000181 |
Previous | 5 of 32 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
NR 2425 7WIAZK0WICC" MARZEC (Mareh) piątek 28 - 1975 STR 5
i '! Vfff """' rJs37 " ty ' " " KQpoii ' 'pi '"i't" 1 tipi ""ii ' qp ii iio A?!111! :lli7l„ii„tŁiij —££! :lO: tELLL-gSa- EIJ Życzenia z Toronto 1
I 1
"] HoNn 67 Richmond St W 1
pjAUuU Toronto Ont S1
J życzy I
j _ J
fj Jni LLraL W w fnl d !
nvvvvvvvvvvvvv'v l
Kaplica Pełnej Ewangelii
FULL GOSPEL TABERNACLE
159 Claremont St Toronto 3 Ont
m (poniżej Dundas St W)
O godz 11 Uwielbienie Pańskie
O 7 wiecz zebranie ewangeliczne
Ę W tygodniu — w środy i soboty o 745 wiecz
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
WESOŁEGO ALLELUJA
życzy
KAZNODZIEJA FRANCISZEK BEREZOWSKI
oraz ZBoR PEŁNEJ EWANGELII
Wstęp wolny dla wszystkich
TelWA 1-1-
806
SERDECZNE ŻYCZENIA
ŚWIĄTECZNE
przesyła Polonu
B ftflf"" I A Ł Jan Wojciech May
adwokat
121 Richmond St West — Toronto i
Telefony: 241-535- 6 i 366-246- 5
VVVVVVVA'VVVWVV%V
Wielebnemu
Duchowieństwu
tej w i oromo
urgamzacjom
Polonijnym
wszystkim swym
Przyjaciołom
i Znajomym
pi&tzayiuui t&tie&ji
gj najsetdeczniejsze pfĄbf--
życzeniu r ~j~
ć uau-cj- c outifc
P Wielciejłiocy
Jerzy
Dobrzański
?j!Jm?tt9ft?&&&:
79BłB'i'i
Tel Biuro 259-420- 1 Domowy 484-049- 9 rVMWwvwwvwwvwww
e-- i te? V
''I?
-- -
irSls4l£K6Clfc]r7ah
RADOSNYCH ŚW74T WIELKANOCNYCH
ŻYCZY
Soja Delicatessen & Bakery
Wypiekamy wszelkie ciasta torty weselne
(wedding cake) urodzinowe oraz na wszelkie
uroczystości domowe Posiadamy towary z
Polski oraz świeże wędliny
1548 Queen St W — Tel 532-311- 2 i'vvvvvvvvv&vvv'-vvv- -
Aeiolijcli wiąt Wielkanocnych
wSzijitluni frztjjaciotom i całej lolonii żiiczij
APTEKA ROTHBARTA
676 Queen St W — Te( 363-280- 0
Toronto 3 Ont
Lekarstwa — najbardziej pożadana w Polsce pomoc
Wysyła każde potrzebne lekarstwo Najszybciej
— bo pocztą lotnicza lub wprost z Europy
Najtaniej — bo wykonu je każdą receptę krajową
lub zagraniczną cenach eksportowych Naj-pewniej
— bo są wykonane przez polskich far-maceutów
gwarantowane wolne od cła i dorę-czane
wprost do rąk odbiorcy Posiadamy wielki
wybór ziół leczniczych leków starokrajowych
oraz maść Ojca Justyna Wykonujemy recepty
"Blue Cross"
HiUlllHHi
R
m
po
Oarsó
Ciąg dalszy ze str 4
przykład zapomniał swojego
spadochronu i muŁiał się
wracać od drzwi Janek Z nie
zdazyl rozdać wszstkich
swoich dóbr doczesnych co
zawsze czynił przed każdym
lotem bojowym jako rękoj-mie
szczęśliwego powrotu
Najbardziej może znamienne
było to ze Zbszek G były
więzień rosyjskich lagrów
potknął sie na pasach swego
spadochionu i wychodząc za-pomniał
powiedzieć zaciąga-jąc
umyślnie z rosyjska „Hej
lotczyki uwidim sje w obozie
jencow '"
— ie wiem czy słyszałeś
Jul — podchodzi do mnie
Jim — ze mają podobno skró-cić
turę bojowa z 50 do 30
lolow czy to prawda
Wiadomość ta nie wydawa-ła
mi sie byc piawdopodobna
a w każdym iaze nie w odnie-sieniu
do polskich załóg
Dzięki bowiem politycp Na-czelnego
Wodza gen K Sosn-kowskie- go
a zwłaszcza do-wódców
jednostek Polskiej
Armii którzy wręcz utrudnia-li
kandydatom na przej-ście
do Sił Powietrznych
liczba załóg w eskadrach
szkoleniowych coraz bardziej
się zmniejszała W) daje mi
się nawet ze gdyby wojna po-trwała
jeszcze rok czasu
więcej niz połowa polskich
jednostek przeszła by w obce
ręce Stąd zaty kanie dziur nie
polskimi załogami stad za-chęcanie
polskiego personelu
latającego do pozostawania
na następne tury
— Jim ja widzę ze ty je-steś
z tego powodu bardzo
nieszcześliwj co9
— Tak — odpowiedział
Jim — obecnie mam juz 17
lotów i przy tym tempie woj-ny
skończj ł bym skróconą
kolejkę za miesiąc lub dwa
a potem wiesz co ze mną zro-bią?
Odeślą do Kanady na in-struktora
i znów będę bel-frem
Wy Polacy macie napraw-dę
szczęście Bez żadnych kło-potów
i trudności możecie
zostawać w dywizjonach jak
wam sie długo podoba — do-dał
po chwili
— Tak masz rację Jim
my Polacy mamy niesamowi-te
szczęście Jesteśmy wręcz
wybrańcami losu — nie mog-łem
sie oprzeć pewnej ironu
— Tymczasem Jim uwa-żam
ze powinieneś się cie-szyć
z tych zmian i wracać do
domu zamiast szukać tu guza
Czyż nie przyjemniej ci bę-dzie
poczytać w Nassau
Daily Tnbune" o jednym
młodym kapitanie pilocie
który powróci! po bohater-skiej
— Yea yea yea —
przerwał Jim — you are al-rea- dy
talking like those guys
from the Air Ministry Not
a chance I am not going to be
an instructor period!
— Czas na twój start Jim
U
" !
— zauważyłem patrząc na ze-garek
Jim szybko podszedł do
swego nawigatora i obaj za-częli
się przygotowywać do
wyjścia zbierając map} spa-dochrony
i inne drobiazgi
Przy drzwiach uprzedziłem
go w naszym żarcie i pierw-szy
zakrzyknąłem
— Hey keen type! Will see
you m POW camp
— Yea I will wait for you
Jul with a cup of tea — od-powiedział
Jim
Reszta załóg krzyknęła jed-nym
chórem Złam kark'
— Złam kark to all of you
— odkrzyknął Jim rozumiejąc
doskonale znaczenie i przyja-zną
intencje tych słów
Za dziesięć minut rozpoczy-nał
się także i moj start wiec
należało się powoli zbierać
Noc była listopadowa nie-bo
poprzerywane pasami i
strzępami chmur a nad fran-cuska
ziemią unosiła sie lek-ka
mgła Lotnisko Epinoy
położone blisko miasteczka
Cambrai w okolicy Lille było
jedną z nowych baz powietrz-ni
eh zbudowanych w czasie
okupacji przez Niemców Dy-wizjon
nasz objął go w posia-danie
od 17 listopada 1944 r
— No co myślisz koleś
wrócimy dziś do swoich bia-łych
prześcieradeł czy znów
nas skierują do jakiegoś Pa-canowa7
— zapytałem nawi-gatora
— Ja tak ufam naszej
„Chmurce" ze nie wziąłem
nawet szczotki do zębów —
odpowiedział Mietek
Wchodzimy na tor starto-wy
Nawiązuję kontakt z kie-rownikiem
ruchu powietrzne-go
— Hallo Guide This is Mi-ller
15 Ready to take off
Over
— Hallo Miller 15 This is
Guide OK to take off Over
— Roger Guide Thank
ou
Podwozie w górze wyso-kość
trzy tysiące co dalej
koleś jaki kurs? — pytam
swego towarzysza po kilkuna-stu
minutach
— Nastaw kierunek War-szawa
z przesiadką w Berli-nie
którego my tam panie
dzieju zaraz harrrass and
destrrroy — błaznuje Mie-tek
Rozpoczynamy lot nad
Niemcy
Silniki huczą miarowym
tempem W mikrofonie sły-cha- ć
tylko czasem szmer po-ruszanych
kartek papieru
czasem głębokie westchnienie
nawigatora Czasem znów na-gle
w oczy uderzy błysk latar-ki
kieszonkowej używanej
przez niego do sprawdzania
lub notowania danych
Czas leci na przesuwaniu
obrazów z przeszłości i teraź-niejszości
na rozpamiętywa-niu
lat młodszych i na plano-waniu
tysiąca błahych rzeczy
Za chwilę kiedy Mietek wszy-stko
sprawdzi zaczną się dłu
gBuiiiiiiiiiiiŃtmiliiiiiiiiffiftłiii iiiiihffiiipgiiitiffi!
lipJo fuch )wiąt
AJie ihan ocn uch
1134 Dundas St W
o r
gie opowiadania z lat pol-skich
i bieżących pmgod an-gielskich
czy francuskich
— Patrz koleś jak tam ko-goś
rąbią w kierunku na
dziesiątkę Kto jest przed na-mi
nie wiesz9 — pytam w
pewnej chwili swego towarzy-sza
— Nie kto inny tylko chy-b- a
Mahlda " — prz pominą
Mietek
— Jaką masz wysokość9
— psia dalej
— Równiutko cztery ty są-c- e
jak w aptece — odpowia-dam
— Dlaczego się pytasz
czy sie może zgubiłeś''
— Trochę — odpowiada
Mietek — Zdaje mi sie ze je-steśmy
blisko tego lotniska
Wesel Patrz dobrze w lewo
bo tam mogą być balony
— Hej ależ tam napiawdę
kogoś rąbią Gizeją ze wszy
stkiejo j0 maja — zmienia
nagle temat Mietek
Widck ktoiy się roztaczał
przed naszymi oczyma to je
den z tych obrazów jakie po-zostają
w pamięci na długe
długie lata Z ziemi bowiem
wychodziły różnokolorowe pa-ciorki
pocisków broni auto-matycznej
przechodzące w
górze pod wpływem utraty
szybkości w fantastyczne wę-żyki
o coraz większej średni
cy Ponad nimi zas jak duże
białe parasole rozrywały się
ciężkie działa Wszystko to
przecinane było gęstymi stru
mieniami świateł reflektorów
Zahypnotyzcwany wzrok nie
mcze się oderwać od tej mi-nad- y kolorów i świateł zdaje
sie że mucha tam nie prze-leci
ze nie ma jednego cen-tymetra
kwadratowego czy
sześciennego gdzie nie były
by przedzielane czerwone
zołte zielone białe czy pema
rańczowe paciorki
— Patrz znów go złapali
Zdaje się że dostał wyraźnie
s:e obniża Czy ty naprawdę
myślisz ze to Matylda9 — w-ykrzykuje
nawigator wyłado-wując
swoje zdenerwowanie
Naciskam guzik radiowy i
rzucam pytanie w noc Is that
you Jim in those search-linghts- ?
Pytanie pozostaje bez odpo-wiedzi
— Patrz' Patrz wybuchł
mu silnik Juz po nim! Wi-dzisz
tę smugę ognia? —
przerywa Mietek
Za kilka sekund znikły re-flektory
znikły kolorowe pa
ciorki i tylko jasna plama
dopalającego się samolotu
była świadkiem niedawno ro-zegranej
tragedii
Obaj myślimy to samo j
obaj odpędzamy natrętna
myśl zdawkowymi zdaniami
— Przechodzimy tuz nad
Wesel — brzmi po chwili
przytłumiony glos nawigato
ra
— Cos nie strzelają Szwa
by pewnie im brakło amuni
cji — sili sie na humor Mie
tek
Samolot spokojnie pozera
przesyła wszystkim Przyjacio-łom
Sympatykom Organizacjom i całej Polonii
Alderman Ward 4 Toronto
lotus
534-843- 1
Wesołych Świąt Wielkanocnych
życzą swpim Klientom i całej Polonii
właściciele V B TUPIS
mile powietrzne Mnamy We-sel
Przechodzimy z koryta-rza
na wschód okrążając od
północy zagłębie Ruhry i po-dążamy
do swego celu
- -
Tej nocy nie wróciły trzy
maszyny jedną z nich był sa-molot
Jima Moseley'a
Zaraz na drugi dzień przy
obiedzie nie omieszkano mi
pi l pomnieć ze Jim na mnie
czeka w obozie jencow co
było oezywisce wyrażaniem
nadziei ze Jim żyje Przy na-stępnych
startach wracała
czasem ta msl właśnie wte-dy
k edy jej sie najmniej
chcało A może naprawdę
czeka9
W wojnie jednak za dużo
dzieje się rzeczy nowych za
dużo zmian na to aby nie
pepsue tej myśli jei szyków
i n e spicwadzić jej na inne
tory Pamięć Jima powoli
pizesłaniali inni zaginieni in-ne
tiudncsci i inne sprawy
Aimie alianckie posuwały
się na wschód a z nimi posu-wały
se tez i nasze cele Przy-szedł
wieszcie ten pamiętny
w :eczor naszego pięćdziesiąte-go
lotu
Pogoda była jak zamówio-na
Cel względnie łatwy
Obrona niezbyt skoncentro-wana
Słowem jak to określił
Mietek Marcypan
Właśnie wychodziliśmy z
pokoju załóg gdy doleciał
nas głos Ostatnia szansa zo-baczenia
Jima Pozdrówcie go
od nas
— A to wal korbowy1 Mu-siał
koniecznie przj pomnieć
— zauważył Mietek który i
tak miał skłonności do wie-rzenia
w przeczucie telepatie
i wydarzenia okultystyczne
Załoga naziemna która na-turalnie
wiedziała ze to nasz
lot pięćdziesiąty starała się
w sposób trochę nawet wzru-szający
okazać nam swoją
sympatię i pizyjazny senty-ment
— Czekamy z butelką ko-niaku
jeszcze nie otwartą —
zwierza się kapral zapinając
mi pasy
— Opijemy okazję jak się
patrzy tylko niech się pano-wie
nie spóźnią — dodaje żar-tem
— Co jeden to lepszy ka-walarz
— zamruczał Mietek
Silniki zaskakują jakby do-tknięte
czarodziejska różdżką
Szybka próba motoiow na
zwiększonych obrotach sy-gnał
do załogi naziemnej usu-nięcia
zapór kołowych i już
wychodzimy z parkingu
— No koleś otrzyj łezkę
z tego zamglonego oczka
które ci tak często przeszka-dzało
poprawnie czytać mapy
i zdaj sobie sprawę ze to mo-że
ostatni dziś raz w zciu bę-dziesz
ogląda! wojnę z bliska
A zmów przy oka ji trzy Zdro-waś- ki
za tak wspaniałego pi-lota
którym cię Bozia obda-rzyła
i nie zasypiaj przy
swoim ekranie bo słyszałeś co
Dokończenie na str 6
Tel
550-55- 2 QUEEN ST W TORONTO ONT TEL 368-915- 1
==?l
1 Życzenia z Toronto
3 8
k
k
y
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
ŻYCZY
JOHN F STRÓŻ BA QC
[lV'VyVV&'VV'VVVVVVV
"riZlpfFTn"''
PG(IHC pi'Ctłnc
najseidccznieifc
' i _ „i _ " [}iuitvtimunn u stisihtiii
mann Klientom
i Przyjaciołom ot u:
całej Polo)iu zło-ii- ć
ta dtoqa najlepsze zyczema
WIELKANOCNE
JOZEF PANKOWSKI
Tel biuro 367-592- 5 Dom 255-994- 0
Najserdeczniejsze życzenia
WESOŁEGO ALLELUJA
dużo szczęścia i radości
z okazji nadchodzących świat
zy czy W
AKRON PHARMACY LTD
WASZA POLSKA APTEKA W MIMICO
Właściciel: JAN KLIMASZEWSKI
2318 Lakeshore Blvd W Tel 259-639- 1
(róa Burlington)
r3 2140 Bloor St West — Tel 766-116- 4
PVVVVVV''V-VVV''VVV- V
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
ŻYCZY
% Futurę
uei Oil Ltd
& Service Station
Czyszczenie i obsługa furnace'ów bezpłatnie
Dostarczamy oliwę do palenia czyścimy i napra-wiamy
piece Sprzedajemy benzynę marki BA
Smarujemy samochody i naprawiamy — solidnie
dobrze i tanio Każda robota gwarantowana
945 Bloor St W Toronto Ont
Tel 536-355- 1 po 7 wiecz 762-949- 4 lVVVVVVVVVVVVVVV'ii
WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
ŻYCZY
Kingsdale Auto Body Repair Co
Właśc F GALUS i J DASKO
Wszelkie naprawy samochodów Specjalnością
M
m
ij naszą naprawa samochodów po wypadku i mało- - [i
wanie wyKonanie esi gwarantowane
a "zadowolony klient" — to nasze hasło
499 Bathurst St (na płn od College St)
Tel 922-435- 1
czA !ajiezdeczniehie 2i]czenia
lAJcioUjch --Smtąl Atellianocnifch
ilifada Jraanizacjoin lrzcuniti bniinu
oljucnowieńiluni oraz
iwej Juenleli i całej polonii
MJUAL UUtKfcIO
Właściciel KAZIMIERZ ZABŁOCKI
Przyjmujemy zamówienia wesela bankiety
przyjęcia przedślubne wszystkie okazje
Najlepszej jakości potrawy pierwszorzędna
obsługa kuchnia europejska
802 Donforth Ave Toronto Ont
466-077- 7
H
y
J 1M
„ - -
na
i inne
— 6
Tel
m
l{ ii" % M iiiirin wą 1 1 u imi "rMil"lil jjjfeffjiilj" ftg " 1'ttill'ijftj ' i 'II llfe?a Uliij'1'jll
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, March 28, 1975 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1975-03-28 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000576 |
Description
| Title | 000181 |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | NR 2425 7WIAZK0WICC" MARZEC (Mareh) piątek 28 - 1975 STR 5 i '! Vfff """' rJs37 " ty ' " " KQpoii ' 'pi '"i't" 1 tipi ""ii ' qp ii iio A?!111! :lli7l„ii„tŁiij —££! :lO: tELLL-gSa- EIJ Życzenia z Toronto 1 I 1 "] HoNn 67 Richmond St W 1 pjAUuU Toronto Ont S1 J życzy I j _ J fj Jni LLraL W w fnl d ! nvvvvvvvvvvvvv'v l Kaplica Pełnej Ewangelii FULL GOSPEL TABERNACLE 159 Claremont St Toronto 3 Ont m (poniżej Dundas St W) O godz 11 Uwielbienie Pańskie O 7 wiecz zebranie ewangeliczne Ę W tygodniu — w środy i soboty o 745 wiecz WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH WESOŁEGO ALLELUJA życzy KAZNODZIEJA FRANCISZEK BEREZOWSKI oraz ZBoR PEŁNEJ EWANGELII Wstęp wolny dla wszystkich TelWA 1-1- 806 SERDECZNE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE przesyła Polonu B ftflf"" I A Ł Jan Wojciech May adwokat 121 Richmond St West — Toronto i Telefony: 241-535- 6 i 366-246- 5 VVVVVVVA'VVVWVV%V Wielebnemu Duchowieństwu tej w i oromo urgamzacjom Polonijnym wszystkim swym Przyjaciołom i Znajomym pi&tzayiuui t&tie&ji gj najsetdeczniejsze pfĄbf-- życzeniu r ~j~ ć uau-cj- c outifc P Wielciejłiocy Jerzy Dobrzański ?j!Jm?tt9ft?&&&: 79BłB'i'i Tel Biuro 259-420- 1 Domowy 484-049- 9 rVMWwvwwvwwvwww e-- i te? V ''I? -- - irSls4l£K6Clfc]r7ah RADOSNYCH ŚW74T WIELKANOCNYCH ŻYCZY Soja Delicatessen & Bakery Wypiekamy wszelkie ciasta torty weselne (wedding cake) urodzinowe oraz na wszelkie uroczystości domowe Posiadamy towary z Polski oraz świeże wędliny 1548 Queen St W — Tel 532-311- 2 i'vvvvvvvvv&vvv'-vvv- - Aeiolijcli wiąt Wielkanocnych wSzijitluni frztjjaciotom i całej lolonii żiiczij APTEKA ROTHBARTA 676 Queen St W — Te( 363-280- 0 Toronto 3 Ont Lekarstwa — najbardziej pożadana w Polsce pomoc Wysyła każde potrzebne lekarstwo Najszybciej — bo pocztą lotnicza lub wprost z Europy Najtaniej — bo wykonu je każdą receptę krajową lub zagraniczną cenach eksportowych Naj-pewniej — bo są wykonane przez polskich far-maceutów gwarantowane wolne od cła i dorę-czane wprost do rąk odbiorcy Posiadamy wielki wybór ziół leczniczych leków starokrajowych oraz maść Ojca Justyna Wykonujemy recepty "Blue Cross" HiUlllHHi R m po Oarsó Ciąg dalszy ze str 4 przykład zapomniał swojego spadochronu i muŁiał się wracać od drzwi Janek Z nie zdazyl rozdać wszstkich swoich dóbr doczesnych co zawsze czynił przed każdym lotem bojowym jako rękoj-mie szczęśliwego powrotu Najbardziej może znamienne było to ze Zbszek G były więzień rosyjskich lagrów potknął sie na pasach swego spadochionu i wychodząc za-pomniał powiedzieć zaciąga-jąc umyślnie z rosyjska „Hej lotczyki uwidim sje w obozie jencow '" — ie wiem czy słyszałeś Jul — podchodzi do mnie Jim — ze mają podobno skró-cić turę bojowa z 50 do 30 lolow czy to prawda Wiadomość ta nie wydawa-ła mi sie byc piawdopodobna a w każdym iaze nie w odnie-sieniu do polskich załóg Dzięki bowiem politycp Na-czelnego Wodza gen K Sosn-kowskie- go a zwłaszcza do-wódców jednostek Polskiej Armii którzy wręcz utrudnia-li kandydatom na przej-ście do Sił Powietrznych liczba załóg w eskadrach szkoleniowych coraz bardziej się zmniejszała W) daje mi się nawet ze gdyby wojna po-trwała jeszcze rok czasu więcej niz połowa polskich jednostek przeszła by w obce ręce Stąd zaty kanie dziur nie polskimi załogami stad za-chęcanie polskiego personelu latającego do pozostawania na następne tury — Jim ja widzę ze ty je-steś z tego powodu bardzo nieszcześliwj co9 — Tak — odpowiedział Jim — obecnie mam juz 17 lotów i przy tym tempie woj-ny skończj ł bym skróconą kolejkę za miesiąc lub dwa a potem wiesz co ze mną zro-bią? Odeślą do Kanady na in-struktora i znów będę bel-frem Wy Polacy macie napraw-dę szczęście Bez żadnych kło-potów i trudności możecie zostawać w dywizjonach jak wam sie długo podoba — do-dał po chwili — Tak masz rację Jim my Polacy mamy niesamowi-te szczęście Jesteśmy wręcz wybrańcami losu — nie mog-łem sie oprzeć pewnej ironu — Tymczasem Jim uwa-żam ze powinieneś się cie-szyć z tych zmian i wracać do domu zamiast szukać tu guza Czyż nie przyjemniej ci bę-dzie poczytać w Nassau Daily Tnbune" o jednym młodym kapitanie pilocie który powróci! po bohater-skiej — Yea yea yea — przerwał Jim — you are al-rea- dy talking like those guys from the Air Ministry Not a chance I am not going to be an instructor period! — Czas na twój start Jim U " ! — zauważyłem patrząc na ze-garek Jim szybko podszedł do swego nawigatora i obaj za-częli się przygotowywać do wyjścia zbierając map} spa-dochrony i inne drobiazgi Przy drzwiach uprzedziłem go w naszym żarcie i pierw-szy zakrzyknąłem — Hey keen type! Will see you m POW camp — Yea I will wait for you Jul with a cup of tea — od-powiedział Jim Reszta załóg krzyknęła jed-nym chórem Złam kark' — Złam kark to all of you — odkrzyknął Jim rozumiejąc doskonale znaczenie i przyja-zną intencje tych słów Za dziesięć minut rozpoczy-nał się także i moj start wiec należało się powoli zbierać Noc była listopadowa nie-bo poprzerywane pasami i strzępami chmur a nad fran-cuska ziemią unosiła sie lek-ka mgła Lotnisko Epinoy położone blisko miasteczka Cambrai w okolicy Lille było jedną z nowych baz powietrz-ni eh zbudowanych w czasie okupacji przez Niemców Dy-wizjon nasz objął go w posia-danie od 17 listopada 1944 r — No co myślisz koleś wrócimy dziś do swoich bia-łych prześcieradeł czy znów nas skierują do jakiegoś Pa-canowa7 — zapytałem nawi-gatora — Ja tak ufam naszej „Chmurce" ze nie wziąłem nawet szczotki do zębów — odpowiedział Mietek Wchodzimy na tor starto-wy Nawiązuję kontakt z kie-rownikiem ruchu powietrzne-go — Hallo Guide This is Mi-ller 15 Ready to take off Over — Hallo Miller 15 This is Guide OK to take off Over — Roger Guide Thank ou Podwozie w górze wyso-kość trzy tysiące co dalej koleś jaki kurs? — pytam swego towarzysza po kilkuna-stu minutach — Nastaw kierunek War-szawa z przesiadką w Berli-nie którego my tam panie dzieju zaraz harrrass and destrrroy — błaznuje Mie-tek Rozpoczynamy lot nad Niemcy Silniki huczą miarowym tempem W mikrofonie sły-cha- ć tylko czasem szmer po-ruszanych kartek papieru czasem głębokie westchnienie nawigatora Czasem znów na-gle w oczy uderzy błysk latar-ki kieszonkowej używanej przez niego do sprawdzania lub notowania danych Czas leci na przesuwaniu obrazów z przeszłości i teraź-niejszości na rozpamiętywa-niu lat młodszych i na plano-waniu tysiąca błahych rzeczy Za chwilę kiedy Mietek wszy-stko sprawdzi zaczną się dłu gBuiiiiiiiiiiiŃtmiliiiiiiiiffiftłiii iiiiihffiiipgiiitiffi! lipJo fuch )wiąt AJie ihan ocn uch 1134 Dundas St W o r gie opowiadania z lat pol-skich i bieżących pmgod an-gielskich czy francuskich — Patrz koleś jak tam ko-goś rąbią w kierunku na dziesiątkę Kto jest przed na-mi nie wiesz9 — pytam w pewnej chwili swego towarzy-sza — Nie kto inny tylko chy-b- a Mahlda " — prz pominą Mietek — Jaką masz wysokość9 — psia dalej — Równiutko cztery ty są-c- e jak w aptece — odpowia-dam — Dlaczego się pytasz czy sie może zgubiłeś'' — Trochę — odpowiada Mietek — Zdaje mi sie ze je-steśmy blisko tego lotniska Wesel Patrz dobrze w lewo bo tam mogą być balony — Hej ależ tam napiawdę kogoś rąbią Gizeją ze wszy stkiejo j0 maja — zmienia nagle temat Mietek Widck ktoiy się roztaczał przed naszymi oczyma to je den z tych obrazów jakie po-zostają w pamięci na długe długie lata Z ziemi bowiem wychodziły różnokolorowe pa-ciorki pocisków broni auto-matycznej przechodzące w górze pod wpływem utraty szybkości w fantastyczne wę-żyki o coraz większej średni cy Ponad nimi zas jak duże białe parasole rozrywały się ciężkie działa Wszystko to przecinane było gęstymi stru mieniami świateł reflektorów Zahypnotyzcwany wzrok nie mcze się oderwać od tej mi-nad- y kolorów i świateł zdaje sie że mucha tam nie prze-leci ze nie ma jednego cen-tymetra kwadratowego czy sześciennego gdzie nie były by przedzielane czerwone zołte zielone białe czy pema rańczowe paciorki — Patrz znów go złapali Zdaje się że dostał wyraźnie s:e obniża Czy ty naprawdę myślisz ze to Matylda9 — w-ykrzykuje nawigator wyłado-wując swoje zdenerwowanie Naciskam guzik radiowy i rzucam pytanie w noc Is that you Jim in those search-linghts- ? Pytanie pozostaje bez odpo-wiedzi — Patrz' Patrz wybuchł mu silnik Juz po nim! Wi-dzisz tę smugę ognia? — przerywa Mietek Za kilka sekund znikły re-flektory znikły kolorowe pa ciorki i tylko jasna plama dopalającego się samolotu była świadkiem niedawno ro-zegranej tragedii Obaj myślimy to samo j obaj odpędzamy natrętna myśl zdawkowymi zdaniami — Przechodzimy tuz nad Wesel — brzmi po chwili przytłumiony glos nawigato ra — Cos nie strzelają Szwa by pewnie im brakło amuni cji — sili sie na humor Mie tek Samolot spokojnie pozera przesyła wszystkim Przyjacio-łom Sympatykom Organizacjom i całej Polonii Alderman Ward 4 Toronto lotus 534-843- 1 Wesołych Świąt Wielkanocnych życzą swpim Klientom i całej Polonii właściciele V B TUPIS mile powietrzne Mnamy We-sel Przechodzimy z koryta-rza na wschód okrążając od północy zagłębie Ruhry i po-dążamy do swego celu - - Tej nocy nie wróciły trzy maszyny jedną z nich był sa-molot Jima Moseley'a Zaraz na drugi dzień przy obiedzie nie omieszkano mi pi l pomnieć ze Jim na mnie czeka w obozie jencow co było oezywisce wyrażaniem nadziei ze Jim żyje Przy na-stępnych startach wracała czasem ta msl właśnie wte-dy k edy jej sie najmniej chcało A może naprawdę czeka9 W wojnie jednak za dużo dzieje się rzeczy nowych za dużo zmian na to aby nie pepsue tej myśli jei szyków i n e spicwadzić jej na inne tory Pamięć Jima powoli pizesłaniali inni zaginieni in-ne tiudncsci i inne sprawy Aimie alianckie posuwały się na wschód a z nimi posu-wały se tez i nasze cele Przy-szedł wieszcie ten pamiętny w :eczor naszego pięćdziesiąte-go lotu Pogoda była jak zamówio-na Cel względnie łatwy Obrona niezbyt skoncentro-wana Słowem jak to określił Mietek Marcypan Właśnie wychodziliśmy z pokoju załóg gdy doleciał nas głos Ostatnia szansa zo-baczenia Jima Pozdrówcie go od nas — A to wal korbowy1 Mu-siał koniecznie przj pomnieć — zauważył Mietek który i tak miał skłonności do wie-rzenia w przeczucie telepatie i wydarzenia okultystyczne Załoga naziemna która na-turalnie wiedziała ze to nasz lot pięćdziesiąty starała się w sposób trochę nawet wzru-szający okazać nam swoją sympatię i pizyjazny senty-ment — Czekamy z butelką ko-niaku jeszcze nie otwartą — zwierza się kapral zapinając mi pasy — Opijemy okazję jak się patrzy tylko niech się pano-wie nie spóźnią — dodaje żar-tem — Co jeden to lepszy ka-walarz — zamruczał Mietek Silniki zaskakują jakby do-tknięte czarodziejska różdżką Szybka próba motoiow na zwiększonych obrotach sy-gnał do załogi naziemnej usu-nięcia zapór kołowych i już wychodzimy z parkingu — No koleś otrzyj łezkę z tego zamglonego oczka które ci tak często przeszka-dzało poprawnie czytać mapy i zdaj sobie sprawę ze to mo-że ostatni dziś raz w zciu bę-dziesz ogląda! wojnę z bliska A zmów przy oka ji trzy Zdro-waś- ki za tak wspaniałego pi-lota którym cię Bozia obda-rzyła i nie zasypiaj przy swoim ekranie bo słyszałeś co Dokończenie na str 6 Tel 550-55- 2 QUEEN ST W TORONTO ONT TEL 368-915- 1 ==?l 1 Życzenia z Toronto 3 8 k k y WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ŻYCZY JOHN F STRÓŻ BA QC [lV'VyVV&'VV'VVVVVVV "riZlpfFTn"'' PG(IHC pi'Ctłnc najseidccznieifc ' i _ „i _ " [}iuitvtimunn u stisihtiii mann Klientom i Przyjaciołom ot u: całej Polo)iu zło-ii- ć ta dtoqa najlepsze zyczema WIELKANOCNE JOZEF PANKOWSKI Tel biuro 367-592- 5 Dom 255-994- 0 Najserdeczniejsze życzenia WESOŁEGO ALLELUJA dużo szczęścia i radości z okazji nadchodzących świat zy czy W AKRON PHARMACY LTD WASZA POLSKA APTEKA W MIMICO Właściciel: JAN KLIMASZEWSKI 2318 Lakeshore Blvd W Tel 259-639- 1 (róa Burlington) r3 2140 Bloor St West — Tel 766-116- 4 PVVVVVV''V-VVV''VVV- V WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ŻYCZY % Futurę uei Oil Ltd & Service Station Czyszczenie i obsługa furnace'ów bezpłatnie Dostarczamy oliwę do palenia czyścimy i napra-wiamy piece Sprzedajemy benzynę marki BA Smarujemy samochody i naprawiamy — solidnie dobrze i tanio Każda robota gwarantowana 945 Bloor St W Toronto Ont Tel 536-355- 1 po 7 wiecz 762-949- 4 lVVVVVVVVVVVVVVV'ii WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ŻYCZY Kingsdale Auto Body Repair Co Właśc F GALUS i J DASKO Wszelkie naprawy samochodów Specjalnością M m ij naszą naprawa samochodów po wypadku i mało- - [i wanie wyKonanie esi gwarantowane a "zadowolony klient" — to nasze hasło 499 Bathurst St (na płn od College St) Tel 922-435- 1 czA !ajiezdeczniehie 2i]czenia lAJcioUjch --Smtąl Atellianocnifch ilifada Jraanizacjoin lrzcuniti bniinu oljucnowieńiluni oraz iwej Juenleli i całej polonii MJUAL UUtKfcIO Właściciel KAZIMIERZ ZABŁOCKI Przyjmujemy zamówienia wesela bankiety przyjęcia przedślubne wszystkie okazje Najlepszej jakości potrawy pierwszorzędna obsługa kuchnia europejska 802 Donforth Ave Toronto Ont 466-077- 7 H y J 1M „ - - na i inne — 6 Tel m l{ ii" % M iiiirin wą 1 1 u imi "rMil"lil jjjfeffjiilj" ftg " 1'ttill'ijftj ' i 'II llfe?a Uliij'1'jll |
Tags
Comments
Post a Comment for 000181
