000459a |
Previous | 28 of 74 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
mmmł Tli' " i 'I i i i 4 li tel- - ' li p iilleL 4 ' " SZyczema z Srant Wmć rJih Vs? fes SI i "1 "_4 "A S$ Serdeczne życzenia Wesołych świąt !Si i fiuzo szczęścia w Nowwm Roku c{f śle Klientom i całej Polonii w Bra s niNGwaiL t~ u iu tu hu sr: KI ! X l fes fes fel hi i i i S MERCURY SALES MERCURY — METEOR — COMET — LINCOLN' — COUGAR — FALCON' — MERCURY TRUCKS Największy wybór samochodów najlepszej produkcji marki Nabjcie samochodu od nas zapewnia ntjord cjr peine zadowolenie lv King Gcorgc Rd ar 403 — Brantford # £5 T- -l 7tfl lt-- ! iv-- i ui J7-- J au żłj TZ'Z'ZZ't'Z'Z'Z'ZZZ'ZZ'l'Z'ZtZ'Z'Z'-ZZ'Z'Zt'-i'-i'C'Z'Z''ZVi'-t'-- ( Sw Sfc Wesołych Świąt Bożego Narodzenia sf ?§ i Szczęśliwego Nowego Roku & VjE życzy Klientom Przyjaciołom i całej Polonii NS W SS $k S 3S K5 łs I 8 s S3 "s 8 32 swoim LTD Ford OTOrt CIKDERELLA SHOP Wielki wybór sukienek wszelkich rozmiarów i fasonów Swetry — Gorsety — Njlony najnowszych modeli oraz ubiory dziecięce Blouses — Gloves — Handbags Costumes — Sleep Wear 433 Sr Paul Ave — Branrford Ont Tel Bus 753-891- 1 Res PL 3-29- 19 5 'eczzizzztzJZfzzziziztziztzzii Wesołych świąt Bożego Narodzenia i Szcześłiwcao Noiueao Roku życzy swym Klientom i całej Polonii WEST BRAND AUTO BODY Nowoczesny warsztat naprawy nadwozia wszystkich modeli samochodów Wszelka robota gwarantowana Właściciel: MIKĘ SASIELA 26 Shcllard Lanc — Brantford Ont Tcl 753-975- 2 VZ'V€'i'ZX'ZXXK'A:ZXVZK'VZ'ZV'i'Vt'JVZ'V JL Dużo Szczęścia i Radości z Bkazji Świąt Bożego Narodzenia" i Nowego Roku zasyła SWS O Senrice Completc Tclcvision & Radio Repairs TV Antennas Installed & Repaircd Delhi TV Towers Installed FREE ESTIMATES Naprawa radia i telewizji Instalacja i reperacja anten Grzeczna obsługa 217 Bruce Sr — Brantford Ont Tel 756-600- 1 SI m 8 °jf swym js SI NAJLEPSZE ŻYCZENIA £g ŚWIĄTECZNE I NOWOROCZNE S składa swoim i całej Polonii V HAY STATIONERY LTD S Największy skład iw zachodnim Ontario Wielki kartek z życzeniami 9? na S§ 78 Dnlhnnęin Sł Rr~(~J r_ 1$ Tel PL 3-73- 67 ' K K'P'c5!8ieis!siecsieisteeeecsiei5ieicicieie5i5ic Cl PRZYJEMNYCH BOŻEGO NARODZENIA S 85 DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU S życzy FABRIC FAIR Si BRANTFORD LARGEST SELECTION S Wielki wybór materiałów różnych K na suknie i oraz firanek itd g 126 Dalhousic St Brantford g S5 Tel 753-614- 1 jSs wtseiswiceisisfe-stswieisifccTstsicuiPssiPKtcpciei- e i 8 Dużo Szczęścia i Radości z okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego zasyła Toian feall Pharmacy E STAN TOLAN — Phm B E S PEYCHA — BSc Phm Tel_7524)821 — FREE PARKING 119 Colborne St — Brantford Ont 2 I S$ '"''Ol I 3 I 1 £ II I I I I I X i Klientom wybór wszelkie okazje ŚWIĄT 8 FABRIC kolorów ubrania kurtyn Roku tf 3 8 8 I ajSftr-E- fo o CHŁOPIEC Dalszy ciąg ze str 27 powiedziałam — ale to wcale nie była i nie jest łatwa spra-wa W domu Steinów Marek mńtril Hn ciipcrn nlactvkmvppn KTńHV telefonu- - Hi Lisa ja "już tam z0 -- ' Pasow'a łańcuszek od będzie potrzebował psychote niP wrócę i iuż wiecei nie be-IK"-uimu- "-°u garha kio- - rpn de telefonował mój dom re?° me b-vł-o-ale ktory u" jest tu I ja już jestem Żv- - kompletni! by mi obraz tego rfpm a iak hv mnie Łtóś'neielkiego uśmiechniętego rhriał zahrań to bede bił be-lczłowiec-zka l iak Mo"yi będzie miał de bił pasem — Ciociu Molly — pytał — ja jestem Żydem? — Nie Marku — odpowia-dała — nie jesteś — Dlaczego9 — płakał — dlaczego nie pozwolicie mi być Żydem9 Trzy tygodnie temu zatele-fonowała do mnie pani Stein spytała- - — Czy ma pani już rodzi ców dla Marka9 — Już niedługo działam — nrzpnrasznm które Państwo? zrobić zaadoptować znajdzie pokocha- - chłopca Pnnrnsiłam przyszli Przyszli punktualnie Przyj-rzałam im uważnie drzwiach Starałam się zapamię-tać pierwsze ważne wrażenie ginie zaplątane późniejsze obrazy oswojonych no-wym nastrajają-cych do atmosfery Wyglądali nieśmiało uroczyście wzruszeni wy-dały mi jasne młode zbliżającej sie do sześćdziesiątki wyższa męża energiczniej-sza śmielsza zmieniła spotkałam raz pierwszy Wyobraziłam sobie ją mieszkaniu: o-szczę- dną gospodynię Wydała mi trochę troskliwa ciotka do zmę-czonym bólem ona łagodnym zdecydowanym głosem: się moje dziecko ja daję aspiry-nę zaparzę dobrej herbaty cytryną może okład brzuszek? może worek lodem Stein niewielki okulary złoconych ramkach Rozpiął swego pewnie u-bra- nia widać ka-mizelkę do kamizelki całego Dawida Steina I I II I 1 11 aao się to tak- - czy psychoterapię się zapuuiegnwą jah puirzeua ciotką tak Dawida nie mo- - Powiedziałam im że nor-gła- m rozłączyć zegarkami' warunkach trudno Kojarzył mi się obrazem ze-- j by nam przyjąć ich ja-garmist- rza może zegarmist- - ko adoptujących rodziców zapamiętanych — Wiek — westchnęła ciństwa którzy swoich Molly Stein Ale nor-- warsztatach pochłonięci malnych warunkach to są precy7jmm odmierza-niem czasu i uśmiechają się troskliwie sekund i odmierzających godziny ży cia Mówił głosem zciszomm powie-'tajemmezj- m powiedzia- - Jeśli będzie opowiedzieć jakaś ciekawa re]lgia pójdę nrzpriaan stoC może wielu nie po-- mi du hi- - łam _ Bo ny do 7P tak =iP tn Tuż wy nie powinniśmy za-- j ?'? banalna której waz- - j ierwsze nie wiem czy sad twierdzić małżeństwo lnosc on llK0 l Ja ocenimy na — A my — szepnęła pani ue Stein — Nie mieliśmy nigdy dzie- - — — zdziwiłam ci — powiedziała pani Stein się — co Bóg nam ich nie nie wa- - — wiem — zesłat Ale mslelismy a- - Sc tak jak się — jesteśmy starzy ale jP by dziecko chciałoby sip zęby śli nikogo pani nie Tak — się ono bło w sposób bo widzi Stein — by- - jśli reli- - danych po liśmy tego o na to czasu Po śmierci ro irh wtnHv nhv dziców ja najstarsz oboje do mego biu-łe- m zać się rodzeństwem ra się gdy stanęli w mego ga-binetu to tak potem w ludzi już z miejscem i się biura ale ani ani sztywnie by-li a ich twarze się i mi-mo nich Pani Stein od nie się czasu gdy ją po w ich się też jak której można przyjechać z głowy a zaraz powie ale — No to połóż już ci i z A ciepły na A z na główkę? Dawid siwa-v- y nosił w marynarkę tak że było i tej i bar- - i e"- - iij o"--& Li5 o ss I W --- I n--n — wjudid na w z malnych z rzów z dzie-- l u ma- - w łych i nam do że i ]est a - za po więc — Co tam zająć sie — po wiedziała Molly — ich dał im wykształcenie Spojrzała czule na meza j twarzy Dawida biegł j mały nieśmiały uśmieszek Był powiedział I — Zawsze jacyś siostrzeńcy siostrzenice dom nasz nigdy 'nie był pusty Ale ten chło piec! Ten — Dawid cmoknął pokręcił głową u-śmiech- nął szeroko — Co to za dziecko' Ach Boże Boże co to za dziecko! Co za rozum! Jak stary! A co za serce! Jak on wejdzie na kolana a obej mie za szyję a jak powie: — Wujku Dawidzie mój kochany wujku Dawidzie — Oj — westchnęła Molly i przyniKnęła oczy iakbv sma kowala coś bardzo dobrego — Jak on się położy to zaraz wola: — Molly do mnie powiedz kochasz mnie? Bo ja ciebie kocham bardzo Molly Stein kręciła głowa jej oczy były wilgotne: serce oj taaakie serce Wśród nich dwojga rozpro-mienionych rozczulonych mu-siałam być trzeźwa Musiałam im wskazać wszystkie trud-ności i niebezpieczeństwa a-do- pcji — To nie będzie łatwe dziecko — powiedziałam doktór B mówił że mo-żliwe że Marek w przyszłości — Po tym co przeszedł! wj oboje — Dziwi się pani pani dziwi było — nie śniłoby się żeby adopto--v ać Ale Marek! To jest spec-jalna rzecz to jst zwykłe dziecko — Jest jeszcze ieden jakby vaznv panią dzie po przekonali długo -- z7na nam a po drugie i to jest ważniej-sze wiem czy za-stanowiliście się ze jego po- chodzenie jest inne niż Ja powiedziała tez Bo to jakiś i musia od najlepszego Po zażenowany Marek! się Ciociu zmianę religii gia me ta sama to chociaż aby matka czy ojciec czy ktoś z dalszej rodziny miał trochę krwi żydowskiej A on nie Jego pochodzenie jest ży dowskie — A jakie? — spytała Mol-- ] — — Irish Rosę — rozpromie-niła się — i niemieckie — Oj — uśmiechnął się Dawid Stein — te niebieskie oczy te włosy ci Molly czy ja ci nie mówiłem? — naprawdę chcecie go adoptować? — My go kochamy — szep-nął Dawid wstydliwie — Bardzo — powiedziała Molly wyjęła z torebki chus-teczkę i oczy — Wiem tylko jedno — po-wiedziałam — że to dziecko j zmieniło się w waszym i ze jest mu dobrze — Oj! — Dawid jak on się zmienił! I teraz nie mi już dojść do słowa Prześcigali się w prędkich opisach Marka go przede mną Mówili mi o jego mądrości sprycie wraż-liwości Powstawał coraz wię-kszy coraz lepiej wyrzeźbio-ny ich słowami uśmiechami cmoknięciami łzami w oczu Marek lósł błyszczał w ich glorii to było najbardziej dziecko na świecie Wzdy-chali: iftUiMVinjfaswgttaHfc£ii&Jl!M£ #- - - — ui co za aaecKO co za stary- - Myślałam że cokolwiek się stanie to było naprawdę ich dziecko ich własne niż dziecko ich krwi żvło w nich dwojgu i między nimi stało się po-wodem i celem ich życia Zdo-był A jednak musiałam być re-alistyczna i trzeźwa wiedzia-łam że entuzjazm to ogień który' czasem gaśnie zalany wodą — A rodzina państwa? — -- powiedziałam — iak oni przyjmą nie żydowskie dziec-ko9 A jeśli wam się coś sta-nie kto z rodziny zaopiekuje się Pomyślcie o tym Zastanówcie się A ja jeśli naprawdę sie zdecyduje-cie zrobię Wiedziałam że nie zatrzy ma mnie wyrok lokalnego są-- chciał negatyw- - — to dalej wyższych która cko chrześcijańskie Wiec instancji mnie państwo adoptuje — uśmiechnął schludną wychował — Irlandzkie mówiłem cmoknął — pozwolili pełnych zachwy-tu Stwarzali ukryty-mi kącikach najpiękniejsze najmą-drzejsze pożąda-ne 'iW3S35SpS? mądróść7jak bardziej przyczyna Markiem? wszystko probiem Spytałam jeszcze ile mają oszczędności Dawid spuścił chrząknął — Ocho-ch- o — zaśmiała się Molly — no to się naresz-cie dowiem — Wszystkich? — spytał pan Stein — Tak potrzebne mi to my pani Dawid jakoś nie drbne nawet do osobistych do które krzątliwą do minut chodź Takie krzyknęli nie Więc otarła domu Było ich głowę dania do sądu — Hm razem będzie około czterdziestu tysięcy a zara-biam tak mniejwięcej 9 tysię-cy rocznie Długów żadnych nie mamy Po tygodniu gdy mój list do sadu proszący o uwzględ-nienie zmiany religii byl już gotowy zatelefonowała do rrnie Molly Stein — Jeździłam do mego bra-ta rabina pod Nowy Jork — powiedziała — Miał się ra-dzić takiego najwyższego ra-bina jak u was papież i mówił ze mną Proszę pani serce mi pęka ale chyba nie będziemy mogli adoptować Marka — Niech się pani nie przej-muje — powiedziałam prze-cież prosiłam abyście się za-stanowili — No właśnie myśleliśmy nad tym wszystkim co pani nam powiedziała wiek rodzi-na to że Marek nie jest Ży-dem i tak jak on dorośnie a nas już nie będzie a zechce sie żenić to matka takiej dziewczyny -- powier— A 'kto ty jesteś właściwie? Stałeś się żydem? A dlaczego? — Co robić — westchnęła serce nas boli mój mąż to w ogóle spać nie może ale tak chyba lepiej dla dobra dziecka le-piej Upłynął znów tydzień to było akurat tydzień temu Marka urodziny skończył 5 lat Linda przybiegła do mnie Zakończenie na str 29 & SIRYICE Rebel m fj i I1 g °łk % Bf M K U s§ tf 85 m M 1 M 1 te P KS WK!W#PWMWJ J„M„ć&„rJatA—jSitlieSe_iiS„A~Sia„iJKtii! r — i : 77 rtWVAV IM " MM -- 'i Wesołych Świat Bożenn t ujnjt-- m r-fM-ri- m l s- - Pnmyły7n nJZn uneyo foku składa Poy-Wo- w Briye-ln- s Ud Whatever Catering Reouirement nVj Parties Banąuets Light Lunche p a Lunches Bulk Coffee Hot (Wy Food Any Kind tt Na wszelkie okazje wesela bankiety r-rrzvi-ecia dostarczamy trntm n „_' świeże i smaczne Po informacje telefonować 753 5iw „c uixi — -- uy - any J 44 Hickery Place No 2 Hwy l Brantford Ont iai0l9l7lT9li7li9l#liTI0iaif-iviiti_- _ I uuzu szuztiSCIA I RADMn z okazji świąt Bożego Narodzenia swej Klienteli i całej Polonii życzy Ace Welding & Boiler CoLiJ vidiie oeiviL-- e — yA snear — Conerete Breaking — 90 ton 10 ft Press Crane--IStea-m Cleaning wynajem utwiguw — wiercenia w cemencie --Jfl y&zczeme parą 123 Henry St — Brantford Ont Tel 753-542- 1 !e'StS'ig'gl2lSt2t€!e'5!S£ĘlS'cciccc?w- - lrJrUJn Wesołych Świąt Bożego Narodzeniu i Nowego Roku składa Walker Appliances SALES — SERVICE Posiadamy do wyboru piece elektryczne'' pralki radia telewizje rłaczynia''kuchennŁ ' 423 Colborne St — Brantford On! Tel PL 2-00- 38 Popierajcie ogłaszających się w "Związkowcu" Z ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I NOWEGO ROKU DUŻO SZCZĘŚCIA I POMYŚLNOŚCI KLIENTOM I POLONII W BRANTFORD SALES © Rambler © Rambler American ¥A mmi Pomyśłnego ŻYCZYMY ® Ambassador ume pk bCAhcLehsz akutpamić nWołwadyeksamRouctyhónda di obryaćdzzi nciiegiodozpadoomwoożleonwy w—ybuodrzaej sRieAMdoBSLTEARN6L7EYNaMpOeTwOnRo rotSfe SS! RAMBLER - HAMHm 6? - Z° w Również wielki wybór samochodów używanych w bardzo dobrym słanie "gwarancja KAŻDY KLIENT ROBI NAM ZASZCZYT Właściciele: Stanisław i Władysław Rutyna Polecamy nasz warsztat naprawy samochodów i stację benzynowa 'fftfCŁJłCIlCWy- - OKAZJI v 50 King Oeorge Ud Brantford Tel 752-292- 6 i01@5@!0f£nrWS$0$@ fr m im
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, December 17, 1966 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1966-12-17 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD3000354 |
Description
Title | 000459a |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
OCR text | mmmł Tli' " i 'I i i i 4 li tel- - ' li p iilleL 4 ' " SZyczema z Srant Wmć rJih Vs? fes SI i "1 "_4 "A S$ Serdeczne życzenia Wesołych świąt !Si i fiuzo szczęścia w Nowwm Roku c{f śle Klientom i całej Polonii w Bra s niNGwaiL t~ u iu tu hu sr: KI ! X l fes fes fel hi i i i S MERCURY SALES MERCURY — METEOR — COMET — LINCOLN' — COUGAR — FALCON' — MERCURY TRUCKS Największy wybór samochodów najlepszej produkcji marki Nabjcie samochodu od nas zapewnia ntjord cjr peine zadowolenie lv King Gcorgc Rd ar 403 — Brantford # £5 T- -l 7tfl lt-- ! iv-- i ui J7-- J au żłj TZ'Z'ZZ't'Z'Z'Z'ZZZ'ZZ'l'Z'ZtZ'Z'Z'-ZZ'Z'Zt'-i'-i'C'Z'Z''ZVi'-t'-- ( Sw Sfc Wesołych Świąt Bożego Narodzenia sf ?§ i Szczęśliwego Nowego Roku & VjE życzy Klientom Przyjaciołom i całej Polonii NS W SS $k S 3S K5 łs I 8 s S3 "s 8 32 swoim LTD Ford OTOrt CIKDERELLA SHOP Wielki wybór sukienek wszelkich rozmiarów i fasonów Swetry — Gorsety — Njlony najnowszych modeli oraz ubiory dziecięce Blouses — Gloves — Handbags Costumes — Sleep Wear 433 Sr Paul Ave — Branrford Ont Tel Bus 753-891- 1 Res PL 3-29- 19 5 'eczzizzztzJZfzzziziztziztzzii Wesołych świąt Bożego Narodzenia i Szcześłiwcao Noiueao Roku życzy swym Klientom i całej Polonii WEST BRAND AUTO BODY Nowoczesny warsztat naprawy nadwozia wszystkich modeli samochodów Wszelka robota gwarantowana Właściciel: MIKĘ SASIELA 26 Shcllard Lanc — Brantford Ont Tcl 753-975- 2 VZ'V€'i'ZX'ZXXK'A:ZXVZK'VZ'ZV'i'Vt'JVZ'V JL Dużo Szczęścia i Radości z Bkazji Świąt Bożego Narodzenia" i Nowego Roku zasyła SWS O Senrice Completc Tclcvision & Radio Repairs TV Antennas Installed & Repaircd Delhi TV Towers Installed FREE ESTIMATES Naprawa radia i telewizji Instalacja i reperacja anten Grzeczna obsługa 217 Bruce Sr — Brantford Ont Tel 756-600- 1 SI m 8 °jf swym js SI NAJLEPSZE ŻYCZENIA £g ŚWIĄTECZNE I NOWOROCZNE S składa swoim i całej Polonii V HAY STATIONERY LTD S Największy skład iw zachodnim Ontario Wielki kartek z życzeniami 9? na S§ 78 Dnlhnnęin Sł Rr~(~J r_ 1$ Tel PL 3-73- 67 ' K K'P'c5!8ieis!siecsieisteeeecsiei5ieicicieie5i5ic Cl PRZYJEMNYCH BOŻEGO NARODZENIA S 85 DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU S życzy FABRIC FAIR Si BRANTFORD LARGEST SELECTION S Wielki wybór materiałów różnych K na suknie i oraz firanek itd g 126 Dalhousic St Brantford g S5 Tel 753-614- 1 jSs wtseiswiceisisfe-stswieisifccTstsicuiPssiPKtcpciei- e i 8 Dużo Szczęścia i Radości z okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego zasyła Toian feall Pharmacy E STAN TOLAN — Phm B E S PEYCHA — BSc Phm Tel_7524)821 — FREE PARKING 119 Colborne St — Brantford Ont 2 I S$ '"''Ol I 3 I 1 £ II I I I I I X i Klientom wybór wszelkie okazje ŚWIĄT 8 FABRIC kolorów ubrania kurtyn Roku tf 3 8 8 I ajSftr-E- fo o CHŁOPIEC Dalszy ciąg ze str 27 powiedziałam — ale to wcale nie była i nie jest łatwa spra-wa W domu Steinów Marek mńtril Hn ciipcrn nlactvkmvppn KTńHV telefonu- - Hi Lisa ja "już tam z0 -- ' Pasow'a łańcuszek od będzie potrzebował psychote niP wrócę i iuż wiecei nie be-IK"-uimu- "-°u garha kio- - rpn de telefonował mój dom re?° me b-vł-o-ale ktory u" jest tu I ja już jestem Żv- - kompletni! by mi obraz tego rfpm a iak hv mnie Łtóś'neielkiego uśmiechniętego rhriał zahrań to bede bił be-lczłowiec-zka l iak Mo"yi będzie miał de bił pasem — Ciociu Molly — pytał — ja jestem Żydem? — Nie Marku — odpowia-dała — nie jesteś — Dlaczego9 — płakał — dlaczego nie pozwolicie mi być Żydem9 Trzy tygodnie temu zatele-fonowała do mnie pani Stein spytała- - — Czy ma pani już rodzi ców dla Marka9 — Już niedługo działam — nrzpnrasznm które Państwo? zrobić zaadoptować znajdzie pokocha- - chłopca Pnnrnsiłam przyszli Przyszli punktualnie Przyj-rzałam im uważnie drzwiach Starałam się zapamię-tać pierwsze ważne wrażenie ginie zaplątane późniejsze obrazy oswojonych no-wym nastrajają-cych do atmosfery Wyglądali nieśmiało uroczyście wzruszeni wy-dały mi jasne młode zbliżającej sie do sześćdziesiątki wyższa męża energiczniej-sza śmielsza zmieniła spotkałam raz pierwszy Wyobraziłam sobie ją mieszkaniu: o-szczę- dną gospodynię Wydała mi trochę troskliwa ciotka do zmę-czonym bólem ona łagodnym zdecydowanym głosem: się moje dziecko ja daję aspiry-nę zaparzę dobrej herbaty cytryną może okład brzuszek? może worek lodem Stein niewielki okulary złoconych ramkach Rozpiął swego pewnie u-bra- nia widać ka-mizelkę do kamizelki całego Dawida Steina I I II I 1 11 aao się to tak- - czy psychoterapię się zapuuiegnwą jah puirzeua ciotką tak Dawida nie mo- - Powiedziałam im że nor-gła- m rozłączyć zegarkami' warunkach trudno Kojarzył mi się obrazem ze-- j by nam przyjąć ich ja-garmist- rza może zegarmist- - ko adoptujących rodziców zapamiętanych — Wiek — westchnęła ciństwa którzy swoich Molly Stein Ale nor-- warsztatach pochłonięci malnych warunkach to są precy7jmm odmierza-niem czasu i uśmiechają się troskliwie sekund i odmierzających godziny ży cia Mówił głosem zciszomm powie-'tajemmezj- m powiedzia- - Jeśli będzie opowiedzieć jakaś ciekawa re]lgia pójdę nrzpriaan stoC może wielu nie po-- mi du hi- - łam _ Bo ny do 7P tak =iP tn Tuż wy nie powinniśmy za-- j ?'? banalna której waz- - j ierwsze nie wiem czy sad twierdzić małżeństwo lnosc on llK0 l Ja ocenimy na — A my — szepnęła pani ue Stein — Nie mieliśmy nigdy dzie- - — — zdziwiłam ci — powiedziała pani Stein się — co Bóg nam ich nie nie wa- - — wiem — zesłat Ale mslelismy a- - Sc tak jak się — jesteśmy starzy ale jP by dziecko chciałoby sip zęby śli nikogo pani nie Tak — się ono bło w sposób bo widzi Stein — by- - jśli reli- - danych po liśmy tego o na to czasu Po śmierci ro irh wtnHv nhv dziców ja najstarsz oboje do mego biu-łe- m zać się rodzeństwem ra się gdy stanęli w mego ga-binetu to tak potem w ludzi już z miejscem i się biura ale ani ani sztywnie by-li a ich twarze się i mi-mo nich Pani Stein od nie się czasu gdy ją po w ich się też jak której można przyjechać z głowy a zaraz powie ale — No to połóż już ci i z A ciepły na A z na główkę? Dawid siwa-v- y nosił w marynarkę tak że było i tej i bar- - i e"- - iij o"--& Li5 o ss I W --- I n--n — wjudid na w z malnych z rzów z dzie-- l u ma- - w łych i nam do że i ]est a - za po więc — Co tam zająć sie — po wiedziała Molly — ich dał im wykształcenie Spojrzała czule na meza j twarzy Dawida biegł j mały nieśmiały uśmieszek Był powiedział I — Zawsze jacyś siostrzeńcy siostrzenice dom nasz nigdy 'nie był pusty Ale ten chło piec! Ten — Dawid cmoknął pokręcił głową u-śmiech- nął szeroko — Co to za dziecko' Ach Boże Boże co to za dziecko! Co za rozum! Jak stary! A co za serce! Jak on wejdzie na kolana a obej mie za szyję a jak powie: — Wujku Dawidzie mój kochany wujku Dawidzie — Oj — westchnęła Molly i przyniKnęła oczy iakbv sma kowala coś bardzo dobrego — Jak on się położy to zaraz wola: — Molly do mnie powiedz kochasz mnie? Bo ja ciebie kocham bardzo Molly Stein kręciła głowa jej oczy były wilgotne: serce oj taaakie serce Wśród nich dwojga rozpro-mienionych rozczulonych mu-siałam być trzeźwa Musiałam im wskazać wszystkie trud-ności i niebezpieczeństwa a-do- pcji — To nie będzie łatwe dziecko — powiedziałam doktór B mówił że mo-żliwe że Marek w przyszłości — Po tym co przeszedł! wj oboje — Dziwi się pani pani dziwi było — nie śniłoby się żeby adopto--v ać Ale Marek! To jest spec-jalna rzecz to jst zwykłe dziecko — Jest jeszcze ieden jakby vaznv panią dzie po przekonali długo -- z7na nam a po drugie i to jest ważniej-sze wiem czy za-stanowiliście się ze jego po- chodzenie jest inne niż Ja powiedziała tez Bo to jakiś i musia od najlepszego Po zażenowany Marek! się Ciociu zmianę religii gia me ta sama to chociaż aby matka czy ojciec czy ktoś z dalszej rodziny miał trochę krwi żydowskiej A on nie Jego pochodzenie jest ży dowskie — A jakie? — spytała Mol-- ] — — Irish Rosę — rozpromie-niła się — i niemieckie — Oj — uśmiechnął się Dawid Stein — te niebieskie oczy te włosy ci Molly czy ja ci nie mówiłem? — naprawdę chcecie go adoptować? — My go kochamy — szep-nął Dawid wstydliwie — Bardzo — powiedziała Molly wyjęła z torebki chus-teczkę i oczy — Wiem tylko jedno — po-wiedziałam — że to dziecko j zmieniło się w waszym i ze jest mu dobrze — Oj! — Dawid jak on się zmienił! I teraz nie mi już dojść do słowa Prześcigali się w prędkich opisach Marka go przede mną Mówili mi o jego mądrości sprycie wraż-liwości Powstawał coraz wię-kszy coraz lepiej wyrzeźbio-ny ich słowami uśmiechami cmoknięciami łzami w oczu Marek lósł błyszczał w ich glorii to było najbardziej dziecko na świecie Wzdy-chali: iftUiMVinjfaswgttaHfc£ii&Jl!M£ #- - - — ui co za aaecKO co za stary- - Myślałam że cokolwiek się stanie to było naprawdę ich dziecko ich własne niż dziecko ich krwi żvło w nich dwojgu i między nimi stało się po-wodem i celem ich życia Zdo-był A jednak musiałam być re-alistyczna i trzeźwa wiedzia-łam że entuzjazm to ogień który' czasem gaśnie zalany wodą — A rodzina państwa? — -- powiedziałam — iak oni przyjmą nie żydowskie dziec-ko9 A jeśli wam się coś sta-nie kto z rodziny zaopiekuje się Pomyślcie o tym Zastanówcie się A ja jeśli naprawdę sie zdecyduje-cie zrobię Wiedziałam że nie zatrzy ma mnie wyrok lokalnego są-- chciał negatyw- - — to dalej wyższych która cko chrześcijańskie Wiec instancji mnie państwo adoptuje — uśmiechnął schludną wychował — Irlandzkie mówiłem cmoknął — pozwolili pełnych zachwy-tu Stwarzali ukryty-mi kącikach najpiękniejsze najmą-drzejsze pożąda-ne 'iW3S35SpS? mądróść7jak bardziej przyczyna Markiem? wszystko probiem Spytałam jeszcze ile mają oszczędności Dawid spuścił chrząknął — Ocho-ch- o — zaśmiała się Molly — no to się naresz-cie dowiem — Wszystkich? — spytał pan Stein — Tak potrzebne mi to my pani Dawid jakoś nie drbne nawet do osobistych do które krzątliwą do minut chodź Takie krzyknęli nie Więc otarła domu Było ich głowę dania do sądu — Hm razem będzie około czterdziestu tysięcy a zara-biam tak mniejwięcej 9 tysię-cy rocznie Długów żadnych nie mamy Po tygodniu gdy mój list do sadu proszący o uwzględ-nienie zmiany religii byl już gotowy zatelefonowała do rrnie Molly Stein — Jeździłam do mego bra-ta rabina pod Nowy Jork — powiedziała — Miał się ra-dzić takiego najwyższego ra-bina jak u was papież i mówił ze mną Proszę pani serce mi pęka ale chyba nie będziemy mogli adoptować Marka — Niech się pani nie przej-muje — powiedziałam prze-cież prosiłam abyście się za-stanowili — No właśnie myśleliśmy nad tym wszystkim co pani nam powiedziała wiek rodzi-na to że Marek nie jest Ży-dem i tak jak on dorośnie a nas już nie będzie a zechce sie żenić to matka takiej dziewczyny -- powier— A 'kto ty jesteś właściwie? Stałeś się żydem? A dlaczego? — Co robić — westchnęła serce nas boli mój mąż to w ogóle spać nie może ale tak chyba lepiej dla dobra dziecka le-piej Upłynął znów tydzień to było akurat tydzień temu Marka urodziny skończył 5 lat Linda przybiegła do mnie Zakończenie na str 29 & SIRYICE Rebel m fj i I1 g °łk % Bf M K U s§ tf 85 m M 1 M 1 te P KS WK!W#PWMWJ J„M„ć&„rJatA—jSitlieSe_iiS„A~Sia„iJKtii! r — i : 77 rtWVAV IM " MM -- 'i Wesołych Świat Bożenn t ujnjt-- m r-fM-ri- m l s- - Pnmyły7n nJZn uneyo foku składa Poy-Wo- w Briye-ln- s Ud Whatever Catering Reouirement nVj Parties Banąuets Light Lunche p a Lunches Bulk Coffee Hot (Wy Food Any Kind tt Na wszelkie okazje wesela bankiety r-rrzvi-ecia dostarczamy trntm n „_' świeże i smaczne Po informacje telefonować 753 5iw „c uixi — -- uy - any J 44 Hickery Place No 2 Hwy l Brantford Ont iai0l9l7lT9li7li9l#liTI0iaif-iviiti_- _ I uuzu szuztiSCIA I RADMn z okazji świąt Bożego Narodzenia swej Klienteli i całej Polonii życzy Ace Welding & Boiler CoLiJ vidiie oeiviL-- e — yA snear — Conerete Breaking — 90 ton 10 ft Press Crane--IStea-m Cleaning wynajem utwiguw — wiercenia w cemencie --Jfl y&zczeme parą 123 Henry St — Brantford Ont Tel 753-542- 1 !e'StS'ig'gl2lSt2t€!e'5!S£ĘlS'cciccc?w- - lrJrUJn Wesołych Świąt Bożego Narodzeniu i Nowego Roku składa Walker Appliances SALES — SERVICE Posiadamy do wyboru piece elektryczne'' pralki radia telewizje rłaczynia''kuchennŁ ' 423 Colborne St — Brantford On! Tel PL 2-00- 38 Popierajcie ogłaszających się w "Związkowcu" Z ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I NOWEGO ROKU DUŻO SZCZĘŚCIA I POMYŚLNOŚCI KLIENTOM I POLONII W BRANTFORD SALES © Rambler © Rambler American ¥A mmi Pomyśłnego ŻYCZYMY ® Ambassador ume pk bCAhcLehsz akutpamić nWołwadyeksamRouctyhónda di obryaćdzzi nciiegiodozpadoomwoożleonwy w—ybuodrzaej sRieAMdoBSLTEARN6L7EYNaMpOeTwOnRo rotSfe SS! RAMBLER - HAMHm 6? - Z° w Również wielki wybór samochodów używanych w bardzo dobrym słanie "gwarancja KAŻDY KLIENT ROBI NAM ZASZCZYT Właściciele: Stanisław i Władysław Rutyna Polecamy nasz warsztat naprawy samochodów i stację benzynowa 'fftfCŁJłCIlCWy- - OKAZJI v 50 King Oeorge Ud Brantford Tel 752-292- 6 i01@5@!0f£nrWS$0$@ fr m im |
Tags
Comments
Post a Comment for 000459a