000267a |
Previous | 4 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
tiffli i IP niSHP IRi4 tf'!ii i 1 gsKsm stss rptZ+J toąłŁftJhBaiSiJMwriatBktft)aŁ lrtewVM3Vi """"t"1" J tt mw2'JS" #™ & r~£jrt-iirf?frt:f-c "11 ffir' ' - s - STR_ I "ZWIĄZKOWIEC" SIERPIEŃ (Augusti -- soboro-15 — -- 1964 = :—_ nigggasgggsgggagigjgigsigsi Redaguje Alina Źeramlca l IWWHfim w świecie i w domu i-ei0{igi03e0seie3ese-sgtiffjR0ifs Walka z upałem Różnc ludzie stosują' sposoby (sować do mniej korzystnej tem-b- y bćz "większej przykrości peratury starając sio latem naj- - znJcść upalne letnie dni Jedne ż ńićli "są zupełnie bez wartości inne 'czasem nawet staroświec-kie" i"'niezbyf przekonywujące tlaśriie'bywajq skuteczne i Wszyscy "stajemy się latem bardziej leniwie cały nasz orga-nizm" funkcjonuje gorzej Bada-nia wykazały że jesteśmy w naj- - jepszej lornuc fizycznej przy sześćdziesięciu stopniach a u- - jednak upał gorzej Mniejszy mysi nasz działa najsprawniej gdy termometr pokazuje zale-dwie czterdzieści stopnK Dlatego wiosna i jesień są najbardziej produktywnymi porami roku Niestety u bardzo mało gdzie jest podobny klimat przez cały czas' Musimy się więc jakoś przysto-- ! T i H e mówmy sobie TGreta Garbo powiedziała kie cjyś4 że trzeba" więcej sprytu by zręcznie podkreślić swe zalety nizby przyznać się do 'wad Jest bardzo' wiele mądrości w tym zdaniu Mnóstwo sosób " skromnbść'"zaznacźa częstoprzeźcz nle'umlccżcgóś że jestiw czymś niezręcznym Jub nieudolnym Rezultat bywa kiepski Prawie nikt 'bowiem "nie 'zachwyci się skromnością-- a ujemny ślad po- zostaje' ' Mało kto"na 'przykład z pow-ojennychemigrantów' (szczególnie kobiet) mówi" naprawdę dosko-nnlep- o angielsku u Jedni pozo- stawiają' sprawę bez komentarzy innijlubią' się? żalić' jakdch an-gielski jesC£atalny'I]ak ich 'razi własny akcenfi iletmają' kłopotu z gramatykąrjCnpicrwszycli opi-nia 'ogólnajest właściwie 'żadna 'Onalnie nauczyła sic na- wet' jcsźczcangiclsklego! t VTo i samo -- 1 dotyczy 'gospodar- stwa anirdomuf1 która wciąż przeprasza' że "coś gdzieś' nic sprzątnięte tłumaczy dlaczego ciasto się nic udało" ilwyraza' oba-wy żc7mięsó~wysuszbne ~ 'ha PCWno hic''bodzift hiiałn oninii dóhrej"gospodYnltchoćjnoże'nią jestjw "Istocie '1'tylko' taśmowi przez fałszywą skromność ZrpowriośćiąMcpicj' sicsicbić i katastrofy któ- - " - --- - rycli ' prawddpo"dobhie nikt rnić zauważy lepiej inióTwskazywać palcem pajęczyny gdysię ją na-gle ijsposlrzcże a z angielskim borykać"sięw cichości - swego po-kpjUTf- l1 - r - ''IjPanłRlora często i mówH — Achgdy byłam młoda!— Albo: ~Nic"swicm czy towypada 'w nioimrwlekui-- s ~--z pewnością bcdżieJniialav'opinię" niż jcsrw']islricic"slarszcjr'niz' wy- gląda 'Zwykle sposób bycia iesl -- kokieteryjnym "szukaniem komplementów ' Komplement jnożna-dosta- ć ale w myśli1 nasze-go1 rozmówcy- - pozostanie nicza-tarl- e wrażenie że wć istocie nić mlaJtloczynlenia'z osobą młodą vPo cóśic przyznawać że mia-ło sięzawszc" z orto-graliąJżcisięi- na słabość do kie-liszka że się kiedyś lubiło aż nndtpflirtowaćrżcsię ma skłon-ności doiKUlmicrnvch wvditkńw iludbzźiecćmnii:c Lmuodżzniea 1 solabkiewpidozrąadwziać d)V które mamy często nawet przypisują nam coś 'na dodatek niesłusznie Obejdzie' się bez wła-snego podkreślania "swych'' sła"--1 bych stron POCSKI SALON PICKNOŚCl" Marya'8 Beauły Parlor "Spccjaliwcja truolc ondulacji "'rrmanenł Vavcf" Tit Bitthurtl SI EM IM432 P CODZIENNIE WYSYŁAMY pieniądze [' Paczki Pekao JAIMIUUE TUAIIItG J KAMIEŃSKIEGO 835' QUEEN STREET W1 ' TTOERLONTO" ONT 4-40- 25 211" i5 lnLyn' 1'J'ALi większą część pracy wykonywać rano yuy jeszcze nic jesi gorąco NajdokuczHwsza pora dnia jest zwykle między godziną trze-cią fl30 Wtedy bywa bardzo wskazane odpocząć w' cienistym ogródku lub zabrać się do praso wania cliłodncj suterynie Li piec zasadzie jest gorętszy od sierpnia W sierpniu znosimy jest wtedy przewiew wiatru zwiększa wilgotność powie- trza no jesteśmy już zmęczeni trochę latem Najlepiej wziąć urlop między piętnastym lipcem piętnastym sierpniem W tym też czasie nie jest wskazane zabierać się do i o len EM się Uwypuklanie zalet zaś w" iśtó-ci- c wymaga sprytu Nic nie ma bowiem gorszego niż przechwal-anie" się Nawet okrężne drogi do tego celu aż nadto bywają widoczne wywierają fatalne wrażenie Gdy ktoś powie: moją szczupłą talią Jrudno mi dobrać suknię Wiadomo od razu że nic 'chodzi trudność zakupu ale podkreślenie zalet swej fi-gury Gdy opowiadać długo jak się pielęgnowało chorą sąsiadkę jest jasne że nie współczucie dla nieszczęśliwej kieruje naszymi słowami 'ale chęć pokazania na-szej uczynnością Chyba lepiej ta-kie sprawy- - przemilczeć bo ma-jo toj jest dość zręczny by pó-zbsta- wił po tego wybie-gach dobre wrażenie 'Fakty )nówią" nas Ludzie oceniają nas tak jak nas widzą jak onassłyszą Czasemspra-wiedliwi- c czasem niciIm mniej się mówijo sobie tym jest jed-nakstanowczcHe- picj można Najważniejszą wskazówka od sptoowliceldcnsitegcostzeatcvhkoawr aPnrizav siwę ąptprzlyi warto zawsze !in nvtn przcmil- - Czy-t- o -- ładnie wy-cc- ć kulinarne gląda? starszej truUnośći JEDYNY ovvoce rodzaju wościach 'Są potrawy do' których widc- - Iccani łyżka po' prostu się nie nadają tcc spokojnym sumie-niem jemy palcami Gdy więc podadzą nam gdzieś się rząd-ko'zdarzakarczoc- hy obgry-zamy listki podnosząc je do ust palcami aż dojdziemy do' mięk-kiego środka który' należy wy- skrobać nożem" zjeść widelcem Wysmażone na sucho kruche plasterki boczku rozsypują się przy dotknięciu widelca jedyny więc sposób to wziąć je dwa palcc Oczywiście palcami bie-rzemy leż cukierki czekoladki (wraz karbowaną papierową foremką) wszelkie suclie cia-steczka Pewne tuulności zwykle spra-wia kukurydza na kolbie" Soli się kolbę 'smaruje masłem po małym kawałku tak by masło nic ściekało Czasem podają ku-kurydzę na specjalnych szpikul-cach które się chwyta cza-sem nie Wtedy należy jeść pod-trzymując' palcami oburąkii sta-rać się nic wydawanie mlasz-cącyc- h 'odgłosów Ważne jest też przy tym by łokcie trzymać bli-sko koło siebie Palce potrzebne są nam1 zazwy-czaj do przytrzymywania róż-nc- h krabów "a" także do rzod-kiewki łodyg selera pasków surowej marchewki Bierze się je ręką półmiska kładzie na PiBS i& SMACZNIE ifeffliW wlaic Siymcuk 5095 Lakeshoro Clvd rorcnloll teL35V-034- 0 SALACH VV!-A!N'- rłH LUB WYNAJĘTYCH POLSKA KWIACIARNIA BLOSSOM FLOWER SHOf WUicicWIk 1 OUDKOWSKA NA SKŁADZIE KWIATY WIEiE NA WSZYSTkin OKA7JC SrKCJALNOSe DUK1KTY ALUBNE DOSTAWA l!ł:7PjVTNA Tel: 534-682- 6 domcv-- y CL 9-37- 80 T - 'i 25% do KAŻDY MOŻE WZIĄĆ UDZIAŁ! j$tfł55tjł$r WYKWINTNIE 1Ć58QUEENST"WEST zniżki Polski Zgłoszenia Informacji-POLSKI- E 8'URO PODRólY KAMIEŃSKIEGO FOUR SEASONS TRAYEL BATORYM 101 Bloor Sir? Tnrnn'(n i ii a Wj w i a i — Z — o o i "' " za i( 6 — f i i _' co — i i w z i i za o i z J Wl W W - i J W ! Tel VVA 5-5S-S5 (7 linii) S2--S ciężkich "prac jak przebudowa garażu malowaniedomu lub in ne jakieśremónly Dobrze latem jest jeść trochę mniej i używać trochę więcej solfniż zazwyczaj specjalnie gdy kłoś "pracuje fi zycznie' iobfipielsic vpoci Picie wzmaga "póceńicysię które jest' naturalną Klimatyzacją człowie-ka Kto się bardziej poci ten le-piej znosi upał Należy jednak uważać z bardzo zimnymi napo-jami Szybkie wprowadzenie większej ilości zimnego płynu do przegrzanego organizmu może spowodować przykre zapalenie gardła lub kurcze' żołądka Słod-kie napoje jak również alkoho-lowe zwiększają w człowieku uczucie ciepła Słońce jest przyjemne i zdro-we wiosną gdy po całej zimie człowiek po prostu marzy o wy--" ciągnięciu się w jego ciepłych promieniach" W środku lala jed-nakże wylegiwanie się na słońcu lub jeszcze gorzej spanie na słońcu jest raczej szkodliwe Te-nis wycieczka łodzią i nawet spacer zdrowsze są w godzinach rannych niż w popołudniowym skwarze Trzeba też' unikać zbę-dnego pośpiechu i zdenerwowa-nia poruszać się spokojniej Powszechnie przyjęta opinia że latem człowiek potrzebuje mniej snu jest fałszywa Zima śpi się spokojniej i lepiej) można w związku z tym spać krócej La-tem człowiek zmęczony upałem kręci się' na łóżku w gorącym pomieszczeniu i odpoczywa go rzej uiaiego len oapoczyneK po- winien być dłuższy lub uzupeł-niony odpoczynkiem popołudnio-wym ' Zimny prysznic odświeża tylko na krótką chwilę Wnet przyspie-szona zimnem cyrkulacja powd-duj- e właśnie zwiększoneuczucie gorącai Najbardziej ochładzająca jest --'letnia kąpiel Ubranie na gorące dni powinno być porowa- te przewiewne? luźne i -- jasne Ciemne barwy absorbują bo-wiem gorące promienie Co jeść palcami swoim lalcrzykuU następnie do- - piuru paicanu poanosi co ust Pestki winogron czereśni oli- - wcr orzosKwin i mnei me jadał rie części owoców iedzonvch re ką wypluwa się do zwiniętej dło ni miczy jednak wypluwać je na(iyzuczKy o ne je się iyzeczKą na ' przykład pestki z wiśni w kompocie Na pikniku można pozwolić sobie na większą swobodę niż w mieszkaniu przy 'stole' i bez wa- hania jeść największą kanapkę bez przekraiwania jej lub obgry-zać nogę od kury trzymając ją w ręku Gdziekolwiek by się jed-nak nic było jakąkolwiek' meto-dę by się nic stosowało i cokol-wiek by się nic jadło — ' należy brać do ust tylko tak małe ka-wałki by gryzienie nie sprawia-ło trudności i byniożna było pro-wadzić rozmowę bez większych przerw Mówienie bowiem z usta-mi pełnymi na wpół pogryzione-go pokarmu jest "oczywiście zu- pełnie nic dopuszczalne Lelnia kuchnia RYBA PO CHIŃSKU 1 funt filetów z ryby 2 cebul-ki (5 jyżek oleju 3'jkubedzki ro- sołu z kostek 15 łyżek stołowych ryżu Filety pokrajać na nieduże kawałki i obsmażyć na gorącym oleju Kybę wyjąć łopatką na Huszcz wizucić drobno posieka-ną cebulę smażyć przez 5 minut potem dodać ryż i przypiec na zloty kolor wciąż mieszając Wło-żyć rybę na patelnię lekko wy- mieszać z ryzem zalać rosołem gorącym przykryć i dusić nn bardzo wolnym ogniu przez 25 minut Gdy rosół wsiąknie a ryż jpeósłtmsisykpuki wproadzawz azćienloanagorsąacłyamtą Na deser zupa owocowa" SAŁATKA Z KREWETEK 1 paczka galaretki cytrynowej 1 kub gorącej w ody 12 uncji białego sóra niezbyt mokrppn s1e1lekruabec'izekkudbrobdnroobpnoosiepkoasinekeag-o- nego I ma}a kre--r swojej i Wf-łpl- - 3 row ej M puszki zudv Domidn- - i kuo Galaretkę zalać eoraea Ser pomieszać dokładnie-zzup- a nomirlnrowa ivs7vctl-- n i1-r-u- " szac razem dodaiac na k-nń- cn rozgniecione osaczone z soku krewetki i majonez Foremkę wysmarować oliwa włożyć salat- - k? wstawić do lodówki Gdy cał- - kiem stanic okroić brzeg nożem ' wyrzucić na półmisek ubrać zie-lon- a sałatą Podawać wieczorem gościom w gorący dzień Do tego półmisek szynki ubranej ogórka-mi i pomidorami na "deser kawa z lodami i placek z brzoskwiniami HILARY JONES REALTOR Main Si Barry's Bay Onł Telef 63W Kupno sptiedai dżSalek 1 cottages" Łtrjuuie ośrodka obozów sUch harcer- - ł"-- P Jasper Xliii z Toronto (w środku) Cepas W Snake z Moraviantown Ontario (z praweJU 'Willard Thomas z Atia-dark- o Oklahama palą "fajkę pokoju" z księciem szwedzkim Bertilem z okązj uroczystości' mającej na celu 'ucz-czenie 325-letni- ej rocznicy założenia szwedzkiej kolonii (New Swcden Colony) w Delaware Va}ley Jasper llill pracuje Głównej Kwaterze Kanadyjskiego Czerwone go Krzyża Po ©Wanię iin g Drukujemy fragment mającej ukazać się "niebawem książki pt "W afrykańskiej dżungli buszu i pustyni" Krzysztofa Leona Czy-żewskiego (Wydawca — I W "Nasza Księgarnia") Autor wy-danej uprzednio przez MON książki pt "Wśród afrykańskich trampów" spędził w Afryce łącz-nie ponad wadzieścia lat Z za-wodu dziennikarz tropikach zarobkował "jako "wbite hunter" — biały myśliwy to znów pros-pekt- or i doznał wielu emocjonu-jących przygód Niedostępne krainy afrykańskie urzekające swym pięknem i egzotyką stano-wią sccncrięha której rozgrywa MV aitcja iyin ujjuwiauan Noc była wyjątkowo ciemna i parna wulkanem Nyimla-cir- a unosił sie ognisty obłok Bliżej położony nieczynny chwi lowo "wulkan 'Nyiragongo byt juz poza nami Co chwila musieliśmy oświetlać sobie drogę latarkami elektrycznymi by nie wpaść w głębokie wyrwy i rozpadliny zdradziecko maskowane krzewa-mi i wysokimi trawami Pochód otwierali dwaj tropi-ciele uzbrojeniw długie dziryty i pangi Za' nimi kroczył długo-nogi Jack dalej ja na końcu Mangi z Williamem Udając się na" tego rodzaju wy-prawę trzeba' być przygotowa-nym na wszelkie nieraz tragi: czne niespodzianki Dlatego też poleciłem Williamowi zabrać po-lową apteczkę: opatrunki morfi-nę szczepionki przcciwtężcowc oraz przeciwko ukąszeniu jado-witych węży 'skorpionów i pają-ków Klucząc poniięćlzy głazami omijając zdradliwe rozpadliny zbliżaliśmy się do czarnej ściany niebotycznej dżungli tajemni-czej groźnie milczącej Po chwili idąc za naszymi przewodnikami weszliśmy na wąską ścieżynę wy-deptaną przez dzikie zwierzęta Było tak ciemno że musieliśmy ponownie zapalić latarki Jack zapytał tropicieli' czy daleko jeszcze do miejsca gdzie wypa-trzyli stado goryli — Badu kidogo iko karibu bwana mkubwa" — jeszcze tro-chę to już blisko wielki panic — odpowiedział jeden z tropi-cieli posługując się kenijskim kiswahili NIKT NIE ZROBI TEGO LEPIEJ NIŻŻONA W związku z niedawnym "na-padem stulecia" ńa pociąg pocz-towy Glasgow — Londyn jedno z pism londyńskich ogłosiło wśród czytelników konkurs na temat gdzie i jak ukryliby owe 2G miliona funtów szterlingów aby policja nie mogła wpaść na ich siad Pierwszą nagrodę otrzy zielonego pieprzu i trochę propozycja: "Sumę tę od- - posieKanej ceouikb 2 puszki aaioym zonie jestem majonezu wnHa i mro-żona Nad przekonany żeMuż niffdy nie wi działbym jej "namoczy Od 20ilaQ pwjwa maizensKiego UKrywa ona przede mną vszystko i na pewno poradziłaby sobie nawet z tak wielkim łupem" DECYDUJĄCY GŁOS ZSUFITU Nra porządku"dziennym obrad parlamentu brazylijskiego stanu Jlanaus znajdowała się sprawa gruntownego' remontu" gmachu parlamentu Po burzliwej dysku sji większość deputowanych od rzuciła projekt wyasygnowania kredytów naten cel "W momen-cie gdy przewodniczący osłaszał wynik głosowania rozległ się po tężny josKot lina siowy obradu jących spadł sufitLWielu posłów y tym najbaYdziej zacięty prze ciwn- i- projektu zostało ran-nych Kiedy- - parlament zebrał się następnego dnia wniosek o remoncie gmachu uchwalony zo- stał w: pierwszej kolejności i-t- o jednoim-ilniju- - ' ~? ' ' i- -- r~r„ nr--i Arr- - -- -ll CTlllr- - AlI w w "Badu kidogo"-- Nic miałem złudzeń co do dokładności lego określenia Kiedyś w towarzy-stwie "pewnego kacyka błądziłem w buszu szukając zagubionej drogi Mój przewodnik co chwila zapewniał mnie z uśmiechem że "badu kidogo" — "jeszcze tro-chę" Zanim znaleźliśmy ścieżkę upłynęło kilka go"dzin Ostre ciernie kaleczyły rcce i rwały odzież Byiem juz porząd nie wyczerpany Lewy but ocic rał mi piętę przepocona koszula w przykry sposób przylegała do ciaia mimo siatkowej podko-szulki Na odkrytym karku czu-łem bolesne ukłucia moskilów Pot zalewał mi twarz i oczy Cichy gwizd "z gąszczu wyło-nił się jederi z tropicieli dając znak byśmy do niego podeszli Szlucery W rekc pasy z amuni cją iw drogę Goryleznajdowały mv w uuiugiosci niespcina Kil-ometra Po chwili zjawił się również drugi tropiciel Wzywał nas zna-kiem ręki do siebie nakazując gestami ostrożność i zachowanie ciszy Po krótkiej naradzie po- stanowiliśmy rozdzielić się i obejść stado z dwu stron Jeden z tibpicieli pibwadził "mnie i Mangiego drugi zaś Jacka i Wil-liama Przedzieramy 'się przez gąszcz zachowując ciszę Są! O jakieś pięćdziesiąt kroków przed nami siedzi na ziemi ogromna samica z małym Coś je obie łapy trzy-ma przy pysku Błyszczą jej czarne oczka Z drzewa pod którym siedzi złazi wielki sa-miec kolos Daję mym boyom ręką znak by" padli na ziemię Trzymając gotowy do strzału sztucer za-czynanpódchodzić- Gęstekrzaki ułatwiają mi zadanie ale idc z wiatrem i to może mnie zdra-dzić Byle" bliżej Tymczasem samiec siada koło swej samki bierze łapą coś do iU v I : :— - im i -- r- — Qj ©Fyie pyska 1 zjada Co za kolos! Ma chyba ze dwa metry wysokości1 Drapie się w kudły na piersiach i unosi łeb Nagle odwraca się do mnie przodem wietrzy i wy-daje dziwny głos Zoba"czył mnie Poderwał się gwałtownie i koły-sząc 'swym potężnym cielskiem zbliża się o kilka kroków Robi mi się gorąco Wszystko we mnie drży z emocji Ponie-waż nie ma sensu dalej się ukry wać wychodzę zza krzaka Potężny chrapliwy ryk szarp-nął mymi nerwami Goryl pro: stiije się i wali łapami w klatkę piersiową Rozlega się głuche bębnienie z otwartej paszczy błyskają rzędy kłów W jednej koj Robię chwili wi-ic- a mi ogień fprtf następnie tj przodu i całym Jl™M_ '! kroków spokojem podnoszę sztucer Strzał! Uderzenie kuli głośne jak cios kijem - Krótki ryk Goryl zatacza się ku tyłowi i obu 'łapami chwyta za pierś Chwieje się i z wolna opada na łapy Robi pól obrotu i wali się ciężko na ziemię drąc pazurami travę — Bwana Bwana!!! się i błyskawicznie repetuję sztucer O pięć kroków tuż przede mną drugi goryl Podnosi się Mierzę strzelam w samą pierś rażony pioru-nem pada na wznak zrywa się jednaki ostatnim wysiłkiem robi w mym kierunku skok Pada martwy zaledwie dwa kroki przede mną Teraz dopiero uświadamiam sobie jakie mi groziło niebez-pieczeństwo Gdyby nie ostrze-żenie Mangiego mogłoby się źle skończyć To była jednak wspa- niała emocja szkoda że wszyst-ko trwało tak krótko zaledwie sekundy Gdy' piłem podany przez Man-giego kubek kawy rózlcnł sie trzask łamanych gałęzi Na po- lanę wpadły dwie samice z mai łymi Zobaczyły i zawróciły _ i — _ ' " „ ~ i w dżunglę W lej samej eta: ' gazies przea nami padł stis iu jaijv yuuzwai się Oglądam moje goryle Pien szy wyjątkowo potężny ob wazy cnyoa ponad dwieście l logramów: Ogromne biceps wielkie łapy' Wieizcliy dli miał pokryte giubą zrogowj łą skórą Kły których nie? wstydziłby się lew ' Drugi gar był trochę I znacnj młodszy wreszcie zjawia się jaCKIi zabił 'ogromnego : goryla — iNoJ Kris na dziś konicc-powiedz-iał Przyznasz tri tó ciekawsze niż polowanie s słonia 'czy lwy? j Jack}miął rację lo bjloB prawdę polpwanie którego prf ko sie-nie'zai)omi- na " Zabraliśmy do zdejmor % sno- - lla'sk?r'Na pierwszy p & i kanaście s do z już l: &W Odwracam i Jak o nas Tivpn nT-nTiTin-- iŁ mniejszy my łby aby"sprcparoyaćczast aorało nam tyle czasu! dopiero po Zachodzie slonca v wróciliśmy 'do obozu Byliśr śmiertelnie znużeni i diabelL głodni Następnego ranka nasCcH-- c cy!'zabrali &icc"loskór Za poi cą 'specjalnie naoslrzonjch nor usunęli tłuszcz i ścięgna czym slcęry -- zostały rozpięte e bambusowych' żerdziaelij "do r suszenia Przedtem jednak Mi gi udał się w' dżunglę-- i powró po godzinie obładowany plaic kory zawierającej dobry dor prawy" garbnik Po wygotował lei korv' otrzymaliśmy silny & :S clciirł' lsńMrivi riicivil{£nlV jt "A 'rvbv'no' wysuszeniu slab'! miękkie i dobrze 'zakohśerw ne Obdarte -- ze skóry łbypn umieściliśmy w mrowisku Fr cowitc r mrówki oczyszczą je mie"sa' i tłuszczu Mój pierwszy goijl bjlc wifiksw Dokonaliśmy W® rów:' od łba do" stęp 'liczjłF cni obwód klatki piersiowej CIII uuwuu jituiuiii"i wni'n 7n4 nn nnwno P0J 200 kiloBył to wyjątkowy Krzysztof Leon Czyiew T7 r!iKo and 3 Ci studenci z' Quebec przybywający do Ontario sa pierwsza grupą wymiany "młodaeS między prowincjami v ramach uroen-sfnś- H Słnion c™-ł„A:_--- _:t a~ '4-r- h i!iroczJ stości kieruje John Rsher-- Program "Wymiany i Podroży Mfodriery~tnie Youth-Trav- d and ŁxchanPel nr7pnHino vo t- - mli 'v„a_ r_i_m_f ~t-~-- --j -- —-_ ji!"'łn iD- - Cn -- Al- -- Aiji_ i że się lo rin uuujmfodziezy 'wy]eaue- - - i lny! łnl-ivoK'7"rnnl- lilu' eszkającychyinnych" pronncjat J t(i W w m fi
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, August 15, 1964 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1964-08-15 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD3000216 |
Description
Title | 000267a |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
OCR text | tiffli i IP niSHP IRi4 tf'!ii i 1 gsKsm stss rptZ+J toąłŁftJhBaiSiJMwriatBktft)aŁ lrtewVM3Vi """"t"1" J tt mw2'JS" #™ & r~£jrt-iirf?frt:f-c "11 ffir' ' - s - STR_ I "ZWIĄZKOWIEC" SIERPIEŃ (Augusti -- soboro-15 — -- 1964 = :—_ nigggasgggsgggagigjgigsigsi Redaguje Alina Źeramlca l IWWHfim w świecie i w domu i-ei0{igi03e0seie3ese-sgtiffjR0ifs Walka z upałem Różnc ludzie stosują' sposoby (sować do mniej korzystnej tem-b- y bćz "większej przykrości peratury starając sio latem naj- - znJcść upalne letnie dni Jedne ż ńićli "są zupełnie bez wartości inne 'czasem nawet staroświec-kie" i"'niezbyf przekonywujące tlaśriie'bywajq skuteczne i Wszyscy "stajemy się latem bardziej leniwie cały nasz orga-nizm" funkcjonuje gorzej Bada-nia wykazały że jesteśmy w naj- - jepszej lornuc fizycznej przy sześćdziesięciu stopniach a u- - jednak upał gorzej Mniejszy mysi nasz działa najsprawniej gdy termometr pokazuje zale-dwie czterdzieści stopnK Dlatego wiosna i jesień są najbardziej produktywnymi porami roku Niestety u bardzo mało gdzie jest podobny klimat przez cały czas' Musimy się więc jakoś przysto-- ! T i H e mówmy sobie TGreta Garbo powiedziała kie cjyś4 że trzeba" więcej sprytu by zręcznie podkreślić swe zalety nizby przyznać się do 'wad Jest bardzo' wiele mądrości w tym zdaniu Mnóstwo sosób " skromnbść'"zaznacźa częstoprzeźcz nle'umlccżcgóś że jestiw czymś niezręcznym Jub nieudolnym Rezultat bywa kiepski Prawie nikt 'bowiem "nie 'zachwyci się skromnością-- a ujemny ślad po- zostaje' ' Mało kto"na 'przykład z pow-ojennychemigrantów' (szczególnie kobiet) mówi" naprawdę dosko-nnlep- o angielsku u Jedni pozo- stawiają' sprawę bez komentarzy innijlubią' się? żalić' jakdch an-gielski jesC£atalny'I]ak ich 'razi własny akcenfi iletmają' kłopotu z gramatykąrjCnpicrwszycli opi-nia 'ogólnajest właściwie 'żadna 'Onalnie nauczyła sic na- wet' jcsźczcangiclsklego! t VTo i samo -- 1 dotyczy 'gospodar- stwa anirdomuf1 która wciąż przeprasza' że "coś gdzieś' nic sprzątnięte tłumaczy dlaczego ciasto się nic udało" ilwyraza' oba-wy żc7mięsó~wysuszbne ~ 'ha PCWno hic''bodzift hiiałn oninii dóhrej"gospodYnltchoćjnoże'nią jestjw "Istocie '1'tylko' taśmowi przez fałszywą skromność ZrpowriośćiąMcpicj' sicsicbić i katastrofy któ- - " - --- - rycli ' prawddpo"dobhie nikt rnić zauważy lepiej inióTwskazywać palcem pajęczyny gdysię ją na-gle ijsposlrzcże a z angielskim borykać"sięw cichości - swego po-kpjUTf- l1 - r - ''IjPanłRlora często i mówH — Achgdy byłam młoda!— Albo: ~Nic"swicm czy towypada 'w nioimrwlekui-- s ~--z pewnością bcdżieJniialav'opinię" niż jcsrw']islricic"slarszcjr'niz' wy- gląda 'Zwykle sposób bycia iesl -- kokieteryjnym "szukaniem komplementów ' Komplement jnożna-dosta- ć ale w myśli1 nasze-go1 rozmówcy- - pozostanie nicza-tarl- e wrażenie że wć istocie nić mlaJtloczynlenia'z osobą młodą vPo cóśic przyznawać że mia-ło sięzawszc" z orto-graliąJżcisięi- na słabość do kie-liszka że się kiedyś lubiło aż nndtpflirtowaćrżcsię ma skłon-ności doiKUlmicrnvch wvditkńw iludbzźiecćmnii:c Lmuodżzniea 1 solabkiewpidozrąadwziać d)V które mamy często nawet przypisują nam coś 'na dodatek niesłusznie Obejdzie' się bez wła-snego podkreślania "swych'' sła"--1 bych stron POCSKI SALON PICKNOŚCl" Marya'8 Beauły Parlor "Spccjaliwcja truolc ondulacji "'rrmanenł Vavcf" Tit Bitthurtl SI EM IM432 P CODZIENNIE WYSYŁAMY pieniądze [' Paczki Pekao JAIMIUUE TUAIIItG J KAMIEŃSKIEGO 835' QUEEN STREET W1 ' TTOERLONTO" ONT 4-40- 25 211" i5 lnLyn' 1'J'ALi większą część pracy wykonywać rano yuy jeszcze nic jesi gorąco NajdokuczHwsza pora dnia jest zwykle między godziną trze-cią fl30 Wtedy bywa bardzo wskazane odpocząć w' cienistym ogródku lub zabrać się do praso wania cliłodncj suterynie Li piec zasadzie jest gorętszy od sierpnia W sierpniu znosimy jest wtedy przewiew wiatru zwiększa wilgotność powie- trza no jesteśmy już zmęczeni trochę latem Najlepiej wziąć urlop między piętnastym lipcem piętnastym sierpniem W tym też czasie nie jest wskazane zabierać się do i o len EM się Uwypuklanie zalet zaś w" iśtó-ci- c wymaga sprytu Nic nie ma bowiem gorszego niż przechwal-anie" się Nawet okrężne drogi do tego celu aż nadto bywają widoczne wywierają fatalne wrażenie Gdy ktoś powie: moją szczupłą talią Jrudno mi dobrać suknię Wiadomo od razu że nic 'chodzi trudność zakupu ale podkreślenie zalet swej fi-gury Gdy opowiadać długo jak się pielęgnowało chorą sąsiadkę jest jasne że nie współczucie dla nieszczęśliwej kieruje naszymi słowami 'ale chęć pokazania na-szej uczynnością Chyba lepiej ta-kie sprawy- - przemilczeć bo ma-jo toj jest dość zręczny by pó-zbsta- wił po tego wybie-gach dobre wrażenie 'Fakty )nówią" nas Ludzie oceniają nas tak jak nas widzą jak onassłyszą Czasemspra-wiedliwi- c czasem niciIm mniej się mówijo sobie tym jest jed-nakstanowczcHe- picj można Najważniejszą wskazówka od sptoowliceldcnsitegcostzeatcvhkoawr aPnrizav siwę ąptprzlyi warto zawsze !in nvtn przcmil- - Czy-t- o -- ładnie wy-cc- ć kulinarne gląda? starszej truUnośći JEDYNY ovvoce rodzaju wościach 'Są potrawy do' których widc- - Iccani łyżka po' prostu się nie nadają tcc spokojnym sumie-niem jemy palcami Gdy więc podadzą nam gdzieś się rząd-ko'zdarzakarczoc- hy obgry-zamy listki podnosząc je do ust palcami aż dojdziemy do' mięk-kiego środka który' należy wy- skrobać nożem" zjeść widelcem Wysmażone na sucho kruche plasterki boczku rozsypują się przy dotknięciu widelca jedyny więc sposób to wziąć je dwa palcc Oczywiście palcami bie-rzemy leż cukierki czekoladki (wraz karbowaną papierową foremką) wszelkie suclie cia-steczka Pewne tuulności zwykle spra-wia kukurydza na kolbie" Soli się kolbę 'smaruje masłem po małym kawałku tak by masło nic ściekało Czasem podają ku-kurydzę na specjalnych szpikul-cach które się chwyta cza-sem nie Wtedy należy jeść pod-trzymując' palcami oburąkii sta-rać się nic wydawanie mlasz-cącyc- h 'odgłosów Ważne jest też przy tym by łokcie trzymać bli-sko koło siebie Palce potrzebne są nam1 zazwy-czaj do przytrzymywania róż-nc- h krabów "a" także do rzod-kiewki łodyg selera pasków surowej marchewki Bierze się je ręką półmiska kładzie na PiBS i& SMACZNIE ifeffliW wlaic Siymcuk 5095 Lakeshoro Clvd rorcnloll teL35V-034- 0 SALACH VV!-A!N'- rłH LUB WYNAJĘTYCH POLSKA KWIACIARNIA BLOSSOM FLOWER SHOf WUicicWIk 1 OUDKOWSKA NA SKŁADZIE KWIATY WIEiE NA WSZYSTkin OKA7JC SrKCJALNOSe DUK1KTY ALUBNE DOSTAWA l!ł:7PjVTNA Tel: 534-682- 6 domcv-- y CL 9-37- 80 T - 'i 25% do KAŻDY MOŻE WZIĄĆ UDZIAŁ! j$tfł55tjł$r WYKWINTNIE 1Ć58QUEENST"WEST zniżki Polski Zgłoszenia Informacji-POLSKI- E 8'URO PODRólY KAMIEŃSKIEGO FOUR SEASONS TRAYEL BATORYM 101 Bloor Sir? Tnrnn'(n i ii a Wj w i a i — Z — o o i "' " za i( 6 — f i i _' co — i i w z i i za o i z J Wl W W - i J W ! Tel VVA 5-5S-S5 (7 linii) S2--S ciężkich "prac jak przebudowa garażu malowaniedomu lub in ne jakieśremónly Dobrze latem jest jeść trochę mniej i używać trochę więcej solfniż zazwyczaj specjalnie gdy kłoś "pracuje fi zycznie' iobfipielsic vpoci Picie wzmaga "póceńicysię które jest' naturalną Klimatyzacją człowie-ka Kto się bardziej poci ten le-piej znosi upał Należy jednak uważać z bardzo zimnymi napo-jami Szybkie wprowadzenie większej ilości zimnego płynu do przegrzanego organizmu może spowodować przykre zapalenie gardła lub kurcze' żołądka Słod-kie napoje jak również alkoho-lowe zwiększają w człowieku uczucie ciepła Słońce jest przyjemne i zdro-we wiosną gdy po całej zimie człowiek po prostu marzy o wy--" ciągnięciu się w jego ciepłych promieniach" W środku lala jed-nakże wylegiwanie się na słońcu lub jeszcze gorzej spanie na słońcu jest raczej szkodliwe Te-nis wycieczka łodzią i nawet spacer zdrowsze są w godzinach rannych niż w popołudniowym skwarze Trzeba też' unikać zbę-dnego pośpiechu i zdenerwowa-nia poruszać się spokojniej Powszechnie przyjęta opinia że latem człowiek potrzebuje mniej snu jest fałszywa Zima śpi się spokojniej i lepiej) można w związku z tym spać krócej La-tem człowiek zmęczony upałem kręci się' na łóżku w gorącym pomieszczeniu i odpoczywa go rzej uiaiego len oapoczyneK po- winien być dłuższy lub uzupeł-niony odpoczynkiem popołudnio-wym ' Zimny prysznic odświeża tylko na krótką chwilę Wnet przyspie-szona zimnem cyrkulacja powd-duj- e właśnie zwiększoneuczucie gorącai Najbardziej ochładzająca jest --'letnia kąpiel Ubranie na gorące dni powinno być porowa- te przewiewne? luźne i -- jasne Ciemne barwy absorbują bo-wiem gorące promienie Co jeść palcami swoim lalcrzykuU następnie do- - piuru paicanu poanosi co ust Pestki winogron czereśni oli- - wcr orzosKwin i mnei me jadał rie części owoców iedzonvch re ką wypluwa się do zwiniętej dło ni miczy jednak wypluwać je na(iyzuczKy o ne je się iyzeczKą na ' przykład pestki z wiśni w kompocie Na pikniku można pozwolić sobie na większą swobodę niż w mieszkaniu przy 'stole' i bez wa- hania jeść największą kanapkę bez przekraiwania jej lub obgry-zać nogę od kury trzymając ją w ręku Gdziekolwiek by się jed-nak nic było jakąkolwiek' meto-dę by się nic stosowało i cokol-wiek by się nic jadło — ' należy brać do ust tylko tak małe ka-wałki by gryzienie nie sprawia-ło trudności i byniożna było pro-wadzić rozmowę bez większych przerw Mówienie bowiem z usta-mi pełnymi na wpół pogryzione-go pokarmu jest "oczywiście zu- pełnie nic dopuszczalne Lelnia kuchnia RYBA PO CHIŃSKU 1 funt filetów z ryby 2 cebul-ki (5 jyżek oleju 3'jkubedzki ro- sołu z kostek 15 łyżek stołowych ryżu Filety pokrajać na nieduże kawałki i obsmażyć na gorącym oleju Kybę wyjąć łopatką na Huszcz wizucić drobno posieka-ną cebulę smażyć przez 5 minut potem dodać ryż i przypiec na zloty kolor wciąż mieszając Wło-żyć rybę na patelnię lekko wy- mieszać z ryzem zalać rosołem gorącym przykryć i dusić nn bardzo wolnym ogniu przez 25 minut Gdy rosół wsiąknie a ryż jpeósłtmsisykpuki wproadzawz azćienloanagorsąacłyamtą Na deser zupa owocowa" SAŁATKA Z KREWETEK 1 paczka galaretki cytrynowej 1 kub gorącej w ody 12 uncji białego sóra niezbyt mokrppn s1e1lekruabec'izekkudbrobdnroobpnoosiepkoasinekeag-o- nego I ma}a kre--r swojej i Wf-łpl- - 3 row ej M puszki zudv Domidn- - i kuo Galaretkę zalać eoraea Ser pomieszać dokładnie-zzup- a nomirlnrowa ivs7vctl-- n i1-r-u- " szac razem dodaiac na k-nń- cn rozgniecione osaczone z soku krewetki i majonez Foremkę wysmarować oliwa włożyć salat- - k? wstawić do lodówki Gdy cał- - kiem stanic okroić brzeg nożem ' wyrzucić na półmisek ubrać zie-lon- a sałatą Podawać wieczorem gościom w gorący dzień Do tego półmisek szynki ubranej ogórka-mi i pomidorami na "deser kawa z lodami i placek z brzoskwiniami HILARY JONES REALTOR Main Si Barry's Bay Onł Telef 63W Kupno sptiedai dżSalek 1 cottages" Łtrjuuie ośrodka obozów sUch harcer- - ł"-- P Jasper Xliii z Toronto (w środku) Cepas W Snake z Moraviantown Ontario (z praweJU 'Willard Thomas z Atia-dark- o Oklahama palą "fajkę pokoju" z księciem szwedzkim Bertilem z okązj uroczystości' mającej na celu 'ucz-czenie 325-letni- ej rocznicy założenia szwedzkiej kolonii (New Swcden Colony) w Delaware Va}ley Jasper llill pracuje Głównej Kwaterze Kanadyjskiego Czerwone go Krzyża Po ©Wanię iin g Drukujemy fragment mającej ukazać się "niebawem książki pt "W afrykańskiej dżungli buszu i pustyni" Krzysztofa Leona Czy-żewskiego (Wydawca — I W "Nasza Księgarnia") Autor wy-danej uprzednio przez MON książki pt "Wśród afrykańskich trampów" spędził w Afryce łącz-nie ponad wadzieścia lat Z za-wodu dziennikarz tropikach zarobkował "jako "wbite hunter" — biały myśliwy to znów pros-pekt- or i doznał wielu emocjonu-jących przygód Niedostępne krainy afrykańskie urzekające swym pięknem i egzotyką stano-wią sccncrięha której rozgrywa MV aitcja iyin ujjuwiauan Noc była wyjątkowo ciemna i parna wulkanem Nyimla-cir- a unosił sie ognisty obłok Bliżej położony nieczynny chwi lowo "wulkan 'Nyiragongo byt juz poza nami Co chwila musieliśmy oświetlać sobie drogę latarkami elektrycznymi by nie wpaść w głębokie wyrwy i rozpadliny zdradziecko maskowane krzewa-mi i wysokimi trawami Pochód otwierali dwaj tropi-ciele uzbrojeniw długie dziryty i pangi Za' nimi kroczył długo-nogi Jack dalej ja na końcu Mangi z Williamem Udając się na" tego rodzaju wy-prawę trzeba' być przygotowa-nym na wszelkie nieraz tragi: czne niespodzianki Dlatego też poleciłem Williamowi zabrać po-lową apteczkę: opatrunki morfi-nę szczepionki przcciwtężcowc oraz przeciwko ukąszeniu jado-witych węży 'skorpionów i pają-ków Klucząc poniięćlzy głazami omijając zdradliwe rozpadliny zbliżaliśmy się do czarnej ściany niebotycznej dżungli tajemni-czej groźnie milczącej Po chwili idąc za naszymi przewodnikami weszliśmy na wąską ścieżynę wy-deptaną przez dzikie zwierzęta Było tak ciemno że musieliśmy ponownie zapalić latarki Jack zapytał tropicieli' czy daleko jeszcze do miejsca gdzie wypa-trzyli stado goryli — Badu kidogo iko karibu bwana mkubwa" — jeszcze tro-chę to już blisko wielki panic — odpowiedział jeden z tropi-cieli posługując się kenijskim kiswahili NIKT NIE ZROBI TEGO LEPIEJ NIŻŻONA W związku z niedawnym "na-padem stulecia" ńa pociąg pocz-towy Glasgow — Londyn jedno z pism londyńskich ogłosiło wśród czytelników konkurs na temat gdzie i jak ukryliby owe 2G miliona funtów szterlingów aby policja nie mogła wpaść na ich siad Pierwszą nagrodę otrzy zielonego pieprzu i trochę propozycja: "Sumę tę od- - posieKanej ceouikb 2 puszki aaioym zonie jestem majonezu wnHa i mro-żona Nad przekonany żeMuż niffdy nie wi działbym jej "namoczy Od 20ilaQ pwjwa maizensKiego UKrywa ona przede mną vszystko i na pewno poradziłaby sobie nawet z tak wielkim łupem" DECYDUJĄCY GŁOS ZSUFITU Nra porządku"dziennym obrad parlamentu brazylijskiego stanu Jlanaus znajdowała się sprawa gruntownego' remontu" gmachu parlamentu Po burzliwej dysku sji większość deputowanych od rzuciła projekt wyasygnowania kredytów naten cel "W momen-cie gdy przewodniczący osłaszał wynik głosowania rozległ się po tężny josKot lina siowy obradu jących spadł sufitLWielu posłów y tym najbaYdziej zacięty prze ciwn- i- projektu zostało ran-nych Kiedy- - parlament zebrał się następnego dnia wniosek o remoncie gmachu uchwalony zo- stał w: pierwszej kolejności i-t- o jednoim-ilniju- - ' ~? ' ' i- -- r~r„ nr--i Arr- - -- -ll CTlllr- - AlI w w "Badu kidogo"-- Nic miałem złudzeń co do dokładności lego określenia Kiedyś w towarzy-stwie "pewnego kacyka błądziłem w buszu szukając zagubionej drogi Mój przewodnik co chwila zapewniał mnie z uśmiechem że "badu kidogo" — "jeszcze tro-chę" Zanim znaleźliśmy ścieżkę upłynęło kilka go"dzin Ostre ciernie kaleczyły rcce i rwały odzież Byiem juz porząd nie wyczerpany Lewy but ocic rał mi piętę przepocona koszula w przykry sposób przylegała do ciaia mimo siatkowej podko-szulki Na odkrytym karku czu-łem bolesne ukłucia moskilów Pot zalewał mi twarz i oczy Cichy gwizd "z gąszczu wyło-nił się jederi z tropicieli dając znak byśmy do niego podeszli Szlucery W rekc pasy z amuni cją iw drogę Goryleznajdowały mv w uuiugiosci niespcina Kil-ometra Po chwili zjawił się również drugi tropiciel Wzywał nas zna-kiem ręki do siebie nakazując gestami ostrożność i zachowanie ciszy Po krótkiej naradzie po- stanowiliśmy rozdzielić się i obejść stado z dwu stron Jeden z tibpicieli pibwadził "mnie i Mangiego drugi zaś Jacka i Wil-liama Przedzieramy 'się przez gąszcz zachowując ciszę Są! O jakieś pięćdziesiąt kroków przed nami siedzi na ziemi ogromna samica z małym Coś je obie łapy trzy-ma przy pysku Błyszczą jej czarne oczka Z drzewa pod którym siedzi złazi wielki sa-miec kolos Daję mym boyom ręką znak by" padli na ziemię Trzymając gotowy do strzału sztucer za-czynanpódchodzić- Gęstekrzaki ułatwiają mi zadanie ale idc z wiatrem i to może mnie zdra-dzić Byle" bliżej Tymczasem samiec siada koło swej samki bierze łapą coś do iU v I : :— - im i -- r- — Qj ©Fyie pyska 1 zjada Co za kolos! Ma chyba ze dwa metry wysokości1 Drapie się w kudły na piersiach i unosi łeb Nagle odwraca się do mnie przodem wietrzy i wy-daje dziwny głos Zoba"czył mnie Poderwał się gwałtownie i koły-sząc 'swym potężnym cielskiem zbliża się o kilka kroków Robi mi się gorąco Wszystko we mnie drży z emocji Ponie-waż nie ma sensu dalej się ukry wać wychodzę zza krzaka Potężny chrapliwy ryk szarp-nął mymi nerwami Goryl pro: stiije się i wali łapami w klatkę piersiową Rozlega się głuche bębnienie z otwartej paszczy błyskają rzędy kłów W jednej koj Robię chwili wi-ic- a mi ogień fprtf następnie tj przodu i całym Jl™M_ '! kroków spokojem podnoszę sztucer Strzał! Uderzenie kuli głośne jak cios kijem - Krótki ryk Goryl zatacza się ku tyłowi i obu 'łapami chwyta za pierś Chwieje się i z wolna opada na łapy Robi pól obrotu i wali się ciężko na ziemię drąc pazurami travę — Bwana Bwana!!! się i błyskawicznie repetuję sztucer O pięć kroków tuż przede mną drugi goryl Podnosi się Mierzę strzelam w samą pierś rażony pioru-nem pada na wznak zrywa się jednaki ostatnim wysiłkiem robi w mym kierunku skok Pada martwy zaledwie dwa kroki przede mną Teraz dopiero uświadamiam sobie jakie mi groziło niebez-pieczeństwo Gdyby nie ostrze-żenie Mangiego mogłoby się źle skończyć To była jednak wspa- niała emocja szkoda że wszyst-ko trwało tak krótko zaledwie sekundy Gdy' piłem podany przez Man-giego kubek kawy rózlcnł sie trzask łamanych gałęzi Na po- lanę wpadły dwie samice z mai łymi Zobaczyły i zawróciły _ i — _ ' " „ ~ i w dżunglę W lej samej eta: ' gazies przea nami padł stis iu jaijv yuuzwai się Oglądam moje goryle Pien szy wyjątkowo potężny ob wazy cnyoa ponad dwieście l logramów: Ogromne biceps wielkie łapy' Wieizcliy dli miał pokryte giubą zrogowj łą skórą Kły których nie? wstydziłby się lew ' Drugi gar był trochę I znacnj młodszy wreszcie zjawia się jaCKIi zabił 'ogromnego : goryla — iNoJ Kris na dziś konicc-powiedz-iał Przyznasz tri tó ciekawsze niż polowanie s słonia 'czy lwy? j Jack}miął rację lo bjloB prawdę polpwanie którego prf ko sie-nie'zai)omi- na " Zabraliśmy do zdejmor % sno- - lla'sk?r'Na pierwszy p & i kanaście s do z już l: &W Odwracam i Jak o nas Tivpn nT-nTiTin-- iŁ mniejszy my łby aby"sprcparoyaćczast aorało nam tyle czasu! dopiero po Zachodzie slonca v wróciliśmy 'do obozu Byliśr śmiertelnie znużeni i diabelL głodni Następnego ranka nasCcH-- c cy!'zabrali &icc"loskór Za poi cą 'specjalnie naoslrzonjch nor usunęli tłuszcz i ścięgna czym slcęry -- zostały rozpięte e bambusowych' żerdziaelij "do r suszenia Przedtem jednak Mi gi udał się w' dżunglę-- i powró po godzinie obładowany plaic kory zawierającej dobry dor prawy" garbnik Po wygotował lei korv' otrzymaliśmy silny & :S clciirł' lsńMrivi riicivil{£nlV jt "A 'rvbv'no' wysuszeniu slab'! miękkie i dobrze 'zakohśerw ne Obdarte -- ze skóry łbypn umieściliśmy w mrowisku Fr cowitc r mrówki oczyszczą je mie"sa' i tłuszczu Mój pierwszy goijl bjlc wifiksw Dokonaliśmy W® rów:' od łba do" stęp 'liczjłF cni obwód klatki piersiowej CIII uuwuu jituiuiii"i wni'n 7n4 nn nnwno P0J 200 kiloBył to wyjątkowy Krzysztof Leon Czyiew T7 r!iKo and 3 Ci studenci z' Quebec przybywający do Ontario sa pierwsza grupą wymiany "młodaeS między prowincjami v ramach uroen-sfnś- H Słnion c™-ł„A:_--- _:t a~ '4-r- h i!iroczJ stości kieruje John Rsher-- Program "Wymiany i Podroży Mfodriery~tnie Youth-Trav- d and ŁxchanPel nr7pnHino vo t- - mli 'v„a_ r_i_m_f ~t-~-- --j -- —-_ ji!"'łn iD- - Cn -- Al- -- Aiji_ i że się lo rin uuujmfodziezy 'wy]eaue- - - i lny! łnl-ivoK'7"rnnl- lilu' eszkającychyinnych" pronncjat J t(i W w m fi |
Tags
Comments
Post a Comment for 000267a