000230a |
Previous | 4 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
ESEil
~
jy-m-- nu
Y--rt-
-y S" Ł 'v
'iLkP?j
I -
C '
STR UUNE) sobota 25 — 1966- -
ii- -
'
! !
% W a4I t „
{ II tB'
s ' 1
i
1 ł F Łs--
Ł "'ł
KTF
„ ł TBKł& ł AmaŁtii
Ml
4 ' K&Mśl!
-- !&tf łfciisviit_s7j(if a
L fń
ł i '"jMfS &=rrvał&bp
Al' "iP¥
I
r } i "w f-ity- f
ł i
'ot &?si
TK 4JM
I-i- }
V -ł
syp
'llfr--
'M
'1
M a
ftr4
SfiSW3ła WttłwarBfflraśraSSwwrSwES %SB3£SS3U3SSSB H%ZSITW?'5 'mi-tfefWTimr- iz:: iittilil£ W~frVrW&&
'ZWIĄZKOWIEC" CZERWIEC
Iw
Pt
t$Sl
mik
i'Jl
#
lh4 m
Bsfe &&B5OŚfiF?htitCWl 1
BtżYlw KP- -i
sfris&S aw: te SJES j" i =U==Z SSSt) r=
s-- uu —---ŁLiii--
iJgtfcg ParCara yZopoOs&a f=g y Ja==:
fi- - MMI
IMfaisTnzrtitrsmf
( i { j Nasz mały przyjaciel tak się
zajczytał w jakiejś grubej książ-ce
że nie zauważył mojego wej-ścia
Zaglądam do książki cieka-wa'
co go tak interesuje Uśmie-chnął
się szerokim rozbrajają-cym
uśmiechem i zapytał:
— Czy pani lubi bajki?
— Ach to ty się w bajkach
rozczytujesz! Tak mały Związ-kowcu
lubię bajki Przenoszą
nas one w świat fantazji tak in-ny
od świata rzeczywistego A
jrak—ą bCazjyktęamczoytacshzł?opcu który w
najkrótszą noc w roku poszedł w
las szukać kwiatu paproci Bo
legenda głosi że kto znajdzie
rozkwitający o północy kwiat
paproci kwiat wskaże mu gdzie
są ukryte wielkie skarby
''Znam tę legendę No 1 jak się
bajka skończyła? — Skarby znalazł ale stał sie
tak chciwy nieufny i zazdrosny
pswoję bogactwo że rodzina i
Hog Kupały
"iMirka skończyła czytać ksiaź
i k"c i spojrzała przed siebie My-ślą
była Jeszcze ciągle w tych
odległych czasach o których tak
pięknie opisywała książka Sta-re
'dawne dzieje kiedy na ?ie-miac- h
polskich siedziały plemio-na
--słowiańskie kiedy życfeupły-wałoSBokojn- ie
w gronie rodzin-nytok- P &!$ "rrzabawie
Słońce zniżało się ku zacho-dowi
ale "świeciło jasno l mo-cno'
'Mirka przymknęła oczy
Książka zsunęła się jej z kolan
yAch jakbym chciała iyć w
owych czasach" pomyślała
y "Wtedy do uszu jej doszedł
jłzum£ jakby: drzew Usłyszała
tez głosy ptaków i uczuła' na twa-Hyyńc- w wiatru --j
— jMjrosławo
Mifka drgnęła 'i otworzyła
oczyTrzcd nią stała pochylona
istaruchaiw kijęńf wtręku i na-chylała
slę4nad' dziewczynką F— Mirosławo — powfodziała
~7inie Idziesz iyha Kupałę?
„Mirka zerwała się Gdzież to
ona jest?'Laswelkiwokótniej
Słońce prześwieca przez gałęzie
Mirka ehciałiCuciekać
Twój wfancjCi dziewczyno
zapomniałaś wianek
Mirka podniosła wianuszek z
kwiatów który spadł jej z kolan
vy zaczęja lsć prędko przed sle-3)ięvH- ?r
o ii ' "l s $
$rf57V! przjdź-ż- e Jiro północy
f--Wo- łała 2a nią - S(ara'ff-tp'ap'r- oć
jtUlcra1u lasu stały w gromad-ceh}ńpVdzląWpzftart- ak jak ona 'iibranewblałe lniane tfcuknie
pn:ep"asane ""bańyńyW tkanym k' ' ptóemrT---- '
"'-T--
PJcdiej Mirosławo Idziemy
„nSaCf4'iCupałcfr Już or gnie zapalono'
CAIlrKa' yłdiyła wianuszek" na
filowę'rrazesm:z"dzłewczęaini po-- '
bilaf-nagórze-:' Płonęło już
tam 'wielkie ognisko Dokoła o-iniakręci- łasię młodzież i dzieci
Starsl siedzieli na' trawie Co
-- eh tflla ' ' wybuchały śmiechy
Chłopcy skakali przez ogień
dziewczęta' klaskały w ręce
'--i '
Dziewczęta vzlełv rzveoto- -
waną' dzbany i misy i wolnym ko
rowouem otoczyry ogmsKo
częły śpiew
i
4vlo
392(6
T
-
nami
przyjaciele odsunęli się od nie-go
i zmarł chory i nieszczęśliwy
Skarb nie przyniósł mu szczę- ścia
— Tak nie taki skarb daie
szczęście tylko większość ludzi
lego nie rozumie Zdrowie ro-dzina
przyjaciele interesujące
zajęcie — to skarb który gdy
się osiągnie da człowiekowi
szczęście
— A mimo to ludzie ciągle
marzą o zdobyciu skarbu
— A ty mały ludziku chciał-byś
znaleźć kwiat paproci?
Nasz przyjaciel tak sie uśmiał
że aż machał cienkimi rączkami
— Proszę pani a gdzie ia w środku miasta znajdę" panfoć
chyba w kwiaciarni I do co mi
skarb? Jestem szczęśliwy w dru-karni
mam tylu kochanych ma-łych
Czytelników dla których pi-szemy
ciekawe rzeczy Nic mi
więcej nie potrzeba
Westchnęłam
Oj d3j Łado Kupało w te
kupalną noc
Śpiew i taniec dla ciebie da-rów
niesiem ci moc
Wszyscy wstali A właśnie
słońce zapadało za horyzontem
i w przyrodzie nastała cisza Mir-ka
pierwsza podeązła do ognia
Z glinianego dzbana ulała w
ogień miodu Za nią pokolei pod-chodziły
dziewczęta l oddawały
ogniowi dary lasów pól i ogro-dów
--Za każdym razem tłum
powtarzał:
— OL daj Łado„Kupajło
I znów wzniósł się śpiew Z
odkrytymi głowami stali oddając
część bogu słońcu' które właśnie
zgasło za ciemną linią lasu Da-ry
ich przyjęte więc
buchnęła radosna pieśń Tłum
się poruszył Rozpoczęły się tań
tnu t I sowa wyjł rzał-a
przyKnioeusiiuoinye z domu njaedzenie zielonym
Ogień strzelał w górę i oświe-tlał
okolicę szeroko
Mirka z dziewczętami śmiejąc
się puszczały wianki na wodę
Wianki prynęły po ciemnej rzece
a poniżej łapali je chłopcy rzu-cając
sie w wodę l próbując od-gadnąć
której dziewczyny to jest
wianek
— Mirosławo
Mirka obejrzała się Stała za
nią starucha podpierając ki-ie- m
' ~ Chcesz po'szukać kw-iatu 'pa-proci?
--A i wyszeptała — chodź
pboraknażaę mcilę"dgżdyziiennryomśnl iej toTbyiśe fwsyię- skarb należy " '
-- Mirka" widziała'' połyskujące
oczy starej i 'czarny za nią las l
ogarnął ją strach
— ' Nie chcę w las nie chcę
kwiatu paproci nie chcę skar-bu!
--1 zawołała wyrywając się
starej która ją chciała "wziąć za
rękę -
'
— - Mirka!
otworzyła oczy Przed
stał brat l przyglądał
się ciekawie
— usnęłaś — spyiau
— Ja wcale-ni- e spałam! —
rzekła wstaiac i przecieraiac
oczy ale widziała że Marek me
Za wierzył
' Ona sama była pewna
L --' - Pieśń sobólkowa
W polu Hpeńka w polu jedyna opuściła-v- '
pod dziewczyna pod nią jedyna parę wianuszków wiła
„
Ach czego płaczesz dziewczyno ach cóż ci za niedola?
'- - niepłaczże Kasiu-smutn- aś po Jasiu ach będziesz ci go miała
s d O mój'Jasieńku o mój jedyny da stałać ml się szkoda
e uwiłam ja parę wianuszków zabrała mi je woda u (Moja dziewczyno moja jedyno nie kłopocz ty się o nie
MjStij mam ja parę białych łabędzi popłyną one po nie
ŁaTiędzie płyną wianeczki giną bystra je woda garnie
Rmoje-wiimecz- ki z białej niteczki mam U je stracić marnie?
££--
Ibędzie-MTÓćci- e serca nie smućcie wianeczka nie przyniosły rjeńorabetiek jeno czepec2ek:na twoje złote-włos- y r-j-i
IfM h NAJWIĘKSZY ODDZIAŁ
-t- rUM'kIĘD'ZYNARODÓW EGO BIURA PODRÓŻY -
[& ENNEOY TRAYEL BUREAU LTD
V-- Qiięen Toronto 2B Ont - EM 2-32- 26
OBSŁUGUJE WAS OD LAT 1966
C Soeclalne wycieczki z Milenium
- --
21-dniowe ' " - - " wjcieczki tdtlol--n PolsCkftiiOOsamolotem odrzutowym
Wycltczkl okrętowe 1 samolotowe im fnr--K
--'vOflc)ilni przedstawicielstw — do Polski puti PEKAo!
t
&f
'296
okuli
nrvlnnvi--h
ORBISU
~ t __ Zwracajcie Ifzyku polskim " C
NiJitima"pol£ka Agencja wsielklch ubezpieczeń
TORONTO INSURANCE SERYICE
j ' PHIUP BOMBIER I RAY BOMB1ER
13660uBdorSiT Wrt —
LE 2-64-
33
zostały
nia
listeczki
W
w
TeroBto Ont' --'
rmmMmmmwmjirm:™mirm?"rma'"m'-mmrmmMmmMmsmmimmm&mm - jBTsapwiy-i-T!'- - v t rasS=5wS£55S3
Uśmiechnij się
Mama: — Jak nie będziesz du-żo
jadł nie urośniesz Będziesz
taki mały jak dziadzio
Leszek: — Dziadzio jest mały
bo tyle lat i już sie zdep- -
lai
v Wróżka wróży młodemumeż- -
czyźnie: — Uważaj bo na dro
dze twojej stoi jakiś człowiek
który ci przyniesie nieszczęście
Mężczyzna: — To niech on
piej uważa bo ja mu przyniosę
nieszczęście Jestem maszynistą
na pociągu
Do wakacji — tylko tydzień
Jak ten tydzień wolno idzie!
Rzecz to dziwna lecz prawdziwa
Że go wcale nie ubywa
Niechby ruszył choć kawałek
A tu ciągle poniedziałek!
Niechby chociaż był już wtorek
JUoze gdzieś się zrobił korek?
Wtorek zderzył się ze środą
Jak się zdarza samochodom?
Może inne są przeszkody?
Może już nie będzie środy?
Czy bez środy będzie czwartek?
Do soboty tyle kartek:
Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
Jaka szkoda!
To najdłuższy tydzień w roku
Człapie człapie krok po kroku
Długi tydzień! Ale za to
Po nim przyjdzie długie lato
Maria Terlikowska
Zagadki
1 W zimie była długa
za to dzisiaj krótka
Rozpalimy ogień
to będzie
2 Co za pan dobrodziej
wkrótce do nas przychodzi? Piec ma który nic nie grzeje
lecz z gorąca znas się leje
Rozwiązanie zagadek z poprze- dniego numeru:
1 Tatuś 2 trawnik z kwiata-mi
3 mucha 4 rzeczka
Kołysanka
Noc nam gwiazdami świeci
więc naszą lampkę zgaśmy
uoDranoc! wszystkim dzieciom —
zaśnij córeczko zaśnij
Księżyc przez Płot przechodzi
i niesie srebrny jaśmin
rozwija go w ogrodzie
zapachem Kępce: Zaśnij
7 fl7llinll rłfiriT-łnfi- uj rb-]a- n whaauUuhwiiiirI rulAuilfwnłiou urgniilm oOwtr_-- właśnie
sze iwmauaiy irawiu 1'atrzy okiem
się
Mirka
Marek
jej
nie
nią
moja
cl
40
lndraiduiln
Pritsytkl
sltw
to
chodzi
le
to
i mruga niruczac: Zaśnil
Słowika stebrną nutką
podzwania ogród z baśni
Sen idzie pomalutku —
zaśnij córeczko zaśnij
Wanda Chofomska
Pension
Paczki
r-- ~~~
'Niestety taka już jest natura
ludzka że bez wyjątku
wszyscy lubimy Jest to
jednak igranie z ogniem zaba-wa
niebezpieczna
Można sobie tysiąc razy po-wtarzać
ze się nie piśnie ani
słówka a przy spot-kaniu
z wprawną plotkarką naj
pierw skusimy się żeby tylko
posłuchać a nie wiadomo
jak i kiedy dajemy się wciągnąć
w rozmowę dorzucimy to i tam-to
Wstyd przychodzi dopiero
później Wstyd i niepokój Bo
może ona o wszystko dalej po-wtórzy
przekręci jeszcze coś
doda
Co z tego wszystkiego wynik-nie?
Najprawdopodobniej coś
bardzo przykrego Plotkarka bo-wiem
co pawtarza różne historie
nam z pewnośeią powtórzy in-nym
i co od nas słyszała
Istnieje Święta zasada że gdy
ktoś nam się zwierzy ze swych
kłopotów z dziećmi mężem czy
teściową ktoś nam opo-wie
o jakimś skandalu roman-sie
czy nadużyciu — powtórzyć
nie wolno żadnej najbliższej na-wet
przyjaciółce ani krewnej
żadnej osobie najbardziej zau
fanej ani zaklinającej się na
zdrowie i --życie dzieci "że ani
pary z 'buzi"
Dyskrecja to cnota wielka to
oznakakultury i dobrego wy-chowania
Dyskrecja ułatwia
nam życie A jednak spotkałam
zaledwie kilka osób o których
mogę z całyrii przekonaniem po-wiedzieć
że są naprawdę dyskre-tne
Nikt zresźlą ich o to nie
posądza Są to bowiem panie lu-biące
długie rozmowy chętnie
komunikujące spostrzeże-nia
i nie unikające złośliwości
wobec bliźnich Mają jednak
dość inteligencji by zrobić
by chętnie rozmawiać o
drobnostkach ale nigdy nie pu-szczać
w obieg czegoś ro mogło-by
kogoś skrzywdzić bądź ko-muś
zaszkodzić '
Mężczyźni chłoną plotki z nie
mniejszą ciekawością od kobiet
Podobno słuchając -- plotek wczu- -
Specjalne wycieczki indywidualne
ODLOTY 12 14 LIPCA (lub daty do ustalenia)
Miejsca rezerwowane — wizy gwarantowane
Po informacje katalogi i rezerwacje zgłaszajcie sie do
POLSKIE JerBzeIgUo RŁuOckiegoPODRÓŻY
Highi Park Trawel Centrę -
1574 Bloor St W — Toronto 9 — Tel LE 3-949-
6-7
BILETY SAMOLOTOWE I OKRĘTOWE RÓWNIEŻ N-SPŁA- TY SPROWADZANIE RODZIN PRZEDSTAWICIELSTWO "ORBIS"
PKO i zlecenia pieniężne
I gwarantowana dostawa
prawie
bardzo
pierwszym
potem
jeżeli
swoje
po-dział
dowolne
Szybka
plotki
POLSKIE BIURO PODRÓŻY
Założone w 1958 r
PORT CREDIT TRAVEL AGENCY
Wlaic EDMUND J GRUDOWSKI VINCENT BACENAS
323 Lakeshore Road Easł Porl Credit "Oni — Tel' CR87261
Obsłuży rzetelnie zainteresowanych zamieszkałych wzdlui wybrze-ża
Ontario na' zachód od Port Credit Clarkson Cookśville Street-vill- e Milton Burlington
Załatwia wyjazdy okrętowe i samolotowe indywidualne i zbio-rowe
doPolskt i na cały świat Sprowadzanie rodzin krewnych
narzeczonjch '
Przedstawiciele PEKAO
Przesyłki paczek żywnościowych lekarstw darów pieniędzy!
~~
i
I
I
1
I
--~—
PACZKI i DARY — PRZEKAZY PEKAO
Posyłki pieniężne na Ukrainę Urwę itd„
Wycieczki do Polski i Innych krajów świata
BATORYM lub L0TNICZ0
Sprowadzanie krewnych znajomych i przyjaciół wszelkie
Inne snrawy załatwia Bltirn" Prirtrńłv PMnHernnrfplnistTBn --„ uiuuiii i _ - S " "J' _ w- - „w i roisKo-rśanaayjsKie~aiuro=lnformacy- jna ~ -_- —-1
LEONA GARCZYŃSKIEGO
620 Oueon Sh W Toronto Ont Tl EM 64067%
PACZKI PRZEKAZY PIENIĘŻNE PRZEZ' PEKAO
JAN1QUE TRADING CO" LTD "' ~~
835 Oueen Sł W — Termin rir ti' utajnić
Pomoc we wszelkich sprawach urzędowych: Income Jm Old Aga
-- rt wuiupcmaiion — raszpony Kinaayiskle
Odsikodowanta-hłtlerowsk- le lip
Hajprzyjemnieiszy rejsroku M S BATORY
--x Montrealu 23 czerwca '
-- iefl SZLAKIEM TYSIĄCLECIA
Wiak?-Su™nnf?lłf-e
"U5" } ClowoSd: Warsriwi Płock
IsreJ klisyrrat!e-4:wyvlywXlnlZ- gelouenla jii wyOclpetcrai"kęItpdrzyMjminuimjealna na MMM
Polsko-Kanadyjsk- L Komitet TysUdecia Tel- - LE 5-32-
95) % SYRENA TRAYEL LTD- - " albo
— 21 82Jgundati St_W- -- Toronto — Tsl?"53l32 'b
Plotki
1
fj
i
r:wmM'mv0mMmMms
Reda ffuje Alina Źerańska
w świecie i w domu
warny się w nie i przeżywamy
niezwykłe wydarzenia których
życie nam zaoszczędziło Z roz-koszą
delektujemy się wyższoś-cią
naszej sytuacji Możemy na
chłodno rozważać cudze powi-kłania
widzimy od razu wyjście
z kabały w którą wdepnął ktoś
znajomy Wiemy jak powinien
postąpić Czujemy się lepsi i
mądrzejsi wydaje nam się że
my nie zrobilibyśmy (czy aby
na pewno( ) nigdy czegoś podob-nego
W poszukiwaniu niewidzialnego parasola
Przed tysiącami lat człowiek
siedział w swej jaskini i nacie-rał
tłuszczem skóry zwierzęce
w które się odziewał Chciał by
stały się miękkie elastyczne i
by nie przepuszczały deszczu
Później funkcję tę przejęły war-sztaty
rzemieślnicze jeszcze póź
niej fabryki a teraz znów wraca-my
pod wieloma względami do
samodzielnego radzenia sobie
Wypuszczono na rynek prepa
rat który rozpyla się na odzie
ży dzięki czemu staje się ona
wodoodporna i nie plamiąca się
Praktyczne to jest bardzo bo-wiem
chroni ubranka dziecięce
które trudno prać jak na przy-kład
wyjściowe garniturki su-kienki
i płaszcze Niezastąpione
to jest jako ochrona obicia me-bli
Tłuste plamy od sosów lep-kie
i słodkie od lodów kremu
i ciastek plamy z mleka kawy
i herbaty dają się oczyścić bar-dzo
łatwo gdyż materiał nasą-czony
tym płynem ochronnym
nie wchłania substancji które
plamią Wystarczy więc wziąć
Czarująca pani domu
Słynna aktorka filmowa Joan
Crawford twierdzi że aby zasłu-żyć
na miano świetnej gospody-ni
i czarującej pani domu nie
wystarczy podać smaczny poczę-stunek
na pięknie zastawionym
stole Największą sztuką jest
stworzenie swobodnego nastro-ju
pozbawionego jakiejkolwiek
sztywności i sztuczności Czasa-mi
mądrze jest nie dekorować
tortów w artystyczny sposób a
tylko po gospodarski! posmaro-wać
kremem Zbyt wiele wyk
wintu i starania wpływa na goś-ci
dziwnie onieśmielająco Wia-domo
przecież że tak nie jest na
codzień zostawmy więc nadzwy-czajne
dania i niezwykle ozdo--'
by na specjalne okazje jaklwię-t- a
rocznice i imieniny a gdy
w międzyczasie oawiedzą nas
przyjaciele starajmy się byi jak-najbardz- iej naturalni
Prawdziwie czarująca gospo-dyni
nie znika więc na długie
godziny w 'kuchni stara się wszy-stko
przygotować zawczasu i nie
szuka perfekcji Jest natomiast
zawsze tam gcfeie trzeba kogoś
przywitać kogoś przedstawić
stara się by kieliszki nie były
puste a popielniczki pełne wszy-stko
to zaś robi bez pośpiechu
bez biegania przepraszania na-legania
— zawsze z uśmiechem
i spokojem
Czarująca gospodyni unika
podawania potraw które łatwo
mogą się nie udać i unika jed
noczesnego zapraszania ludzi
którzy się nie lubią każdą zaś
zbyt gorącą dyskusję potrafi
przerwać zmieniając zręcznie te-mat
By mieć na to wszystko czas i
by nie było tej zabijającej na-strój
bieganiny trzeba być świe-tnie
przygotowanym na przyję-cie
gości Każdy' szczegół powi
nien byc dobrze obmyślony
„W „Ameryce i Kanadzie iesi
w zwyczaju posyłać pisemne -- za
proszenia na większe zebrania
Wygląda to bardzo elegancko
ale gdy spodziewamy się mniej
niż 20 osób nie tak "oficjalny i
bardziej "przyjacielski jest" tele-fon
Projektując większe zebra-nie
praktyczniej jest zapraszać
na dwa trzy tygodnie z góry
wieay mamy gwarancję ze pra
wie wszyscy będą mogli brzyiść
Jeżeli jednak chcemy zaprosić
awie trzy pary wystarczy to zro- bić na tydzień łub kilka dpi z
góry tak wychodzi dużo mniej
oficjalnie: Kto zaś nie będzie
mógł przyjdzie innym razem
Dobrze zawczasu ułożyć sobTe
listę potraw które ina sie Drzv- - JiOtoać i-iistępzodaktó--
BrŁtól
m§Mfm
To wszystko jednak bujda
Każdy z nas bowiem nieustan-nie
błądzi Każdy z nas popełnia
nietakty i robi głupstwa Nie jes-teśmy
tak znowu rozsądni dob
rzy ani mądrzy jak sądzimy W
trudnej sytuacji możemy w każ
dej chwili poczuć się zgubieni
Znajomi nasi natomiast rozwa-żając
nasze problemy będą w sta-nie
krytykować z wyższością i
odrazu znajdą rozwiązanie
Słuchanie plotek pozwala nam
przywłaszczać sobie cnoty któ-rych
może właśnie nam brak
wilgotną ściereczkę i zPtizeć
każdą plamę tak jak się ście-ra
plastikowy obrus
Płaszcze i wiatrówki nasączo-ne
tym preparatem stają się też
nieprzemakalne Wszelkie daw-niejsze
metody osiągały ten cel
tylko przez usunięcie porowatoś-ci
materiału co ma wiele złych
stron Nieprzemakalne płaszcze
często w zimny dzień stawały się
bardzo sztywne i łatwo pękały
W ciepły dzień znów płaszcz nie
przepuszczający powietrza staje
się tak gorący że prawie nie do
wytrzymania
Idealnym więc rozwiązaniem
jest materiał nie wsiąlcliwy a
jednocześnie przewiewny Pró-bowano
setek sposobów i setek
preparatów nasączających aż
wreszcie udoskonalono je w taki
sposób że dziś każda gospodyni
może bez trudu "przez pociśnię-ci- e
guziczka tylko rozpylić che-miczną
substancję która uczyni
każdy płaszcz nieprzemakalnym
nie usuwając jednocześnie jego
porowatości Płyn ten nie po-siada
żadnego zapachu ani nie
jest widoczny
re trzeba będzie kupić Lepiej
przygotować tyle wszystkiego
by raczej sporo zostało niż by
czegokolwiek zabrakło Latpm
praktyczne są dania które moż-na
przygotować poprzedniego
dnia a najprzyjemniejsze są o-ogrod- owe przyjęcia pikniko-wym
sposobem na papierowych
talerzach i w swobodnym stro
ju
chcemy podać jakaśspe-cjaln- ą
potrawę na przykład fla-ki
czy móżdżek dobrze mieć w
zapasie coś innego dla gości
którzy mogą naszego" specjału
nie lubić Trzeba też mieć zaw--
Orzeźwiające sałatki
2SpAaŁcAzkTiK(Apo Z10BROCCOl i i nej broccoli 2 łyżki stoioSj
ku cytrynowego 2 torebS
żelatyny ćwierć kubeczka &?
nej wody 2 kostki buIionÓS
1 kub mleka pół łyżeczki £
go sosu pomidorowego póff
tkowwaaśnneej nśamtiwetaarndyo 2 jajka
Ugotować broccoli odcedzić zostawiając sobie w ~ii_
kub płynu Skropić brocom kiem z cytryny i uah so- -
tynę namoczyć w zimnej wd?'
dodać kostki bulionowe i 5 gotowania Zagrzać mieszając-żelatyn- a i kostki się rozpucZC27 Zdjąć z ognia dodać irteto iS
pomidorowy Wlać sporej U
sDkoidaoćstubdrozcićcoalżi ziacśzmniieetagnęęstnieć
łożyć do formy ostudzić aź Ji
nie ubrać cząstkami jajka
SAŁATKA Z TUŃCZYKA
1 jabłko 1 łyżka stołowa £0lu z cytryny l (7 uncji) puaka iuiiLna i KuoeczeK zielonego
groszku 1 łyżka posiekanego
dkwroabsnzoonegpoosieokgaónrekja gpotóolwatnuebj marchewki odrobina soli 54 hj beczka majonezu
Jabłko obrać i posiekać skr-opić
cytryną wszystkie składni-k- i wymieszać Dobrze ostudzić Porcja na 4-- 6 osób
SAŁATKA Z TWAROŻKU
1 OWOCÓW
Pół funta świezeeo twari- -
2 łyżki śmietanki pół funta świ-eżych
owoców (truskawek pozi-omek
malin jagód brzoskwiń)
2 łyżki cukru wanilia
Twarożek dokładnie rozetrzeć
ze śmietanką i cukrem 'wymi-eszać
z owocami ułożyć na tal-erzykach
na liściach sałaty-do-br- z
ochłodzić '
MLEKO JAGODOWE v Pól szklanki jagód truskawek
lub malin łyżka cukru pól ły
żeczki wanilii szklanka mleka
Jagody opłukać osaczyć zas-ypać
cukrem skropić wanilią ro-zgnieść
Łyżką dodać' mleko' u-b- ić mikserem podawać dobrze
ostudzone
sze o Jej porze roku mnóstwo
lemoniady lub wód gajowych I
lodu pod ręką
Jednym z częstszych błędów
jest zastawianie stołu półmisk-ami
Oprócz talerzy kieliszków
szklanek i innej zastawy na sto-le
można jedynie postawić kwia- -
lfiiWP?iWCK!irv&Ł ł W? A
_ J Vu '""lir ~£'SfcSS Jffi? t- -i
X— A ii-- "" Joan Crawjord — świetna gospodyni
Gdy
ty czy-też"owo- ce zdobiące go B
riiiski lepiej podawać kolejni
Każdy gość nakłada sobie I P
daje" ńastę'pnemu potemHąoot
je "na sąsiednim bufecie:
nych butelek nigdy na stole £
n?Q cł'iri'n w norńdku naJKP'
zgromadzić wszystkie poWtf
na stoliku do któ"rego_ lw
podchodzili nakłada sobie jm"
co zecnee
NqW O C TE SNA SALA
nadebrania bankiety wesela I' zabawy '— 400 osób
1585! Dundas Sr W„— Toronto
Zamawiać:
Mr PICtVtel 533-726- 0 — wleciorem 763-578- 1
-
Zawiadamiam ie przeniosłem &ó lei przedsiębiorstwo z "T
Baldwin na 1616 Queen-St- r West włTauJr Sprzedajemy po cenach fabrycznych" płaszcze deszczowe męskie oraz w duij-- m wyborze wiarówkl — Kupujemr l sprzedajemy '"££
Vj-konuJem-K wszelkie-napraw- y 1 przeróbki 'V- - M I G D A I riBircihIAL — i
-- 1616 QueenSt West Wj~ Toronto 4r Tel 532-213-?
U-T- -
jV
' l"lłi ąiMiwwi h 4-- TC
Pó!
do
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, June 25, 1966 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1966-06-25 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000305 |
Description
| Title | 000230a |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | ESEil ~ jy-m-- nu Y--rt- -y S" Ł 'v 'iLkP?j I - C ' STR UUNE) sobota 25 — 1966- - ii- - ' ! ! % W a4I t „ { II tB' s ' 1 i 1 ł F Łs-- Ł "'ł KTF „ ł TBKł& ł AmaŁtii Ml 4 ' K&Mśl! -- !&tf łfciisviit_s7j(if a L fń ł i '"jMfS &=rrvał&bp Al' "iP¥ I r } i "w f-ity- f ł i 'ot &?si TK 4JM I-i- } V -ł syp 'llfr-- 'M '1 M a ftr4 SfiSW3ła WttłwarBfflraśraSSwwrSwES %SB3£SS3U3SSSB H%ZSITW?'5 'mi-tfefWTimr- iz:: iittilil£ W~frVrW&& 'ZWIĄZKOWIEC" CZERWIEC Iw Pt t$Sl mik i'Jl # lh4 m Bsfe &&B5OŚfiF?htitCWl 1 BtżYlw KP- -i sfris&S aw: te SJES j" i =U==Z SSSt) r= s-- uu —---ŁLiii-- iJgtfcg ParCara yZopoOs&a f=g y Ja==: fi- - MMI IMfaisTnzrtitrsmf ( i { j Nasz mały przyjaciel tak się zajczytał w jakiejś grubej książ-ce że nie zauważył mojego wej-ścia Zaglądam do książki cieka-wa' co go tak interesuje Uśmie-chnął się szerokim rozbrajają-cym uśmiechem i zapytał: — Czy pani lubi bajki? — Ach to ty się w bajkach rozczytujesz! Tak mały Związ-kowcu lubię bajki Przenoszą nas one w świat fantazji tak in-ny od świata rzeczywistego A jrak—ą bCazjyktęamczoytacshzł?opcu który w najkrótszą noc w roku poszedł w las szukać kwiatu paproci Bo legenda głosi że kto znajdzie rozkwitający o północy kwiat paproci kwiat wskaże mu gdzie są ukryte wielkie skarby ''Znam tę legendę No 1 jak się bajka skończyła? — Skarby znalazł ale stał sie tak chciwy nieufny i zazdrosny pswoję bogactwo że rodzina i Hog Kupały "iMirka skończyła czytać ksiaź i k"c i spojrzała przed siebie My-ślą była Jeszcze ciągle w tych odległych czasach o których tak pięknie opisywała książka Sta-re 'dawne dzieje kiedy na ?ie-miac- h polskich siedziały plemio-na --słowiańskie kiedy życfeupły-wałoSBokojn- ie w gronie rodzin-nytok- P &!$ "rrzabawie Słońce zniżało się ku zacho-dowi ale "świeciło jasno l mo-cno' 'Mirka przymknęła oczy Książka zsunęła się jej z kolan yAch jakbym chciała iyć w owych czasach" pomyślała y "Wtedy do uszu jej doszedł jłzum£ jakby: drzew Usłyszała tez głosy ptaków i uczuła' na twa-Hyyńc- w wiatru --j — jMjrosławo Mifka drgnęła 'i otworzyła oczyTrzcd nią stała pochylona istaruchaiw kijęńf wtręku i na-chylała slę4nad' dziewczynką F— Mirosławo — powfodziała ~7inie Idziesz iyha Kupałę? „Mirka zerwała się Gdzież to ona jest?'Laswelkiwokótniej Słońce prześwieca przez gałęzie Mirka ehciałiCuciekać Twój wfancjCi dziewczyno zapomniałaś wianek Mirka podniosła wianuszek z kwiatów który spadł jej z kolan vy zaczęja lsć prędko przed sle-3)ięvH- ?r o ii ' "l s $ $rf57V! przjdź-ż- e Jiro północy f--Wo- łała 2a nią - S(ara'ff-tp'ap'r- oć jtUlcra1u lasu stały w gromad-ceh}ńpVdzląWpzftart- ak jak ona 'iibranewblałe lniane tfcuknie pn:ep"asane ""bańyńyW tkanym k' ' ptóemrT---- ' "'-T-- PJcdiej Mirosławo Idziemy „nSaCf4'iCupałcfr Już or gnie zapalono' CAIlrKa' yłdiyła wianuszek" na filowę'rrazesm:z"dzłewczęaini po-- ' bilaf-nagórze-:' Płonęło już tam 'wielkie ognisko Dokoła o-iniakręci- łasię młodzież i dzieci Starsl siedzieli na' trawie Co -- eh tflla ' ' wybuchały śmiechy Chłopcy skakali przez ogień dziewczęta' klaskały w ręce '--i ' Dziewczęta vzlełv rzveoto- - waną' dzbany i misy i wolnym ko rowouem otoczyry ogmsKo częły śpiew i 4vlo 392(6 T - nami przyjaciele odsunęli się od nie-go i zmarł chory i nieszczęśliwy Skarb nie przyniósł mu szczę- ścia — Tak nie taki skarb daie szczęście tylko większość ludzi lego nie rozumie Zdrowie ro-dzina przyjaciele interesujące zajęcie — to skarb który gdy się osiągnie da człowiekowi szczęście — A mimo to ludzie ciągle marzą o zdobyciu skarbu — A ty mały ludziku chciał-byś znaleźć kwiat paproci? Nasz przyjaciel tak sie uśmiał że aż machał cienkimi rączkami — Proszę pani a gdzie ia w środku miasta znajdę" panfoć chyba w kwiaciarni I do co mi skarb? Jestem szczęśliwy w dru-karni mam tylu kochanych ma-łych Czytelników dla których pi-szemy ciekawe rzeczy Nic mi więcej nie potrzeba Westchnęłam Oj d3j Łado Kupało w te kupalną noc Śpiew i taniec dla ciebie da-rów niesiem ci moc Wszyscy wstali A właśnie słońce zapadało za horyzontem i w przyrodzie nastała cisza Mir-ka pierwsza podeązła do ognia Z glinianego dzbana ulała w ogień miodu Za nią pokolei pod-chodziły dziewczęta l oddawały ogniowi dary lasów pól i ogro-dów --Za każdym razem tłum powtarzał: — OL daj Łado„Kupajło I znów wzniósł się śpiew Z odkrytymi głowami stali oddając część bogu słońcu' które właśnie zgasło za ciemną linią lasu Da-ry ich przyjęte więc buchnęła radosna pieśń Tłum się poruszył Rozpoczęły się tań tnu t I sowa wyjł rzał-a przyKnioeusiiuoinye z domu njaedzenie zielonym Ogień strzelał w górę i oświe-tlał okolicę szeroko Mirka z dziewczętami śmiejąc się puszczały wianki na wodę Wianki prynęły po ciemnej rzece a poniżej łapali je chłopcy rzu-cając sie w wodę l próbując od-gadnąć której dziewczyny to jest wianek — Mirosławo Mirka obejrzała się Stała za nią starucha podpierając ki-ie- m ' ~ Chcesz po'szukać kw-iatu 'pa-proci? --A i wyszeptała — chodź pboraknażaę mcilę"dgżdyziiennryomśnl iej toTbyiśe fwsyię- skarb należy " ' -- Mirka" widziała'' połyskujące oczy starej i 'czarny za nią las l ogarnął ją strach — ' Nie chcę w las nie chcę kwiatu paproci nie chcę skar-bu! --1 zawołała wyrywając się starej która ją chciała "wziąć za rękę - ' — - Mirka! otworzyła oczy Przed stał brat l przyglądał się ciekawie — usnęłaś — spyiau — Ja wcale-ni- e spałam! — rzekła wstaiac i przecieraiac oczy ale widziała że Marek me Za wierzył ' Ona sama była pewna L --' - Pieśń sobólkowa W polu Hpeńka w polu jedyna opuściła-v- ' pod dziewczyna pod nią jedyna parę wianuszków wiła „ Ach czego płaczesz dziewczyno ach cóż ci za niedola? '- - niepłaczże Kasiu-smutn- aś po Jasiu ach będziesz ci go miała s d O mój'Jasieńku o mój jedyny da stałać ml się szkoda e uwiłam ja parę wianuszków zabrała mi je woda u (Moja dziewczyno moja jedyno nie kłopocz ty się o nie MjStij mam ja parę białych łabędzi popłyną one po nie ŁaTiędzie płyną wianeczki giną bystra je woda garnie Rmoje-wiimecz- ki z białej niteczki mam U je stracić marnie? ££-- Ibędzie-MTÓćci- e serca nie smućcie wianeczka nie przyniosły rjeńorabetiek jeno czepec2ek:na twoje złote-włos- y r-j-i IfM h NAJWIĘKSZY ODDZIAŁ -t- rUM'kIĘD'ZYNARODÓW EGO BIURA PODRÓŻY - [& ENNEOY TRAYEL BUREAU LTD V-- Qiięen Toronto 2B Ont - EM 2-32- 26 OBSŁUGUJE WAS OD LAT 1966 C Soeclalne wycieczki z Milenium - -- 21-dniowe ' " - - " wjcieczki tdtlol--n PolsCkftiiOOsamolotem odrzutowym Wycltczkl okrętowe 1 samolotowe im fnr--K --'vOflc)ilni przedstawicielstw — do Polski puti PEKAo! t &f '296 okuli nrvlnnvi--h ORBISU ~ t __ Zwracajcie Ifzyku polskim " C NiJitima"pol£ka Agencja wsielklch ubezpieczeń TORONTO INSURANCE SERYICE j ' PHIUP BOMBIER I RAY BOMB1ER 13660uBdorSiT Wrt — LE 2-64- 33 zostały nia listeczki W w TeroBto Ont' --' rmmMmmmwmjirm:™mirm?"rma'"m'-mmrmmMmmMmsmmimmm&mm - jBTsapwiy-i-T!'- - v t rasS=5wS£55S3 Uśmiechnij się Mama: — Jak nie będziesz du-żo jadł nie urośniesz Będziesz taki mały jak dziadzio Leszek: — Dziadzio jest mały bo tyle lat i już sie zdep- - lai v Wróżka wróży młodemumeż- - czyźnie: — Uważaj bo na dro dze twojej stoi jakiś człowiek który ci przyniesie nieszczęście Mężczyzna: — To niech on piej uważa bo ja mu przyniosę nieszczęście Jestem maszynistą na pociągu Do wakacji — tylko tydzień Jak ten tydzień wolno idzie! Rzecz to dziwna lecz prawdziwa Że go wcale nie ubywa Niechby ruszył choć kawałek A tu ciągle poniedziałek! Niechby chociaż był już wtorek JUoze gdzieś się zrobił korek? Wtorek zderzył się ze środą Jak się zdarza samochodom? Może inne są przeszkody? Może już nie będzie środy? Czy bez środy będzie czwartek? Do soboty tyle kartek: Poniedziałek Wtorek Środa Czwartek Piątek Jaka szkoda! To najdłuższy tydzień w roku Człapie człapie krok po kroku Długi tydzień! Ale za to Po nim przyjdzie długie lato Maria Terlikowska Zagadki 1 W zimie była długa za to dzisiaj krótka Rozpalimy ogień to będzie 2 Co za pan dobrodziej wkrótce do nas przychodzi? Piec ma który nic nie grzeje lecz z gorąca znas się leje Rozwiązanie zagadek z poprze- dniego numeru: 1 Tatuś 2 trawnik z kwiata-mi 3 mucha 4 rzeczka Kołysanka Noc nam gwiazdami świeci więc naszą lampkę zgaśmy uoDranoc! wszystkim dzieciom — zaśnij córeczko zaśnij Księżyc przez Płot przechodzi i niesie srebrny jaśmin rozwija go w ogrodzie zapachem Kępce: Zaśnij 7 fl7llinll rłfiriT-łnfi- uj rb-]a- n whaauUuhwiiiirI rulAuilfwnłiou urgniilm oOwtr_-- właśnie sze iwmauaiy irawiu 1'atrzy okiem się Mirka Marek jej nie nią moja cl 40 lndraiduiln Pritsytkl sltw to chodzi le to i mruga niruczac: Zaśnil Słowika stebrną nutką podzwania ogród z baśni Sen idzie pomalutku — zaśnij córeczko zaśnij Wanda Chofomska Pension Paczki r-- ~~~ 'Niestety taka już jest natura ludzka że bez wyjątku wszyscy lubimy Jest to jednak igranie z ogniem zaba-wa niebezpieczna Można sobie tysiąc razy po-wtarzać ze się nie piśnie ani słówka a przy spot-kaniu z wprawną plotkarką naj pierw skusimy się żeby tylko posłuchać a nie wiadomo jak i kiedy dajemy się wciągnąć w rozmowę dorzucimy to i tam-to Wstyd przychodzi dopiero później Wstyd i niepokój Bo może ona o wszystko dalej po-wtórzy przekręci jeszcze coś doda Co z tego wszystkiego wynik-nie? Najprawdopodobniej coś bardzo przykrego Plotkarka bo-wiem co pawtarza różne historie nam z pewnośeią powtórzy in-nym i co od nas słyszała Istnieje Święta zasada że gdy ktoś nam się zwierzy ze swych kłopotów z dziećmi mężem czy teściową ktoś nam opo-wie o jakimś skandalu roman-sie czy nadużyciu — powtórzyć nie wolno żadnej najbliższej na-wet przyjaciółce ani krewnej żadnej osobie najbardziej zau fanej ani zaklinającej się na zdrowie i --życie dzieci "że ani pary z 'buzi" Dyskrecja to cnota wielka to oznakakultury i dobrego wy-chowania Dyskrecja ułatwia nam życie A jednak spotkałam zaledwie kilka osób o których mogę z całyrii przekonaniem po-wiedzieć że są naprawdę dyskre-tne Nikt zresźlą ich o to nie posądza Są to bowiem panie lu-biące długie rozmowy chętnie komunikujące spostrzeże-nia i nie unikające złośliwości wobec bliźnich Mają jednak dość inteligencji by zrobić by chętnie rozmawiać o drobnostkach ale nigdy nie pu-szczać w obieg czegoś ro mogło-by kogoś skrzywdzić bądź ko-muś zaszkodzić ' Mężczyźni chłoną plotki z nie mniejszą ciekawością od kobiet Podobno słuchając -- plotek wczu- - Specjalne wycieczki indywidualne ODLOTY 12 14 LIPCA (lub daty do ustalenia) Miejsca rezerwowane — wizy gwarantowane Po informacje katalogi i rezerwacje zgłaszajcie sie do POLSKIE JerBzeIgUo RŁuOckiegoPODRÓŻY Highi Park Trawel Centrę - 1574 Bloor St W — Toronto 9 — Tel LE 3-949- 6-7 BILETY SAMOLOTOWE I OKRĘTOWE RÓWNIEŻ N-SPŁA- TY SPROWADZANIE RODZIN PRZEDSTAWICIELSTWO "ORBIS" PKO i zlecenia pieniężne I gwarantowana dostawa prawie bardzo pierwszym potem jeżeli swoje po-dział dowolne Szybka plotki POLSKIE BIURO PODRÓŻY Założone w 1958 r PORT CREDIT TRAVEL AGENCY Wlaic EDMUND J GRUDOWSKI VINCENT BACENAS 323 Lakeshore Road Easł Porl Credit "Oni — Tel' CR87261 Obsłuży rzetelnie zainteresowanych zamieszkałych wzdlui wybrze-ża Ontario na' zachód od Port Credit Clarkson Cookśville Street-vill- e Milton Burlington Załatwia wyjazdy okrętowe i samolotowe indywidualne i zbio-rowe doPolskt i na cały świat Sprowadzanie rodzin krewnych narzeczonjch ' Przedstawiciele PEKAO Przesyłki paczek żywnościowych lekarstw darów pieniędzy! ~~ i I I 1 I --~— PACZKI i DARY — PRZEKAZY PEKAO Posyłki pieniężne na Ukrainę Urwę itd„ Wycieczki do Polski i Innych krajów świata BATORYM lub L0TNICZ0 Sprowadzanie krewnych znajomych i przyjaciół wszelkie Inne snrawy załatwia Bltirn" Prirtrńłv PMnHernnrfplnistTBn --„ uiuuiii i _ - S " "J' _ w- - „w i roisKo-rśanaayjsKie~aiuro=lnformacy- jna ~ -_- —-1 LEONA GARCZYŃSKIEGO 620 Oueon Sh W Toronto Ont Tl EM 64067% PACZKI PRZEKAZY PIENIĘŻNE PRZEZ' PEKAO JAN1QUE TRADING CO" LTD "' ~~ 835 Oueen Sł W — Termin rir ti' utajnić Pomoc we wszelkich sprawach urzędowych: Income Jm Old Aga -- rt wuiupcmaiion — raszpony Kinaayiskle Odsikodowanta-hłtlerowsk- le lip Hajprzyjemnieiszy rejsroku M S BATORY --x Montrealu 23 czerwca ' -- iefl SZLAKIEM TYSIĄCLECIA Wiak?-Su™nnf?lłf-e "U5" } ClowoSd: Warsriwi Płock IsreJ klisyrrat!e-4:wyvlywXlnlZ- gelouenla jii wyOclpetcrai"kęItpdrzyMjminuimjealna na MMM Polsko-Kanadyjsk- L Komitet TysUdecia Tel- - LE 5-32- 95) % SYRENA TRAYEL LTD- - " albo — 21 82Jgundati St_W- -- Toronto — Tsl?"53l32 'b Plotki 1 fj i r:wmM'mv0mMmMms Reda ffuje Alina Źerańska w świecie i w domu warny się w nie i przeżywamy niezwykłe wydarzenia których życie nam zaoszczędziło Z roz-koszą delektujemy się wyższoś-cią naszej sytuacji Możemy na chłodno rozważać cudze powi-kłania widzimy od razu wyjście z kabały w którą wdepnął ktoś znajomy Wiemy jak powinien postąpić Czujemy się lepsi i mądrzejsi wydaje nam się że my nie zrobilibyśmy (czy aby na pewno( ) nigdy czegoś podob-nego W poszukiwaniu niewidzialnego parasola Przed tysiącami lat człowiek siedział w swej jaskini i nacie-rał tłuszczem skóry zwierzęce w które się odziewał Chciał by stały się miękkie elastyczne i by nie przepuszczały deszczu Później funkcję tę przejęły war-sztaty rzemieślnicze jeszcze póź niej fabryki a teraz znów wraca-my pod wieloma względami do samodzielnego radzenia sobie Wypuszczono na rynek prepa rat który rozpyla się na odzie ży dzięki czemu staje się ona wodoodporna i nie plamiąca się Praktyczne to jest bardzo bo-wiem chroni ubranka dziecięce które trudno prać jak na przy-kład wyjściowe garniturki su-kienki i płaszcze Niezastąpione to jest jako ochrona obicia me-bli Tłuste plamy od sosów lep-kie i słodkie od lodów kremu i ciastek plamy z mleka kawy i herbaty dają się oczyścić bar-dzo łatwo gdyż materiał nasą-czony tym płynem ochronnym nie wchłania substancji które plamią Wystarczy więc wziąć Czarująca pani domu Słynna aktorka filmowa Joan Crawford twierdzi że aby zasłu-żyć na miano świetnej gospody-ni i czarującej pani domu nie wystarczy podać smaczny poczę-stunek na pięknie zastawionym stole Największą sztuką jest stworzenie swobodnego nastro-ju pozbawionego jakiejkolwiek sztywności i sztuczności Czasa-mi mądrze jest nie dekorować tortów w artystyczny sposób a tylko po gospodarski! posmaro-wać kremem Zbyt wiele wyk wintu i starania wpływa na goś-ci dziwnie onieśmielająco Wia-domo przecież że tak nie jest na codzień zostawmy więc nadzwy-czajne dania i niezwykle ozdo--' by na specjalne okazje jaklwię-t- a rocznice i imieniny a gdy w międzyczasie oawiedzą nas przyjaciele starajmy się byi jak-najbardz- iej naturalni Prawdziwie czarująca gospo-dyni nie znika więc na długie godziny w 'kuchni stara się wszy-stko przygotować zawczasu i nie szuka perfekcji Jest natomiast zawsze tam gcfeie trzeba kogoś przywitać kogoś przedstawić stara się by kieliszki nie były puste a popielniczki pełne wszy-stko to zaś robi bez pośpiechu bez biegania przepraszania na-legania — zawsze z uśmiechem i spokojem Czarująca gospodyni unika podawania potraw które łatwo mogą się nie udać i unika jed noczesnego zapraszania ludzi którzy się nie lubią każdą zaś zbyt gorącą dyskusję potrafi przerwać zmieniając zręcznie te-mat By mieć na to wszystko czas i by nie było tej zabijającej na-strój bieganiny trzeba być świe-tnie przygotowanym na przyję-cie gości Każdy' szczegół powi nien byc dobrze obmyślony „W „Ameryce i Kanadzie iesi w zwyczaju posyłać pisemne -- za proszenia na większe zebrania Wygląda to bardzo elegancko ale gdy spodziewamy się mniej niż 20 osób nie tak "oficjalny i bardziej "przyjacielski jest" tele-fon Projektując większe zebra-nie praktyczniej jest zapraszać na dwa trzy tygodnie z góry wieay mamy gwarancję ze pra wie wszyscy będą mogli brzyiść Jeżeli jednak chcemy zaprosić awie trzy pary wystarczy to zro- bić na tydzień łub kilka dpi z góry tak wychodzi dużo mniej oficjalnie: Kto zaś nie będzie mógł przyjdzie innym razem Dobrze zawczasu ułożyć sobTe listę potraw które ina sie Drzv- - JiOtoać i-iistępzodaktó-- BrŁtól m§Mfm To wszystko jednak bujda Każdy z nas bowiem nieustan-nie błądzi Każdy z nas popełnia nietakty i robi głupstwa Nie jes-teśmy tak znowu rozsądni dob rzy ani mądrzy jak sądzimy W trudnej sytuacji możemy w każ dej chwili poczuć się zgubieni Znajomi nasi natomiast rozwa-żając nasze problemy będą w sta-nie krytykować z wyższością i odrazu znajdą rozwiązanie Słuchanie plotek pozwala nam przywłaszczać sobie cnoty któ-rych może właśnie nam brak wilgotną ściereczkę i zPtizeć każdą plamę tak jak się ście-ra plastikowy obrus Płaszcze i wiatrówki nasączo-ne tym preparatem stają się też nieprzemakalne Wszelkie daw-niejsze metody osiągały ten cel tylko przez usunięcie porowatoś-ci materiału co ma wiele złych stron Nieprzemakalne płaszcze często w zimny dzień stawały się bardzo sztywne i łatwo pękały W ciepły dzień znów płaszcz nie przepuszczający powietrza staje się tak gorący że prawie nie do wytrzymania Idealnym więc rozwiązaniem jest materiał nie wsiąlcliwy a jednocześnie przewiewny Pró-bowano setek sposobów i setek preparatów nasączających aż wreszcie udoskonalono je w taki sposób że dziś każda gospodyni może bez trudu "przez pociśnię-ci- e guziczka tylko rozpylić che-miczną substancję która uczyni każdy płaszcz nieprzemakalnym nie usuwając jednocześnie jego porowatości Płyn ten nie po-siada żadnego zapachu ani nie jest widoczny re trzeba będzie kupić Lepiej przygotować tyle wszystkiego by raczej sporo zostało niż by czegokolwiek zabrakło Latpm praktyczne są dania które moż-na przygotować poprzedniego dnia a najprzyjemniejsze są o-ogrod- owe przyjęcia pikniko-wym sposobem na papierowych talerzach i w swobodnym stro ju chcemy podać jakaśspe-cjaln- ą potrawę na przykład fla-ki czy móżdżek dobrze mieć w zapasie coś innego dla gości którzy mogą naszego" specjału nie lubić Trzeba też mieć zaw-- Orzeźwiające sałatki 2SpAaŁcAzkTiK(Apo Z10BROCCOl i i nej broccoli 2 łyżki stoioSj ku cytrynowego 2 torebS żelatyny ćwierć kubeczka &? nej wody 2 kostki buIionÓS 1 kub mleka pół łyżeczki £ go sosu pomidorowego póff tkowwaaśnneej nśamtiwetaarndyo 2 jajka Ugotować broccoli odcedzić zostawiając sobie w ~ii_ kub płynu Skropić brocom kiem z cytryny i uah so- - tynę namoczyć w zimnej wd?' dodać kostki bulionowe i 5 gotowania Zagrzać mieszając-żelatyn- a i kostki się rozpucZC27 Zdjąć z ognia dodać irteto iS pomidorowy Wlać sporej U sDkoidaoćstubdrozcićcoalżi ziacśzmniieetagnęęstnieć łożyć do formy ostudzić aź Ji nie ubrać cząstkami jajka SAŁATKA Z TUŃCZYKA 1 jabłko 1 łyżka stołowa £0lu z cytryny l (7 uncji) puaka iuiiLna i KuoeczeK zielonego groszku 1 łyżka posiekanego dkwroabsnzoonegpoosieokgaónrekja gpotóolwatnuebj marchewki odrobina soli 54 hj beczka majonezu Jabłko obrać i posiekać skr-opić cytryną wszystkie składni-k- i wymieszać Dobrze ostudzić Porcja na 4-- 6 osób SAŁATKA Z TWAROŻKU 1 OWOCÓW Pół funta świezeeo twari- - 2 łyżki śmietanki pół funta świ-eżych owoców (truskawek pozi-omek malin jagód brzoskwiń) 2 łyżki cukru wanilia Twarożek dokładnie rozetrzeć ze śmietanką i cukrem 'wymi-eszać z owocami ułożyć na tal-erzykach na liściach sałaty-do-br- z ochłodzić ' MLEKO JAGODOWE v Pól szklanki jagód truskawek lub malin łyżka cukru pól ły żeczki wanilii szklanka mleka Jagody opłukać osaczyć zas-ypać cukrem skropić wanilią ro-zgnieść Łyżką dodać' mleko' u-b- ić mikserem podawać dobrze ostudzone sze o Jej porze roku mnóstwo lemoniady lub wód gajowych I lodu pod ręką Jednym z częstszych błędów jest zastawianie stołu półmisk-ami Oprócz talerzy kieliszków szklanek i innej zastawy na sto-le można jedynie postawić kwia- - lfiiWP?iWCK!irv&Ł ł W? A _ J Vu '""lir ~£'SfcSS Jffi? t- -i X— A ii-- "" Joan Crawjord — świetna gospodyni Gdy ty czy-też"owo- ce zdobiące go B riiiski lepiej podawać kolejni Każdy gość nakłada sobie I P daje" ńastę'pnemu potemHąoot je "na sąsiednim bufecie: nych butelek nigdy na stole £ n?Q cł'iri'n w norńdku naJKP' zgromadzić wszystkie poWtf na stoliku do któ"rego_ lw podchodzili nakłada sobie jm" co zecnee NqW O C TE SNA SALA nadebrania bankiety wesela I' zabawy '— 400 osób 1585! Dundas Sr W„— Toronto Zamawiać: Mr PICtVtel 533-726- 0 — wleciorem 763-578- 1 - Zawiadamiam ie przeniosłem &ó lei przedsiębiorstwo z "T Baldwin na 1616 Queen-St- r West włTauJr Sprzedajemy po cenach fabrycznych" płaszcze deszczowe męskie oraz w duij-- m wyborze wiarówkl — Kupujemr l sprzedajemy '"££ Vj-konuJem-K wszelkie-napraw- y 1 przeróbki 'V- - M I G D A I riBircihIAL — i -- 1616 QueenSt West Wj~ Toronto 4r Tel 532-213-? U-T- - jV ' l"lłi ąiMiwwi h 4-- TC Pó! do |
Tags
Comments
Post a Comment for 000230a
