000195b |
Previous | 5 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
f
m
NRJI #J ZWIĄZKOWIEC" CZERWIEC (Juhe) Sob5ta 10 — 1961 i_STR: 5
Nowoobrany Zarzqd Centralny Młodzieży ZPwK
Jagodzińsrkia_ Błi_lł : Brielecki Ted Wisz (nowy prezes T __'
do
Berniee analna i iupnisKi aioja ou lewej uo prawej: ai uixi Sophie itepka Peter Mmoz
Joe Wilk John Lopinski Chris Sitarska Henry Krjżanowski Lucy Jabłońska i Mitch Wąsik
'' _ WJmJH--llUlH- L-fe
"
Frezydium XII Walnego Zjazdu Młodzieży Siedzą lewe] do
Mifcli Wąsik (przewodniczący) Laura 1 llsa Ciinny
W dniach 3 i -- l czerwca w sa-lach
Klubu Polsko Kanadyjskiego
u St Catliarines odbył się XII
Walny Zjazd Delegatów Młodzieży
ZPwK Przybyło na niego G5 deleg-atów
teprczenlujncych
I Młodzieży przy Grupach ZPwK 1
dua afiliowane Kluby Młodzieży
Po raz pierwszy na Zjeździe lepre- -
J zentowane bjło Grono Młodzieży
z dalekiego Toit Arthur Uelegai-łc- a
Wanda Zygmund wyniosła z 0-bi- ad
jak najlepsze o
czym poinformowała przed-powro-tthr-d- ó
domu
Gospodarzem 'Zjazdu hł Klub
Młodzieży miejscowego Klubu Pol-sko
Kanadyjskiego
Vo rejestracji delegatów Zjazd
zagaił' prezes Zarządu Centralnego
ńk&itiitf ZPVK Ed Uba Po przy-Kci- ii
programu obrad nastąpiła
część sprawozdawcza Objęła oifii
I diałilnośó-prezes- a skarbnika oraz
fi miesięcznika "Jak tani 1
dzie"
-- „rooniecme onrauy iocziysitr_ w
lomisjacli: sportowej impiezowej
miesięcznika "Jak tani idzie" sta
tutowej nominacyjnej i lezolucji
"praw kanadyjskich 1 kultuial
njch
Tuż przed zamknięciem obrad
nastąpiły pierwsze nominacje
Wieczorem odbył się bankiet dla
delegatów i zaproszonjch gości U-dz- iał
wzięło w nim około 100 0-r- ób
Mistrzem ceremonii był p Ed
tiba a głównym mówcą p Jesse
Flis który swe przemówienie io- -
fiwinął wokół dwóch kapitalni cli
IjPJtań: 1) Czy Organizacja Młodzie
ży cPwv odpowiada potrzebom Po-lonii?
2) Czv można jeszcze wy
li
-- podnieść' jej poziom?
i
Siedzą od lewej
S F Kononku niees Zareailu filónmn 71'uK
ul-uik- u
ZPwK od
Sliynall
Grona
wrażenia
rtdakcji
'' r
Stwierdziwszy że Organizacja
Młodzieży ZPwK jest w pełni do
stosowana do potrzeb 1 charakteru
młodzieży polskiego pochodzenia
mówca apelował o zwiększenie
działalności kulturalnej i propa
gowania kultury narodu lodziców
Krótkie przemówienia wiąz z
życzeniami zlożjh: ks Tyluski
ładny miasta St Calli-nine- s w i
mieniu majora i Kad Boli Bell
sekretarz gen ZPwK w imieniu
Zarządu Głównego ZPwK p St
Leszczjński przedstawiciel Oki egu
KPIĆ Półwysep Niagara pKwolik i
p Guliński
Po bankiecie odbjla się zabawa
taneczna
Na diugi dzień w niedzielę -- 1
czeiwca po rannym iijbożeństwie
i śniadaniu zaczęły się znów obra-dy
tym lazem już plenum Trwa-ły
z przerwami na posili:] do 9ii0
Nowa
Panna Helena Kurlz ukońezjla
w dii 2G maja liifll r z odznacze-niem
Kurs Zajęciowej Pizjotera
pii Uniwersytetu w Tuionto zdo
bywając zarazem nagi odę za naj
I lepsze wniki w zakiesie Terapii
Zajęciowej od Dntano uccupauo
nal Terapy Society Nowa giadu
antka będąc cóiką państwa F
Kuitz 210 John St Niagara on
IheLale Kończyła szkołę średnią
Niagara Distnct W rezultacie u
kończenia studiów panna Km (zbę-dzie
odbywała praktyk? w zakre-sie
Terapii Zajęciowej w Centrum
Woikmen's Compensation w Van-couve- r
li C po czm powióci na
stalą pracę w Toronto
Panna Kurlz była czynnym człon
kiem Klubu Polskich Studentów w
DOMINION TRANSLATI0N
- ~ -I-filia DOMINION TRAVEL OFFICE
v' 2— i-5- ? Nowy dogodny adres od cerwca:
Toronło — Tel 363-481- 6 ?49„ Queen West —
ZAŁATWIAMY SPRAWNIE I SOLIDNIE: Sprowadzani J '"do JsUłł
M ttale IuU vU}tę- - Wl jardy do Polski EmErację
Wy majątkowe w Kraju aWy daroukny lnomlct ton
Pr pełnomocnika 1 1 P Gwarantowana C0iumnt6
Old aEe pensions Tlumac7enla notarialne wszelkich
Beiplatna Informacja listownie osobiście I telefonicznie
S HEIFETZ - NOTARY PUBLIC ap
prawej - Viviene Dudzińska Mary
_ _
'
"
-
_
-
- : V _---
-o~ -- —
prawej: Henrjk Krzyżanowski
wieczorem Jak z tego więc widać
byl Io wcale pracowity Zjal
Z ciekaw sj cli ucliwar jakie "zo-stały
na nim powzięte było wyzna-czenie
pizedstawiciela Mlodzeży
ZPwK do Bady Edukacyjnej ZP
wK Funkcję tę powierzono p Lu-cy
Jabłońskiej
Począwszy od Zj'izdu każdy czło-nek
Grona czy Klubu Młodzieży
będzie otizmwał miesięcznik
"Jak tam idzie" Pismo w dawane
będzie w tej foimie co oiiecnie
służąc przede wszystkim poti zę-bom-
organizacyjnym
Zjazd uciiwahł dwie poprawki do
konsty tucji natomiast dokładnie
zbadał wszystkie dodatkowe posta-nowienia
za ostatnie 7 lat 1 usunął
7 nich około -- 10 pioe przepisów
które w międzyczasie straciły swą
aktualność Ta właśnie część obrad
pochłonęła dużo czasu
Toronto uzyskując w toku studiów
dwukiotnie stypendium W roku
MS—-I-M fil
'i--
Helena Kurlz
1960 Cl pełniła obowiązla skarbni-ka
IClubu
Mimo ukończenia Etudiów panna
Kurtz będzie uczestniczyć" w pracy
Klubu Polskich Studentów jako
członek Komitetu Bursy (Eursary
Committee)
CANIAGA GO
811 Queen St W
TORONTO ONT
Pomoc pieniężna
i wysyłka PEKA0
LEKI — lYYJUOit
WSZELKIE DARY
DO POLSKI
Tel
ł--p
graduanlka
Cja°Ł
Na początku jest zawsze
"marsz w wykonaniu orkiestry"
(jak głosi oficjalnie program)
Jego dźwięki dopingują spóźnial-skich
do szybszego zajmowania
miejsc uciszają pechowców któ-rym
wypadło siedzieć za słupem
wytwarzają na widowni nastiój
zelektryzowanego oczekiwania
Najsilniej bije ono 7 oczu dzieci
ale i nam starszym nic nie bra-kuje
Czujemy się radośnie pod-nieceni
i niewiele pomaga sta-rannie
pozowana obojętność!
Wystarczyło że zobaczyliśmy
znów okrągłą arenę że poczuliś-my
zapach zwierzęcego potu że
usłyszeliśmy znów cyrkowa or-kies- tie
— a już bez reszty owła-dnął
nami nieodpaity wiecznie
młody i wiecznie ten sam UROK
CYRKU!
Znaleźliśmy się w jego włada-niu
przed kilkunastu (lub kilku-dziesięciu)
laty gdy mama z tatą
w nagrodę za względnie grzeczne
zachowanie po raz pierwszy za-prowadzili
nas pod cyrkowy na-miot
żałowali tego później urze-czeni
elegancja ruchów żongle-ra
próbowaliśmy po powrocie
do domu naśladować go tłukąc
na drobny maczek taleiz z we-selnego
serwisu (prezent od ba-buni!)
istną relikwię rodzinną!
Jednak nawet klapsy jakimi —
zamiast oklasków — nagrodzili
ten vvczvn rodziciele nie zdoła-ły
ochłodzić naszego afektowa
nego stosunku do cvi ku
Dzisiaj my prowadzimy do cyr
ku nasze pociechy Myśmy' się
postarzeli — ale cyrk nie!
LUDZIE IUD7IF —
CUDA W TEJ BUDZIE!
Z cyrkiem jest tak jak 70 sta-rym
dobrym znajomym miesz-kającym
w innym mieście który
wpada co pewien czas dzwoni
do nas: "Jak sie masz starv!"
a mv iuż cieszymy sie że iesl że
przyjechał i że go za parę chwili
zobaczymy
"Ludzie ludzie — cuda w lei
budzie!" — lakim wykrzykni- -
ktem reklamowali swoje wyslepy
"nreknrsnrzy" sztuki rvrkowoi
wędrujący z jednego jarmarku
na druei Bo tez dla zwykłego
śmiertelnika wszystko co dzieje
się w cvrku słoi na pograniczu
nidntwńrstwa!
Zaczynają 'sic lc "cuda" już
od chwili nrzyjazdu cyrku na
mieisen kolejneco nostnju O
dwunastej w 'południc wszystko
jeszcze jest -- r—jak się to mówi —
"w proszku"! tyle tylko że na-miot
już rozpostarły Wieczorem
punktualnie zgodnie z zanowie-tlzi- q
na afiszu kapelmistrz tu
pie trzy razy any wprowauzu:
muzyków w rytm — i orkiestra
"wybucha" tradycyjnym mar
szem Podziwu Rodna sprawność
pracownikowi technicznym cyr-ku
wypływająca niewątpliwie z
żelaznej dyscypliny i wzorowej
organizacji pracy jest pierw-szym
"cudem" pod cyrkowym
namiotem
Później przychodzą dalsze —
nieraz dobrze nam już znane ale
przecież ciąpje urzekające świe-żością
i nowością ciągle magne-lyuiac- c
widza Sztuka cyrkowa
— która można śmiało powie-dzieć
jest stara jak świat bo-wiem
już najoierwsi ludzie lu-bili
żonglować kamieniami —
ńie starzeje się nie przejada
CO TO JEST TRICK?
Jeśliby pokusić się o ujęcie w
skqnych słowach pracy artystów
cyrkowych to można ny powie-dzieć
że wszystko sprowadza sie
do poszukiwań za nowym tric-kiem"
W terminologii cyrko-wej
(cyrk ma swój własny "mię-dzynarodowy
jeżyk powrócimy
jeszcze do tego) słowo "trick"
posiada przecież nieco inne zna
czenie pozbawione najmniejszej
dwuznaczności: każde ćwiczenie
artystyczne doprowadzone dro-gą
stałego tieningu i żmudnych
prób do automatycznej niele-dwi- e
zmechanizowanej perfekcji
— nazywa się właśnie "trick"
Trickiem jest zatem i akrobaty
czna ewolucia i plastyczna poza
i stójka na lasce i wtykanie gło
wy w paszczę twa i salto mona- -
le i sztuczka z kartami wytwor-nego
prestidigatora (magika)
słowem — wszystkie pojedyncze
ćwiczenia składające się na ca-łość
"numeru" to właśnie "tri
cki"
Tak chce cyrkowy żargon i pi
sząc o cyrKu musimy się uon
dostosować chociaż tylko niektó-re
popisy iluzjonistów zasadzają
się na trickach w potocznym ter-minu
tego znaczeniu podczas
gdy wszystkie inne cyrkowe ćwi-czenia
są produktem zręczności
brawurowej odwagi aługiej pra-cy
żaden "trick" nie kryje się
przecież w skoku lwa przez pło-nącą
obręcz: jest żywy lew jest
buchające płomieniami koło
jest żywy człowiek: dompter
Człowiek ten narzucił zwierzęciu
swą wolę — kazał mu skakać
codziennie wieczorem a w nie-dzielę
i święta także po połu-dniu:
ot i wszystko — gdzież tu
jakiś ułatwiający wykonanie
ćwiczenia trick'!
Absolutne bezbłędne w 99
wypadkach na 100 zmechanizo- -
wanie ruchów Ileż trzeba żmu--
dnych ćwiczeń aby je osiągnąć!
Chodzi o ten pierwszy raz on
jest najważniejszy i decydujący:
gdy cierpliwie próbowany trick
raz sie powiedzie to można Już
pośpieśzyć d3 tcytrwsłego' arty--
mw2zjieei
sty z serdecznymi gratulacjami
— praca uwieńczona została
wreszcie sukcesem i niebawem
(często jeszcze tego samego dnia
na wieczornym przedstawieniu)
nowy "trick" włączony zostaje
do "numeru"
Jeden z wolowych polskich
iluzjonistów Balsamo opowia-dał
że doszedł w wykonywaniu
pewnych "tricków" do tak au-tomatycznego
zmechanizowania
ruchów iż wymykają się już
one jego świadomości Tenże
sam Balsamo doprowadził kiedyś
do rozpaczy jedną z kelnerek „k-atowickiej
kawiarni "Teatralna"
płacąc- - jej parokrotnie bankno-tem
który wracał natychmiast
do jego kieszeni
Ileż sińców pokrywa ciało
akrobaty w trakcie ćwiczeń ileż
kontuzji przerywa pracę! Nie-raz
nie kończy się na kontuzji
lecz na trwałym kalectwie nie-kiedy
jeszcze gorzej juź najgo-rzej
NIEPOWTARZALNO NUMERY
Historia cyrku wypełniona
jest brawurowymi wyczynami
najambitniejszycb artystów któ-rzy
właśnie nie tylko "wykombi-nowali"
lecz także zrealizowali
nowe "tricki" trudne coraz tru-dniejsze
najtrudniejsze już nie-wia-ry-g- od
ne! Tak już jest że
zawsze najpierw musi bvć ten
— Pierwszy: śmiałek który por
wie się na dokonanie czegoś
jeszcze nienntowanego ba! uwa-żanego
w ogóle za niemożliwe
przekrnczailce zasięg ludzkich
zdolności Lecz potem gdy dro-ga
została już wytyczona poja
wiała się szybko naśladowcy 1 kontvnuatorzv Któż nn dziś —
w dobie samolotów odrzutowych
a w przededniu rakiet między-planetarnych
— rozpływa sie
nad wyczynem Iindbergha któ--
rv pierwszy przeleciał nad Allan- -
tykiem '
Akrohaci powietrzni wiedzą
dnhrze że pierwsze salto na tra- - Pie wykonał Francuz: Leotard
a stało Io sie juz sto lal temu
noKiaunie: la iisiopatia 111: vi ro
ku w paryskim cyrku "Napo-leon"
Wielkim niezrównanym mi-strzem
wszystkich żonglerów
jest sławny Włoch Knrico Pa-stel- li który jako 10-letn- i zale-dwie
chlonak żonglował już oś-mioma
talerzami i dziewięcioma
piłkami zaś następnie ustano-wił
niesamowity "rekord świa-ta"
w żonplerce do dziś nieno-bity- :
puścił w ruch dwanaście
piłek dwanaście talerzy!
Treserzy i domplerzy zwierzał
wspomina ią z szacunkiem Carla
Hagenbecka twórcę tak zwanej
"łagodnej tresury" która zluzo
wała brutalna w stosunku do
zwierząt "dzika tresurę"
Klowni śmieją się z zabawne-go
przypadku dieki któremu
narodziła sie postać tradycyjne-go
w cyrku "głupiego Augusta"
wzbudzającego od wielu już lal
salwy śmiecliu
PIERWSZY POTENTAT
CYRKOWY
A było to — z tym "głupim
Augustem" — tak: narodził się
28 listonada 1873 roku w cyrku
Renza Ernst Renz (ur 1813 zm
1892) cieszył się reputacją je-dnego
z najbardziej "klasycz-nych"
— jeśli tak można się wy
razie — dyrektorów cyrku l'rzy-sze- dl
na świat w wędrownym
wozie biednych kuglarzy i juz"
jako małe dziecko potrafił tań-czyć
na linie żonglować i wyczy-niać
akrobacje parterowe wę-drujący
kuglarze musieli być bardzo wszechstronni "all
round" "calv" personel jarmar-cznej
budy składa! się zazwyczaj
7 członków rodziny Mając 12
lat dostał sie Frnst Renz do ma-łego
cyrku Briloffa gdzie nau-czono
go jeszcze jeździć na ko-niu
Po śmierci pryncypała zdol-ny
i silny Renz stał sie szefem
a niebawem i właścicielem wdo-wa
po Briloffie miała dość koczo-wniczego
życia i odstąpiła cyrk
Renzowi
Renz stal się pierwszym po- tentatem cyrkowym: obok cyrku
na 5 tysięcy widzów w Berlinie
wybudował =tało cyrki w Ham-burgu
i Wiedniu prowadząc
obok nich kilka cyrków wędrow-nych
Byl bardo wymagający w sto-sunku
do siebie i do innych M
in nie znosił poił swymi namio-tami
żadnych "miłostek" a su-rowy
byl pod tym względem do
tego stopnia że wyrzucił nawet
swego brata Roberta gdy ten
zakochał się — z wzajemnością
— w pewnej zdolnej amazonce
która wkrótce jako Therese
Renz zdobyła sławę światową
dopiero po śmierci "starego"
mogła Teresa znów wystąpić w
cyrku "Renz"
Ten sprężysty pełen pomy-słów
dyrektor nie rniał żadnego
wykształcenia a z trudnej sztu-ki
pisania posiadł jedynie umie-jętność
czterech liter składają-cych
się na własne nazwisko Je-go
pracownicy często musieli
kryć uśmiech gdy po otrzyma-niu
jakiegoś telegramu "stary
Kenz ' obracał go na wszystkie
strony az wreszcie dawał ktore- -
muś z pracowników mówiąc:
"Niech mi pan przeczyta co ten
człowiek ode mnie właściwie
chce"
Renz nie znosił żadnych "hu- -
morów u swoich anystfiw me- -
iaio © ©
cierpiał też "primadonn" uwa-żających
że tylko one mają coś
do pokazania publiczności Kie-dyś
występował u Henza sławny
amerykański jeździec konny
Fisli który pysznił się w gronie
kolegów że publiczność przy
chodzi do cyrku głównie i przecie
wszystkim dla niego Dowiedział
się o tym Renz wściekł się —
i natychmiast przesunął występ
Fisha jako pierwszy numer pro-gramu
zawiadamiając o tym w
gazetach Ale publiczność jak to
publiczność: nie grzeszyła punk-tualnością
i Fisli musiał wystę-pować
przy niepełnej widowni
zdenerwowany jeszcze tym że
ludzie przeciskali się na swoje
miejsca rozmawiali w ogóle nie
patrzyli na to co dzieje się na
arenie Gdy poszedł do dyrekto-ra
ze skargą Renz odrzekł su-cho
"Myślałem że ludzie przy-chodzą
do nas tylko z powodu
pana a zatem powinni stawić się
punktualnie na pański numer —
przecież zapowiedziałem to w ga- zetach"
NARODZINY AUGUSTA
Ale ale — co z tym "głupim
Augustem"?! Już w tej chwi-leczce
trzeba było jednak naj-pierw
nakreślić pokrótce sylwet-kę
"starego Renza" Występo-wał
u niego niejaki Tom Belling
komik aki obala parterowy jeź-dziec
konny ale nie wybijający
sie zbytnim talentem: program
cyrkowy nie może składać się z
samycn gwiaztt wiem luuzi ou-mawi- alo
Bellingowi zupełnie ta-lentu
komicznego Być może dla-tego
wpadłszy w pewien kom
pleks niższości Jielling szukał
coraz częściej pocieszenia w kie-liszku
Renz nie znosił pijanych
pracowników! Pewnego dnia —
wspomnianego już wyżej 28 li-stopada
1873 roku — gdy Bel-lin- g
pijany w sztok zataczał się
w kulisach Renz zabronił mu
występu zamykając go w skła-dzie
i garderoba Belling z nu
dów zaczął przymierzać rozmai-te
kostiumy aż 'wreszcie ubrał
się 7 wyszukaną fantazją: na no
gi założył ogromne buciory
wdział opadającą dó kolan mary-narkę
szerokie spodnie dziura-we
w kilku miejscach Wydo-stawszy
się jakimś cudem z
"aresztu" zapragnął zaprezento-wać
się w' tym uciesziiym stroju
kolegom lecz miał pecha że na-winął
się na Renza! Belling
chciał czym prędzej uciekać
lecz Ren — człowiek z "nosem"
— odkrył natychmiast ogromną
silę kómicną tkwiącą w takim
przebraniu Mimo oporów Hel
i linga wypchnął go na arenę Lu
uzie zaczęli zaryKiwac się ze
śmiechu na widok lei pocieszne i
figury a ktoś z widowni krzyk
nął: "jłiininier August!" i zaraz
wszyscy Io podchwycili wrzesz-cząc
z ukontentowaniem: "Diun-me- r
August! — Głupi August!"
I w ten sposób Tom Belling —
człowiek bez talentu komiczne-go
jak utrzymywało wielu —
stal się przypadkowym twórcą
klasycznej postaci klowna cyr-kowego:
"głupiego Augusta" Od
tego dnia codziennie już wystę-pował
w takim stroju wywołu-jąc
zawse salwy śmiechu ł zbie-rając
gromkie oklaski
William Shoe Storę
Właić B Czarnota
Poleca obuwie Importowane
1 kanadyjsklu
Wysyłamy również obuwie do Polski
750 Qucn St W EM 3-48- 98 13P
G HRYN " '
NAPRAWA I BUDOWA DACHÓW
Insolacja (insulation) roboty
asfaltowe — rynny
282 Symington Ave LE 2-49-
77 Toronto Ont
33 P
J & J HARDWARE
PoliH skład towarów lelaznych
'fjaorrbćwnawcozydroiciąkguowchyecnhnycIhogorrzaztwapnrzlay%'
J Stefaniak włalć
AS Oueen St W EM tV4863
Solidna obsługa — Niskie ceny
Bezpłatne porady w sprawach kana-lizacji
1 ogrzewania S
BIURO TŁUMACZEŃ
Dr ur i K MICHALSKI
Wizy — Paszporty
Emigracja itd
57 QUEEN ST W EM 8-94-
30
(koło Bay) pok 308 Toronto
"'Vi :
-- - ł-- r
931 Oueen Street Wet
ceny
Założony w
-i- SB-s
jf Pismo łfżeba nie iylko
ale i
p r e n u m'e r o w a ć 1
ADWOKACI i NOTARIUSZE
I F DOMAGALSKI Bfl
ADWOKAT — NOTARIUSZ
OBROŃCA "
1337 Dundas Street Wett
Tel LE 17931
Przyjmuje wieczorami
ł w sobotę j
BOLESŁAW liB
STANISZEWSKI BA
Adwokat Notariusz Blirońca
372 Bay St Pokój 'it)Ż Toronto
Tel EM 3-Oi-
TS
"
wlecioraml dtll7— ty ''
220 Roncewalles AveLt-- 2-08-
46
ii Ki : p
W A LEUCKI
BAriLB
polski adwokat
concouiWbldg
100 Adelalde St W Room 107
Tel- - EM '£4182 '
i JP
JAN F STR02
Adwokat Obrońca Notarluu
Polski adwokat
19 Richmond StwTpokójOS)
EM' 4-746-
6-7
E H LUCCBA LLB
(łukowski:
I R H SMELA BA LLB
ADWOKACI OBROŃCY
NOTARIUSZU ii
Wspólnicy firmy prawnicze]
Blaney Pastarnak Łuck' Smali
Englelion & Wation '
57 BLOOR ST W ród Bay WA 3-38- 4S Oddział w Ihlaoletown
Wieczorami za telefonicznym
porozumieniem iiTl--S
3=
STEFAN A --
v '
MALICKI LLM
ADWOKAT OBROŃCA
NOTARIUSZ
Biuro tel: AT 9-03-
01 W poniedziałki i środy od
0 30 do 9 wlecz
W soboty od 10 do 12 w pot
383 Ronceivallet Av
LE 4-88-
25 I
J S WILLIAMS QC
(J Grocholtkl)
Royal Bank Bulldlng
8 KING STREET CAST „ Pokój 503
Talafon CM 4 tiU M'
JAN L Z G0RA
ADWOKAT — OBROŃCA
NOTARIUSZ
Tel Biura: LE 3-12-
11
1479 Quen St W — Toronto
GE0RGE BEN BA
ADWOKAT I NOTARIUSZ:
Mówi po polsku
1134 Dundat St W Toronto
Tel LE 4-84-
31 I LE 4-84- 32 s
LOUIS J ZUKER
ADWOKAT — NOTARIUSZ
514 Dundas W Toronto Ont
(róg Spadlna)
Biur EM 8-174-
6-7 Rei RU 3-32- 96 — jLP
JAN JAREMKO
ADWOKAT
495 Tempie Bida tl Richmond !tW
Toronło Onł (rog Uiy) Ti biurowy: EM 3-i- m
Domowy: WA 1-7-
158
1-- P
Anfjrew E McKaguo
ADWOKAT — OBROŃCA
Załatwia sprawy wieczorami
i na zamówienie
Room 1008 Northern Ontario
Bulldlng
330 Bay St
Office: EM 4-13- 94 P
G HEIFETZ BA
ADWOKAT I NOTARIUSZ Ji Quttn St Wtił EM 6-37- J1
S HEIFETZ
NOTARIUSZ
SJ Walllngton St W Toronto Ont
EM tV451 wieczorami WA --ł5lz
& D0DDS
— Telefon: EM 3-06- 31
— Obsługa 24 godziny 1883 roku s --5
Turner & Porter
Zakład PogrzeboYy
~ "CZTERY POKOLENIA OBSŁUGUJĄ WAS"
436 Roncevallet Ave — Toronto — Tel LE 3-79- 54
aklad Pognebowy
BATES
Umiarkowane
czytać
£
'WSI israsi HZ
fcJSI
5-- 9 I
1L3b6iaa I
A
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, June 10, 1961 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1961-06-10 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000097 |
Description
| Title | 000195b |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | f m NRJI #J ZWIĄZKOWIEC" CZERWIEC (Juhe) Sob5ta 10 — 1961 i_STR: 5 Nowoobrany Zarzqd Centralny Młodzieży ZPwK Jagodzińsrkia_ Błi_lł : Brielecki Ted Wisz (nowy prezes T __' do Berniee analna i iupnisKi aioja ou lewej uo prawej: ai uixi Sophie itepka Peter Mmoz Joe Wilk John Lopinski Chris Sitarska Henry Krjżanowski Lucy Jabłońska i Mitch Wąsik '' _ WJmJH--llUlH- L-fe " Frezydium XII Walnego Zjazdu Młodzieży Siedzą lewe] do Mifcli Wąsik (przewodniczący) Laura 1 llsa Ciinny W dniach 3 i -- l czerwca w sa-lach Klubu Polsko Kanadyjskiego u St Catliarines odbył się XII Walny Zjazd Delegatów Młodzieży ZPwK Przybyło na niego G5 deleg-atów teprczenlujncych I Młodzieży przy Grupach ZPwK 1 dua afiliowane Kluby Młodzieży Po raz pierwszy na Zjeździe lepre- - J zentowane bjło Grono Młodzieży z dalekiego Toit Arthur Uelegai-łc- a Wanda Zygmund wyniosła z 0-bi- ad jak najlepsze o czym poinformowała przed-powro-tthr-d- ó domu Gospodarzem 'Zjazdu hł Klub Młodzieży miejscowego Klubu Pol-sko Kanadyjskiego Vo rejestracji delegatów Zjazd zagaił' prezes Zarządu Centralnego ńk&itiitf ZPVK Ed Uba Po przy-Kci- ii programu obrad nastąpiła część sprawozdawcza Objęła oifii I diałilnośó-prezes- a skarbnika oraz fi miesięcznika "Jak tani 1 dzie" -- „rooniecme onrauy iocziysitr_ w lomisjacli: sportowej impiezowej miesięcznika "Jak tani idzie" sta tutowej nominacyjnej i lezolucji "praw kanadyjskich 1 kultuial njch Tuż przed zamknięciem obrad nastąpiły pierwsze nominacje Wieczorem odbył się bankiet dla delegatów i zaproszonjch gości U-dz- iał wzięło w nim około 100 0-r- ób Mistrzem ceremonii był p Ed tiba a głównym mówcą p Jesse Flis który swe przemówienie io- - fiwinął wokół dwóch kapitalni cli IjPJtań: 1) Czy Organizacja Młodzie ży cPwv odpowiada potrzebom Po-lonii? 2) Czv można jeszcze wy li -- podnieść' jej poziom? i Siedzą od lewej S F Kononku niees Zareailu filónmn 71'uK ul-uik- u ZPwK od Sliynall Grona wrażenia rtdakcji '' r Stwierdziwszy że Organizacja Młodzieży ZPwK jest w pełni do stosowana do potrzeb 1 charakteru młodzieży polskiego pochodzenia mówca apelował o zwiększenie działalności kulturalnej i propa gowania kultury narodu lodziców Krótkie przemówienia wiąz z życzeniami zlożjh: ks Tyluski ładny miasta St Calli-nine- s w i mieniu majora i Kad Boli Bell sekretarz gen ZPwK w imieniu Zarządu Głównego ZPwK p St Leszczjński przedstawiciel Oki egu KPIĆ Półwysep Niagara pKwolik i p Guliński Po bankiecie odbjla się zabawa taneczna Na diugi dzień w niedzielę -- 1 czeiwca po rannym iijbożeństwie i śniadaniu zaczęły się znów obra-dy tym lazem już plenum Trwa-ły z przerwami na posili:] do 9ii0 Nowa Panna Helena Kurlz ukońezjla w dii 2G maja liifll r z odznacze-niem Kurs Zajęciowej Pizjotera pii Uniwersytetu w Tuionto zdo bywając zarazem nagi odę za naj I lepsze wniki w zakiesie Terapii Zajęciowej od Dntano uccupauo nal Terapy Society Nowa giadu antka będąc cóiką państwa F Kuitz 210 John St Niagara on IheLale Kończyła szkołę średnią Niagara Distnct W rezultacie u kończenia studiów panna Km (zbę-dzie odbywała praktyk? w zakre-sie Terapii Zajęciowej w Centrum Woikmen's Compensation w Van-couve- r li C po czm powióci na stalą pracę w Toronto Panna Kurlz była czynnym człon kiem Klubu Polskich Studentów w DOMINION TRANSLATI0N - ~ -I-filia DOMINION TRAVEL OFFICE v' 2— i-5- ? Nowy dogodny adres od cerwca: Toronło — Tel 363-481- 6 ?49„ Queen West — ZAŁATWIAMY SPRAWNIE I SOLIDNIE: Sprowadzani J '"do JsUłł M ttale IuU vU}tę- - Wl jardy do Polski EmErację Wy majątkowe w Kraju aWy daroukny lnomlct ton Pr pełnomocnika 1 1 P Gwarantowana C0iumnt6 Old aEe pensions Tlumac7enla notarialne wszelkich Beiplatna Informacja listownie osobiście I telefonicznie S HEIFETZ - NOTARY PUBLIC ap prawej - Viviene Dudzińska Mary _ _ ' " - _ - - : V _--- -o~ -- — prawej: Henrjk Krzyżanowski wieczorem Jak z tego więc widać byl Io wcale pracowity Zjal Z ciekaw sj cli ucliwar jakie "zo-stały na nim powzięte było wyzna-czenie pizedstawiciela Mlodzeży ZPwK do Bady Edukacyjnej ZP wK Funkcję tę powierzono p Lu-cy Jabłońskiej Począwszy od Zj'izdu każdy czło-nek Grona czy Klubu Młodzieży będzie otizmwał miesięcznik "Jak tam idzie" Pismo w dawane będzie w tej foimie co oiiecnie służąc przede wszystkim poti zę-bom- organizacyjnym Zjazd uciiwahł dwie poprawki do konsty tucji natomiast dokładnie zbadał wszystkie dodatkowe posta-nowienia za ostatnie 7 lat 1 usunął 7 nich około -- 10 pioe przepisów które w międzyczasie straciły swą aktualność Ta właśnie część obrad pochłonęła dużo czasu Toronto uzyskując w toku studiów dwukiotnie stypendium W roku MS—-I-M fil 'i-- Helena Kurlz 1960 Cl pełniła obowiązla skarbni-ka IClubu Mimo ukończenia Etudiów panna Kurtz będzie uczestniczyć" w pracy Klubu Polskich Studentów jako członek Komitetu Bursy (Eursary Committee) CANIAGA GO 811 Queen St W TORONTO ONT Pomoc pieniężna i wysyłka PEKA0 LEKI — lYYJUOit WSZELKIE DARY DO POLSKI Tel ł--p graduanlka Cja°Ł Na początku jest zawsze "marsz w wykonaniu orkiestry" (jak głosi oficjalnie program) Jego dźwięki dopingują spóźnial-skich do szybszego zajmowania miejsc uciszają pechowców któ-rym wypadło siedzieć za słupem wytwarzają na widowni nastiój zelektryzowanego oczekiwania Najsilniej bije ono 7 oczu dzieci ale i nam starszym nic nie bra-kuje Czujemy się radośnie pod-nieceni i niewiele pomaga sta-rannie pozowana obojętność! Wystarczyło że zobaczyliśmy znów okrągłą arenę że poczuliś-my zapach zwierzęcego potu że usłyszeliśmy znów cyrkowa or-kies- tie — a już bez reszty owła-dnął nami nieodpaity wiecznie młody i wiecznie ten sam UROK CYRKU! Znaleźliśmy się w jego włada-niu przed kilkunastu (lub kilku-dziesięciu) laty gdy mama z tatą w nagrodę za względnie grzeczne zachowanie po raz pierwszy za-prowadzili nas pod cyrkowy na-miot żałowali tego później urze-czeni elegancja ruchów żongle-ra próbowaliśmy po powrocie do domu naśladować go tłukąc na drobny maczek taleiz z we-selnego serwisu (prezent od ba-buni!) istną relikwię rodzinną! Jednak nawet klapsy jakimi — zamiast oklasków — nagrodzili ten vvczvn rodziciele nie zdoła-ły ochłodzić naszego afektowa nego stosunku do cvi ku Dzisiaj my prowadzimy do cyr ku nasze pociechy Myśmy' się postarzeli — ale cyrk nie! LUDZIE IUD7IF — CUDA W TEJ BUDZIE! Z cyrkiem jest tak jak 70 sta-rym dobrym znajomym miesz-kającym w innym mieście który wpada co pewien czas dzwoni do nas: "Jak sie masz starv!" a mv iuż cieszymy sie że iesl że przyjechał i że go za parę chwili zobaczymy "Ludzie ludzie — cuda w lei budzie!" — lakim wykrzykni- - ktem reklamowali swoje wyslepy "nreknrsnrzy" sztuki rvrkowoi wędrujący z jednego jarmarku na druei Bo tez dla zwykłego śmiertelnika wszystko co dzieje się w cvrku słoi na pograniczu nidntwńrstwa! Zaczynają 'sic lc "cuda" już od chwili nrzyjazdu cyrku na mieisen kolejneco nostnju O dwunastej w 'południc wszystko jeszcze jest -- r—jak się to mówi — "w proszku"! tyle tylko że na-miot już rozpostarły Wieczorem punktualnie zgodnie z zanowie-tlzi- q na afiszu kapelmistrz tu pie trzy razy any wprowauzu: muzyków w rytm — i orkiestra "wybucha" tradycyjnym mar szem Podziwu Rodna sprawność pracownikowi technicznym cyr-ku wypływająca niewątpliwie z żelaznej dyscypliny i wzorowej organizacji pracy jest pierw-szym "cudem" pod cyrkowym namiotem Później przychodzą dalsze — nieraz dobrze nam już znane ale przecież ciąpje urzekające świe-żością i nowością ciągle magne-lyuiac- c widza Sztuka cyrkowa — która można śmiało powie-dzieć jest stara jak świat bo-wiem już najoierwsi ludzie lu-bili żonglować kamieniami — ńie starzeje się nie przejada CO TO JEST TRICK? Jeśliby pokusić się o ujęcie w skqnych słowach pracy artystów cyrkowych to można ny powie-dzieć że wszystko sprowadza sie do poszukiwań za nowym tric-kiem" W terminologii cyrko-wej (cyrk ma swój własny "mię-dzynarodowy jeżyk powrócimy jeszcze do tego) słowo "trick" posiada przecież nieco inne zna czenie pozbawione najmniejszej dwuznaczności: każde ćwiczenie artystyczne doprowadzone dro-gą stałego tieningu i żmudnych prób do automatycznej niele-dwi- e zmechanizowanej perfekcji — nazywa się właśnie "trick" Trickiem jest zatem i akrobaty czna ewolucia i plastyczna poza i stójka na lasce i wtykanie gło wy w paszczę twa i salto mona- - le i sztuczka z kartami wytwor-nego prestidigatora (magika) słowem — wszystkie pojedyncze ćwiczenia składające się na ca-łość "numeru" to właśnie "tri cki" Tak chce cyrkowy żargon i pi sząc o cyrKu musimy się uon dostosować chociaż tylko niektó-re popisy iluzjonistów zasadzają się na trickach w potocznym ter-minu tego znaczeniu podczas gdy wszystkie inne cyrkowe ćwi-czenia są produktem zręczności brawurowej odwagi aługiej pra-cy żaden "trick" nie kryje się przecież w skoku lwa przez pło-nącą obręcz: jest żywy lew jest buchające płomieniami koło jest żywy człowiek: dompter Człowiek ten narzucił zwierzęciu swą wolę — kazał mu skakać codziennie wieczorem a w nie-dzielę i święta także po połu-dniu: ot i wszystko — gdzież tu jakiś ułatwiający wykonanie ćwiczenia trick'! Absolutne bezbłędne w 99 wypadkach na 100 zmechanizo- - wanie ruchów Ileż trzeba żmu-- dnych ćwiczeń aby je osiągnąć! Chodzi o ten pierwszy raz on jest najważniejszy i decydujący: gdy cierpliwie próbowany trick raz sie powiedzie to można Już pośpieśzyć d3 tcytrwsłego' arty-- mw2zjieei sty z serdecznymi gratulacjami — praca uwieńczona została wreszcie sukcesem i niebawem (często jeszcze tego samego dnia na wieczornym przedstawieniu) nowy "trick" włączony zostaje do "numeru" Jeden z wolowych polskich iluzjonistów Balsamo opowia-dał że doszedł w wykonywaniu pewnych "tricków" do tak au-tomatycznego zmechanizowania ruchów iż wymykają się już one jego świadomości Tenże sam Balsamo doprowadził kiedyś do rozpaczy jedną z kelnerek „k-atowickiej kawiarni "Teatralna" płacąc- - jej parokrotnie bankno-tem który wracał natychmiast do jego kieszeni Ileż sińców pokrywa ciało akrobaty w trakcie ćwiczeń ileż kontuzji przerywa pracę! Nie-raz nie kończy się na kontuzji lecz na trwałym kalectwie nie-kiedy jeszcze gorzej juź najgo-rzej NIEPOWTARZALNO NUMERY Historia cyrku wypełniona jest brawurowymi wyczynami najambitniejszycb artystów któ-rzy właśnie nie tylko "wykombi-nowali" lecz także zrealizowali nowe "tricki" trudne coraz tru-dniejsze najtrudniejsze już nie-wia-ry-g- od ne! Tak już jest że zawsze najpierw musi bvć ten — Pierwszy: śmiałek który por wie się na dokonanie czegoś jeszcze nienntowanego ba! uwa-żanego w ogóle za niemożliwe przekrnczailce zasięg ludzkich zdolności Lecz potem gdy dro-ga została już wytyczona poja wiała się szybko naśladowcy 1 kontvnuatorzv Któż nn dziś — w dobie samolotów odrzutowych a w przededniu rakiet między-planetarnych — rozpływa sie nad wyczynem Iindbergha któ-- rv pierwszy przeleciał nad Allan- - tykiem ' Akrohaci powietrzni wiedzą dnhrze że pierwsze salto na tra- - Pie wykonał Francuz: Leotard a stało Io sie juz sto lal temu noKiaunie: la iisiopatia 111: vi ro ku w paryskim cyrku "Napo-leon" Wielkim niezrównanym mi-strzem wszystkich żonglerów jest sławny Włoch Knrico Pa-stel- li który jako 10-letn- i zale-dwie chlonak żonglował już oś-mioma talerzami i dziewięcioma piłkami zaś następnie ustano-wił niesamowity "rekord świa-ta" w żonplerce do dziś nieno-bity- : puścił w ruch dwanaście piłek dwanaście talerzy! Treserzy i domplerzy zwierzał wspomina ią z szacunkiem Carla Hagenbecka twórcę tak zwanej "łagodnej tresury" która zluzo wała brutalna w stosunku do zwierząt "dzika tresurę" Klowni śmieją się z zabawne-go przypadku dieki któremu narodziła sie postać tradycyjne-go w cyrku "głupiego Augusta" wzbudzającego od wielu już lal salwy śmiecliu PIERWSZY POTENTAT CYRKOWY A było to — z tym "głupim Augustem" — tak: narodził się 28 listonada 1873 roku w cyrku Renza Ernst Renz (ur 1813 zm 1892) cieszył się reputacją je-dnego z najbardziej "klasycz-nych" — jeśli tak można się wy razie — dyrektorów cyrku l'rzy-sze- dl na świat w wędrownym wozie biednych kuglarzy i juz" jako małe dziecko potrafił tań-czyć na linie żonglować i wyczy-niać akrobacje parterowe wę-drujący kuglarze musieli być bardzo wszechstronni "all round" "calv" personel jarmar-cznej budy składa! się zazwyczaj 7 członków rodziny Mając 12 lat dostał sie Frnst Renz do ma-łego cyrku Briloffa gdzie nau-czono go jeszcze jeździć na ko-niu Po śmierci pryncypała zdol-ny i silny Renz stał sie szefem a niebawem i właścicielem wdo-wa po Briloffie miała dość koczo-wniczego życia i odstąpiła cyrk Renzowi Renz stal się pierwszym po- tentatem cyrkowym: obok cyrku na 5 tysięcy widzów w Berlinie wybudował =tało cyrki w Ham-burgu i Wiedniu prowadząc obok nich kilka cyrków wędrow-nych Byl bardo wymagający w sto-sunku do siebie i do innych M in nie znosił poił swymi namio-tami żadnych "miłostek" a su-rowy byl pod tym względem do tego stopnia że wyrzucił nawet swego brata Roberta gdy ten zakochał się — z wzajemnością — w pewnej zdolnej amazonce która wkrótce jako Therese Renz zdobyła sławę światową dopiero po śmierci "starego" mogła Teresa znów wystąpić w cyrku "Renz" Ten sprężysty pełen pomy-słów dyrektor nie rniał żadnego wykształcenia a z trudnej sztu-ki pisania posiadł jedynie umie-jętność czterech liter składają-cych się na własne nazwisko Je-go pracownicy często musieli kryć uśmiech gdy po otrzyma-niu jakiegoś telegramu "stary Kenz ' obracał go na wszystkie strony az wreszcie dawał ktore- - muś z pracowników mówiąc: "Niech mi pan przeczyta co ten człowiek ode mnie właściwie chce" Renz nie znosił żadnych "hu- - morów u swoich anystfiw me- - iaio © © cierpiał też "primadonn" uwa-żających że tylko one mają coś do pokazania publiczności Kie-dyś występował u Henza sławny amerykański jeździec konny Fisli który pysznił się w gronie kolegów że publiczność przy chodzi do cyrku głównie i przecie wszystkim dla niego Dowiedział się o tym Renz wściekł się — i natychmiast przesunął występ Fisha jako pierwszy numer pro-gramu zawiadamiając o tym w gazetach Ale publiczność jak to publiczność: nie grzeszyła punk-tualnością i Fisli musiał wystę-pować przy niepełnej widowni zdenerwowany jeszcze tym że ludzie przeciskali się na swoje miejsca rozmawiali w ogóle nie patrzyli na to co dzieje się na arenie Gdy poszedł do dyrekto-ra ze skargą Renz odrzekł su-cho "Myślałem że ludzie przy-chodzą do nas tylko z powodu pana a zatem powinni stawić się punktualnie na pański numer — przecież zapowiedziałem to w ga- zetach" NARODZINY AUGUSTA Ale ale — co z tym "głupim Augustem"?! Już w tej chwi-leczce trzeba było jednak naj-pierw nakreślić pokrótce sylwet-kę "starego Renza" Występo-wał u niego niejaki Tom Belling komik aki obala parterowy jeź-dziec konny ale nie wybijający sie zbytnim talentem: program cyrkowy nie może składać się z samycn gwiaztt wiem luuzi ou-mawi- alo Bellingowi zupełnie ta-lentu komicznego Być może dla-tego wpadłszy w pewien kom pleks niższości Jielling szukał coraz częściej pocieszenia w kie-liszku Renz nie znosił pijanych pracowników! Pewnego dnia — wspomnianego już wyżej 28 li-stopada 1873 roku — gdy Bel-lin- g pijany w sztok zataczał się w kulisach Renz zabronił mu występu zamykając go w skła-dzie i garderoba Belling z nu dów zaczął przymierzać rozmai-te kostiumy aż 'wreszcie ubrał się 7 wyszukaną fantazją: na no gi założył ogromne buciory wdział opadającą dó kolan mary-narkę szerokie spodnie dziura-we w kilku miejscach Wydo-stawszy się jakimś cudem z "aresztu" zapragnął zaprezento-wać się w' tym uciesziiym stroju kolegom lecz miał pecha że na-winął się na Renza! Belling chciał czym prędzej uciekać lecz Ren — człowiek z "nosem" — odkrył natychmiast ogromną silę kómicną tkwiącą w takim przebraniu Mimo oporów Hel i linga wypchnął go na arenę Lu uzie zaczęli zaryKiwac się ze śmiechu na widok lei pocieszne i figury a ktoś z widowni krzyk nął: "jłiininier August!" i zaraz wszyscy Io podchwycili wrzesz-cząc z ukontentowaniem: "Diun-me- r August! — Głupi August!" I w ten sposób Tom Belling — człowiek bez talentu komiczne-go jak utrzymywało wielu — stal się przypadkowym twórcą klasycznej postaci klowna cyr-kowego: "głupiego Augusta" Od tego dnia codziennie już wystę-pował w takim stroju wywołu-jąc zawse salwy śmiechu ł zbie-rając gromkie oklaski William Shoe Storę Właić B Czarnota Poleca obuwie Importowane 1 kanadyjsklu Wysyłamy również obuwie do Polski 750 Qucn St W EM 3-48- 98 13P G HRYN " ' NAPRAWA I BUDOWA DACHÓW Insolacja (insulation) roboty asfaltowe — rynny 282 Symington Ave LE 2-49- 77 Toronto Ont 33 P J & J HARDWARE PoliH skład towarów lelaznych 'fjaorrbćwnawcozydroiciąkguowchyecnhnycIhogorrzaztwapnrzlay%' J Stefaniak włalć AS Oueen St W EM tV4863 Solidna obsługa — Niskie ceny Bezpłatne porady w sprawach kana-lizacji 1 ogrzewania S BIURO TŁUMACZEŃ Dr ur i K MICHALSKI Wizy — Paszporty Emigracja itd 57 QUEEN ST W EM 8-94- 30 (koło Bay) pok 308 Toronto "'Vi : -- - ł-- r 931 Oueen Street Wet ceny Założony w -i- SB-s jf Pismo łfżeba nie iylko ale i p r e n u m'e r o w a ć 1 ADWOKACI i NOTARIUSZE I F DOMAGALSKI Bfl ADWOKAT — NOTARIUSZ OBROŃCA " 1337 Dundas Street Wett Tel LE 17931 Przyjmuje wieczorami ł w sobotę j BOLESŁAW liB STANISZEWSKI BA Adwokat Notariusz Blirońca 372 Bay St Pokój 'it)Ż Toronto Tel EM 3-Oi- TS " wlecioraml dtll7— ty '' 220 Roncewalles AveLt-- 2-08- 46 ii Ki : p W A LEUCKI BAriLB polski adwokat concouiWbldg 100 Adelalde St W Room 107 Tel- - EM '£4182 ' i JP JAN F STR02 Adwokat Obrońca Notarluu Polski adwokat 19 Richmond StwTpokójOS) EM' 4-746- 6-7 E H LUCCBA LLB (łukowski: I R H SMELA BA LLB ADWOKACI OBROŃCY NOTARIUSZU ii Wspólnicy firmy prawnicze] Blaney Pastarnak Łuck' Smali Englelion & Wation ' 57 BLOOR ST W ród Bay WA 3-38- 4S Oddział w Ihlaoletown Wieczorami za telefonicznym porozumieniem iiTl--S 3= STEFAN A -- v ' MALICKI LLM ADWOKAT OBROŃCA NOTARIUSZ Biuro tel: AT 9-03- 01 W poniedziałki i środy od 0 30 do 9 wlecz W soboty od 10 do 12 w pot 383 Ronceivallet Av LE 4-88- 25 I J S WILLIAMS QC (J Grocholtkl) Royal Bank Bulldlng 8 KING STREET CAST „ Pokój 503 Talafon CM 4 tiU M' JAN L Z G0RA ADWOKAT — OBROŃCA NOTARIUSZ Tel Biura: LE 3-12- 11 1479 Quen St W — Toronto GE0RGE BEN BA ADWOKAT I NOTARIUSZ: Mówi po polsku 1134 Dundat St W Toronto Tel LE 4-84- 31 I LE 4-84- 32 s LOUIS J ZUKER ADWOKAT — NOTARIUSZ 514 Dundas W Toronto Ont (róg Spadlna) Biur EM 8-174- 6-7 Rei RU 3-32- 96 — jLP JAN JAREMKO ADWOKAT 495 Tempie Bida tl Richmond !tW Toronło Onł (rog Uiy) Ti biurowy: EM 3-i- m Domowy: WA 1-7- 158 1-- P Anfjrew E McKaguo ADWOKAT — OBROŃCA Załatwia sprawy wieczorami i na zamówienie Room 1008 Northern Ontario Bulldlng 330 Bay St Office: EM 4-13- 94 P G HEIFETZ BA ADWOKAT I NOTARIUSZ Ji Quttn St Wtił EM 6-37- J1 S HEIFETZ NOTARIUSZ SJ Walllngton St W Toronto Ont EM tV451 wieczorami WA --ł5lz & D0DDS — Telefon: EM 3-06- 31 — Obsługa 24 godziny 1883 roku s --5 Turner & Porter Zakład PogrzeboYy ~ "CZTERY POKOLENIA OBSŁUGUJĄ WAS" 436 Roncevallet Ave — Toronto — Tel LE 3-79- 54 aklad Pognebowy BATES Umiarkowane czytać £ 'WSI israsi HZ fcJSI 5-- 9 I 1L3b6iaa I A |
Tags
Comments
Post a Comment for 000195b
