000635 |
Previous | 5 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
[flr ~~~? " ' -- v "'""tr 'fłi " tlur?5 ~'%f ff - 5 # ty 'f r-K-- " ''ff - i T rij --j r "¥1 Nr 71 ZWlĄZKOWieC —wte--ic MwnWflli 1975 r SłfS Wiesław Głębocki W oblężonej Ranek 1 września 1939 ro-ku zbudził Warszawę prze-ciągłymi sygnałami syren fa-brycznych Pierwsza odezwa-ła się syrena obrony przeciw-lotniczej Stacji Filtrów na placu Starynkiewicza W kie-runku Warszawy nadleciały klucze niemieckich samolo-tów które obrzuciły bomba-mi Sielce port lotniczy na Okęciu i Czerniaków Rozgło-śnia radiowa nadała pierwszy komunikat: „Ogłaszam alarm lotniczy dla miasta Warsz-awy" W następnych komuni-katach radiowych podano dalsze informacje o wybuchu wojny ogłoszono orędzie pre-zydenta Mościckiego rozkaz Naczelnego Wodza do armii oraz zarządzenia władz cywil-nych Zarządzono ostre pogoto-wie czynnej i biernej obrony przeciwlotniczej (OPL) roz-plakatowano specjalne instru-kcje o zachowaniu się ludno-ści podczas alarmu Prezy-dent Starzyński wezwał lud-ność do kopania rowów prze-ciwlotniczych na skwerkach i w parkach sam zaś z grupą najbliższych współpracowni-ków udał się na miejsce pier-wszysc- h bombardowań by po powrocie no Katusza zarżą dzić organizowanie doraźnych brygad roboczych które mia- - ty wspotaziatac z wl przy wydobywaniu zasypanych o-s- ób i zabezpieczaniu uszko-dzonych domów Powiększo-ny sekretariat Prezydenta pracował teraz przez całą do-bę Tu napływały meldunki OPL Straży Ogniowej insty-tucji użyteczności publicznej szpitali itp Stąd wychodziły polecenia instrukcje wska-zówki rrt i t _ irzeci azien woiny nrzy niosła ważkie dla miasta decy-zje ówczesny minister spraw wojskowych T Kasprzycki na rozkaz Naczelnego Wodza za rządził obronę Warszawy Do-wódcą obrony został gen Wa-lerian Czuma a szefem szta-bu — płk Tadeusz Tomaszew-ski Stan załogi w początko-wym okresie był znikomy: 5 batalionów piechoty 2 bata- - SXk5r-TSSS-: działowa bateria konna e plutonów ftaperow lymi to siłami zamierzało dowództwo bronić Warszawy przyjmując riuiiC pui ua oiutfju zyku- - cie zabudowanej części mia-sta Na murach Warszawy pojawiły się dodatkowe ob-wieszczenia mobilizacyjne Powołano do służby oficerów podchorążych i szeregowców iumoiiiic uu vwe'Ku itaiego i in iniii-- j t rnn7iin nfrtni J 1T11ULYJ irwH iHi!Vfii Himnar- - dowań nastrój w stolicy jest dobry Warszawa żywiołowo zareagowała na wiadomość o przystąpieniu do wojny Wiel- - kie Brytanii i Francji Na Nowym Świecie i na Frascati pod francuską i brytyjską ambasada ludność stoUcy go raco manifestowała nie zda- - jąc sobie jeszcze sprawy jak uaiLuu luiuicuua uęuzie po- - moc tycn sojuszników Ale „Kurier banknot wm-u- u nas ujrzeiiDyscie jdK za każdą nową waszą nia — za każda wasa hnmha Eii„r_acie coraz to mocniejsza przysię-- ga zawzięte postanowienie: wytrwać walczyć i zwycię- - zyc-- ' ' Tymczasem położenie sił na froncie zmieniało się niemal z każdą godziną Niepomyślne wiadomości z frontu oraz ciężkie bombar-dowania miasta! przyśpieszyły decyzję co do ewakuacji rzą- du centralnych z Warszawy W pierwszej opuścili stolicę pracow-nicy Ministerstwa Spraw Za-granicznych (MSZ) wraz z czę- ścią korpusu dyplomatyczne-go Ministerstwa Spraw Woj skowych część policji i władz adminisracyjnych Widok przygotowanych samochodów i pociągów ewakuacyjnych zaniepokoił opinię publiczną wzbudził bowiem że dowództwo chce oddać War-szawę bez walki 5 wieczorem opu- - Warszawę prezydent Rze-- czypospolitej Ignacy Moście- - kiWdniu tym Niemcy doko- - nali silnych nalotów na prze-- pełnione uciekinierami mo- - sty: Kierbedzia" i Poniatów- - skiegb 'Wieczoreinna rozkazi Naczelnego Dowództwa -- opu- !5Viirs?awęv bohatersko walcząca lotnicza Brj-gad-a Po- - k ścigowa Miasto pozostało więc bez najmniejszej osłony lotniczej 6 września w godzinach rannych doszło do spotkania kierownictwa Polskiej Partii Soeialistvcznei (PPS) z Dowó- - dztwem Obrony Warszawy Na spotkaniu tym Tomasz Arciszewski i Zygmunt Za-remba przedstawili projekt powołania ochotniczych od-działów robotniczych 7 września Dowództwo Obrony Warszawy poleciło zniszczyć rozgłośnię radiową Warszawa 1 w Raszynie Za-miast niej pracownicy Pol-skiego Radia pod kierownic-twem Edmunda Rudnickiego uruchomili radiostację War-szawa II która już w tym sa-mym dniu rozpoczęła swoją wrześniową kampanię głosząc światu wieści z walczącej Warszawy demaskując kłam-stwa propagandy hitlerow-skiej i wzywając do walki z faszyzmem Częstym gościem przed jej mikrofonami był prezydent Stefan Starzyński który niemal codziennie a niekiedy nawet dwukrotnie w ciągu dnia wygłaszał pło-mienne przemówienia do lud-ności stolicy 8 września przyniósł nowe lecz jakże bardzo istotne po-- sunięcia w organizacji obrony miasta Rano gen Czuma mianował Starzyńskiego Ko-misarzem Cywilnym przy Do-wództwie Obrony Warszawy umożliwił mu więc zarządza-nie działalnością wszystkich państwowych i samorządo-wych instytucji cywilnych w mieście Zaraz po tej nomina-cji Starzyński wydał odezwę do ludności Warszawy Podczas gdy na Ratuszu formował się cywilny aparat obrony stolicy w sztabie Do- - wódzia nastąpiły również Florian Śmieja Zdawało się nam że nigdy z zmy do ClOliny DrOP°3 wiła SIPt h~f~7" -- vwH uvitijin faijiiciii ua rodowym w ktńrvm łn olzfie wiotacr było grupki 1luodwz-i-spędzających niedziele na po- - łanach zalanych etnim słmV cem z dala od miast a nawet wsi Ponieważ na mapie dy-stans do Lourdes nie du-ży postanowiliśmy na mszę wieczorną tam pojechać I nu-- mo woli! przyp0mniała mi się IJLffiSMJSL" jy™ PoagorsKim — — —- VVH w ikni Pociągiem z zupeł- - plenlęd Niemniej Postanowiłem przesiąść się na Jednej ze stacji węzłowych i choćby na część dnia stanąć w Lourdes Towarzyszące mi w przedziale studentki irlan- - dzkie z miejsca zaczęły mnie prosić o zabranie ich netycii i złożenie ich w grocie Napi- - ""J snuje nanecziu wwzy W " jcoperty i wręczyły nu intencji --postawił w Lourdes świecę Zobaczywszy tyle pie- - t—™— nt mnrfD ci -- j' "" "-- s" --"y yy wstrzymać oo uwagi czy się grosza przy duszy Na to ona spokojnie zaproponowała bym połowę sobie zatrzymał a za drugą kupił świece I tak też zrobiłem Przed grotą stały" tłumy Okazało się że biskup w to-warzystwie księży obchodził chorych ustawionych w wiel- - kim półkolu przed bazyliką Przyłączyliśmy ' się do piel- - grzymki z Irlandii i ochoczo sobie pośpiewali Natomiast na mszę trafiUśmy do piel- - grzymek francuskich a nie ogłaszaną - międzynarodową bym' żnym cy obok mnie ziewali i zasypiali Myśmy tez Skorzystali Może lepiej bo Lourdes niusi! samo przema- - atmosferą sławą ferwo-- rem oczekiwania ten potok sl°w tylko ująć może a nie dodać - - Na ixmypo- - szliśmy do' groty tysiące 'ludzi się przeje vtegó dnia wszystkie stojaki były całkowicie zajęte Przy- - Warszawie :„„™„ „„„i™™ m„ wczesnym rankiem r wrze śnią dotarł do sztabu Naczel nego Dowództwa generał dy wizji Juliusz Rommel które mv-- sz sziaDU — generai atacmewicz powierzył jako najstarszemu rangą dowódz two całego rejonu Warszawy nowo zorganizowanej armii „Warszawa1 w jej składzie znalazły się armie „Modlin" „Łódź" Dowództwo Obrony Warszawy Na wezwanie władz wojskowych tysiące warsza-wiaków budowało rowy strze-leckie i umocnienia a oddzia-ły żołnierzy zajęły pozycje Przez XSlSrLSS?Srt5 "TrL obronne dion blisko tys osób Zwolna krzepła organizo- - przekształcono w wała się stolicy Czas Brygadaę Obrony Warszawy już najwyższy bo tego choć uzbrojona dnia około godz po połu- - brała udział w ciężkich dniu czołowe patrole niemiec-- saperskich przy bu-ki- ei dywizji pancernei za- - dowie umocnień i w pracach trzymane na przedpolach zaopatrzeniem miasta jaraej nam zajęły Począ- - żywność mocy Prawda wszy Warszawę znacznie bohatersku znosi wszystko 75ft7flłi ActrioTiłi"! '""V" usuttuniu ont-łł-ln-iri' ijitiia bombardowań powstały nowe Dziewiąty dzień wojny roz-począł się dla Warszawy pier-wszym wielkim szturmem nie-mieckim na zachodnim odcin-ku obrony miasta Jednostki dywizji pancernej gen Reinhardta uderzyły Wo-lę Ochotę iPrzy minimal-nych stratach własnych o-bro- ńcy powstrzymali napór Niemców pozostawili na polu walki blisko 50 znisz-czonych czołgów drugie tyle uszkodzonych i kilkudziesię-ciu poległych Załamanie się pierwszego szturmu hitlerowski plan szybkie-go zdobycia Warszawy Sukces robotni-czej w organizowaniu ochot ników skłonił Starzyńskiego do powałania nowych kompa starego słodkq Francję nam tak jak wielu prostu zamkrP- - po w tym czasie królował Siedząca w kącie Francuzka przedostać się północ optymizm Warszaw-- wyjęła z torebki ty- - Osiągnęliśmy w końcu Angou-fir- " n°t°w3ł: Gdybyście siącfrankowy (przed reformą leme a stamtąd już było łat-(Niemc- y) mogli teraz być waluty) z prośbą w jej wo zajechać Potiers Tam zbrod-- polskich i -- urzędów kolej- ności obawy września ścił ściła był Hiszpanii Irlandczycy i wiać odchodnym Ponieważ Lpurdęs zeJwiecajni i i był et"n"e TjirnvnvViiic iTuŁnvonaAivnvauc były dzieci a zwłaszcza Julek lubiący ogień a zupełnie by-- ły zbite tropu na widok wywożonych masowo me-talowych tacach setek walą-cych i powykręcanych świec Mipislri pamnitio ' doskonały amatorów zaled- - wie kilku ale gorąca woda inne udogodnienia Rano na- - &%! &' ? łej okolicy banki w ponie- - uziaui uviv zdiiitviiicLC waż w-niedzie- lę Francuzi tak-- że na granicy żadnych możli- - wości zamiany pieniędzy nie dali a my nie mieliśmy przy duszy franka złamanego nie było innej rady jak porozma-- wiać ze stróżem dać mu fun-- do w ten sposób zdo- - być chleb Nie chcąc jechać przez UOroeaUX diUgO ZaW ieżdżaliśmy to miasto usiłu od razu nadzialiśmy na śliczny kościółek St Hilaire yt-y- h ™ir„ 7Hł™i™„ r "-v"- "- "--- j"j także jeszcze zobaczyć najiad-- nlp5 Wlllll VIII rzędem malowanych kolumn wspaniałym frontonem Również Tours zwiedziłiś- - my katedrę ootem brzeeiem Loary ruszyli na Amboise Mury zamku rzeką o charakterystycznej wieży -- wjeździe widziały wiele dra matycznych wydarzeń francu- - skiej historii Bo Amboise jest kolebką hrabiów Anjou i dynastii Plantagenetów W zamku znajduje się grób narda da Vinci łam miało miejsce słynne spotkanie Kar rola V Hiszpańskiego i Frań-- więc pojechaliśmy szczegół- - nie że miał odpowiednią nńrniP sylHolpfńw w VrArłAn"-- sie jak mawiaia Anglicy Tam Henryk m kazał dować' księcia Guise kardy-- i nałaLorraine Ciała nieszczę- - śników spalono w kominku a prochy rzucono do rzeki Za- - budowania pochodzą z róż- - nych epok i całość jestintere- - sującym konglomeratem da-- jąc doskonale wyobrażenie znuenjajcyćh się tgustów i łstylów Spod kopuły patrzała "za to ciszka Na wieży stracono nas młodzieńcza Matka Hugenotów Boska o łagodnym' spojrzeniu Poznanie tego zamku1 za-nastola-tka Na ślicz-- chęciło dzieci do szukania in- nie wyglądała jedna 'jedyna nych Niedaleko leżało śliczne czerwona róża Ksiądz 'nato- - miasteczko Blois równie wa-mia- st mówił i mówił Siedzą- - historycznie zamkiem niewiele Więcej to mówić A przewinęło na na na W ta on na !- -„ „„i„h4 Z :VAA7rJ" '- - rj czych Batalionów Pracy przyj-mowano mężczyzn w wieku 17 do 55 roku życia 12 września o godzinie 1030 Stefan Skarżyński w przemó-wieniu radiowym powiadomił słuchaczy że gen Czuma pozwolił na utworzenie zbroj-nego Batalionu Obrońców Warszawy w sile 600 ludzi W kilka zaledwie godzin w punkcie zbornym przed pała- - cem Mostowskich zgłosiło się KUKa tysięcy ocnotpiKow w czasie noDoiniczy caia- - n"iiłio" etoy crf™liQvPJii nu P"r"nn'"nn"a odcinka praskiego grupy ope- - w sile 5 i Robotniczą obrona która — nie 3 — pracach 4 nad godz zmie- - pożary 4 "na z w A!ra ręki i JUU i a zamor-- x i I ołtarzu z _- - „1 rvn gen Zulau-- rząaow siły nam odsoniło - _ płomieniam 2en- - czy- - „f' " umowę kaniłuiapYfaa ze świata szło nympo jąc się się nad Leo- - tym wschodnią część miasta To-też 15 września po wycofa-niu się jeszcze oddziałów polskich z przedpo-la Pragi — 3 niemiec-ka gen Georga von Kuchlera zamknęła pierścień okrąże-nia Warszawy od Dało to początek działaniom za-czepnym od strony Pragi — J'_ _' --11 t i ?£ się kolejno: Wał Gocławtti Grochów stacja Warszawa Wschodnia cmentarz Bród- - Annopol i Golędzi- - nów Mimo że nieprzyjaciel korzystał z artyleryjskiego broni pancernej załoga1 Pragi od-- parła wszystkie ataki wrrnoga Chateau w :„i:a~ : in__ widii&iuy więc lyiKO jegO szerną warowną wieżycę przykrytą typowym stożko-wym dachem skierowali na Chartres Tam mieliśmy wy-bitnego pecha Zrobiło się pozno pogoda się popsuła WiAdOC„ZnrOtŚiĆ„ Słaba "DO tePO --ui- _i oluu""C0l-'- c "J™ iwAijjaae a my nie mogliśmy znaleźć campingu Zrezygnowaliśmy w imńpn nio 7nhor7vnc"oT no et s-a- -as w innych czasach kiedy jeż- - n smv nn Mrnniv no nnm stop z daleka okazywała nam drogę Dość S szuSjąc noclegu tak sie daleko za mia-- stem znaleźliśmy 4e zanoco- - waliśmy w już blisko Paryża Wersalu Prze?drwą-- r?1" %?a™™"Hr Kr°- - a-słn- nrn Hvwwu i THiWtm)Aaikw xvv nvarm7u Ludwika XV chodząc śladami j€g0 ślt?bn5 małżonki Marii £yiiMiHy i nieodłącznej lOHUlJl lliaUUlltC i LMUJJd- - dour Swoim przepychem i ogromem Wersal zawsze robi wrażenie aczkolwiek w czasie rou-in- r n!mio „„!omLi usroay J "ntanny także ku- - szą do przechadzki zadumy cóz kiedy zachianni turyści) " " c_hc_? na — — — °u__£' _1"Ju1lt0 Ina czas- - W Paryżu zamieszkaliśmy w Lasku Bulońskim nad Se- - kwanąw przeludnionym cam- - pingu Do kolejki było daleko ale myśmy dzielnie- - chodzili na DiPchotel Ru— ia—sn?-a mp- - - "J~ chaliśmy z dziećmi na wieżę Eiffela aby podziwiać pano-ramę pięknie zaplanowanej Potem odszuka-- jmy poihnit z placu 1'Alma wieszcz stał z boku za skła- - dem maszyn drogowych i ma-- teriałów Miał podniesiona --ekpSi :ajhv w- P1 nt4r—ipT--- " vł™X— — — ciw tej relegacji i mu sąsiedztwu Pod Łukiem Tryumfalnym pąkazaliśmy dzieciom uwie-cznione nazwiska napoleoń-skiej epopei Ale speszył nas widodk nazwisk polskich wy-- fuiu'v'uJ'v-u ridutuiuw dnia' tfzvsżła kolej na 'katedrę 'Nótre Danie Luwr Zagubiwszy- - się w róż-- bocznych salach doko- - naliśmy niemożliwości: byliś- - my w Paryżu i w i nie zobaczylJŚmy Mona 'Lizy Bo nie na czasd za-- mknęli nam salę przed no- - sem' Tym bardziej tliaśmmy tdyoijnnąrpnrensjp'nniłstaówlrziyw- I Na nic zdał się też doping w ryjśkie Od pocisków wybu-- ? PoAocnym przygotowaniu postaci wizyty Hitlera który 'chały 'nowe' pożary Starzyń- - artyleryjskim 21 września z wieży kościoła w Glinkach ski wygłosił kolejne przemó- - Niemcy przeprowadzili natar-obserwow- ał w tym dniu wal-- wienie radiowe: cie na pozycje przedmieścia ki q miasto praskiego: Annopol Bródno i SifldMnnasK' HriAń niorńu--- inOW lNiemcy W) Strzelili o-c- L-o Ł-„- nn 7„„ai nn łn iil-- n5'ch zmagań przyniósł szereg lotnych wydarzeń zarówno politycznych i militarnych tak ogólnych jak iściślezwią- - zanych z dziejami oblężonego miasta Napływające do War-szawy wiadomości o opuszcze-niu kraju przez Rząd i Na-czelne Dowództwo jak też o przekroczeniu przez wojska sowieckie wschodniej granicy Polski -- nie zmieniły postawy obrońców Stolica Polski War-szawa broniła się nadal W kolejnym przemówieniu radiowym Starzyński zwrócił się z apeiem o pomoc sprzy- - imerzonycn: „straszliwe znv szczenię jakiego dokonał nie-przyjaciel iw Warszawie nie osłabiło naszego ducha i nie złamało nas lecz w imieniu maltretowanej ludności mia-sta Warszawy zwracam się do rządu W Brytanii i Francii 7P iflJSf fjrwcfntntranu nnneiń "— J r0wiiu łhuoh bym wiedzieć miarodajnie od Cały cywilizowany świat dramatyczne apele radiowe o pomoc i poparcie Wywołały one szeroki od-dźwięk w opinii publicznej rożnych ucrajow ale nie przy w udzielą i kiedy po-Ocho-ty Okęcie że ludność po od 17 Tymczasem i A i którzy przekre-śliło inicjatywy in-- jeszcze do : i tiiiiik- - i Sf w od słyszał racyjnej Juliusza --naszych sprzymierzo-f- a wzmocniło obrony nych kiedy udzielą po-lecz jednocześnie mocy" Blaskowitr złożyć pozostałych strony wschodniej hitlerowskim nowski wspar-- Chateaudun Rambouillet metrtopoln --Mickiewicza nrzesunięty nieciekawe Luwrze zdążyliśmy pospieszy dla PytuJe: co walczącego miasta i umierający natarcia o kobiety i z skie roz-- iuż n vi" cia i i i _! € bycie nowych grup" wojska je-szcze już wystarczająco sy-tuację ticirt na ui o cno wie won i wałki z wrogiem Nadal prze dzierały się do Warszawy wy' i wymęczone od-- działy z rozbitych armii któ-- walczyły Bzurą Mia sto przeżyło nowe bombardo warna i: o„„sItrzeliwan"i"a"'a"r7ty"le"- - (27) spotkaliśmy parę roda- - IW Z J-OIS-KI - Dzieci właściwie już uważa-"- " ły że zwiedzania miały nad- - to Dlatego kiedy wyjechaliś-my z Paryża i stanęli w Beau-vai- s by zobaczyć wnętrze katedry bez wież o słynnych organach młoiWp sip nam Tłuintnniroła Y mt "'""'"""" --szczęście me nyto daleko do portu a mogąc wybrać bo nie rezerwowaliśmy mie Ufl „S„ HŁ„-S~E„T&-„i- - u _ S eneSi 'az'ieLci pirzTypomnmia&ły' KŁrlf? "SS? iff "L!11 SZ™KZ?ŁZn?L?n"t„S"ZLh ™f dmucha °1"?ae Jt ! ZaS powie- - aiz-e- ' ez Aloru V°wslaJe po- niisrn rw tnroi cumo i nu — — w r-- w Mwvj wmi u vm żą szybkością- - Nie musieliśmy długo czekać w gdy wyioiiu we poauszKowiec i IUłl iV OiJUftV n VlHlIUii-- C Dziwny był widok pojazdu wychodzącego z wo- - dv na i ©od dworzec SU ± rusko na otwo- - rzvłv sia wrota i jsm wv jeżdżać samochody °po°dusV k™& _ M ™a_ ™' n "JA pochodów-- ludzi 1 CZK?lwieK 'morze Dyłoiburz- - hwe : fwgatrwa&flwe] P co podroż ibyła szybsza i bar dzieciom przypada do gU stu Wpierw szliśmy wzdłuż brzegu Francji a w najwęż-- miejscu skierowali się na Dover i sprawnie zostali Awyłiadowani i wpuszczeni do - -- Celnicy nic nie sprawdzali ale pogoda była chłodnabyło a my Je-- cjhaliśmy zawsze aniową Angu!- a i- mi1mo nie okoliczności ea-trzym- ali się w Canterbury celem obejścia katedry i po-dziwien-ia jej położenia Wnet przegnał Jias chłód wskoczy-wszy więc do' samochodu po mknęliśmy do Kie-- dv --wjeżdżaliśmy na nrzed ŚPiAivTiiłv iio TMaalo zobaczyliśmy oświetlony sklen z rybą' i z'1radycją Uświęconym przysmakiem An-- glirawijanym ongiś w gaze- - tę Zatrzymaliśmy się natych- - miastka ja --skoczyłem po and chips Z sześcioma 'por- - cjami jpachnącej ryby i dy- - miących wróciłem do auta Zajadając ze smakiem żeśmy teraz już najrawdc"byli''w AiigliL ""'' na Warszawę dziesiątki tysię- - tiJ™'"SuYu°2F bomb Nburzących i zapalają cych Setki domów w ruinie Płoną kościoły i zabytkowe pałace Giną bezcenne dzieła sztuki Stokroć gorsze straty ponosimy w ludziach Giną kobiety i dzieci Giną uczeni lekarze i artyści Szpitale za-pełnione rannymi Nie nadą-żamy grzebać naszych poleg-łych na cmentarzach Cmen-tarze są wszędzie: w ogro-dach i na zieleńcach ulicz nych Na każdym skrawku £iemi wyrastają nowe krzyże Brak nąm trumien Polegych i zmarłych grzebiemy do ziemi lekarstw i środków opatrunkowych brak w wielu wo-dy i gazu — A jed-nak bronimy się Nie traci ducha żołnierz na baryka-dach nie tracą ducha miesz-kańcy bez przerwy bez od-poczynku pracują dzień i noc robotnicy wodociągów elek- - {pg-J- li gaZOWTU i telefonów uruchamiając i reperując zni-szczone przewody Osamotnio-na stolica Polski — Warsza-wa daje bohaterski opór wszelkim wroga na lądzie i w powietrzu Ale wy co robicie wy nasi sprzymie-rzeńcy którzy przyrzekliście nam pomoc którzy przyrzek-liście staói przy nas w doli i niedoli Już po raz drugi za czonej dolski umeczonei "j Nocą z 19 na 20 września wraz z częścią ar-mii „Poznań" przybył do Warszawy gen Kutrzeba samym dobiegła kresu działalność zorganizowanych grup Wojska Pobklego na zachód od Warszawy -- Był to Końcowy akcent odciążającej niosły konkretnej pomocy robicie żeby wy-samotn-ie Pełnić zobowiązania? Zapytu-ją zabici Zapy-Now- e nieprzyja- - tują to dzieci umę- - ™0K?ttwie' Powo- - Warszawy Czekamy na odpo- - rozczerwienioną przez wiedź na ognia podpisali koleiny ri7iftń „55?" Kartki armia potężnego W) w Następnego nych stolicę bitwy nad Bzurą bardziej pogorszyło i tak trudną aprowizacyjną krwawione re nad "bytku cie-kawej bardzo _K porcie piany tego lądzie P°dw0 kilkuset szym smutna głodni piękną połu- - sprzyjających Londynu miWia "frytkami fishs frytek wje4żiliśjny wprost Brak-na- m miejscach światła atakom oddziałów To fmtinln łtiłr ntnn trwały nadal zacięte walki w r°innio--ii- l iPiiłoiircHoi n- - chowa iSaskifii Kcnv Miasto przeżyło jeden z większych atalkow lotniczych Julian Bryan fotoreporter amery-kański świadek oibrony War-szawy w wywiadzie dla wie-czornego wydania „Kuriera Warszawskiego" z 20 wrześ- - nia 1939 roku powiedział- - '„„NnaWjbanrdziej mmuderzyia i J r su SZU SSyS2 starcy Widziałem kobiety l™a'™™Wty bary- - kadywałstarcpwktó- - r7 m ając się w pło- - wiS- - a°m- - „v J mnym "?' ście Padczas w°J"y P°zamyka- - ?° hy opy Mech się dzie- - je co chce W Warszawie na ąpei P- - btarzynsiuego tego lruiiAiijiiinincncnu C„11„C1„t„llL_il„ie_KU wieka dla którego szacunek nasz nie ma granic życie idzie normalnym trybem" w września dowódca R ar- - niemieckiej — gen Jo-hannes Blaskowitz wydał roz-kaz uderzenia na Warszawę Rozkaz był stanowczy i bez-- względny: zniszczyć miasto wygubić ___ jego obrońców Roz- - P01 S1? o31"1 aktobrony ocy — bitwa warszawska otoczone zewsząd miasto od-- grywać zaczęło rolę twierdzy która broniła juz tylko hono- - ru polskiego 1 „rt wen j w 'reoa Mlocin natarcia poczęły nieprzyjacielskie obrońcy od-parli Trzy kolejne dni obrony minęły pod znakiem dal-szych zaciętych walk na przedmieściach i nowych bom-bardowań niemieckich Bom-by zniszczyły wiele gmachów a wiele innych padło pastwą płomieni Ogień artylerii wzmagał się z każdym dniem Była to widoma zapowiedź przygotowań do generalnego szturmu na miasto Ranek 24 września zbudził Warszawę nową lawiną wybuchów Prze-stały pracować rozbite wodo-ciągi a około godz 16 prze-rwała 'pracę zbombardowana elektrownia Brak wody i światła utrudniał akcję ra-towniczą pracę szpitali tele-fonów i radiai Przestała wy-chodzić prasa gwałtownie po-gorszyła się sytuacja żywno-ściowa w mieście Po raz osta-tni w życiu Stefan Starzyński tuż przed ustaniem dopływu prądu wygłosił płomienne przemówienie radiowe: „Chciałem by Warszawa była wielka Wierzyłem że wielka będzie Ja i moi współ-pracownicy kreśliliśmy pla-ny robiliśmy szkice wielkiej Warszawy przyszłości I War-szawa jest wielka Prędzej to nastąpiło niż przypuszczaliś-my Nie za lat pięćdziesiąt nie za lat sto lecz dziś widzę wielką Warszawę Gdy teraz do was mówię widzę ją przez okna w całej wielkości i chwa le otoczoną 'kłębami dymu _ _j _„„_„ HAHHU wę 1 choć tam gdzie miały być parki — dziś barykady gęsto trupami pokryte choć płoną nasze biblioteki choć palą się -- szpitale — nie za lat pięćdziesiąt nie za lat sto lecz dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u swej wielkości i chwały! Przygotowanie artyleryjskie i 'bombowe prowadzone od 22 do 24 września uznało do-wództwo niemieckie za niewy-starczające po całonocnym więc ostrzale artyleryjskim 25 września przedłużyli Niem cy ogień na cały dzień Ostrzał z lądu wsnarłrt atai'' kiem z powietrza blisko 300 samolotów bombowych Po-cząwszy od 7 rano aż do zmro-ku trwało bombardowanie Warszawy z niespotykanym poprzednio natężeniem Nad miastem zawisły czarne chmu-ry Pożary ogarnęły niemal całą stolicę Brak wody i świa-tła utrudniał akcję ratowni-czą i sanitarną Brakowało jtiz środków opatrunkowych lekarstw i żywności Straty w zabitych i rannych były prze rażające Życie miasta uległo całkowitemu sparaliżowaniu Następny dzień bvł dniPtn generailnpen szturm NW ców na wszystkie pozycje obronne lecz nie- - przyniósł im oczekiwanych rezultatów Oprócz utraty Babic części ul t + r U -r- "—-"--vj ""- - iUn wiŁHKH ALUMINIUM Specjalizujemy w zakładaniu rynien SOFFIT FASCIA oraz SIDING SZYBKO! SOLIDNIE!- - TANIO 20 lał gwarancji na materiale) Bezpłatna wycena Telefon: 231-13- 91 5 9 wieczorem W sytuacji gdy zabrakło wody elektryczno- - i za opatrzenia w żywność Rada Wojenna Dowództwa Obrony Warszawy i Doradczy Komitet Obywatelski odbyły 26 września naradę KueittOw w pomniejszym termuue LSGARCZYNSKILTD POLISH CANADIAN 'INFORMATION BUREAU liwościami prowadzenia dal-szej walki Wobec braku per-spektyw politycznych i woj-skowych a także wxbec kata- - strofalnego położenia ludno-ści postanowiono przerwać walkę W godzinach rannych do siedziby dowódcy 8 armii udała się delegacja obrońców w celu omówienia warunków kapitulacji Po uzgodnieniu stanowisk ustalono że zawie-szenie broni obowiązywać bę-dzie od godz 1400 w dniu 27 września do godz 1200 w dniu 29 września Tak więc po kilkutygodniowych bez-ustannych walkach około go-dziny 14 nastąpiło przerwa-nie ognia Tuż po zawieszeniu broni wylądował w Warszawie sa-molot z mjr Galinatem Przy-wiózł on od Naczelnego Wo-dza rozkaz który mianował dowódcę armii „Warszawa" szefem polskiej organizacji podziemnej Generał Rómmel nie przyjął nominacji a na stanowisko to powołał gen M Karaszewicza Tokarzcw-skieg- o Przebywający w szta-bie Dowództwa Stefan Sta-rzyński podobnie zresztą jak i Kutrzeba nie sko-rzystali z samolotem Warszawy Następnego dnia w godzi-nach rannych udała się na pertraktacje z Niemcami de-legacja obrońców "Warszawy w składzie: gen T Kutrzeba płk A Pragłowski ppłk M Kułalkowkłi i płk dr L Strehl ze strony wojskowej oraz S Starzyński i dr S Lo-renz jako przedsatwiciele władz cywilnych 28 września o 13 w fabryce „Skoda" na Rakowcu odParte ł ze dzeniem obrońców Czekamy wasze niemieckie! 18 JS Dnwfr gTai" olaże Tym szczytu lrnninntrMnt amumeji Rómmel godz lid WHii7ara wars7n- - r — l j—t ł szli i IZTtti' mii ~ są ' ' — moż- - gen Kutrzeba ze strony pol- - dztwo niemieckie gwaranto wało w niej {czego zresztą hitlerowskim zwyczajem nie dotrzymało) że wszyscy sze-regowi zwolnieni zostaną do domów a idący do niewoli oficerowie będą mieli prawo zatrzymania broni 'białej jako symbolu honorowej kapitula-cji Tegoż dnia„Gazeta Wspól-na" (wrspólny organ kilku re-dakcji warszawskich btórej pierwszy numer Ukazał się 27 września) zamieściła odezwę Starzyńskiego do ludności Warszawy: „Obywatele! Dziękuję Wam sercem całym za zaufanie ja-kim obdarzyliście mnie przez cały czas obrony Dziękuję Wam za to żeście posłuszni moim wezwaniom spełniali wytrwale i ofiarnie wszystkie swoje codzienne obowiązki utrzymując w ten sposób ży-cie nasze mimo tych trud-nych warunków Bezmiar bo-haterstwa i ofiary wykazała ludność stolicy" Po dramatycznej obronie Warszawa kapitulowała zapła-ciwszy wielką daninę krwi i ruin za swoją nieugiętą posta-wę wobec najeźdźcy 10 tysię cy zabitych i kilkadziesiąt tysięcy rannych spośród lud- - ności cywilnej 2 tysiące pole 8ł'ch i °oio 16 tysięcy nych żołnierzy oraz 12% zu-pełnie zniszczonych i drugie tyle poważnie uszkodzonych budowli — oto straty ponie- - sione w czasie bohaterskiej obrony Mówiąc o niej me a w dniach obrony Komisarz Cywilny — Stefan Starzyński jeg0 czyny energia umiejęt- - ności organizacyjne oddzia- - tywały na psychikę obroń-- ców dodawały otuchy i woli walki Oceniając iego iposta- - wę gen Rómmel w 6woich wspomnieniach napisał: „Je-go stałe odprawy na Ratu-szu jego odezwy do ludno-ści przemówienia (Wygłaszane-prze- z radio osobista wizyta-cja zagrożonych terenów zdziałały więcej niż mogły zdziałać różne zarządzenia wojskowoipolicyjne Co wie-czór przemawiał na cały świat To on opanował ducha stolicy tchnął w niego zacię-tość obrony upór wytrwania — dumę i honor Polski'"' 7879 skiego i Czerniakowskiego fo™ Pomnąc zasiug uu obrona polska utrzymała szcaiancgyawżoilwnaenj ie któbraerjdzpoostawa i ułatwi-wszystki- e swoje pozycje Ale ły obronę miasta Szczególną był ito już kres jej możliwości rolę w kształtowaniu tej po-wysiłkó-w i wytrzymałości stawy miał Prezydent miasta sie aluminiowych godz ści nad ran-- ' Uprzejmie zawiadamia PT Klientów że obecnie ' znajduje sie w nowej lokacji: 171'RÓncetvolles yp Toronto Ont M6J 1E6 — Tcl: 533-114- 3 533-114- 4 (naprzeciw kościoła św Kazimierza) '" Wszystkich Klientów serdecznie zapraszamy] Nowe cenniki PEKAO oraz informacje -- na temat podróży rozesłane zostaną do wszyst-- M?m propozycjiopuszcze-m- a immtviiS&mmxywmmMniSiiiwi
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, September 30, 1975 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1975-09-30 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD3000625 |
Description
Title | 000635 |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
OCR text | [flr ~~~? " ' -- v "'""tr 'fłi " tlur?5 ~'%f ff - 5 # ty 'f r-K-- " ''ff - i T rij --j r "¥1 Nr 71 ZWlĄZKOWieC —wte--ic MwnWflli 1975 r SłfS Wiesław Głębocki W oblężonej Ranek 1 września 1939 ro-ku zbudził Warszawę prze-ciągłymi sygnałami syren fa-brycznych Pierwsza odezwa-ła się syrena obrony przeciw-lotniczej Stacji Filtrów na placu Starynkiewicza W kie-runku Warszawy nadleciały klucze niemieckich samolo-tów które obrzuciły bomba-mi Sielce port lotniczy na Okęciu i Czerniaków Rozgło-śnia radiowa nadała pierwszy komunikat: „Ogłaszam alarm lotniczy dla miasta Warsz-awy" W następnych komuni-katach radiowych podano dalsze informacje o wybuchu wojny ogłoszono orędzie pre-zydenta Mościckiego rozkaz Naczelnego Wodza do armii oraz zarządzenia władz cywil-nych Zarządzono ostre pogoto-wie czynnej i biernej obrony przeciwlotniczej (OPL) roz-plakatowano specjalne instru-kcje o zachowaniu się ludno-ści podczas alarmu Prezy-dent Starzyński wezwał lud-ność do kopania rowów prze-ciwlotniczych na skwerkach i w parkach sam zaś z grupą najbliższych współpracowni-ków udał się na miejsce pier-wszysc- h bombardowań by po powrocie no Katusza zarżą dzić organizowanie doraźnych brygad roboczych które mia- - ty wspotaziatac z wl przy wydobywaniu zasypanych o-s- ób i zabezpieczaniu uszko-dzonych domów Powiększo-ny sekretariat Prezydenta pracował teraz przez całą do-bę Tu napływały meldunki OPL Straży Ogniowej insty-tucji użyteczności publicznej szpitali itp Stąd wychodziły polecenia instrukcje wska-zówki rrt i t _ irzeci azien woiny nrzy niosła ważkie dla miasta decy-zje ówczesny minister spraw wojskowych T Kasprzycki na rozkaz Naczelnego Wodza za rządził obronę Warszawy Do-wódcą obrony został gen Wa-lerian Czuma a szefem szta-bu — płk Tadeusz Tomaszew-ski Stan załogi w początko-wym okresie był znikomy: 5 batalionów piechoty 2 bata- - SXk5r-TSSS-: działowa bateria konna e plutonów ftaperow lymi to siłami zamierzało dowództwo bronić Warszawy przyjmując riuiiC pui ua oiutfju zyku- - cie zabudowanej części mia-sta Na murach Warszawy pojawiły się dodatkowe ob-wieszczenia mobilizacyjne Powołano do służby oficerów podchorążych i szeregowców iumoiiiic uu vwe'Ku itaiego i in iniii-- j t rnn7iin nfrtni J 1T11ULYJ irwH iHi!Vfii Himnar- - dowań nastrój w stolicy jest dobry Warszawa żywiołowo zareagowała na wiadomość o przystąpieniu do wojny Wiel- - kie Brytanii i Francji Na Nowym Świecie i na Frascati pod francuską i brytyjską ambasada ludność stoUcy go raco manifestowała nie zda- - jąc sobie jeszcze sprawy jak uaiLuu luiuicuua uęuzie po- - moc tycn sojuszników Ale „Kurier banknot wm-u- u nas ujrzeiiDyscie jdK za każdą nową waszą nia — za każda wasa hnmha Eii„r_acie coraz to mocniejsza przysię-- ga zawzięte postanowienie: wytrwać walczyć i zwycię- - zyc-- ' ' Tymczasem położenie sił na froncie zmieniało się niemal z każdą godziną Niepomyślne wiadomości z frontu oraz ciężkie bombar-dowania miasta! przyśpieszyły decyzję co do ewakuacji rzą- du centralnych z Warszawy W pierwszej opuścili stolicę pracow-nicy Ministerstwa Spraw Za-granicznych (MSZ) wraz z czę- ścią korpusu dyplomatyczne-go Ministerstwa Spraw Woj skowych część policji i władz adminisracyjnych Widok przygotowanych samochodów i pociągów ewakuacyjnych zaniepokoił opinię publiczną wzbudził bowiem że dowództwo chce oddać War-szawę bez walki 5 wieczorem opu- - Warszawę prezydent Rze-- czypospolitej Ignacy Moście- - kiWdniu tym Niemcy doko- - nali silnych nalotów na prze-- pełnione uciekinierami mo- - sty: Kierbedzia" i Poniatów- - skiegb 'Wieczoreinna rozkazi Naczelnego Dowództwa -- opu- !5Viirs?awęv bohatersko walcząca lotnicza Brj-gad-a Po- - k ścigowa Miasto pozostało więc bez najmniejszej osłony lotniczej 6 września w godzinach rannych doszło do spotkania kierownictwa Polskiej Partii Soeialistvcznei (PPS) z Dowó- - dztwem Obrony Warszawy Na spotkaniu tym Tomasz Arciszewski i Zygmunt Za-remba przedstawili projekt powołania ochotniczych od-działów robotniczych 7 września Dowództwo Obrony Warszawy poleciło zniszczyć rozgłośnię radiową Warszawa 1 w Raszynie Za-miast niej pracownicy Pol-skiego Radia pod kierownic-twem Edmunda Rudnickiego uruchomili radiostację War-szawa II która już w tym sa-mym dniu rozpoczęła swoją wrześniową kampanię głosząc światu wieści z walczącej Warszawy demaskując kłam-stwa propagandy hitlerow-skiej i wzywając do walki z faszyzmem Częstym gościem przed jej mikrofonami był prezydent Stefan Starzyński który niemal codziennie a niekiedy nawet dwukrotnie w ciągu dnia wygłaszał pło-mienne przemówienia do lud-ności stolicy 8 września przyniósł nowe lecz jakże bardzo istotne po-- sunięcia w organizacji obrony miasta Rano gen Czuma mianował Starzyńskiego Ko-misarzem Cywilnym przy Do-wództwie Obrony Warszawy umożliwił mu więc zarządza-nie działalnością wszystkich państwowych i samorządo-wych instytucji cywilnych w mieście Zaraz po tej nomina-cji Starzyński wydał odezwę do ludności Warszawy Podczas gdy na Ratuszu formował się cywilny aparat obrony stolicy w sztabie Do- - wódzia nastąpiły również Florian Śmieja Zdawało się nam że nigdy z zmy do ClOliny DrOP°3 wiła SIPt h~f~7" -- vwH uvitijin faijiiciii ua rodowym w ktńrvm łn olzfie wiotacr było grupki 1luodwz-i-spędzających niedziele na po- - łanach zalanych etnim słmV cem z dala od miast a nawet wsi Ponieważ na mapie dy-stans do Lourdes nie du-ży postanowiliśmy na mszę wieczorną tam pojechać I nu-- mo woli! przyp0mniała mi się IJLffiSMJSL" jy™ PoagorsKim — — —- VVH w ikni Pociągiem z zupeł- - plenlęd Niemniej Postanowiłem przesiąść się na Jednej ze stacji węzłowych i choćby na część dnia stanąć w Lourdes Towarzyszące mi w przedziale studentki irlan- - dzkie z miejsca zaczęły mnie prosić o zabranie ich netycii i złożenie ich w grocie Napi- - ""J snuje nanecziu wwzy W " jcoperty i wręczyły nu intencji --postawił w Lourdes świecę Zobaczywszy tyle pie- - t—™— nt mnrfD ci -- j' "" "-- s" --"y yy wstrzymać oo uwagi czy się grosza przy duszy Na to ona spokojnie zaproponowała bym połowę sobie zatrzymał a za drugą kupił świece I tak też zrobiłem Przed grotą stały" tłumy Okazało się że biskup w to-warzystwie księży obchodził chorych ustawionych w wiel- - kim półkolu przed bazyliką Przyłączyliśmy ' się do piel- - grzymki z Irlandii i ochoczo sobie pośpiewali Natomiast na mszę trafiUśmy do piel- - grzymek francuskich a nie ogłaszaną - międzynarodową bym' żnym cy obok mnie ziewali i zasypiali Myśmy tez Skorzystali Może lepiej bo Lourdes niusi! samo przema- - atmosferą sławą ferwo-- rem oczekiwania ten potok sl°w tylko ująć może a nie dodać - - Na ixmypo- - szliśmy do' groty tysiące 'ludzi się przeje vtegó dnia wszystkie stojaki były całkowicie zajęte Przy- - Warszawie :„„™„ „„„i™™ m„ wczesnym rankiem r wrze śnią dotarł do sztabu Naczel nego Dowództwa generał dy wizji Juliusz Rommel które mv-- sz sziaDU — generai atacmewicz powierzył jako najstarszemu rangą dowódz two całego rejonu Warszawy nowo zorganizowanej armii „Warszawa1 w jej składzie znalazły się armie „Modlin" „Łódź" Dowództwo Obrony Warszawy Na wezwanie władz wojskowych tysiące warsza-wiaków budowało rowy strze-leckie i umocnienia a oddzia-ły żołnierzy zajęły pozycje Przez XSlSrLSS?Srt5 "TrL obronne dion blisko tys osób Zwolna krzepła organizo- - przekształcono w wała się stolicy Czas Brygadaę Obrony Warszawy już najwyższy bo tego choć uzbrojona dnia około godz po połu- - brała udział w ciężkich dniu czołowe patrole niemiec-- saperskich przy bu-ki- ei dywizji pancernei za- - dowie umocnień i w pracach trzymane na przedpolach zaopatrzeniem miasta jaraej nam zajęły Począ- - żywność mocy Prawda wszy Warszawę znacznie bohatersku znosi wszystko 75ft7flłi ActrioTiłi"! '""V" usuttuniu ont-łł-ln-iri' ijitiia bombardowań powstały nowe Dziewiąty dzień wojny roz-począł się dla Warszawy pier-wszym wielkim szturmem nie-mieckim na zachodnim odcin-ku obrony miasta Jednostki dywizji pancernej gen Reinhardta uderzyły Wo-lę Ochotę iPrzy minimal-nych stratach własnych o-bro- ńcy powstrzymali napór Niemców pozostawili na polu walki blisko 50 znisz-czonych czołgów drugie tyle uszkodzonych i kilkudziesię-ciu poległych Załamanie się pierwszego szturmu hitlerowski plan szybkie-go zdobycia Warszawy Sukces robotni-czej w organizowaniu ochot ników skłonił Starzyńskiego do powałania nowych kompa starego słodkq Francję nam tak jak wielu prostu zamkrP- - po w tym czasie królował Siedząca w kącie Francuzka przedostać się północ optymizm Warszaw-- wyjęła z torebki ty- - Osiągnęliśmy w końcu Angou-fir- " n°t°w3ł: Gdybyście siącfrankowy (przed reformą leme a stamtąd już było łat-(Niemc- y) mogli teraz być waluty) z prośbą w jej wo zajechać Potiers Tam zbrod-- polskich i -- urzędów kolej- ności obawy września ścił ściła był Hiszpanii Irlandczycy i wiać odchodnym Ponieważ Lpurdęs zeJwiecajni i i był et"n"e TjirnvnvViiic iTuŁnvonaAivnvauc były dzieci a zwłaszcza Julek lubiący ogień a zupełnie by-- ły zbite tropu na widok wywożonych masowo me-talowych tacach setek walą-cych i powykręcanych świec Mipislri pamnitio ' doskonały amatorów zaled- - wie kilku ale gorąca woda inne udogodnienia Rano na- - &%! &' ? łej okolicy banki w ponie- - uziaui uviv zdiiitviiicLC waż w-niedzie- lę Francuzi tak-- że na granicy żadnych możli- - wości zamiany pieniędzy nie dali a my nie mieliśmy przy duszy franka złamanego nie było innej rady jak porozma-- wiać ze stróżem dać mu fun-- do w ten sposób zdo- - być chleb Nie chcąc jechać przez UOroeaUX diUgO ZaW ieżdżaliśmy to miasto usiłu od razu nadzialiśmy na śliczny kościółek St Hilaire yt-y- h ™ir„ 7Hł™i™„ r "-v"- "- "--- j"j także jeszcze zobaczyć najiad-- nlp5 Wlllll VIII rzędem malowanych kolumn wspaniałym frontonem Również Tours zwiedziłiś- - my katedrę ootem brzeeiem Loary ruszyli na Amboise Mury zamku rzeką o charakterystycznej wieży -- wjeździe widziały wiele dra matycznych wydarzeń francu- - skiej historii Bo Amboise jest kolebką hrabiów Anjou i dynastii Plantagenetów W zamku znajduje się grób narda da Vinci łam miało miejsce słynne spotkanie Kar rola V Hiszpańskiego i Frań-- więc pojechaliśmy szczegół- - nie że miał odpowiednią nńrniP sylHolpfńw w VrArłAn"-- sie jak mawiaia Anglicy Tam Henryk m kazał dować' księcia Guise kardy-- i nałaLorraine Ciała nieszczę- - śników spalono w kominku a prochy rzucono do rzeki Za- - budowania pochodzą z róż- - nych epok i całość jestintere- - sującym konglomeratem da-- jąc doskonale wyobrażenie znuenjajcyćh się tgustów i łstylów Spod kopuły patrzała "za to ciszka Na wieży stracono nas młodzieńcza Matka Hugenotów Boska o łagodnym' spojrzeniu Poznanie tego zamku1 za-nastola-tka Na ślicz-- chęciło dzieci do szukania in- nie wyglądała jedna 'jedyna nych Niedaleko leżało śliczne czerwona róża Ksiądz 'nato- - miasteczko Blois równie wa-mia- st mówił i mówił Siedzą- - historycznie zamkiem niewiele Więcej to mówić A przewinęło na na na W ta on na !- -„ „„i„h4 Z :VAA7rJ" '- - rj czych Batalionów Pracy przyj-mowano mężczyzn w wieku 17 do 55 roku życia 12 września o godzinie 1030 Stefan Skarżyński w przemó-wieniu radiowym powiadomił słuchaczy że gen Czuma pozwolił na utworzenie zbroj-nego Batalionu Obrońców Warszawy w sile 600 ludzi W kilka zaledwie godzin w punkcie zbornym przed pała- - cem Mostowskich zgłosiło się KUKa tysięcy ocnotpiKow w czasie noDoiniczy caia- - n"iiłio" etoy crf™liQvPJii nu P"r"nn'"nn"a odcinka praskiego grupy ope- - w sile 5 i Robotniczą obrona która — nie 3 — pracach 4 nad godz zmie- - pożary 4 "na z w A!ra ręki i JUU i a zamor-- x i I ołtarzu z _- - „1 rvn gen Zulau-- rząaow siły nam odsoniło - _ płomieniam 2en- - czy- - „f' " umowę kaniłuiapYfaa ze świata szło nympo jąc się się nad Leo- - tym wschodnią część miasta To-też 15 września po wycofa-niu się jeszcze oddziałów polskich z przedpo-la Pragi — 3 niemiec-ka gen Georga von Kuchlera zamknęła pierścień okrąże-nia Warszawy od Dało to początek działaniom za-czepnym od strony Pragi — J'_ _' --11 t i ?£ się kolejno: Wał Gocławtti Grochów stacja Warszawa Wschodnia cmentarz Bród- - Annopol i Golędzi- - nów Mimo że nieprzyjaciel korzystał z artyleryjskiego broni pancernej załoga1 Pragi od-- parła wszystkie ataki wrrnoga Chateau w :„i:a~ : in__ widii&iuy więc lyiKO jegO szerną warowną wieżycę przykrytą typowym stożko-wym dachem skierowali na Chartres Tam mieliśmy wy-bitnego pecha Zrobiło się pozno pogoda się popsuła WiAdOC„ZnrOtŚiĆ„ Słaba "DO tePO --ui- _i oluu""C0l-'- c "J™ iwAijjaae a my nie mogliśmy znaleźć campingu Zrezygnowaliśmy w imńpn nio 7nhor7vnc"oT no et s-a- -as w innych czasach kiedy jeż- - n smv nn Mrnniv no nnm stop z daleka okazywała nam drogę Dość S szuSjąc noclegu tak sie daleko za mia-- stem znaleźliśmy 4e zanoco- - waliśmy w już blisko Paryża Wersalu Prze?drwą-- r?1" %?a™™"Hr Kr°- - a-słn- nrn Hvwwu i THiWtm)Aaikw xvv nvarm7u Ludwika XV chodząc śladami j€g0 ślt?bn5 małżonki Marii £yiiMiHy i nieodłącznej lOHUlJl lliaUUlltC i LMUJJd- - dour Swoim przepychem i ogromem Wersal zawsze robi wrażenie aczkolwiek w czasie rou-in- r n!mio „„!omLi usroay J "ntanny także ku- - szą do przechadzki zadumy cóz kiedy zachianni turyści) " " c_hc_? na — — — °u__£' _1"Ju1lt0 Ina czas- - W Paryżu zamieszkaliśmy w Lasku Bulońskim nad Se- - kwanąw przeludnionym cam- - pingu Do kolejki było daleko ale myśmy dzielnie- - chodzili na DiPchotel Ru— ia—sn?-a mp- - - "J~ chaliśmy z dziećmi na wieżę Eiffela aby podziwiać pano-ramę pięknie zaplanowanej Potem odszuka-- jmy poihnit z placu 1'Alma wieszcz stał z boku za skła- - dem maszyn drogowych i ma-- teriałów Miał podniesiona --ekpSi :ajhv w- P1 nt4r—ipT--- " vł™X— — — ciw tej relegacji i mu sąsiedztwu Pod Łukiem Tryumfalnym pąkazaliśmy dzieciom uwie-cznione nazwiska napoleoń-skiej epopei Ale speszył nas widodk nazwisk polskich wy-- fuiu'v'uJ'v-u ridutuiuw dnia' tfzvsżła kolej na 'katedrę 'Nótre Danie Luwr Zagubiwszy- - się w róż-- bocznych salach doko- - naliśmy niemożliwości: byliś- - my w Paryżu i w i nie zobaczylJŚmy Mona 'Lizy Bo nie na czasd za-- mknęli nam salę przed no- - sem' Tym bardziej tliaśmmy tdyoijnnąrpnrensjp'nniłstaówlrziyw- I Na nic zdał się też doping w ryjśkie Od pocisków wybu-- ? PoAocnym przygotowaniu postaci wizyty Hitlera który 'chały 'nowe' pożary Starzyń- - artyleryjskim 21 września z wieży kościoła w Glinkach ski wygłosił kolejne przemó- - Niemcy przeprowadzili natar-obserwow- ał w tym dniu wal-- wienie radiowe: cie na pozycje przedmieścia ki q miasto praskiego: Annopol Bródno i SifldMnnasK' HriAń niorńu--- inOW lNiemcy W) Strzelili o-c- L-o Ł-„- nn 7„„ai nn łn iil-- n5'ch zmagań przyniósł szereg lotnych wydarzeń zarówno politycznych i militarnych tak ogólnych jak iściślezwią- - zanych z dziejami oblężonego miasta Napływające do War-szawy wiadomości o opuszcze-niu kraju przez Rząd i Na-czelne Dowództwo jak też o przekroczeniu przez wojska sowieckie wschodniej granicy Polski -- nie zmieniły postawy obrońców Stolica Polski War-szawa broniła się nadal W kolejnym przemówieniu radiowym Starzyński zwrócił się z apeiem o pomoc sprzy- - imerzonycn: „straszliwe znv szczenię jakiego dokonał nie-przyjaciel iw Warszawie nie osłabiło naszego ducha i nie złamało nas lecz w imieniu maltretowanej ludności mia-sta Warszawy zwracam się do rządu W Brytanii i Francii 7P iflJSf fjrwcfntntranu nnneiń "— J r0wiiu łhuoh bym wiedzieć miarodajnie od Cały cywilizowany świat dramatyczne apele radiowe o pomoc i poparcie Wywołały one szeroki od-dźwięk w opinii publicznej rożnych ucrajow ale nie przy w udzielą i kiedy po-Ocho-ty Okęcie że ludność po od 17 Tymczasem i A i którzy przekre-śliło inicjatywy in-- jeszcze do : i tiiiiik- - i Sf w od słyszał racyjnej Juliusza --naszych sprzymierzo-f- a wzmocniło obrony nych kiedy udzielą po-lecz jednocześnie mocy" Blaskowitr złożyć pozostałych strony wschodniej hitlerowskim nowski wspar-- Chateaudun Rambouillet metrtopoln --Mickiewicza nrzesunięty nieciekawe Luwrze zdążyliśmy pospieszy dla PytuJe: co walczącego miasta i umierający natarcia o kobiety i z skie roz-- iuż n vi" cia i i i _! € bycie nowych grup" wojska je-szcze już wystarczająco sy-tuację ticirt na ui o cno wie won i wałki z wrogiem Nadal prze dzierały się do Warszawy wy' i wymęczone od-- działy z rozbitych armii któ-- walczyły Bzurą Mia sto przeżyło nowe bombardo warna i: o„„sItrzeliwan"i"a"'a"r7ty"le"- - (27) spotkaliśmy parę roda- - IW Z J-OIS-KI - Dzieci właściwie już uważa-"- " ły że zwiedzania miały nad- - to Dlatego kiedy wyjechaliś-my z Paryża i stanęli w Beau-vai- s by zobaczyć wnętrze katedry bez wież o słynnych organach młoiWp sip nam Tłuintnniroła Y mt "'""'"""" --szczęście me nyto daleko do portu a mogąc wybrać bo nie rezerwowaliśmy mie Ufl „S„ HŁ„-S~E„T&-„i- - u _ S eneSi 'az'ieLci pirzTypomnmia&ły' KŁrlf? "SS? iff "L!11 SZ™KZ?ŁZn?L?n"t„S"ZLh ™f dmucha °1"?ae Jt ! ZaS powie- - aiz-e- ' ez Aloru V°wslaJe po- niisrn rw tnroi cumo i nu — — w r-- w Mwvj wmi u vm żą szybkością- - Nie musieliśmy długo czekać w gdy wyioiiu we poauszKowiec i IUłl iV OiJUftV n VlHlIUii-- C Dziwny był widok pojazdu wychodzącego z wo- - dv na i ©od dworzec SU ± rusko na otwo- - rzvłv sia wrota i jsm wv jeżdżać samochody °po°dusV k™& _ M ™a_ ™' n "JA pochodów-- ludzi 1 CZK?lwieK 'morze Dyłoiburz- - hwe : fwgatrwa&flwe] P co podroż ibyła szybsza i bar dzieciom przypada do gU stu Wpierw szliśmy wzdłuż brzegu Francji a w najwęż-- miejscu skierowali się na Dover i sprawnie zostali Awyłiadowani i wpuszczeni do - -- Celnicy nic nie sprawdzali ale pogoda była chłodnabyło a my Je-- cjhaliśmy zawsze aniową Angu!- a i- mi1mo nie okoliczności ea-trzym- ali się w Canterbury celem obejścia katedry i po-dziwien-ia jej położenia Wnet przegnał Jias chłód wskoczy-wszy więc do' samochodu po mknęliśmy do Kie-- dv --wjeżdżaliśmy na nrzed ŚPiAivTiiłv iio TMaalo zobaczyliśmy oświetlony sklen z rybą' i z'1radycją Uświęconym przysmakiem An-- glirawijanym ongiś w gaze- - tę Zatrzymaliśmy się natych- - miastka ja --skoczyłem po and chips Z sześcioma 'por- - cjami jpachnącej ryby i dy- - miących wróciłem do auta Zajadając ze smakiem żeśmy teraz już najrawdc"byli''w AiigliL ""'' na Warszawę dziesiątki tysię- - tiJ™'"SuYu°2F bomb Nburzących i zapalają cych Setki domów w ruinie Płoną kościoły i zabytkowe pałace Giną bezcenne dzieła sztuki Stokroć gorsze straty ponosimy w ludziach Giną kobiety i dzieci Giną uczeni lekarze i artyści Szpitale za-pełnione rannymi Nie nadą-żamy grzebać naszych poleg-łych na cmentarzach Cmen-tarze są wszędzie: w ogro-dach i na zieleńcach ulicz nych Na każdym skrawku £iemi wyrastają nowe krzyże Brak nąm trumien Polegych i zmarłych grzebiemy do ziemi lekarstw i środków opatrunkowych brak w wielu wo-dy i gazu — A jed-nak bronimy się Nie traci ducha żołnierz na baryka-dach nie tracą ducha miesz-kańcy bez przerwy bez od-poczynku pracują dzień i noc robotnicy wodociągów elek- - {pg-J- li gaZOWTU i telefonów uruchamiając i reperując zni-szczone przewody Osamotnio-na stolica Polski — Warsza-wa daje bohaterski opór wszelkim wroga na lądzie i w powietrzu Ale wy co robicie wy nasi sprzymie-rzeńcy którzy przyrzekliście nam pomoc którzy przyrzek-liście staói przy nas w doli i niedoli Już po raz drugi za czonej dolski umeczonei "j Nocą z 19 na 20 września wraz z częścią ar-mii „Poznań" przybył do Warszawy gen Kutrzeba samym dobiegła kresu działalność zorganizowanych grup Wojska Pobklego na zachód od Warszawy -- Był to Końcowy akcent odciążającej niosły konkretnej pomocy robicie żeby wy-samotn-ie Pełnić zobowiązania? Zapytu-ją zabici Zapy-Now- e nieprzyja- - tują to dzieci umę- - ™0K?ttwie' Powo- - Warszawy Czekamy na odpo- - rozczerwienioną przez wiedź na ognia podpisali koleiny ri7iftń „55?" Kartki armia potężnego W) w Następnego nych stolicę bitwy nad Bzurą bardziej pogorszyło i tak trudną aprowizacyjną krwawione re nad "bytku cie-kawej bardzo _K porcie piany tego lądzie P°dw0 kilkuset szym smutna głodni piękną połu- - sprzyjających Londynu miWia "frytkami fishs frytek wje4żiliśjny wprost Brak-na- m miejscach światła atakom oddziałów To fmtinln łtiłr ntnn trwały nadal zacięte walki w r°innio--ii- l iPiiłoiircHoi n- - chowa iSaskifii Kcnv Miasto przeżyło jeden z większych atalkow lotniczych Julian Bryan fotoreporter amery-kański świadek oibrony War-szawy w wywiadzie dla wie-czornego wydania „Kuriera Warszawskiego" z 20 wrześ- - nia 1939 roku powiedział- - '„„NnaWjbanrdziej mmuderzyia i J r su SZU SSyS2 starcy Widziałem kobiety l™a'™™Wty bary- - kadywałstarcpwktó- - r7 m ając się w pło- - wiS- - a°m- - „v J mnym "?' ście Padczas w°J"y P°zamyka- - ?° hy opy Mech się dzie- - je co chce W Warszawie na ąpei P- - btarzynsiuego tego lruiiAiijiiinincncnu C„11„C1„t„llL_il„ie_KU wieka dla którego szacunek nasz nie ma granic życie idzie normalnym trybem" w września dowódca R ar- - niemieckiej — gen Jo-hannes Blaskowitz wydał roz-kaz uderzenia na Warszawę Rozkaz był stanowczy i bez-- względny: zniszczyć miasto wygubić ___ jego obrońców Roz- - P01 S1? o31"1 aktobrony ocy — bitwa warszawska otoczone zewsząd miasto od-- grywać zaczęło rolę twierdzy która broniła juz tylko hono- - ru polskiego 1 „rt wen j w 'reoa Mlocin natarcia poczęły nieprzyjacielskie obrońcy od-parli Trzy kolejne dni obrony minęły pod znakiem dal-szych zaciętych walk na przedmieściach i nowych bom-bardowań niemieckich Bom-by zniszczyły wiele gmachów a wiele innych padło pastwą płomieni Ogień artylerii wzmagał się z każdym dniem Była to widoma zapowiedź przygotowań do generalnego szturmu na miasto Ranek 24 września zbudził Warszawę nową lawiną wybuchów Prze-stały pracować rozbite wodo-ciągi a około godz 16 prze-rwała 'pracę zbombardowana elektrownia Brak wody i światła utrudniał akcję ra-towniczą pracę szpitali tele-fonów i radiai Przestała wy-chodzić prasa gwałtownie po-gorszyła się sytuacja żywno-ściowa w mieście Po raz osta-tni w życiu Stefan Starzyński tuż przed ustaniem dopływu prądu wygłosił płomienne przemówienie radiowe: „Chciałem by Warszawa była wielka Wierzyłem że wielka będzie Ja i moi współ-pracownicy kreśliliśmy pla-ny robiliśmy szkice wielkiej Warszawy przyszłości I War-szawa jest wielka Prędzej to nastąpiło niż przypuszczaliś-my Nie za lat pięćdziesiąt nie za lat sto lecz dziś widzę wielką Warszawę Gdy teraz do was mówię widzę ją przez okna w całej wielkości i chwa le otoczoną 'kłębami dymu _ _j _„„_„ HAHHU wę 1 choć tam gdzie miały być parki — dziś barykady gęsto trupami pokryte choć płoną nasze biblioteki choć palą się -- szpitale — nie za lat pięćdziesiąt nie za lat sto lecz dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u swej wielkości i chwały! Przygotowanie artyleryjskie i 'bombowe prowadzone od 22 do 24 września uznało do-wództwo niemieckie za niewy-starczające po całonocnym więc ostrzale artyleryjskim 25 września przedłużyli Niem cy ogień na cały dzień Ostrzał z lądu wsnarłrt atai'' kiem z powietrza blisko 300 samolotów bombowych Po-cząwszy od 7 rano aż do zmro-ku trwało bombardowanie Warszawy z niespotykanym poprzednio natężeniem Nad miastem zawisły czarne chmu-ry Pożary ogarnęły niemal całą stolicę Brak wody i świa-tła utrudniał akcję ratowni-czą i sanitarną Brakowało jtiz środków opatrunkowych lekarstw i żywności Straty w zabitych i rannych były prze rażające Życie miasta uległo całkowitemu sparaliżowaniu Następny dzień bvł dniPtn generailnpen szturm NW ców na wszystkie pozycje obronne lecz nie- - przyniósł im oczekiwanych rezultatów Oprócz utraty Babic części ul t + r U -r- "—-"--vj ""- - iUn wiŁHKH ALUMINIUM Specjalizujemy w zakładaniu rynien SOFFIT FASCIA oraz SIDING SZYBKO! SOLIDNIE!- - TANIO 20 lał gwarancji na materiale) Bezpłatna wycena Telefon: 231-13- 91 5 9 wieczorem W sytuacji gdy zabrakło wody elektryczno- - i za opatrzenia w żywność Rada Wojenna Dowództwa Obrony Warszawy i Doradczy Komitet Obywatelski odbyły 26 września naradę KueittOw w pomniejszym termuue LSGARCZYNSKILTD POLISH CANADIAN 'INFORMATION BUREAU liwościami prowadzenia dal-szej walki Wobec braku per-spektyw politycznych i woj-skowych a także wxbec kata- - strofalnego położenia ludno-ści postanowiono przerwać walkę W godzinach rannych do siedziby dowódcy 8 armii udała się delegacja obrońców w celu omówienia warunków kapitulacji Po uzgodnieniu stanowisk ustalono że zawie-szenie broni obowiązywać bę-dzie od godz 1400 w dniu 27 września do godz 1200 w dniu 29 września Tak więc po kilkutygodniowych bez-ustannych walkach około go-dziny 14 nastąpiło przerwa-nie ognia Tuż po zawieszeniu broni wylądował w Warszawie sa-molot z mjr Galinatem Przy-wiózł on od Naczelnego Wo-dza rozkaz który mianował dowódcę armii „Warszawa" szefem polskiej organizacji podziemnej Generał Rómmel nie przyjął nominacji a na stanowisko to powołał gen M Karaszewicza Tokarzcw-skieg- o Przebywający w szta-bie Dowództwa Stefan Sta-rzyński podobnie zresztą jak i Kutrzeba nie sko-rzystali z samolotem Warszawy Następnego dnia w godzi-nach rannych udała się na pertraktacje z Niemcami de-legacja obrońców "Warszawy w składzie: gen T Kutrzeba płk A Pragłowski ppłk M Kułalkowkłi i płk dr L Strehl ze strony wojskowej oraz S Starzyński i dr S Lo-renz jako przedsatwiciele władz cywilnych 28 września o 13 w fabryce „Skoda" na Rakowcu odParte ł ze dzeniem obrońców Czekamy wasze niemieckie! 18 JS Dnwfr gTai" olaże Tym szczytu lrnninntrMnt amumeji Rómmel godz lid WHii7ara wars7n- - r — l j—t ł szli i IZTtti' mii ~ są ' ' — moż- - gen Kutrzeba ze strony pol- - dztwo niemieckie gwaranto wało w niej {czego zresztą hitlerowskim zwyczajem nie dotrzymało) że wszyscy sze-regowi zwolnieni zostaną do domów a idący do niewoli oficerowie będą mieli prawo zatrzymania broni 'białej jako symbolu honorowej kapitula-cji Tegoż dnia„Gazeta Wspól-na" (wrspólny organ kilku re-dakcji warszawskich btórej pierwszy numer Ukazał się 27 września) zamieściła odezwę Starzyńskiego do ludności Warszawy: „Obywatele! Dziękuję Wam sercem całym za zaufanie ja-kim obdarzyliście mnie przez cały czas obrony Dziękuję Wam za to żeście posłuszni moim wezwaniom spełniali wytrwale i ofiarnie wszystkie swoje codzienne obowiązki utrzymując w ten sposób ży-cie nasze mimo tych trud-nych warunków Bezmiar bo-haterstwa i ofiary wykazała ludność stolicy" Po dramatycznej obronie Warszawa kapitulowała zapła-ciwszy wielką daninę krwi i ruin za swoją nieugiętą posta-wę wobec najeźdźcy 10 tysię cy zabitych i kilkadziesiąt tysięcy rannych spośród lud- - ności cywilnej 2 tysiące pole 8ł'ch i °oio 16 tysięcy nych żołnierzy oraz 12% zu-pełnie zniszczonych i drugie tyle poważnie uszkodzonych budowli — oto straty ponie- - sione w czasie bohaterskiej obrony Mówiąc o niej me a w dniach obrony Komisarz Cywilny — Stefan Starzyński jeg0 czyny energia umiejęt- - ności organizacyjne oddzia- - tywały na psychikę obroń-- ców dodawały otuchy i woli walki Oceniając iego iposta- - wę gen Rómmel w 6woich wspomnieniach napisał: „Je-go stałe odprawy na Ratu-szu jego odezwy do ludno-ści przemówienia (Wygłaszane-prze- z radio osobista wizyta-cja zagrożonych terenów zdziałały więcej niż mogły zdziałać różne zarządzenia wojskowoipolicyjne Co wie-czór przemawiał na cały świat To on opanował ducha stolicy tchnął w niego zacię-tość obrony upór wytrwania — dumę i honor Polski'"' 7879 skiego i Czerniakowskiego fo™ Pomnąc zasiug uu obrona polska utrzymała szcaiancgyawżoilwnaenj ie któbraerjdzpoostawa i ułatwi-wszystki- e swoje pozycje Ale ły obronę miasta Szczególną był ito już kres jej możliwości rolę w kształtowaniu tej po-wysiłkó-w i wytrzymałości stawy miał Prezydent miasta sie aluminiowych godz ści nad ran-- ' Uprzejmie zawiadamia PT Klientów że obecnie ' znajduje sie w nowej lokacji: 171'RÓncetvolles yp Toronto Ont M6J 1E6 — Tcl: 533-114- 3 533-114- 4 (naprzeciw kościoła św Kazimierza) '" Wszystkich Klientów serdecznie zapraszamy] Nowe cenniki PEKAO oraz informacje -- na temat podróży rozesłane zostaną do wszyst-- M?m propozycjiopuszcze-m- a immtviiS&mmxywmmMniSiiiwi |
Tags
Comments
Post a Comment for 000635