000190b |
Previous | 7 of 12 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
wwU 0LiDRrYNSKI " łł Tnrnnło vetn 31- - " 1TA9055 i=ik wvbor ze- - iffewur„łnii iaffiuu-1""- — jK-WĘG- IER BRATANKI fGlERSKA óaACJA NLbX" ip?rćźvśto! Urzet""1-- - - ¥ wi koffiEST n'1 lei ' """ — - (ró Spadina) w i-ni- ilfi Ibienirau limitowanie) W ram kominów O Biini7i!ze ceny © bńcanlc domów O ?m 5 M A l x b I ąĄyeTelKE 0848 jMY TYCH KUF KTÓRZY OGŁASZAJĄ ZWIĄZKOWCU" PRZEWODNIK 3 BTTCOW 1 PKZFMY3L (MONIU DNIAJU'J BOMBEIl 11 ASFKURACYINA W„ EM LA M SSON STUDIO FOTOGRAFICZNY I SIBEET TEL EM MMI I CZECHOWSKI I WARÓW SPOŻYWCZYCH l'WT Tol WA 64ZZ EHARAJEWICZ EHE ASEKURACJE W Hoom 207 WA 2661 'FJUDYCKI Łl ROWERY PRALKI 3 ST W TEŁ EM 4 3583 M KĄDZIOŁKA IAHOR BUDOWLANY AYE TEL EM 3-18- 35 LKOSTROWSKI EEP JUBILERSKI SZLI ST E TEL GE 5053 ! KRUŻEL I3M1EC 1 KUŚNIERZ- - EAS ST W TEL LY 6493 I-T- A LACHOWSKA & ROWERY PRALKI I ST W TEL ME 1539 ŁUKOWSKI TWÓR BUPOWLANY llrÓTf automatyczna gno-- mraras poaioijl 1B3CJ ŁO 4837 I MARKOWSKI 5 GALANTERII MESSIE! 1 DAMSKIEI l!T-- W TEL EM 3-27- 09 IT MUSZYŃSKI FMnOH PODŁOGOWY Toronto LA CE7S MAPRAWA PSEBMA I HAB1ALY 'Ba MŁ 8471 BHK BREAb CO U PIEKARNIA ajton Ave LA 4921 'AN SŁUGOCKI lDHMn rDluirr " zł 1961 W STOKŁOSA AROW SPOŻYWCZYCH ni ŁO 214 ŻÓŁTANTJECKA ĘOTCHER and GROCSH r w ME 6449 V SsC" llterKMSR SSŁffi'1 NA BOLE 'ATYCZN E j&aoszmiE I PRZEŚLIT A --£l"AOTNTIE lP5UDEŁKO LE-- 1 t-łB-r ™i __r_ ° 'uv?u £j! 050"anY w Kana- - il£2~9kałiemu clerpir- - Ii ScCTS!9 Pudełko lekar-- !te -- -"4 o wysianie : _t 'ssi:3 oferta lest --uin™ KtófcSii£(5dai 'Ew°!9 na- - &rZ~ "-- na oplata po- - 1?"°-- ri'W TYGODNIQUue--I) I t tylt "uT-- PM-- 1935--u K h-iss?- ?? sa '"ytUdm cierpią Redaguje Barbara Głogowska Zapasy na zimę Tomek przyszedł ze szkoły i wpadł do kuchni — 'Mamusiu czy ja mogę — zaczął ale mamusi w kuchni nie było Zobaczył Tomek że drzwi do piwnicy są otwarte więc domyślił się że mama jest w piwnicy Zbiegł po schodach i wszedł do komórki oddzielonej ścianą drewnianą od reszty piw-nicy Zajrzał Tomek do komórki i zapomniał o co chciał mamu się spytać Bo to co zobaczył za-ciekawiło go bardzo W kącie za przegroda widać było górę kartofli obok leżały wielkie głowy kapusty U sufitu zwieszały się wianki żółtej cebu-li Na półkach stało mnóstwo słoików z owocami marmoladą ogórkami Stały też butelki z róż nymi sokami owocowymi Pod ścianą w kilku wielkich koszach [była marchew i buraki które mama właśnie przesypywała pias kiem bo tak się lepiej trzymają przez zimę — O jej! — wykrzyknł To-mek — czy my to wszystko zje-my przez zimę? — O to się nie martw — roze-śmiała się mamusia Spojrzała dokoła ostatni raz i zamknęła drzwi — Teraz jestem spokojna o zi-mę — powiedziała Pieczone ziemniaki Kobiety schylono nad rzędami kartofli kopią Wybierają z zie-mi krągłe ziemniaki i wrzucają do koszyków A dzieci nazbierały suchych gałązek i rozpaliły ognisko na polu Jak to przyjemnie jest u-sią- ść dokoła ciepłego ognia Is-kierki wyskakują w górę gorąco t-rz- nj' K7 bucha Dzieci grzeją zziębnięte ręce śmieją się śpiewają pio-senki Dziewczynki trochę ziemniaków chłopcy wrzucili je do ognia ljiakryli za rem Niedługo będą gotowe Józek patykiem wygarnia u-piecz- one kartofle z ognia A Zo-sia kobiety kopiące kartof-le zęby przyszły chwilę do ogniska Przyszły odpocząć i ogrzać pizy ciepłym ogniu Antek poda-je im na patyku gorące kartofle Wszyscy jedzą i śmieją się weso-ło Oj bo tez smakują takie pie-czone ziemniaki w chłodny dzień jesienny! M Gawalewicz Jesień Krótkie dzionki długie noce Wiatr szumi przez pole się rolnik nie kłopoce Bo zboże w stodole Przyszła jesień gospodarna co potrzeba Nasypała w spichrze ziarna nie zbraknie chleba Jakie znasz jarzyny? (vegetables) Kapusta — cabbage ziemniak — potato marchew — carrot cebula — onions burak — beet fasola —"beans groch — peas ' kalafior — cauliflower sałata — lettuce ogórek — cucumber W ogródku Jadwisi gałązce wisi Gdy dojrzeje i Bill EN1 ESJl E7'E2 II S3:li li EJ II tli II EliraiifE I CU! Bil O IIIB II B! C EJ] EJill H II Bil O l Si Polski z deblami — Meble do pokoju Radia i różne przyrządy elektryczne Wykonujemy na zamówienia-najnowszeg- o stylu „chesterfields" Studia Couches Materace i Kołdry Robota solidna i gwarantowana — PIOTR CZLCII właściciel 8 361 Oakwood Av obok Rogers OR 1143 Toronlo E3 II H 'I a 1 H ta IIIB3 !H IIE I E IIH UH IIIEI ii H II D MB m TIS l"B IliB II H" Hi'1 POLSKIE BIURO INFORMACYJNE Załatwia wszelkiego rodzaju sprawy kanadyjskie i starokra-- j pełnomocnictw podań pomoc w sprawach imigracyjnych w prowadzeniu korespondencji poszukiwaniu krewnych i załatwianiu spraw majątkowych w kraju Stały 'przedstawiciel w Ottawie W każdej sprawie możecie się zwrócić o pomoc i wskazówki 'pisząc olo nas Otwarte wieczorami od 7 do 8-m- ej we wtorki i 'czwartki Codzień od 10 rano do 5 po pol Soboty do 3 po pol 751 Dundas Street West — Toronto Ontario — Tal PL 4067 JERZY ŻUŁAWSKI =7-- r C5A NA Fi — 7 1951 Kii przyniosły woła na się Lecz Dała 1 na CŁU Sklep IIIB IBIIIIBi I-EB- Wi ®§J TmWfffigflsffifr PAŹDZIERNIK (OCTÓBER) -- „itRÓNA Zagadki każdego owe-Przygotowa- nie 26 Właśnie byłem już zdrowszy i wychodziłem z naprędce skle-conego równinie kiedyśmy zostali za-grożeni namiotu na pizechodzki po brakiem paliwa Wiedliśmy na temat długie narady i robili różne próby które zawsze spełzły na niczym Piotr podał myśl bay wynosić grubsze połupane gałązki i wyciśnięty torf na góry gdzie słońce świeciło w tej nadziei ze tam może łatwiej wy schną niz w mrocznej dolinie Atoli i tam ciepło słonecznych pro-mieni było za słabe Po kilkudziesięciu godzinach torf poprzednio z wody wyciśnięty nabierał znowu tyle wilgoci z powietrza ze ca ła praca okazywała się daremną Więc poświeciwszy wszystkie sprzęty drewniane bez których tylko mogiśmy'się obyć rozpaliliśmy wielkie ostatnie ognisko nad nim zebrany w okolicy palny materiał wysuszyć sie to było udało moglibyśmy utrzymać wieczny o-„!- „£ L™--v wria nowvm przez siebie wysuszonym pali- - niestety i"ta nadzieja nas zawiodła Spaliliśmy wszyst-k- o colę tylko spalić dało a otrzymaliśmy zaledwie maleńką gar-stk- e suchych gaazek i torfu Pokazało się że do wysuszenia pew-ne ilości materiału trzeba go w trójnasób tyle spalić Nasz "wiecz kilkunastu godzinach Skorzystaliśmy tylko ?ylegzc puścimypo przy nim w ruch maszynę nabijającą akumu- - wielkTSpary%od-- jZ dawał si "ZWIĄZKOWIEC'- - Więc przechowywało skąpe ci Pr-"- _!_=~n„„0 błnylłro ijoednpaMkńHpr'tzliyfi zapasów sztucznego bar-S1- ę ??:sujrowej strawy -- o s:—=a„ trawienia nrzyrzadzonego białka -w- ypadek idybyśmy cukru scjiuwdiisu „iniw n p dostarczające] nam po-- w dalszej P f boS am na chwilę od zamiaru zmienia N e odstępmvansmy posunięcia u? dalej ku srodKow wsteyinywaiy nas trzy Księżyca Ale na razie od ejwyp £ przebytej chorobie okoliczności PŁtoid? podróży a następnie i Mar zbyt jeszcze '"'fSSrótce przyjścia na świat Tomaszo-t- a która spodziewała wego dziecięcia me mogłaby s jeraz n mroźnymi nocami sJT ic od bieguna opu' ścimy krainę wieczystego 0? na Mimo wttae mji ży 3K? ksSS SŁOTESE - pieziony' ustawi 3 z drzewa spada dobra jest z niej marmolada uinid — ej[aii5 Wyrósł żółty i duży wnet się dzieciom przysłuży Dla Kasieńki i Marka doskonałe da ziarnka I3AV0TJUnS — jnuzoouojs Gdy ją rozbierasz Elu z jej sukieneczek wielu gdy patrzysz na nią zbliska z oczu łzy ci wyciska uoruo — cmąaa Stoi sobie przy' drodze w lesie na jednej nodze ma kapelusz głęboki aż mu wpada na boki uioojąsnui — q£zj3 HAJ- - Polskiego Programu Radiowego SYRENA w każda sobotę godz 1 do 3 pp na fali 620 "SYRENA" przynosi Wam co tydzień: Wiadomości z czterech stron świata fc Kronikę "Co Gdzie i Kiedy" £fc KDąocbirke ORragdaynizpaacnynjyny Zuzi _ Teatrzyk Wyobraźni Teofila Piecyka w wy-kładach "Historii na wesoło" £ Muzykę poważną fc Melodie Ludowe ~fc Ostatnie Przeboje muzyczne We wszystkich sprawach Progra-mu posimy pisać: Polski Program Radiowy "SYRENA" 63 Falcon Street Toronto Ont lub telefonować: 4715 w Toronto HENRYK WÓJCIK NAPRAWA i BUDOWA EOM1 N ÓuW OBSŁUGA— SERVICE Budowa stylowych komin ków — fireplaces - Reperacje 258 Simcoe St _ Toronto ] — Tel EM 4-07- 17 — rjrrrt-f- - -- - — — — m ten - KOBIETY M BPIE AN8L W związku z zapowiedzianym przybyciem do Kanady księż-niczki Elżbiety przyszłej królo-wej Brytyjskiej Wspólnoty Na-rodów — z pewnością niejedna Kanadyjka pomyślała sobie : „Jak bym chciała być na jej miejscu!" A jednak królowanie to fach nawet dzisiaj bardzo ciężki pełen ograniczenia wol-ności osobistej nudnych i męczą cych reprezentacyjnych konieczności ogromnego opano-wania i kontroli każdego swego ruchu czy wyrazu twarzy i td No a w czasach ubiegłych (fach" ten połączony z ogromną od-powiedzialnością i często z wiel-kim ryzykiem Potwierdzenie powyższego znajdujemy w zanotowanych przez historię biografiach królo-wych angielskich Mamy tu na myśli królowe które panowały samodzielnie Jako pierwszą na tej liście wi dzimy królowę Janinę która w wieku lat 16 została władczynią Anglii w roku 1553 i panowała przez 9 dni Janina Grey wychowana była przez bardzo surowych rodziców i w swych pamiętnikach skar żyła się że ją matka wciąż sztur chała i szczypała poprawiając jej trzymanie się Ucieczkę od przykrości domo-wych Janina znalazła w nauce To tez mimo swego młodego wieku zadziwiała swą wiedzą Mogła np mówić i pisać po ła-cini- e( grecku francusku hebraj-sk- u i arabsku Była ona prawnuczką króla Henryka VII i przez intrygi po-lityczne wbrew jej woli ogło-szono ją królową W 9 dni później pozbawiona została tro-nu przez zwolenników Marii cór ki Henryka VIII i po pewnym czacie stracona ♦ Maria która przeszła do his-toi- ii jako Bloody Mary" Krwa wa Maria — już w wieku lat 2 została zaręczona z wielką pom-pą z następcą tronu francuskie-go Jednak wojny i inne powo-dy polityczne spowodowały zer-wanie tych zaręczyn i gdy Ma-ria miała lat 6 została ona za-ręczona ze swym kuzynem ce-sarzem Hiszpanii Karolem Pią-tym który miał wówczas 23 la-ta Po szeregu innych zaręczyn wreszcie Maria poślubiła w ku lat 38 -- Filipa syna swego dru giego z kolei narzeczonego ce sarza hiszpańskiego Mąż jej jed nak opuścił ją po roku wrócił do Hiszpanii i tylko zrzadka zaglą-dał na' krótko dó' Anglii' Jej przejścia osobiste poczy-nając od dzieciństwa okrucień-stwa palenia na stosie protes tantów i tp które rozpoczęły się w Anglii gdy za jej panowa-nia kraj ten pogodził się z Wa-tykanem i td — wpłynęły na jej usposobienie i zdrowie i gdy umierała w wieku lat 42 była liśmy dokładnie na samym punkcie biegunowym tak że wprost nad głowami mieliśmy konstalację Smoka gdzie świeci polarna gwiazda Księżyca W namiocie spaliśmy tylko zaś większą część czasu spędzali-śmy pod gołym niebem rozkoszując się krajobrazem który mi-mo żeśmy się z nim oswoili nie stracił dla nas łagodnego a przej mującego uioku Wszystko tam jest dziwnie harmonijne i dostro jone do ogólnego niesłychanie spokojnego tonu zieloność i góiy różowe i blade niebo nad nimi i swieze chłodne balsamiczną wo-nią tajemniczych ziół przesiąkłe powietrze I w duszę wcho-dził' spokój Ciepła serdeczność panowała w naszym szczupłym gronie! Wszystkie urazy namiętności i nieporozumienia były od nas tak dalekie jak owe straszne przebyte pustynie których wspomnienie wciąż jeszcze przejmowało nas dreszczem Czas mijał niepostrzeżenie podczas gdyśmy godzinami cały-mi rozmawiali to o Ziemi której rąbek ukazywał się jeszcze nie-kiedy w czasie pełni w postaci szaro - białej chmurki nad widno-kręgiem to o drogich towarzyszach śpiących pod cichymi wśród pustyń mogiłami to o przyszłości nieznanej która nas czekała Mówiliśmy o dziecku mającym przyjść na świat o krajach które zobaczymy o wszystkim z wyjątkiem jednej tylko rzeczy Nigdy nie poruszaliśmy sprawy która już raz o 'mało nie doprowadziła do wybuchu między mną a Piotrem a mianowicie: do kogo z nas Marta ma w przyszłości należeć Dziwne ile zdaje mi się że w o-wy- m czasie istotnie nawet nie myśleliśmy o tym Przynajmniej ja nie myślałem Wszak dzisiaj po latach gdy wszystko od daw-na jest juz rozstrzygnięte i dokonane mogę się przyznać sam przed sobą Kochałem tę kobietę kochałem ją nawet więcej niź-l- i to zdolny jestem dziś wyrazić ale miłość to była jakaś dziwna Kiedym patrzył na nią na twarz jej delikatną i zeszczuplałą — z której nie schodził nigdy pół-smut- ny pół-marzą- cy uśmiech latory wozu Pnwiptr7p nasycone i— na dłonie jej drobne i blade ciągle robotą jakąś zajęte wyda uuywat u 6 - wała mi się tak niepodobną dó tej Marty znanej kiedyś pięknej micie Resztki zwy i się j i MA funkcji był wie nam namiętnej pewnej siebie a czasem wzgardliwej i czułem równo-cześnie jak mi wzbierało w piersi jakieś morze bezbrzeżnej czu-łości dla tej tak dobrej tak biednej istoty Miałem ochotę przesu-wać zwolna a lekko rękę po jej włosach i mówić jej że gotów je-stem zrobić wszystko co leży w mej mocy wyrzec się wszystkiego czego bym mógł żądać aby tylko ona choć trochę była przez to szczęśliwsza — z wdzięczności jedynie za to że ją mogę widzieć Na Ziemi śmiano by się z takiej miłości ja gdy dzisiaj o tym myślę jestem tylko-smutn- y bo widzę żem nic dla niej nie zdo-łał uczynić choć zrobiłem największe na jakie mnie stać było po-święcenie A wszakże jeśli żyję jej to jedynie mam do zawdzięczenia Gdym wówczas na przełęczy pod Barrowem zapadł w gorączkę jej lyiKO Starania pizywiULUjr uu iuiuwic i u&ioiaj wjoi u-u- icj utrzymuje mnie przy życiu Myśl ta bolesna ale tam na biegunie była jeszcze ode mnie daleka nie przypuszczałem nawet jeszcze jak się wszystko ułoży idlatego mówię był to najszczęśliwszy o-kr- es mego życia na Księżycu Martę miałem wciąż przy sobie Pó-ki byłem chory czuwała nade mną gdym już wyzdrowiał odby to stara zmęczona życiem ko-bieta Trzecią z kolei była królowa Elżbieta Była ona podobnie jak „Bloo dy Mary" córką Henryka XIII znanego z odłączenia kościoła anglikańskiego od Rzymu oraz z częstego zmieniania żon i je-go drugiej zony Anny Boleyn Do trzech lat życia Elżbieta pieszczona była i psuta Potem przyszła tragiczna zmiana w jej życiu Na rozkaz jej ojca matka jej została stracona a ona sama ogłoszona niesłusznie za pocho-dzącą z nieprawego łoża i los jej stał się godny pożałowania Jednak w szereg lat później przemiany polityczne wydźwig-nęł- y ją znowu i w wieku lat 25 została samowładną królową Oddziedziczyła ona po swym królewskim ojcu charakter u-pa- rty i narzucający swą wolę Była to jednak królowa światła za panowania której kwitły nau-ki i sztuki Pomimo zdecydowanego zami łowania do flirtów powierzcho-wnych widocznie'' — umarła o- - na w stanie nie tylko panieńskim ale i jak twierdzą historycy w dziewiczym Anglia zawdzięcza tej królo-wej wzmożenie swej potęgi i zna czenia w świecie Maria Druga która panowała od roku 1689 do 1694 jeszcze ja-ko młodziutka dziewczyna była proponowana za żonę księciu Wilhelmowi Orańskiemu Ten jednak nie był widocznie za-chwycony tą propozycją gdyż odpisał że jego stan majątkowy nie pozwala mu na żeniaczkę co było dość dziwnym wykrętem gdy się zważy ze użytym on był przez członka holenderskiej rodziny panującej W jakiś czas później oszczęd-ny Wilhelm zmienił jednak wi-docznie zdanie lub może jego stan finansowy się poprawił gdyż-Mari- a w wieku lat 16 zo-stała jednak jego żoną Pomimo ze mąż jej był cier-piącym na astmę cherlakiem Mary kochała go szczerze nie znajdując jednak z jego strony wzajemności Przez 11 lat Maria mieszkała z mężem w Holandii gdzie była powszechnie lubiana ale gdzie mąż odgrodził ją brutalnie od styczności z jej angielskimi ro-dakami Następnie powróciła o-- na do Anglii gdzie została obwo łana królową i panowała samo-dzielnie gdyż mąż jej chociaż również oficjalnie został królem angielskim był stale prawie po-za Anglią Jej pełne przykrości życie przecięte było w wieku lat 33 przez epidemię ospy Następną królową samodziel-ną była jej siostra -- Anna która była tak chorobliwie otyła że w jej późniejszych latach' wsa-dzano ją do dworskiej karocy za pomocą specjalnego dźwigu Jednak pożycie jej z mężem Je'-rzy- m księciem duńskim z któ-rym miała siedemnaścioro dzieci — było bardzo szczęśliwe Wszy-stkie jednak dzieci umarły w ko łysce Jedno tylko dożyło lat 11 Wielka przeciwniczka złych o-bycz- ajów prowadziła ona swój dwór żelazną ręką i jej otoczenie uznane było przez kronikarzy za najmoralniejsze w historii An-glii Ostatnią z samodzielnych kró lowych angielskich była Wikto-ria która panowała przez lat 03 — od 1837 do 1901 " Zanim została królową młoda Wiktoria nie przespała nawet jednej nocy poza pokojem swej matki nie zeszła ze schodów bez opierania się na czyjejś ręce i nic zamieniła słowa z dorosłym mężczyzną na osobnością To też pierwszym jej żąda-- ) niem gdy w wieku lat 18 zosta-ła królową było by dano jej o-so- bną sypialnie Gdy wybrano jej za męża księ cia niemieckiego Alberta Suxe-Coburg-Got- ha stosownie do zwyczajów ona musiała jemu się oświadczyć gpiyż nikt kto sam me jest królem nie może się oświadczyć angielskiej królo wej Pożycie małżeńskie Wiktorii było bardzo szczęśliwe i miała ona 9-ci- oro dzieci które gorąco kochała Gdy mąż jej zmarł Wiktoria wpadła w melancholię z której nie mogła się otrząsnąć do końca życia Zachowała ona pokój męża w stanie w jakim był w dzień jego śmierci i co wieczór wykładano świeży no-cny strój tak jak gdyby on żył Pomimo że za jej panowania Anglia powiększyła znacznie ob-- w szar swego kolosalnego impe-rium i &tała się największą po tęgą — królowa nie mogła się otrząsnąć ze swego smutku i pi-sała w swym pamitniku: „Jak że samotną czyje się biedna kró-lowa!" Widzimy więc z powyższego krótkiego przeglądu życiory-sów samodzielnych królo-wych angielskich że los ich nic był do pozazdroszczenia RAPY PRAKTYCZNE CZYSZCZENfE WANNY Chcąc wannę utrzymać w czy-stości i zachować jej białość na-leży ją codziennie myć gorącą wodą z mydłem lub też z bez-mydln- ym środkiem detergent Lepiej jest myć odpowiednią szczotką niż ściereczką Plamy rdzy można usunąć mo s cnym roztworem sody nacierać nim miejsca splamione środ-kiem bezmydlnymnacierać miej sca splamione czystym płynem lub proszkiem nie rozcieńczając ich w wodzie lub wreszcie na-ftą Którykolwiek z tych środ-ków się wybiera należy po u-ży- ciu go umyć wannę gorącą wo dą Z' mydłem lub środkiem bez-imydlny- m waliśmy razem wycieczki po dolinie szukając ślimaków na( obiad- - albo zbierając wannę zioła którymi ona potem stroiła wnętrze namiotu - Kiedy siły odzyskałem już w zupełności wspinałem się z Pio- - ' trem na góry aby zobaczyć słońce i ogromny blady krąg Ziemi na nieboskłonie aby spojrzeć ciekawym okiem na kraje nieznane i tajemnicze nigdy wzrokiem ludzkim nie dosiężonew które mie- - v liśmy się zapuścić Marta pozostawała wtedy w namiocie był to czas kiedy trud mógł jej już zaszkodzić Podczas jednej z takich wycieczek Piotr pokazał mi z góry drogę którędy przybyliśmy na tę dolinę i opowiadał o niesłycha-nych trudach z jakimi musiał walczyć w górzystym kraju wśród nieprzeniknionej nocy mając mnie chorego i Martę wciąż jeszcze-obezwładnion- ą bólem po stracie Tomasza — Wszystko musiałem sam jeden robić — mówił do mnie — i były chwile kiedy mnie już rozpacz ogarniała Parę razy straci-łem drogę w skałach kiedy indziej znowu musiałem wóz cofać zapuściwszy się w wąwozy bezwyjścia Myślałemże już nie wydo staniemy się z życiem W tych chwilach zwątpienia otuchą napeł niał mnie widok barometru który wznosił się ciągle Ale pewna nadzieja zaśvitała we mnie dopiero gdyśmy się dostali na równi-nę za Gioją Astronomowie ziemscy chrzcząc ową górę tym mia-nem nie przeczuwali nawet że będzie ono miało dla nas znacze-nie dosłowne że po trudach i cierpieniach niewypowiedzianych tutaj zaświta nam wreszcie radość Potem opowiadał mi jakie olbrzymie trudy ponosił przy przebyciu ostatniego pasma gór dzielącego równinę pod Gioją od Kraju Biegunowego Na pomoc Marty nie mógł liczyć zwłasz-cza że ja zawieszony wciąż między życiem a śmiercią wymaga- - łem jej" nieustannej opieki musiał zatem sam w' słabym obrzasku prowadzić wóz po bystrym zboczu zasypanym zwietrzałymi ka-mieniami W osiemdziesiąt parę godzin po północy stanął na przełęczy Stamtąd rozpościerał się już widok na Kraj Biegunowy — Zdawało mi się — mówił — że zobaczyłem ziemię obieca-ną przed wzrokiem moim przywykłym już do widoku dzikich skał i pustyń leżała ta ogromna zielona równina Radość zaparła mi oddech w piersi w oczach uczułem łzy WJCC przez łzy patrzy „ łem na mroczne łąki i na słońce czerwone widoczne z góry nad nimi choć daleko jeszcze było do pory o której wzejść by powin-- ł no na tym południku Gdy mówił to mimowoli obejrzeliśmy się obaj za słońcem Leżało na widnokręgu wi stronie świata która dotąd była dla nas północną a odtąd stać się miała południem Na półkuli Księżyca odwróconej od Ziemi był dzień Wtenczas po raz pierwszy ogranęła mną nieprzemożona żą-dza poznania tych krajów tajemniczych nad którymi właśnie r słońce stało Schodząc z góry już tylkoo tym myślałem ajpo po-wrocie do namiotu zacząłem układać plany dalszej podróży Piotr również był zdania iż należy się zapuścić na południe -- ku środkowi nieznanej półkuli 1 --Mł i — iit'svrTzir' ffJR-- l IŁ? sV &'& S fti 1
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, October 07, 1951 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1951-10-07 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD4000422 |
Description
Title | 000190b |
OCR text | wwU 0LiDRrYNSKI " łł Tnrnnło vetn 31- - " 1TA9055 i=ik wvbor ze- - iffewur„łnii iaffiuu-1""- — jK-WĘG- IER BRATANKI fGlERSKA óaACJA NLbX" ip?rćźvśto! Urzet""1-- - - ¥ wi koffiEST n'1 lei ' """ — - (ró Spadina) w i-ni- ilfi Ibienirau limitowanie) W ram kominów O Biini7i!ze ceny © bńcanlc domów O ?m 5 M A l x b I ąĄyeTelKE 0848 jMY TYCH KUF KTÓRZY OGŁASZAJĄ ZWIĄZKOWCU" PRZEWODNIK 3 BTTCOW 1 PKZFMY3L (MONIU DNIAJU'J BOMBEIl 11 ASFKURACYINA W„ EM LA M SSON STUDIO FOTOGRAFICZNY I SIBEET TEL EM MMI I CZECHOWSKI I WARÓW SPOŻYWCZYCH l'WT Tol WA 64ZZ EHARAJEWICZ EHE ASEKURACJE W Hoom 207 WA 2661 'FJUDYCKI Łl ROWERY PRALKI 3 ST W TEŁ EM 4 3583 M KĄDZIOŁKA IAHOR BUDOWLANY AYE TEL EM 3-18- 35 LKOSTROWSKI EEP JUBILERSKI SZLI ST E TEL GE 5053 ! KRUŻEL I3M1EC 1 KUŚNIERZ- - EAS ST W TEL LY 6493 I-T- A LACHOWSKA & ROWERY PRALKI I ST W TEL ME 1539 ŁUKOWSKI TWÓR BUPOWLANY llrÓTf automatyczna gno-- mraras poaioijl 1B3CJ ŁO 4837 I MARKOWSKI 5 GALANTERII MESSIE! 1 DAMSKIEI l!T-- W TEL EM 3-27- 09 IT MUSZYŃSKI FMnOH PODŁOGOWY Toronto LA CE7S MAPRAWA PSEBMA I HAB1ALY 'Ba MŁ 8471 BHK BREAb CO U PIEKARNIA ajton Ave LA 4921 'AN SŁUGOCKI lDHMn rDluirr " zł 1961 W STOKŁOSA AROW SPOŻYWCZYCH ni ŁO 214 ŻÓŁTANTJECKA ĘOTCHER and GROCSH r w ME 6449 V SsC" llterKMSR SSŁffi'1 NA BOLE 'ATYCZN E j&aoszmiE I PRZEŚLIT A --£l"AOTNTIE lP5UDEŁKO LE-- 1 t-łB-r ™i __r_ ° 'uv?u £j! 050"anY w Kana- - il£2~9kałiemu clerpir- - Ii ScCTS!9 Pudełko lekar-- !te -- -"4 o wysianie : _t 'ssi:3 oferta lest --uin™ KtófcSii£(5dai 'Ew°!9 na- - &rZ~ "-- na oplata po- - 1?"°-- ri'W TYGODNIQUue--I) I t tylt "uT-- PM-- 1935--u K h-iss?- ?? sa '"ytUdm cierpią Redaguje Barbara Głogowska Zapasy na zimę Tomek przyszedł ze szkoły i wpadł do kuchni — 'Mamusiu czy ja mogę — zaczął ale mamusi w kuchni nie było Zobaczył Tomek że drzwi do piwnicy są otwarte więc domyślił się że mama jest w piwnicy Zbiegł po schodach i wszedł do komórki oddzielonej ścianą drewnianą od reszty piw-nicy Zajrzał Tomek do komórki i zapomniał o co chciał mamu się spytać Bo to co zobaczył za-ciekawiło go bardzo W kącie za przegroda widać było górę kartofli obok leżały wielkie głowy kapusty U sufitu zwieszały się wianki żółtej cebu-li Na półkach stało mnóstwo słoików z owocami marmoladą ogórkami Stały też butelki z róż nymi sokami owocowymi Pod ścianą w kilku wielkich koszach [była marchew i buraki które mama właśnie przesypywała pias kiem bo tak się lepiej trzymają przez zimę — O jej! — wykrzyknł To-mek — czy my to wszystko zje-my przez zimę? — O to się nie martw — roze-śmiała się mamusia Spojrzała dokoła ostatni raz i zamknęła drzwi — Teraz jestem spokojna o zi-mę — powiedziała Pieczone ziemniaki Kobiety schylono nad rzędami kartofli kopią Wybierają z zie-mi krągłe ziemniaki i wrzucają do koszyków A dzieci nazbierały suchych gałązek i rozpaliły ognisko na polu Jak to przyjemnie jest u-sią- ść dokoła ciepłego ognia Is-kierki wyskakują w górę gorąco t-rz- nj' K7 bucha Dzieci grzeją zziębnięte ręce śmieją się śpiewają pio-senki Dziewczynki trochę ziemniaków chłopcy wrzucili je do ognia ljiakryli za rem Niedługo będą gotowe Józek patykiem wygarnia u-piecz- one kartofle z ognia A Zo-sia kobiety kopiące kartof-le zęby przyszły chwilę do ogniska Przyszły odpocząć i ogrzać pizy ciepłym ogniu Antek poda-je im na patyku gorące kartofle Wszyscy jedzą i śmieją się weso-ło Oj bo tez smakują takie pie-czone ziemniaki w chłodny dzień jesienny! M Gawalewicz Jesień Krótkie dzionki długie noce Wiatr szumi przez pole się rolnik nie kłopoce Bo zboże w stodole Przyszła jesień gospodarna co potrzeba Nasypała w spichrze ziarna nie zbraknie chleba Jakie znasz jarzyny? (vegetables) Kapusta — cabbage ziemniak — potato marchew — carrot cebula — onions burak — beet fasola —"beans groch — peas ' kalafior — cauliflower sałata — lettuce ogórek — cucumber W ogródku Jadwisi gałązce wisi Gdy dojrzeje i Bill EN1 ESJl E7'E2 II S3:li li EJ II tli II EliraiifE I CU! Bil O IIIB II B! C EJ] EJill H II Bil O l Si Polski z deblami — Meble do pokoju Radia i różne przyrządy elektryczne Wykonujemy na zamówienia-najnowszeg- o stylu „chesterfields" Studia Couches Materace i Kołdry Robota solidna i gwarantowana — PIOTR CZLCII właściciel 8 361 Oakwood Av obok Rogers OR 1143 Toronlo E3 II H 'I a 1 H ta IIIB3 !H IIE I E IIH UH IIIEI ii H II D MB m TIS l"B IliB II H" Hi'1 POLSKIE BIURO INFORMACYJNE Załatwia wszelkiego rodzaju sprawy kanadyjskie i starokra-- j pełnomocnictw podań pomoc w sprawach imigracyjnych w prowadzeniu korespondencji poszukiwaniu krewnych i załatwianiu spraw majątkowych w kraju Stały 'przedstawiciel w Ottawie W każdej sprawie możecie się zwrócić o pomoc i wskazówki 'pisząc olo nas Otwarte wieczorami od 7 do 8-m- ej we wtorki i 'czwartki Codzień od 10 rano do 5 po pol Soboty do 3 po pol 751 Dundas Street West — Toronto Ontario — Tal PL 4067 JERZY ŻUŁAWSKI =7-- r C5A NA Fi — 7 1951 Kii przyniosły woła na się Lecz Dała 1 na CŁU Sklep IIIB IBIIIIBi I-EB- Wi ®§J TmWfffigflsffifr PAŹDZIERNIK (OCTÓBER) -- „itRÓNA Zagadki każdego owe-Przygotowa- nie 26 Właśnie byłem już zdrowszy i wychodziłem z naprędce skle-conego równinie kiedyśmy zostali za-grożeni namiotu na pizechodzki po brakiem paliwa Wiedliśmy na temat długie narady i robili różne próby które zawsze spełzły na niczym Piotr podał myśl bay wynosić grubsze połupane gałązki i wyciśnięty torf na góry gdzie słońce świeciło w tej nadziei ze tam może łatwiej wy schną niz w mrocznej dolinie Atoli i tam ciepło słonecznych pro-mieni było za słabe Po kilkudziesięciu godzinach torf poprzednio z wody wyciśnięty nabierał znowu tyle wilgoci z powietrza ze ca ła praca okazywała się daremną Więc poświeciwszy wszystkie sprzęty drewniane bez których tylko mogiśmy'się obyć rozpaliliśmy wielkie ostatnie ognisko nad nim zebrany w okolicy palny materiał wysuszyć sie to było udało moglibyśmy utrzymać wieczny o-„!- „£ L™--v wria nowvm przez siebie wysuszonym pali- - niestety i"ta nadzieja nas zawiodła Spaliliśmy wszyst-k- o colę tylko spalić dało a otrzymaliśmy zaledwie maleńką gar-stk- e suchych gaazek i torfu Pokazało się że do wysuszenia pew-ne ilości materiału trzeba go w trójnasób tyle spalić Nasz "wiecz kilkunastu godzinach Skorzystaliśmy tylko ?ylegzc puścimypo przy nim w ruch maszynę nabijającą akumu- - wielkTSpary%od-- jZ dawał si "ZWIĄZKOWIEC'- - Więc przechowywało skąpe ci Pr-"- _!_=~n„„0 błnylłro ijoednpaMkńHpr'tzliyfi zapasów sztucznego bar-S1- ę ??:sujrowej strawy -- o s:—=a„ trawienia nrzyrzadzonego białka -w- ypadek idybyśmy cukru scjiuwdiisu „iniw n p dostarczające] nam po-- w dalszej P f boS am na chwilę od zamiaru zmienia N e odstępmvansmy posunięcia u? dalej ku srodKow wsteyinywaiy nas trzy Księżyca Ale na razie od ejwyp £ przebytej chorobie okoliczności PŁtoid? podróży a następnie i Mar zbyt jeszcze '"'fSSrótce przyjścia na świat Tomaszo-t- a która spodziewała wego dziecięcia me mogłaby s jeraz n mroźnymi nocami sJT ic od bieguna opu' ścimy krainę wieczystego 0? na Mimo wttae mji ży 3K? ksSS SŁOTESE - pieziony' ustawi 3 z drzewa spada dobra jest z niej marmolada uinid — ej[aii5 Wyrósł żółty i duży wnet się dzieciom przysłuży Dla Kasieńki i Marka doskonałe da ziarnka I3AV0TJUnS — jnuzoouojs Gdy ją rozbierasz Elu z jej sukieneczek wielu gdy patrzysz na nią zbliska z oczu łzy ci wyciska uoruo — cmąaa Stoi sobie przy' drodze w lesie na jednej nodze ma kapelusz głęboki aż mu wpada na boki uioojąsnui — q£zj3 HAJ- - Polskiego Programu Radiowego SYRENA w każda sobotę godz 1 do 3 pp na fali 620 "SYRENA" przynosi Wam co tydzień: Wiadomości z czterech stron świata fc Kronikę "Co Gdzie i Kiedy" £fc KDąocbirke ORragdaynizpaacnynjyny Zuzi _ Teatrzyk Wyobraźni Teofila Piecyka w wy-kładach "Historii na wesoło" £ Muzykę poważną fc Melodie Ludowe ~fc Ostatnie Przeboje muzyczne We wszystkich sprawach Progra-mu posimy pisać: Polski Program Radiowy "SYRENA" 63 Falcon Street Toronto Ont lub telefonować: 4715 w Toronto HENRYK WÓJCIK NAPRAWA i BUDOWA EOM1 N ÓuW OBSŁUGA— SERVICE Budowa stylowych komin ków — fireplaces - Reperacje 258 Simcoe St _ Toronto ] — Tel EM 4-07- 17 — rjrrrt-f- - -- - — — — m ten - KOBIETY M BPIE AN8L W związku z zapowiedzianym przybyciem do Kanady księż-niczki Elżbiety przyszłej królo-wej Brytyjskiej Wspólnoty Na-rodów — z pewnością niejedna Kanadyjka pomyślała sobie : „Jak bym chciała być na jej miejscu!" A jednak królowanie to fach nawet dzisiaj bardzo ciężki pełen ograniczenia wol-ności osobistej nudnych i męczą cych reprezentacyjnych konieczności ogromnego opano-wania i kontroli każdego swego ruchu czy wyrazu twarzy i td No a w czasach ubiegłych (fach" ten połączony z ogromną od-powiedzialnością i często z wiel-kim ryzykiem Potwierdzenie powyższego znajdujemy w zanotowanych przez historię biografiach królo-wych angielskich Mamy tu na myśli królowe które panowały samodzielnie Jako pierwszą na tej liście wi dzimy królowę Janinę która w wieku lat 16 została władczynią Anglii w roku 1553 i panowała przez 9 dni Janina Grey wychowana była przez bardzo surowych rodziców i w swych pamiętnikach skar żyła się że ją matka wciąż sztur chała i szczypała poprawiając jej trzymanie się Ucieczkę od przykrości domo-wych Janina znalazła w nauce To tez mimo swego młodego wieku zadziwiała swą wiedzą Mogła np mówić i pisać po ła-cini- e( grecku francusku hebraj-sk- u i arabsku Była ona prawnuczką króla Henryka VII i przez intrygi po-lityczne wbrew jej woli ogło-szono ją królową W 9 dni później pozbawiona została tro-nu przez zwolenników Marii cór ki Henryka VIII i po pewnym czacie stracona ♦ Maria która przeszła do his-toi- ii jako Bloody Mary" Krwa wa Maria — już w wieku lat 2 została zaręczona z wielką pom-pą z następcą tronu francuskie-go Jednak wojny i inne powo-dy polityczne spowodowały zer-wanie tych zaręczyn i gdy Ma-ria miała lat 6 została ona za-ręczona ze swym kuzynem ce-sarzem Hiszpanii Karolem Pią-tym który miał wówczas 23 la-ta Po szeregu innych zaręczyn wreszcie Maria poślubiła w ku lat 38 -- Filipa syna swego dru giego z kolei narzeczonego ce sarza hiszpańskiego Mąż jej jed nak opuścił ją po roku wrócił do Hiszpanii i tylko zrzadka zaglą-dał na' krótko dó' Anglii' Jej przejścia osobiste poczy-nając od dzieciństwa okrucień-stwa palenia na stosie protes tantów i tp które rozpoczęły się w Anglii gdy za jej panowa-nia kraj ten pogodził się z Wa-tykanem i td — wpłynęły na jej usposobienie i zdrowie i gdy umierała w wieku lat 42 była liśmy dokładnie na samym punkcie biegunowym tak że wprost nad głowami mieliśmy konstalację Smoka gdzie świeci polarna gwiazda Księżyca W namiocie spaliśmy tylko zaś większą część czasu spędzali-śmy pod gołym niebem rozkoszując się krajobrazem który mi-mo żeśmy się z nim oswoili nie stracił dla nas łagodnego a przej mującego uioku Wszystko tam jest dziwnie harmonijne i dostro jone do ogólnego niesłychanie spokojnego tonu zieloność i góiy różowe i blade niebo nad nimi i swieze chłodne balsamiczną wo-nią tajemniczych ziół przesiąkłe powietrze I w duszę wcho-dził' spokój Ciepła serdeczność panowała w naszym szczupłym gronie! Wszystkie urazy namiętności i nieporozumienia były od nas tak dalekie jak owe straszne przebyte pustynie których wspomnienie wciąż jeszcze przejmowało nas dreszczem Czas mijał niepostrzeżenie podczas gdyśmy godzinami cały-mi rozmawiali to o Ziemi której rąbek ukazywał się jeszcze nie-kiedy w czasie pełni w postaci szaro - białej chmurki nad widno-kręgiem to o drogich towarzyszach śpiących pod cichymi wśród pustyń mogiłami to o przyszłości nieznanej która nas czekała Mówiliśmy o dziecku mającym przyjść na świat o krajach które zobaczymy o wszystkim z wyjątkiem jednej tylko rzeczy Nigdy nie poruszaliśmy sprawy która już raz o 'mało nie doprowadziła do wybuchu między mną a Piotrem a mianowicie: do kogo z nas Marta ma w przyszłości należeć Dziwne ile zdaje mi się że w o-wy- m czasie istotnie nawet nie myśleliśmy o tym Przynajmniej ja nie myślałem Wszak dzisiaj po latach gdy wszystko od daw-na jest juz rozstrzygnięte i dokonane mogę się przyznać sam przed sobą Kochałem tę kobietę kochałem ją nawet więcej niź-l- i to zdolny jestem dziś wyrazić ale miłość to była jakaś dziwna Kiedym patrzył na nią na twarz jej delikatną i zeszczuplałą — z której nie schodził nigdy pół-smut- ny pół-marzą- cy uśmiech latory wozu Pnwiptr7p nasycone i— na dłonie jej drobne i blade ciągle robotą jakąś zajęte wyda uuywat u 6 - wała mi się tak niepodobną dó tej Marty znanej kiedyś pięknej micie Resztki zwy i się j i MA funkcji był wie nam namiętnej pewnej siebie a czasem wzgardliwej i czułem równo-cześnie jak mi wzbierało w piersi jakieś morze bezbrzeżnej czu-łości dla tej tak dobrej tak biednej istoty Miałem ochotę przesu-wać zwolna a lekko rękę po jej włosach i mówić jej że gotów je-stem zrobić wszystko co leży w mej mocy wyrzec się wszystkiego czego bym mógł żądać aby tylko ona choć trochę była przez to szczęśliwsza — z wdzięczności jedynie za to że ją mogę widzieć Na Ziemi śmiano by się z takiej miłości ja gdy dzisiaj o tym myślę jestem tylko-smutn- y bo widzę żem nic dla niej nie zdo-łał uczynić choć zrobiłem największe na jakie mnie stać było po-święcenie A wszakże jeśli żyję jej to jedynie mam do zawdzięczenia Gdym wówczas na przełęczy pod Barrowem zapadł w gorączkę jej lyiKO Starania pizywiULUjr uu iuiuwic i u&ioiaj wjoi u-u- icj utrzymuje mnie przy życiu Myśl ta bolesna ale tam na biegunie była jeszcze ode mnie daleka nie przypuszczałem nawet jeszcze jak się wszystko ułoży idlatego mówię był to najszczęśliwszy o-kr- es mego życia na Księżycu Martę miałem wciąż przy sobie Pó-ki byłem chory czuwała nade mną gdym już wyzdrowiał odby to stara zmęczona życiem ko-bieta Trzecią z kolei była królowa Elżbieta Była ona podobnie jak „Bloo dy Mary" córką Henryka XIII znanego z odłączenia kościoła anglikańskiego od Rzymu oraz z częstego zmieniania żon i je-go drugiej zony Anny Boleyn Do trzech lat życia Elżbieta pieszczona była i psuta Potem przyszła tragiczna zmiana w jej życiu Na rozkaz jej ojca matka jej została stracona a ona sama ogłoszona niesłusznie za pocho-dzącą z nieprawego łoża i los jej stał się godny pożałowania Jednak w szereg lat później przemiany polityczne wydźwig-nęł- y ją znowu i w wieku lat 25 została samowładną królową Oddziedziczyła ona po swym królewskim ojcu charakter u-pa- rty i narzucający swą wolę Była to jednak królowa światła za panowania której kwitły nau-ki i sztuki Pomimo zdecydowanego zami łowania do flirtów powierzcho-wnych widocznie'' — umarła o- - na w stanie nie tylko panieńskim ale i jak twierdzą historycy w dziewiczym Anglia zawdzięcza tej królo-wej wzmożenie swej potęgi i zna czenia w świecie Maria Druga która panowała od roku 1689 do 1694 jeszcze ja-ko młodziutka dziewczyna była proponowana za żonę księciu Wilhelmowi Orańskiemu Ten jednak nie był widocznie za-chwycony tą propozycją gdyż odpisał że jego stan majątkowy nie pozwala mu na żeniaczkę co było dość dziwnym wykrętem gdy się zważy ze użytym on był przez członka holenderskiej rodziny panującej W jakiś czas później oszczęd-ny Wilhelm zmienił jednak wi-docznie zdanie lub może jego stan finansowy się poprawił gdyż-Mari- a w wieku lat 16 zo-stała jednak jego żoną Pomimo ze mąż jej był cier-piącym na astmę cherlakiem Mary kochała go szczerze nie znajdując jednak z jego strony wzajemności Przez 11 lat Maria mieszkała z mężem w Holandii gdzie była powszechnie lubiana ale gdzie mąż odgrodził ją brutalnie od styczności z jej angielskimi ro-dakami Następnie powróciła o-- na do Anglii gdzie została obwo łana królową i panowała samo-dzielnie gdyż mąż jej chociaż również oficjalnie został królem angielskim był stale prawie po-za Anglią Jej pełne przykrości życie przecięte było w wieku lat 33 przez epidemię ospy Następną królową samodziel-ną była jej siostra -- Anna która była tak chorobliwie otyła że w jej późniejszych latach' wsa-dzano ją do dworskiej karocy za pomocą specjalnego dźwigu Jednak pożycie jej z mężem Je'-rzy- m księciem duńskim z któ-rym miała siedemnaścioro dzieci — było bardzo szczęśliwe Wszy-stkie jednak dzieci umarły w ko łysce Jedno tylko dożyło lat 11 Wielka przeciwniczka złych o-bycz- ajów prowadziła ona swój dwór żelazną ręką i jej otoczenie uznane było przez kronikarzy za najmoralniejsze w historii An-glii Ostatnią z samodzielnych kró lowych angielskich była Wikto-ria która panowała przez lat 03 — od 1837 do 1901 " Zanim została królową młoda Wiktoria nie przespała nawet jednej nocy poza pokojem swej matki nie zeszła ze schodów bez opierania się na czyjejś ręce i nic zamieniła słowa z dorosłym mężczyzną na osobnością To też pierwszym jej żąda-- ) niem gdy w wieku lat 18 zosta-ła królową było by dano jej o-so- bną sypialnie Gdy wybrano jej za męża księ cia niemieckiego Alberta Suxe-Coburg-Got- ha stosownie do zwyczajów ona musiała jemu się oświadczyć gpiyż nikt kto sam me jest królem nie może się oświadczyć angielskiej królo wej Pożycie małżeńskie Wiktorii było bardzo szczęśliwe i miała ona 9-ci- oro dzieci które gorąco kochała Gdy mąż jej zmarł Wiktoria wpadła w melancholię z której nie mogła się otrząsnąć do końca życia Zachowała ona pokój męża w stanie w jakim był w dzień jego śmierci i co wieczór wykładano świeży no-cny strój tak jak gdyby on żył Pomimo że za jej panowania Anglia powiększyła znacznie ob-- w szar swego kolosalnego impe-rium i &tała się największą po tęgą — królowa nie mogła się otrząsnąć ze swego smutku i pi-sała w swym pamitniku: „Jak że samotną czyje się biedna kró-lowa!" Widzimy więc z powyższego krótkiego przeglądu życiory-sów samodzielnych królo-wych angielskich że los ich nic był do pozazdroszczenia RAPY PRAKTYCZNE CZYSZCZENfE WANNY Chcąc wannę utrzymać w czy-stości i zachować jej białość na-leży ją codziennie myć gorącą wodą z mydłem lub też z bez-mydln- ym środkiem detergent Lepiej jest myć odpowiednią szczotką niż ściereczką Plamy rdzy można usunąć mo s cnym roztworem sody nacierać nim miejsca splamione środ-kiem bezmydlnymnacierać miej sca splamione czystym płynem lub proszkiem nie rozcieńczając ich w wodzie lub wreszcie na-ftą Którykolwiek z tych środ-ków się wybiera należy po u-ży- ciu go umyć wannę gorącą wo dą Z' mydłem lub środkiem bez-imydlny- m waliśmy razem wycieczki po dolinie szukając ślimaków na( obiad- - albo zbierając wannę zioła którymi ona potem stroiła wnętrze namiotu - Kiedy siły odzyskałem już w zupełności wspinałem się z Pio- - ' trem na góry aby zobaczyć słońce i ogromny blady krąg Ziemi na nieboskłonie aby spojrzeć ciekawym okiem na kraje nieznane i tajemnicze nigdy wzrokiem ludzkim nie dosiężonew które mie- - v liśmy się zapuścić Marta pozostawała wtedy w namiocie był to czas kiedy trud mógł jej już zaszkodzić Podczas jednej z takich wycieczek Piotr pokazał mi z góry drogę którędy przybyliśmy na tę dolinę i opowiadał o niesłycha-nych trudach z jakimi musiał walczyć w górzystym kraju wśród nieprzeniknionej nocy mając mnie chorego i Martę wciąż jeszcze-obezwładnion- ą bólem po stracie Tomasza — Wszystko musiałem sam jeden robić — mówił do mnie — i były chwile kiedy mnie już rozpacz ogarniała Parę razy straci-łem drogę w skałach kiedy indziej znowu musiałem wóz cofać zapuściwszy się w wąwozy bezwyjścia Myślałemże już nie wydo staniemy się z życiem W tych chwilach zwątpienia otuchą napeł niał mnie widok barometru który wznosił się ciągle Ale pewna nadzieja zaśvitała we mnie dopiero gdyśmy się dostali na równi-nę za Gioją Astronomowie ziemscy chrzcząc ową górę tym mia-nem nie przeczuwali nawet że będzie ono miało dla nas znacze-nie dosłowne że po trudach i cierpieniach niewypowiedzianych tutaj zaświta nam wreszcie radość Potem opowiadał mi jakie olbrzymie trudy ponosił przy przebyciu ostatniego pasma gór dzielącego równinę pod Gioją od Kraju Biegunowego Na pomoc Marty nie mógł liczyć zwłasz-cza że ja zawieszony wciąż między życiem a śmiercią wymaga- - łem jej" nieustannej opieki musiał zatem sam w' słabym obrzasku prowadzić wóz po bystrym zboczu zasypanym zwietrzałymi ka-mieniami W osiemdziesiąt parę godzin po północy stanął na przełęczy Stamtąd rozpościerał się już widok na Kraj Biegunowy — Zdawało mi się — mówił — że zobaczyłem ziemię obieca-ną przed wzrokiem moim przywykłym już do widoku dzikich skał i pustyń leżała ta ogromna zielona równina Radość zaparła mi oddech w piersi w oczach uczułem łzy WJCC przez łzy patrzy „ łem na mroczne łąki i na słońce czerwone widoczne z góry nad nimi choć daleko jeszcze było do pory o której wzejść by powin-- ł no na tym południku Gdy mówił to mimowoli obejrzeliśmy się obaj za słońcem Leżało na widnokręgu wi stronie świata która dotąd była dla nas północną a odtąd stać się miała południem Na półkuli Księżyca odwróconej od Ziemi był dzień Wtenczas po raz pierwszy ogranęła mną nieprzemożona żą-dza poznania tych krajów tajemniczych nad którymi właśnie r słońce stało Schodząc z góry już tylkoo tym myślałem ajpo po-wrocie do namiotu zacząłem układać plany dalszej podróży Piotr również był zdania iż należy się zapuścić na południe -- ku środkowi nieznanej półkuli 1 --Mł i — iit'svrTzir' ffJR-- l IŁ? sV &'& S fti 1 |
Tags
Comments
Post a Comment for 000190b