do dzieła którego brak daje się dotklhue odczuwać na każdym po- - lu badań nad przeszłością polską w tym kraju i do którego prędzej czy później będą musieli zabrać się historycy polscy w Kanadzie a mianowicie rejestru kanadyj-skich pozycji bibliograficzny eh noszących polski charakter t zn pisanjch przez autorów polskiego pochodzenia albo ogłoszonych po polsku albo sprawy polskie mają-cjc- h za temat "W takim rejestrze książki i broszury ogłoszone przez Gzowskiego zajmą ważne miejsce nie tyle dla ich liczebności ile ze względu na wagę gatunkową po-ważnj- ch studiów technicznych i na ich historyczną wymowę druków polskich w tym kraju Pozatem jednakowoż stano-wią one oczywiście pierwszorzęd-nej wartości materiał informacyj-ny o samym ich autorze i kolejach jego życia Nie"jcst rzeczą łatwą wyłowić 'z powodzi druków kanadyjskich dru-giej połowy ub wieku te pozycje który cli autorstwp można przypi-sać Gzowskiemu jeżeli badzacz posługuje się wyłącznie istniejący-mi opracowaniami bibliograficzn-ymi Pomijając już fakt że nie nia ogólnej bibliografii kanadyj-skiej za okres w którym pozycje te się ukazały trzeba stwierdzić że większość prac Gzowskiego uka-zała się w takiej formie że biblio-- ' graficznie łatwo mogły być zarejes-trowane jako druki pochodzące od inego autora albo jako pozycje wymagające odnotowania raczej pod ii tytułami niż pod nazwi-skiem osoby odpowiedzialnej za ich treść Pozostawało to w związku z faktem że niemal wszystkie prace Gzowskiego stanowiły raporty tech-nicznej natury przedkładane bądź rządowi bądź prywatnym firmom óre z kolei ogłaszały je w swoich publikacjach albo w wydawnict-wach traktowanych przez biblio-grafów jako wydawnictwa tych in-stjtu-cji a nie jako dzieła indywi-dualnego autora Nie posiadając zatem opracowań jakiekolwiek dru-- ?' Gz°uskiego badacz zmuszony Jest do żmudnej pracy przegląda-nia wielkiej ilości wydawnictw ka-nadyjskich za drugą połowę XIX w- - Przy czym dużą pomocą mogą m" służyć wzmianki o pracach msKiego napotykane w jego biografiaeh Stosując tę metodę wołaliśmy wynotować wymienione Poniżej pozycje bibliograficzne liczenie nasze nie mnżn uml-- uchodzić za : '"UiC1 Bzowskiego ponieważ nie obejmuje cno prae włączonych rządowe wydawnictwa ciągłe skeosnatoynnaulacPjeapersz)naannei tepżoddrobnnieaj-zzwK-ąn sprawozdań nie posiadają-1- 1 "modzielriej formy I jakkolwiek sprawo-"ni- a Gzowskiego ogłoszone w rządowych wzglę--" w innych publikacjach zbio-r°yc- h dostarczają Sp0ro materia-- ™ na temat "zadziwiająco różno-™n- ej aktywności polskiego inży- - Ł '°Sta-ł-y 'nie składoanjeącetutasiJę Pnoamitnoięteco tr?ktować jako Polonica kanadyjskie") 2nan"m nam oroaurGazowosgkłioesgzoona 'jewst 18n4i8ewrielkaw -- jUnie zawierająca sprawo-£- e autorf i dn w września firm1!" Z jeg0 insPekcji kopalń pry-5- ) W owvm ~c-- „ fii5: r ——" po rezy-- m=7ermai wuzsołwużsbkiieegorzązdowfuenjkci—i inżzva-- -- sajmowac się technicznymi s mm%i Najstarsze Polonicum Ontaryjskie podkreśliliśmy pragnęlibyśmy najwcze-śniejszych bibliograficznych zmieniających wyczerpujący-obra- z biblio-jraliczn- ej dawmętwach S£IM!f kilaJnarSZi'I& m pracami konsultacyjnymi prowa-dzonymi na własną rękę jakimi zresztą i poprzednio dorywczo się zajmował Należał on do zarządu wspomnianej firmy kopalnianej będąc jednym z jej dyrektorów względnie administratorów (trus-tees- ) i w lipcu 1848 zlecono mu przeprowadzenie technicznego prze-glądu kopalń i przedłożenie o_pinii na temat waiunków eksploatacji opłacalności i niezbędnych ulep-szeń jakieby w urządzeniach tech-nicznych należało przeprowadzić Tekst rapoitu poprzedzony jest listem wprowadzającym prezyden-ta firmy G S Tiffany z którego polecenia raport Gzowskiego zo-stał ogłoszony drukiem Chociaż treść sprawozdania jest interesują-ca jako że na niej podobnie jak i na treści innych raportów tech- - nicznych Gzowskiego budowała się reputacja tego polskiego imigran-ta jako jednego z najznakomit-szych inżynierów na północno-amerykańskim kontynencie") to jednak nic ona nas tutaj intere-suje lecz okoliczność że omawia-na broszurka stanowi o ile nam wiadomo pierwszy druk polskiego autora ogłosiony na terenie dzi-siejszego Ontario najstarsze onta-ryjskie Polonicum Nie jest ró-wnież wykluczone że rozprawka Gzowskiego stanowi najstarszy druk ogłoszony przez polaka w zasięgu ogólno-kanadyjski- m jak-kolwiek to ostatnie przypuszczenie niedostatecznie udokumentow ane wymagałoby jeszcze sprawdzenia Dalszym kolejno dziełem Gzow-skiego jest inny jego raport ogło-szony w 1849 r na temat ulepszeń na kanale administrowanym przez firmę Desjardins Canal Compa-ny1) Również i tutaj Gzowski działał w charakterze eksperta który na zlecenie firmy przepro wadził w r 1846 techniczną inspek cję kanału i wypowiedział opinię co do niezbędnych zmian w jego urządzeniach Następną pozycję stanowi list otwarty firmy "C S Gzowski and Co" do obywateli m Toronto ogłoszony w 1855 r:') w sprawie kontraktu na budowę t zw Espla-nad- y wzdłuż brzegu jeziora onta-ryjskieg- o Kontrakt ten powierzo-ny w 1853 r do wykonania firmie Gzowski i Ska został jednostron-nie zerwany przez miasto w 1855 r rzekoirio z powodu nadużyć i ko-rupcji po stionic kontraktorów W liście otwartym firma broni się przed stawianymi jej zarzutami i przedstawia techniczne i finanso-we warunki wykonywania kontrak-tu którego koszt ustalony został przy podpisywaniu na łączną sumę £150000 Nie schodząc w szcze-góły tego Skomplikowanego sporu między firmą i miastem który ostatecznie 'załatwiony został polu-bownie i nie wpłynął ujemnie na opinię o osobistej uczciwości Gzow-skiego musimy stwierdzić że nie mamy pewności co do lego czy treść listu wyszła spod pióra sa-mego Gzowskiego czy też jednego z jego biegłych w tego rodzaju kontrowersjach handlowo-politycz-nyc- h spólników W każdym razie ponieważ kontrakt był wykonywa-ny pod osobistym technicznym kie rownictwem Gzowskiego który je-dyny pośród czterech spólników miał wykształcenie i doświadczenie techniczne mamy podstawę przy-- nuszczeć że przynajmniej tech niczne argumenty broszury opraco wane zostały przez polskiego inży niera który w związku z tym musi uchodzić przynajmniej za jej współautora Największą i najbardziej znaną drukowaną piacą Gzowskiego jest jego książka o budowie Interna-tional Bridge nad rzeką Niagara ogłoszona w Toronto w 1873 r niemal jednocześnie z oddaniem mostu do ruchu kolejowego-- ) Wy-dana w bogatej szacie typograficz-nej starannie oprawiona i zaopa-trzona w liczne tablice z rysunka-mi technicznymi książka ta zosta-ła przez autora licznie rozesłana różnym osobistościom świata bry-tyjskiego i amerykańskiego (otrzy-mała ją również królowa Wiktoria która z czasem nabrała dużej sym-patii dla osobistych zalet naszego bohatera) prasie instytucjom in-żynierskim towarzystwom kolejo-wym i zakładom naukowym i wal-nie przyczyniła sie do ugruntowa-nia międzynarodowego rozgłosu Gzowskiego jako wybitnego inży- - UJimera i imaj również nie mamy pewności czy całość książki może my przypisać Gzowskiemu który będąc w okresie budowy mostu ogromnie zajęty mógł przynaj-mniej jeśli idzie o szczegóły tech-niczne i wykonywanie rysunków posługiwać się pomocą swojego biura technicznego i personelu in-żynierskiego firmy International Bridge Company dla której Gzow ski pracował jako kontraktor Wszystko jednak przemawia za tern że tak jak sama budowa mo stu została słusznie przypisana w głównej mierze zasługom Gzow-skiego względnie jego niezwykłym talentom administracyjnym i tech-nicznym tak i główne i najważ-niejsze części omawianej książki muszą uchodzić za dzieło jego au-torstwa") Ostatnia drukowana praca Gzow-skiego pochodzi z r 1890 i wydana została w Montrealu przez Cana-dia- n Sociefy of Civil Enginers w postaci adresu odczytanego przez Gzowskiego jako prezesa tego To-warzystwa na posiedzeniu z dnia 23 stycznia 1890 r") Mała ta bro-szurka jest dla biografa jej autora może najcenniejsza ze wszystkich jego prac ponieważ poza ustępa-mi poświęconymi działalności za-wodowej Towarzystwa uwagom natury czysto technicznej miesz-czą się w niej interesujące wspo- mnienia autora z okresu kiedy niemal 50 lat wcześniej rozpoczy- nał on swoją karierę inżynierską na terenie Kanady Jak zaznaczyłem 'na wstępie ni-niejsza lista nie może być uważa-na za wyczerpujące wyliczenie dru-kowanych prac Gzowskiego Sta-nowi ona jednak pełne zestawienie tych jego prac które jako samo-dzielne pozycje bibliograficzne po- winny uchodzić za Polonica kana-dyjskie bezsprzecznego (pełnego czy częściowego) autorstwa Gzow-skiego i) Z tego' powodu nic motany utączjć dtchłaoenenjMaspoznetjfrclaiRslteypaonrbdtrfoosfKzuinfrhygestozCno1m8s5me1cltłirtoenc wooynf tshter Canmaadpaa) Grgadnzdie T(sriurnk11)Ramlliweśacyi (siice sprawozdanie Gzowskiego z 25 lutego 1351 z przeglądu technicznego dokona-nego dla ustalenia najodpowiedniejszej trasy pod budowę odcinka linii kol między Montrealem Kingston Nie uwzględniamy tei broszury która wy- - szia w Montrealu w 1852 r p t The Saint Lawrence and Atlantic Rallróad Company gdzie (str 12-- 15) mieści się spraw ozu jnic Gzowskiego Jako naczel-nego dj rektora wspomnianego towa-rzystwa kolejowego z powierzonego mu nadania zbadania tcrenowjch możliwo ści przed jgniccla linii przez pewne okręgi których ludność domagała się dostępu do kolek Me uwzględniany clale'j (Jrtiku rządowego ogłoszonego w Ottawie w r 1873 p t Report on Bay Verte Canal submitted as supplemcn-tar- y annuaj report of the Minister of Public Works gdzie tznajdują się trzy sprawozdania Jedno memorandum opracowane wspólnie przez Czowsklego 1 innego lnzjniera S Kcerera oraz jedno sprawozdanie i jedno memoran-dum opracowane przez samego Kecfe-r- a ale indorsowane opiniami Czow-skieg- o Nie raoa wreszcie uchodzić za pracę Gzowskiego inna broszura wy- mieniająca jego nazwisko na stronie tjtuloucj a mianowicie wjdana w r 1859 16-stronico- wa rozprawka p 1 Copy of deed of trust The Chicago Detroit and Ca"nada Grand Trunk Junc-tio- n Railroad Company — to C S Gzowski and Thomas Galt Zawiera ona tekst kontraktu o powierniczy zastaw z 29 września 1859 opracowanego pra-wdopodobnie przez adwokata towarzy-stwa kolejowego które zabiegając o znaczna pożjczkę musiało swój mają-tek oddać w zastaw dla którego wjko- - njwanla Gzowski 1 Galt wyznaczeni zo-stali powiernikami Broszura Interesuje o tile ze świadczy o szerokim zasięgu powiązań finansowych naszego bohate-ra I o zaufaniu jakim się ciesz}! u magnatów kolejowych kanadjsko-ame-r- j kańskich 2) Report of C S Gzowski Esq ap-polnt- ed to examine and report upon mines of the Upper Canada Mining Company on Lakę Huron Hamilton C W Prlnted at the Spcctator Office 1848 (17 (str) Z) Taką opinię o Gzousklm przekazy-wał do Londnu gen gubernator Lord rufferin w liście swym do ministra ko-lonii Lorda Carnarvóna z 7 maja 1874 ( "Col Gzowski ęnjojs the reputation of being one of the abicst and most successful englneera on this conti-nent"- „) List ten ogłoszony został w świeżo wydanym tomie korespondencji "Dufferin Carnarvon C&rrespon-denc- e leZ-W- J" Toronto 1935 dgło-szon- m przez The Champlain Soclcty (str 41-- 2) t) Detalled accounts and generał ib-ttra- ct of the affalres of the Oes]rdins 3 Canal Company from 1831 to 1843 in-cluii-ve wiłh a table of exports and imperti for the last ten years Also the reports of C S Gzowski and the Board of Dlrectors Dundas Prjntcd by the order of the President and Board of Dlrectors January 1C49 (30 str 1 1 tabl1 Kaport Gzowskieso mieści' się na str 21—26 1 noI datę: Toronto 23 9 1S4G 3) The Etplanade contract Letter from G S Gzowski and Company to fhe citizens of Toronto Toronto (April 17 1855) "(Sstr) C) Dticription of the International - r - "KULTURA" Omawialiśmy niedawno odgłosy krytyczne jakie wywołała inicja-tywa "Kultury" zaproszenia 48-mi- u sygnatariuszy odezwy krajowej nawołującej emigracje polską do powrotu i zastanawialiśmy się nad pobudkami którymi kierowali sie autorzy zaproszenia — zespół re dakcyjny "Kultury" Dociekania nasze miały z konieczności charak ter spekulacji umysłowej ponie-waż z tekstu odezwy opublikowa-nej na łamach paryskiego mie-sięcznika nie wynikała jasno jej motywacja — co było właśnie przy-czyną tylu nieporozumień w sfe-rach emigracyjnych Analizując argumenty krytyków "Kultury" staraliśmy się uwypuklić zastrze-żenia które nasuwała forma odpo-wiedzi na apel 48miu Nie nego waliśmy jednak zasadniczo samej idei przeprowadzenia tozmów z przedstawicielami Kraju — nicza- - leżnie od doboru personalnego wydelegowanej "ewentualnie przez w ladze warszawskie ekipy Jeżeli gdzie się pomyliliśmy to w pizy-pisywani- u grupie "Kultury" zbyt niego makiawelizmu co nie zna-czy jednak żeby w Maisons Laf-fi(t-e nie noszono się z zamiaicm oddziaływania na opinię krajową Wobec czytelników "Związkow-ca" poczuwamy się do obowiązku powrócenia do tej sprawy ponie-waż zagadka śmiałego wystąpienia "Kultury" została autorytatywnie wyjaśniona przez Juliusza Miero szewskiego) czołowego publicystę tego 'czasopisma Zabierając głos w numerze styczniowym "Kultury" Mieroszcwski wyjaśnia nieznane publiczności motywy autorów listu do 48-mi- u (i przy sposobności ioz-praw- ia sj? z metodami polemicz-nymi niektórych bardziej gorli-wych w staniu na straży czystości emigracyjnej ortodoksji krytyków iNie o polemikjf-osobist- e nam je dnak chodzi i nawet'nic o stanowi sko zespołu "Kultury" w tej czy innej konkretnej -- prawię Artykuł Microszewskiego zasługuje na uwa-gę 'dlatego że autor omawia zaga-dnienia pTzekraczające swoją do-niosłością bezpośredni powód spo-ru Należy lu sidsune'k 'emigracji do Kraju rozróżnienie między maksymalnymi celami" polityki emigracyjnej a doraźnym intere-sem społeczeństwa krajowego i wreszcie kwestia zatrważającego konformizmu emigracji który kry-je w sobie niebezpipczeństwo wy-paczenia istotnej treści antykomu-nizm- u Oddajmy jednak głos Mieroszew-sk'iem- u który "wykłada karty na stół" z otwartością nie pozostawia-jącą nic do życzenia Wypowiedzi jego nie będziemy mogli przyto-- j czyc w całości ze względu na jej długość zacytujemy jednak cie-kawsze fragmenty opuszczając zaś rzeczy mniej istotne "Rozpocznijmy naszą analizę od poglądu na Kraj" pisze len śmiały publicysta "gdyż niewątpliwie to jest problem najważniejszy Po-gląd na Kraj można budować na różnych przesłankach W naszym zrozumieniu "polityka' na Kraj" jest pojęciem szerszym niż poli-tyka niepodległości Dążenie do poprawy sytuacji w Polsce w ra-mach obecnego ustroju może nie byc w pełnym tego słowa znaczeniu akcją niepodległościową jest je dnak: polityka na Kraj" "Nasi oponenci przez politykę niepodległościową rozumieją po- wstanie w: Polsce warunków które umożliwiłyby im realizację ich po- litycznych planów programów Bridge consłructed over the Niagara Rlver netr fort Erie Canada and Buf-falo US of America Toronto Copp Clark and Co 1873 (65 str 21 tabł) 7) Cennjm uzupenlcniem wiadomości o historii budowy mostu International Bridge I o trudno&cldch jakie przy tm uiciklm dziele musiał Gzowski pokony-waj mogą służyć obszerny referat Gzowskiego" odezjtany przez niego na posiedzeniach Insi} tulu Kanadyjskiego dn 14 12 1878 22 2 1873 znajdu-jący się w maszynopisie w Archiwach prowlncjonaln) eh w Toronto a także 'pr3iwe opisy otwarcia mostu w dniu listopada 1873 (ogłoszone przez "Buf-falo Express" "The Mail" "Daily Glo- - bc""l Inne dzienniki) gdzie podane" sa teksty przemówień wy gloszon) eh przy tej okazji (przez Gzowskiego i lnnjch) dobrze nainietlające rolę Gzowskiego pracach zulązanch z budowę mo-stu ) Address by Col Gzowski ADC president of the Canadian Society of Clvit Engineers for the year l£t de-liyer- td on the 23 January IJ?0 By per-mlssi- on of tbe Councii Eicerpt jninutes of the Transactions of "the Society Montreal Prlnted for the Society by John Loell and Son 18&0 {17 strj r " i' J — ' ' - ' a?jf ~ r iu „rM IaA J„ - ~i J „-- _ t-- j J T- - a '-- v fRLV WYKŁADA KARTY M STÓŁ i ambicji Wszystko Inne określają jako "zejście z platformy niepo-dległościowej" "Zespół "Kultury wychodzi z in nych założeń Sądzimy że jedy nym kryterium w tej sprawie są interesy Kraju" — Jak jednak ro-zumieć interesy Kraju? Według Microszewskiego pod to pojęcie podpada każda poprawa sytuacji w Kraju każde zmniejszenie nacisku reżymu komunistycznego na społe-czeństwo polskie — "Uważamy że choć przy wi ocenie Polsce nie-podległości jest naczelnym celem polskiej polityki nie jest jednak tej polityki celem jedynym I to jest punkt pierwszy w którym giupa 'Kulimy' różni się zasadni-czo od poglądów t zw emigracyj-nych kół oficjalnych" "Stoimy na stanowisku że nasz obowiązek nie wyczerpuje się w przypominaniu światu spiawy uwolnienia Polski lecz że naszym zadaniem jest również — w miarę możliwości — wysuwać inicjatywy zmierzające do częściowej poprawy obecnej sytuacji krajowej jak ró wnież wpływać na kształtowanie się opinii i poglądów w Fblśce" W tym ostatnim punkcie już mieści się istotny motyw zaprosze nia 48-mi- u sygnataiiuszy odezwy krajowej na rozmowy w Maisons Laffittc Posłuchajmy jednak co mówi na ten temat Mieioszewski L-lńi- M iWińnn' In! -- :„ 'V lJ"at v llJ "' '"'""- - iunia zasługujące na szczególną uwagę "Po pieiwsze rozmawiać moz- - Radwan Wraca Ha Stanisław Radwan Światowej sławy siłacz polski "Król żelaza i siły" Stanisław Radwan po podpisaniu kontraktu n Janem Trzcinskim z liunalo NY' — wrata znów na arenę spoi-tow- ą W Kanadzie Radwan wystą-pi' w miesiącach wiosennych i let-nich w Toronto Hamilton Mon-treal Windsor St Catharines Jiranlford Oshawa w drugiej tu-rze — Winnipeg Rfgina Kdmon-to- n Calgary Vancouver Termin dla drugiej tury nie został jeszcze ustalony Każdy program Radwana to dwie "bite" godziny zdumienia po-dziwu zachwytu Radwan bowiem z łatwością gnie grube sztaby że-lazne przegryza calowej grubości gwoździe rozdziera blachę jak tek-turę podnosi jedną ręką sześciu mężczyzn rozbija kułakiem olbrzy-mie kamienie łamie w palcach monety jak August Mocny król polski — słowem fenomen siły Człowjek własnym oczom wierzyć nic może że to możliwe że czło-wiek" na nrawde może być taki sil- - ny7 Widzowi zdaje się że znalazł] bajkami z dzieciństwa z wszystki-mi 'rycerzami" mocarzami których widziała wyobraźnia dziecka Staszek -- Radwan zwraca na jako niezwykłe dziecko vrYn- - „htm w nn-- l dziei że wyciśnie wieiej ulubione- - smakołvku W dwunastym roku życia poanosif juz icm uu" rosłego człowiCKa ponaa giowę a w osiemnastym rozpoczyna sport i na dobre w krakowskich klubach "AVisła" i "Lechia" Wstępując w ślady swego jaciela powierniKa oyszKa ganiewicza Staszek Radwan w na zawoaatn zapasni- - czvch w Budapeszcie zdobywa mi- - stfzostwo wiata którego mu do tej pory nieodebrał Wojna A ii I ' i ' I i ' n „ - — — - — — — — — — - " i l i — " ' - 1 I „ _ " - --' i i i ' li 1: - i : i „ „ i i r _ 1 - - ' na z każdym pos warunkiem że rozmowa odbywa się w wolnym kraju Po drugie — sam fakt roz-mowy ani o niczym nie świadczy Jani niczego nie przesądza" "Jakie są możliwości? leżeli za-proszenie zostanie odrzucone re-żym się skdmpiomittije Byłoby wówczas oczywiste że reżym oba-wia się iż sygnatariusze w pry-watnej rozmowie zajmą stanowi-sko odmienne oficjalnej apelu" "Jeżeli kilku czy kilkunastu sy-gnatariuszy przyjedzie — przepro-wadzimy z nimi lozmowy które w każdym wypadku rzucą wielo no-wego światła na sytuację w Kraju Rozmowy będą cennym źródłem informacji nawet wówczas jeżeli się okaże że przyjechała specjal-nie dobrana ekipa zdecydowana nic odstąpić na milimetr od in-strukcji swoich mocodawców Roz-szyfrowanie tych intencji argu-mentacja naszych gości ich odpo wiedzi na Serię konkretnych pytań 1 klórt za1ai"i' ~ wszystko lo do staiczy tpierwszoivędnego mateiia- - łu orientacyjnego którego — je-żeli chodzi o Kiaj — nigdy nic jesl dosyć" "Dyskusja nie jest nigdy pozy-cj'- ą straconą W zetknięciu osobi-stym trudno jest szeimówać sloga-nami — baidziej że nie za-leży' 'nain (ną pozorach' a la "duch Genewy" lecz na faktach i argu-mentach będących faktów logiczną konsekwencją'1 "Jeśli ogóle dotej lozmowy ArencSportbwą "Król żelaza i siły" dnak przerywa triumfalny pochód spoitowy "króla ?elaa i siły" Rad-wan dostaje się jako -- marynarz Polskiej Marynat ki Wojennej do niewoli niemieckiej gdzie dieli los polskich jeńców Wojennych i więźniów obozów koncentracyj-nych do 7akońccnia wojny odrzu-cijącw- z pogardą kuszące propozy- cje Niemców a nawet samego si-łacza niemieckiego Maxa Sclime-ling- a t— otrzymania wolności za występowania w barwach hit-lerow{ki- ch Niemiec Po 'uwolnieniu mimo wycieńcze-nia propdzi zwycięskie tourne na "Trzech kontynentach" — w Europie Azji i Afryce budząc wszędzie' podziw i entuzjazm" dla swych' "slalowychmuskułów" W przyjechał na stałe cło Stanów Zjednoczonych ale tu nieszczęśliwy wypadek- - niepowo-dzenia osobiste piciwsze trudności i zwykła nieuczciwość ludzka unie-moźliwiły- mu pełną karierę spór-tpwąTtadwa- n' idzie do 'stalowni w 'CIeveland~Ohio 'abyzarobić na życie- - Występy jego są-rzadk-ie sporadyczne Dochód"'zw"icks'zoci ty cif iwyslepó w1 przeznacza ' w'ćało-śc- l na 'dobroczynne 'świato-we sj5ołecznc jaksiefoly polskie w Europie polio- - ilpdarzy' jednak l'MWUtivłcju iUdiuuia uiysia za estrada? Dzięki1 inicjatywie p Trzcińskie-go lourne Radwana zaoewnio ne Badzie to niewątpliwie wielkie wydarzenie- - sportowe i mogłoby iic jiiy mc mniejszym wygarną niem'propa'gandowymi Dla wszyst-kich ludzi pod każdą długością i szerokością geograficzną Radwan jestfenomenem dla Polaków jt-si-juiy-jio iytcj — i-- o-lakiem Miejscowości ii datywystępow-- — patrz' ogłoszenie 'V7%t7VirT wieiKim lourne poaianacnirva-- w ósmym życia kiedy ip je-1- - Vi}IvuiiL-- i iaiko z cukrem rozp aszczył rna'? J?L??£y _ V _' lrau-mi- a łv7iMk( rgo jeuuit przy' yy już 1930 TOKU nikt je-- irj?i od linii tym x'v cenę 1047 roku cele iest siły miisuic dzic dojdzie nie jest istotne co nasi goście napiszą o nas w prasie kra-jow- ej Istotne jest co z tych roz-'mó- w wyniosą i wywiozą z sobą do kraju Osobisty kontakt człowieka z człowiekiem nic mija nigdy bez śladu'' "Nie można wykluczyć że przy-jedzie kilku ludzi którzy zechcą w czterfcch ścianach naszej redakcji mówić względnie szczerze- - Oczywi-ście ten' typ tozmowy byłby naj-cenniejszy" Reasumując swoje wywody Mie-roszcwski ujmuje stosunek zespo-łu "Kultury" do Kraju w dwóch 'punktach: "1 Jesteśmy za pełnym wyzwo-leniem niepodległością i rzetelną 'demokracją — nie odrzucamy je-dnak rozwiązań połowicznych jak I # np neutraltzm W imię pełnej wolności nie odrzucamy pół-wol-noś- ci rv Imieniu tych którzy od lat lC-st- u pozbawieni są y ogóle 'wolności'' "2 Reprezentujemy pogląd że przedmiotem polityki na Kraj j'cst nie tylko cel kardynalny to jc'st niepodległość lecz lównież bieżą-ca sytuacja w Polsce Nie jesteśmy zwolennikami poglądu — któremu więcej hołduje polityków' lia cml-- ' gracji niż śię sądzi — że im gorzej tym lepiej" # # # Gdybyśmy tćraz posta'wili pyta-nie które poruszyliśmy w naszym poprzednim artykule z "racji potę-pienia inicjatywy "Kultury" pnrcz Egzekutywę Zjednoczenia miano-wicie kto ma prawo przemawiania W' linieniu emigracji lub — prze-suwając punkt ciężkości vi 'inną strony — kto nie ma moralnego tytułu reprezentowania 'emigracji io odpowiedź znajdziemy w 'nastę-pującym ustępie' MicioS7CwskTcgo Podajemy go bez 'komentarza hic możemy się jednak powstrzymać od zwrócenia uwagi czytelników na zbieżność postawy autora zPop]-ni- ą której daliśmy niedawno wy-raz na łamach "Związkowca"! "Jeżeli chodzi o politykę eml- - giacyjną odrzucamy jako koncep-cje zbankrutowane zarówrnb lega-lizm w wydaniu p" A 'Zaleskiego Jak i legalizm w wydaniu 'partii historyczny cli Odmawiamy tak je-dnym jak i drugim prawa repre-zentowania społeczeństwa emigra cyjnego oraz odmawiamy im mo-ralneg- oi tytułu domagania się pie-niędzy z tytułu reprezentacji "pań-stwa na emigracji" Mandat tak jednych jak i drugich jest fikcją"! "Domagamy się praworządności to jest oparcia reprezentacji poli' tycznej i Skarbu Narodowego c zasadę wyborów" "Nie mamy nic przeciwko par-tiom politycznym pod warunkiem jednak że ich tytuł reprezentacyj-ny wywodzić się będzie z woli współcześnie żyjących wyborców a nie z legatu nieboszczyków Zau-fania społeczeństwa nie można dziedziczyć ani przejmować w ra-mach "histoiycznej schedy" Brak miejsca nie pozwala nam na omówienie uwag Microszew-skiego na temat kolizji między in-teresem Kraju a interesem partii emigracyjnych zwłaszcza partii prawicowych „którym częściowe tyl-ko zliberalizowanie sytuacji w w Kraju — bez odzyskania pełnej niepodległości — zamknęłoby drogę powrotu Ważnicjsym wydaje nam się ostrzeżenie Microszewskiego przeciwko niebezpieczeństwom kon-formizmu myśli emigracyjnej przeciwko nietolerancji samozwań-czych przywódców i "ideologów" Panowie ci pisze Mieroszcwski traktują wszelkie odchylenia od pionu politycznego przez nich re-prezentowanego jako "zejście z platformy niepodległości" "Nasi rodzimi prawicowcy wy-kazują niebezpieczną tendencję 'do wyświęcania antykomunizmu do rangi reakcyjnej antyiiberalnej doktryny W swej ciasnocie ci pa-nowie nie zdają sobie sprawy źc w gruncie rzeczy są niepomiernie bardziej bliscy komunizmu niżj liberałowie z "Kultury" "Ho cóż jest treścią antykomu-nizmu? Treścią antykomunizmu jesl tylko i wyłącznie obrona wol-ności i demokracji Jeżeli dla woi: ności wybór rrflałby tylko dotyczyć graba'rzy — to znaczy alternatywy czy ma ona spocząć w! grobie usy-panym przez komunistów czy przez faszystów — walka i opór stra-ciłyby wszelki sens treść i zna-czenf- e" '?" lii 'SfeE " lii : iii U' f I !kJ §p |
Tags
Comments
Post a Comment for 000028b
