000123a |
Previous | 4 of 10 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
"I— - -- r- HX fi ii fjfi U4J ':Tfrt mlm I IM M m f mmomsiiisłi mmmm' r ftfflff mmi mWŚMM mEwmmwmmm tm m$ fm STRONA Afi Tel WA 8151 "ZWIĄZKOWIEC" Teł WA 8 1 5 1 „ Printod lot Etery Sundar by: — POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED Orgoo ZwiązŁu Polaki w Kaaadzto Wydawany pracz Dytofcci? Prascy g Redaktor Franciszek Głogowski PRENUMERATA oQ RPóołcrzoncaznwi Kanadzie — — "" S2l!o0o0 VsTanach Zjednoczonych w Pokcc i innych krajach $350 Pojedynczy numer — "ZWIĄZKOWIEC" 700 Queen St W — Toronto Ontario t kuthorlzod a Second Ctos Wall Posł Office Departaont Ottawa Redakcja Rękopisów nie zwraca M0WAJMALIRA Tnh Malika stałego przedstawiciela sowieckiego w Łagesppps by6 ™™S£StoSpri lagrnl cySpTnwlarSdno do stanowi j kie zajmować będą nadal Sowiety pierwszej Malik Mowę tę podzielić można na w ielkicj twierdzi żet "rządząceitolai JJJgSłasii obywatóU o Brytanii i Francji usiłują P™f „_!J jedynie uniemożli-koniecznoś- ci zbrojeń a M wić wybuch nowej wojny" OS pro ka Jcrt mylne a nawet "JŁSdowh konflik- - „nySPtawwnnio baz ntaniMBego"'SdS milltaryzm rfodnlch twrzcnlo wojska I"' " "SSjirSflZo "wnon omeiycu wwu" " — — tmis 2ach6d hołduje polity] i jo-ni- n Mnnrizurii i co agresji Zabór tatowencja w Korei potwierdza jedy-przed- e wszystkim l zbrojna wa na za nie tę opinię Malik rom ł --SŁaSl tego wyścigu zbrojeń chodzie które JLmi wydawały na mps tą ftąSScki nikomu ft-- gf ŚjfS planów mogących Snych założeń na 1UdWszysUdo wysiłki społeczeństwa irozbud owie kt j fc cisk jedynie kładzie ku pokojowemu się w Rosji "zwojowi na takie p ojekty jak JJ£g £ wa irrygacje olbrzymich' PSSS ju oraz Związku runki bytu ludności Wa "Wskierowa-Sowiecki- m świadczy najlceeplioemj a ™e ku zbrojemom JCz moze na jest ku pokojowym '" ilkbroSełSlS& W atomowej wpro "ociUSTSudWŁ propagandowych — waiTapSaS Korei gdzie Narody Zjednoczone śluza za pa-rawi- n ?broinei interwencji amerykańskiej by przypieczętować obecną kampanię pokojową orowTdzonąpód rozkazami Moskwy stolicach różnych pansta Srzez Pokojowe Malik zakończył swe przemóenie tq SodriSwaną propozycją dotyczącą rozejmu w Korei o czj-r-n "Sem na stronie 1-s- zej Si Charakterystycznym jest ze pro toSa była jedynie w krótkim paragrafie będącym jed- - którSoWanda sowiecka nie wałkowała od djwnj OogJ nio w 7czorość tych propozxji iruunu uwicia —j -- - -- te zbrojeń czy produkcji broni a-nwiiied- ynTe stanowisko sowieckie próbując narzucie innym Sffl£WS Żeby na wszystkich lądach świata Nareszcie pokój Boży nastał By w każdym człeku widzieć brata By znikły słowa: — rasa kasta Chciałbym by zdjęto druty z granic Zwolniono liczne zbrojne roty By chleb i grosz co idą na nic Dostali chorzy i sieroty Chciałbym by łzy przestały By znikli krwawi dyktatorzy By ludzkość stała się rodziną ł r ' Rządzoną mądrym prawem Bożym Chciałbym by ucichł huk oręża Niszczący słabszych kul lawiną Chciałbym by nikt z nas nie zwyciężał I w krwawych bojach nikt nie ginął Chciałbym glob ujrzeć w nowej szacie Bez magów władców niewolników Każdemu szczerze mówić — bracie! W powszechnie znanym nam języku Chciałbym by świat ten co się słania Pod stosem praw złych i dekretów Przypomniał sobie przykazania Biednego Cieśli z Nazaretu %-- Chciałbym by przyszedł kres nareszcie Przemocy zła brutalnej pięści A'w każdej wiosce w każdym mieście Ożyło nam promienne szczęście Ale niestety z ludzkiej winy Nie rychło przyjdzie szczęsny dzionek Nie mam sił pragnień przekuć w czyny Więc muszą zostać w strefie mrzonek S Januszko IZABELLA LUTOSŁAWSKA - £&£T Pani pułkownikowej A Szuszkiewiczowej cudzoziemek żywiącej szlachetną miłość do Polski X X Jt "Związkowiec" notuje skrzęt-nie wszelskie dane dotyczące po mocy jaką Wielka 'Brytania nie-ustannie obdarza Rosję Wszyst-ko jedno że za dolary Obdaro-wanie polega na wzmacnianiu potencjału wojennego — wroga Właściwie Anglia byłaby uszczęś liwiona żeby to nie był wróg Stara się też wszelkimi sposoba-mi namiętnie i przytulnie wyka I zać swe czyste oblicze handla-rza z krwi i ko$ci Ale cóż z te-go? kiedy Rosją głosi oraz wpaja w masy niewolnicze które jutro pójdą do boju — że Anglia jest wrogiem i to groźnym napastni-czym Ostatnio przeczytałam w "Zwią zkowcu" o milionowych obrotach Anglii w handlu z Rosją Zadumałam się głęboko Jakże przedziwnie zaślepia chciwych żądza złota! Jak gorączkowo drżą ręce handlarzy by je uchwy cić! Żadne przewidywanie zdro-wy rozum ostrożność — nie wchodzą w grę — nie mówiąc juz o lekceważonym honorze o miłości ojczyzny czy wiary Otóż ilekroć patrzę na tragi-komiczne widowisko jakim jest — pomimo grozy położenia — zabieganie ofiary o względy na-pastnika — staje mi w oczach postać pełna majestatu wielkie-go Męża Stanu Polaka sprzed kilku setek lat W tragicznym momencie dzie-jowym — nieporównanie jednak mniej groźnym niż dzisiejszy — toczyła się walka na śmierć i zy cie między Rzeczypospolitą Pol ską a caratem moskiewskim któ rego celem bytu było jedynie powiększenie władzy państwo-wej wszelkimi środkami To było w XVI wieku Moskale mieli poddanych tu-rański- ch przywykłych do wieko wej niewoli mogli zatem wszyst kie środki swego rosnącego pań stwa użyć dla głównego celu nie pytając nikogo o zgodę i nie licząc się z nikim Tak samo jest dziś To też państwo rosło Zagarnę li bogatą Rzeczpospolitą Nowo-grodzką i sąsiadującą Pskowską podbili chanat tatarów kazań-skich pozyskali Czuwa-szó- w Czeremisów Baszkirów — bardzo zdolnych do służby woj skowej Zdobyli Astrachań sięg nęli za Ural zdobywając kraj U-gró- w f i Wogułów Każda zdobycz na wschodzie powiększała siłę wojskową bo dostarczała bitnych żołnierzy z plemion dzikich Każdy akt okrucieństwa Cara wzmagał uległość poddanych i "ZWIĄZKOWIEC" LIPIEC (JULY) 1 CHCIAŁBYM płynąć watahy WOLIKOWSKA nie było nikogo co by śmiał tej władzy stawić opór Rosła ona ciągle w coraz to silniejszym pań stwie bez uwzględnienia woli ni-czyjej ani żadnych praw Tworzy ła się już wówczas wielka machi-na podbojów która miała zagro zić bytowi całej Europy Tak samo jak dziś Otóż był jeden człowiek któ-ry przewidział jasno i dał temu wyraz w liście wiekopomnym Był nim król Zygmunt August Tekst ten jest rzadkością biblio-- filską Nie ma ger w żadnej ze znanych mi-łusto- rn Polski przea wojennych Ałe przytoczył go ni mniej ni więcej tylko Mickie-wicz w swej Historia Polski — która też jest białym krukiem Ja odpisałam sobie w mieszka- - Iniu syna wieszcza Władysława Mickiewicza w Paryżu i po przez wszelkie straty i niebezpieczeń-stwa ostatnich 10 lat — zachowa łam z czcią i — mam Tego ostatniego z Jagiellonów Sejm zgodził się koronować gdy miał lat dziesięć Przedwcześnie rozwinięty z natury mądry wsławił się nie tyle bojami co potężnym autorytetem moral-nym Po latach wysiłków dopro wadził do Unii lubelskiej na bej-mi- e świecącym niebywałym wprost ewangelicznym blaskiem miłości i zgody polsko - litew-skiej Doczekał też wielki król nie-bywałej nagrody Oto za jego światłego panowania Inflanty poddały się Polsce Ludna do-skonale zagospodarowana krai-na oddała wszystkie twierdze Zygmuntowi Augustowi aby zys kać pomoc przed napaścią wład cy moskiewskiego Wówczas Iwan Groźny książę moskiewski rozpoczął wojnę z Polską zazdrosny o posiadanie wybrzeża Bałtyku Król nasz prowadząc jednoczę śnie dwie wojny obronne z Mo-skwą i Szwecją — ciągle był nie pokojony wieściami o handlu an gielskim śpieszącym z pomocą obu napastnikom Z powagą swego Majestatu na pisał list do królowej Elżbiety angielskiej który czytamy dziś jakby był pisany przez mądre-go człowieka za naszych dni Tylko dziś takiego Męża Sta-nu nie ma właśnie ludzi zbrak-ło Oto jak król Zygmunt August ostrzegał Anglików w liście z r 15G6 do królowej Elżbiety: "W ciężkiej i pełnej niebezpie czenstw wojnie którą prowadzi-my z królem szwedzkim a szcze-gólnie z barbarzyńskim wielkim księciem moskiewskim osobnym edyktem zakazaliśmy dostawiać przez państwo nasze krajom nie-przyjacielskim czegokolwiek co W kancelariach dyplomatycznych "Waszyngtonu Paryża i Londy-nu wcale nie obrażonoby się na jakąś nową Jałtę na jakiś nowy kompromisowy podział wpływów na świecie gdyby wierzono że kontrahent sowiecki lepiej dotrzyma tej ugody niż jałtańskiej Mowa Malika może być próbą takiego wysondowania opinii zachodu właśnie teraz kiedy Sowiety naprawdę zaczynają odczu-wać respekt przed wzrastającą siłą zbrojną zachodu a szczególnie przed idącą w iście amerykańskim tempie akcją przygotowania baz wypadowych dla lotnictwa amerykańskiego wokoło Sowie-tów F G — 1951 Ostatnimi czasy na łamach pra sy polonijnej pojawiły się nie-pokojące wiadomości o pewnych posunięciach amerykańs kich władz kościelnych które nie tyl-ko zagrażają polskości w Amery ce ale są także niezrozumiałe na tle pięknych tradycji amerykań-skich i wiekowej tradycji Kościo ła katolickiego stojącego na gruncie prawa każdego człowie-ka do chwalenia Boga w swoim rodzinnym języku Nagłówki w prasie polsko ame rykańskiej najlepiej charaktery żują powagę zagadnienia: "Bła-gamy o polskiego księdza!" — "Zabierają nam naszych księ-ży!" "O polski język i polskiego księdza w polskiej parafii!" Historia Polonii Zagranicznej wykazuje ze bez polskiej para-fii bez polskiego księdza bez j polskiego pacierza nie ma pol skości Tam gdzie polscy para-fianie pozostawali pod religijną pieczą duszpasterzy nie polskich n p! XX Verbistów w Brazy-lii' wynaradawiali się odpada-li od polskiej grupy — na zaw-sze Niemieckie zakony germani zowalv kolonistów polskich w {Brazylii Księża - "Ajrysze" — Irlandczycy — zadali olbrzymie straty polskości w Ameryce a by mogło służyć okrucieństwu tego barbarzyńskiego wroga wia ry naszej Ten edykt ogłosiliśmy i utwierdzili pod najsurowszymi karami bo czujemy to im wię-cej będzie się wzmacniać potęgę moskiewska tern groźniejszą sta nie się nie tylko dla nas ale wkrótce i dla całego chrześcijan siwa Mimo tego kupcy wielu sąsiednich narodów wabieni zy skiem ośmielili sie mimo zaka zów naszych oddawać się mo rzem handlowi temu przekłada jąc osobistą korzyść nad niebez pieczeństwo i interes królestwa naszego i całej Rzeczypospolitej chrześcijańskiej Z rozkazu naszego postawione na straży okręty nasze w celu przeszkodzenia temu handlowi odparły wiele statków a wiele za trzymały w "zakładzie Być może że to się przydarzyć musiało nie którym poddanym W K Mości Zacni prokonsulowie i konsu-Iowi- e naszego miasta Gdańska przedstawili nam iż z tej przy-czyny doznali gniewu W K Mo-ści Im więcej leży nam na sercu pozyskać przyjaźń" W K Mości jak niegdyś sławnych Jej poprze dników tym więcej pragniemy aby poddani nasi wolny prowa-dząc handel pozyskiwali łaskę wszystkich królów i książąt są siednich dlatego też żalem byli-śmy zdjęci na wiadomość że tak szczególnie miłe nam miasto Gdańsk ściągnęło na siebie nie chęć W K Mości Prosimy za- tem uprzejmie abyś W K Mość raczyła zachować dawną swa przyjaźń dla tego miasta a nie cierpieć gdyby je chciano w po dejrzenie nowe wprowadzać u W K Mości ale przeciwnie aby W K Mość zważywszy wszystkie powody które nas skłoniły do zabronienia tego handlu z bar barzyńskim nieprzyjacielem S3 ma zakazała swoim poddanym do stawiać temu barbarzyńskiemu nieprzyjacielowi całego chrzęści janstwa broni amunicji a nawet i rzemieślników mogących tę wonę bardziei niszcząca uczy nić to co W K Mość skorzej zapewne uczynić raczy niżeli ża lic się na nas ze podobnego han dlu wzbraniamy A co do nas za pewniamy na teraz i na przysz-łość jak to zawsze bywało wszy stkim poddanym W K Mości od dającym się uczciwemu handlowi prawo wejścia i przejścia poby-tu i odjazdu we wszystkich po- siadłościach naszych W K Mość przekonać się raczysz że nie o-sobi- sty interes każe nam handlu tego z Moskwą zabraniać ale in teres religii i całej Rzeczypospo litej chrześcijańskiej Upra-szamy przeto W K Mość abyś tak samo postąpić raczyła w wi-dokach bezpieczeństwa całego chrześcijaństwa" Nie usłuchała Monarchini Bry tanii ostrzeżeń wielkiego Pola-ka Posyłała nadal Iwanowi Groź nemu broń amunicję i wpraw-nych rzemieślników odkąd An-glik Chancellov odkrył w 1553 r drogę morską do Moskwy przez Archangielsk Dostała Elżbieta angielska 384 lat temu mądry wytrawny IBSSS także Kościołowi Katolickiemu gdyż przyczynili się swoją nieto-lerancyjn- ą wobec polskości po-stawą do wzrostu Kościoła Naro dowego w Ameryce Wystarczy uważnie przeczytać "Historię pa-rafii polskich w Ameryce" księ-dza Wacława Kruszki by zna-leźć potwierdzenie tej smutnej prawdy historycznej Ostatnie --wiadomości zza Ocea nu brzmią niepokojąco Polskość w Kościele Rzymsko - Katolic-kim ponosi nowe straty W świą tyniach które lud polski zakła-dał przed wielu laty w osadach polskich już nie rozbrzmiewa język polski Kiedy w miejscowości White-hous- e N J "skasowano" polskie go księdza w polskim kościele a na jego miejsce przysłany został "Ajrysz" miejscową parafię o-garn- ęła rozpacz Delegacja uda-ła się do biskupa w Trenton trzy razy ale biskup jej nie przyjął Najstarsi parafianie przypomina ją sobie że arcybiskup Walsh w Newarku kładąc kamień węgiel ny pod polską świątynię powie-dział przed wielu laty: "jak dłu-go kościół ten stać będzie bę-dziecie mieli polskiego duszpa-sterza" Jeden z dzienników po-lonijnych zwrócił się w powyż-szej sprawie do biskupa ale rów niez nie otrzymał odpowiedzi Usuwanie języka polskiego i pieśni polskich z kościołów polo-nijnych jest coraz częstsze Ka-zania jak pisze "Dziennik dla Wszystkich" prawią niektórzy księża po angielsku woląc kale-czyć język angielski niż kazać po polsku Z gorjczą mówi Polo nia o arcybiskupie Ritterze któ ry w St Louis Mo usunął z pa rafii św Wojciecha zasłużonego dla polskości proboszcza ks Sza-motulskiego Delegacji polskiej która przybyła z prośbą do Arcy biskupa dostojnik kościelny za-groził ekskomuniką Polonia w St Louis miała pięć własnych rdzennie polskich kościołów zbu dowanych własnym wysiłkiem przez ojców i praojców Dzisiaj nie są to już placówki polskie Jeden z Polaków z Pittsburga Pa pisze z goryczą: "My też pu kali do kancelarii biskupiej czter naście razy lecz za każdym ra-zem dostaliśmy odpovaedź: "bis-kupa nie ma w domu" Posłali-śmy także petycję na której by ło 600 podpisów parafian — nie dostaliśmy odpowiedzi Nie wol-- list Męża Stanu jakim był król polski Dziś każdy już rozumie że ta chuć pieniądza dopuszczająca handlowanie z śmiertelnym wro giem świata wytrąca z ręki oręż obrońcom wolności Tylko nikt nie śmie pisać lis-tów „z protestem do króla angiel skiego Cofnęliśmy się pod batutą efrorro-ni- n ' Nie my nam usta zamknięto Upadli oni — handlarze Będą wkrótce płacić straszliwą cenę za to by odzyskać ludzką posta-wę oblicze uczciwych przywód ców narodu Morze krwi popłynie w XXym wieku — by dorównać w odpo-wiedzialności rządzenia w mą-drości przewidywań — królowi polskiemu sprzed czterystu lat Ze zdrową dumą narodowa czytajmy królewski list Izabella Lutosławska-Wolikowsk- a Nie damy pogrześć mowy ET-CffU-u kę M Wańkowicza p t "Ziele K I T C H E N E R wysunął niol-rur- m ~~™ Ii£ '""' x wyuawanyca na obczyźnie wjm KomuniKacie tego konkursu w Kanadzie 495 Prince St no już śpiewać polskich pi(&! Już nie czujemy się jak' skim kościele" miBteytćówmopżaerafżiealrnoyzcghorypczrzeneisełakći objektywne naświetlenie kaiT go incydentu że parafie powin ny przede wszystkim występował poprzez organb cje centralne Polonii Amerykai skiej a gdzie to możliwe przej biskupów amerykańskich polskjs go pochodzenia aby sprawy tak zasadnicze i tak drażliwe omóTjj ne zostały na wysokim szczeblu ale byłoby rzeczą nieroztropaZ gdyby Polonia Amerykańska nJe bdloesmtruzegi anłaie iwstynsiteęnpioawasałamegwo obprroo nie zasad tak bliskich powszech nemu Kościołowi Rzymsko Ka tolickiemu od wielu wielu stule ci Gdyby Polonia Amerykai ska nie broniła energicznie pol-skoś- ci swoich parafii groziła tj jej z czasem dezintegracja — roz pad — jako zwartej grupie Albowiem tajem nica istnienia grupy polskiej w wielkim amery kańskim "tyglu narodowości" leży przede wszystkim w polsko-- ' ści parafii Z Biuletynu Swiatpota Polonia Zagraniczna KOMUNIKAT ZARZĄDU GŁÓWNEGO K P K Datki na kolonie letnie dia sierót polskich W czwartym kolejnym tygo-dniu zbiórki wpłynęły do dn 20 czerwca następujące datki: Związek Polaków Gr 3 St Ca tharines $15 00 Koło Polek Gr 3 Związku Polaków St Catha rines $1000 Koło Polek Gr 2 Zw Polaków w Hamilton §2509 Polskie Tow Wzaj Pomocy Gr 2 Montreal $2000 Tow Bu łego Orła Timmins §2000 Klub Polski Sudbury $2500 Zatroskany przebiegiem dotyc-hczasowej zbiórki na kolonie let--i nie ks Królikowski pisze r: k " chodzi tu o umieszczeni m szej młodzieży w atmosfera czysto polskiej conajmniej na ok' res wakacyjry Jak łatwo dałoby się dzieci nasze umieścić na to-lonia-ch prowadzonych przez o-bcych Wtedy by nas ta impreza niewiele kosztowała ale nie wyszłoby to na korzyść dzieci które chcą w okresie wakacy-jnym wrócić do swej rodziny jak każde inne dziecko Tą dziną jest grupa cała która się zżyła wzrastała przez wiele lat razem Któż by odmówił tym dzieciom tej jedynej przyjemn-ości w roku szkolnym? Oceniam jednak wysiłki czynione prza Kongres i podziwiam tych l-udzi darząc ich zarazem wdzięcz nością którzy wśród wielkiego zobojętnienia potrafili odczui potrzeby sierót naszych" Jeszcze nie jest zapóźno Ai cja ciągle jeszcze trwa Nie sUp mv nfinr dla eromadki sierot : pOlSKlCfl Każda ofiara naw ma swoją w-ymowę B Pałka Gener Sekretan Jeszcze 1 50009 D P w Nieczech Liczba wysiedleńców z nym statusem D P wynosiła BE terenie Niemiec w miesiącu maj cu b r osób - stre-- J amerykańska 89229 osób stiej łi7-vtvicl- rn 55 939 OSOD 5"c'i francuska 9010 osób r na Kraterze" £!? znowu na czoło listy ogoln j "I- -i J_ TO S1㣠T)TlH w języku ojczysiy- - -- : z Szanowna puduczu"-- Polskich Imigrantów °J ' o W Apt 21 Montreal i konkurs Wydawniczy "P@L1EAD Do dnia 17-g-o czerwca czyli po dziewiątym tygodniu zawodnictwa cała Kanada ńau w: nnarin)at na nainowszą dVlskif1 -- jj j j-iiu-jiu ujrweiu łuury poaniosi uo n "u-j- - r~ zgłoszonych z tego miasta i czyni zeń kandydata do obu per szych nagród! — Na drugim miejscu figuruje M O N T R E z 75 przednłatami a na ł-- ™- Tnonuiniff nnedpł Ostateczne i szczegółowe wyniki konkursu po jego t"} ciu z zaliczeniem załoszeń wvsłanveh nie nóiniei niż w sobotę czerwca ogłosimy po tygodniu Powstaje zapytanie które postawi sobie zapewne niejeden telnik czy i jakie niespodzianki w tym dziesięciotygodnio ogoino - Kanadyjskim współzawodnictwie przyniesie o41: dzień i czv o?ólnv -- unmii- ni--o c?0 nA-n- r ntoresowarna J- - Polonia kanadyjska ma zapewne a mieć P° dla nowych dzieł z zakresu literatury z takim trudem tworOT „„ „ niuai mc uuue:j£fituijy jjuiłłiłu- - — j iicfcjomosci z tymi licznymi czytelnikami którzy nie ~--n- am w naszej pracy słów zachęty i dowodów poparcia za steśmy im szczerze wdzięczni Montreal dnia 18-g- o czerwca 1951 r "POLREAD" - oiuja łvrzewienia czneiniciwa ""--- „ Stowarzyszeniu Arthur autorytatywne p-ochodzeniowej pochodzeniowej najskromniejsza 151471 przynajmniej "wdają finiez i 135 0DD2
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, July 01, 1951 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1951-07-01 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD4000408 |
Description
Title | 000123a |
OCR text | "I— - -- r- HX fi ii fjfi U4J ':Tfrt mlm I IM M m f mmomsiiisłi mmmm' r ftfflff mmi mWŚMM mEwmmwmmm tm m$ fm STRONA Afi Tel WA 8151 "ZWIĄZKOWIEC" Teł WA 8 1 5 1 „ Printod lot Etery Sundar by: — POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED Orgoo ZwiązŁu Polaki w Kaaadzto Wydawany pracz Dytofcci? Prascy g Redaktor Franciszek Głogowski PRENUMERATA oQ RPóołcrzoncaznwi Kanadzie — — "" S2l!o0o0 VsTanach Zjednoczonych w Pokcc i innych krajach $350 Pojedynczy numer — "ZWIĄZKOWIEC" 700 Queen St W — Toronto Ontario t kuthorlzod a Second Ctos Wall Posł Office Departaont Ottawa Redakcja Rękopisów nie zwraca M0WAJMALIRA Tnh Malika stałego przedstawiciela sowieckiego w Łagesppps by6 ™™S£StoSpri lagrnl cySpTnwlarSdno do stanowi j kie zajmować będą nadal Sowiety pierwszej Malik Mowę tę podzielić można na w ielkicj twierdzi żet "rządząceitolai JJJgSłasii obywatóU o Brytanii i Francji usiłują P™f „_!J jedynie uniemożli-koniecznoś- ci zbrojeń a M wić wybuch nowej wojny" OS pro ka Jcrt mylne a nawet "JŁSdowh konflik- - „nySPtawwnnio baz ntaniMBego"'SdS milltaryzm rfodnlch twrzcnlo wojska I"' " "SSjirSflZo "wnon omeiycu wwu" " — — tmis 2ach6d hołduje polity] i jo-ni- n Mnnrizurii i co agresji Zabór tatowencja w Korei potwierdza jedy-przed- e wszystkim l zbrojna wa na za nie tę opinię Malik rom ł --SŁaSl tego wyścigu zbrojeń chodzie które JLmi wydawały na mps tą ftąSScki nikomu ft-- gf ŚjfS planów mogących Snych założeń na 1UdWszysUdo wysiłki społeczeństwa irozbud owie kt j fc cisk jedynie kładzie ku pokojowemu się w Rosji "zwojowi na takie p ojekty jak JJ£g £ wa irrygacje olbrzymich' PSSS ju oraz Związku runki bytu ludności Wa "Wskierowa-Sowiecki- m świadczy najlceeplioemj a ™e ku zbrojemom JCz moze na jest ku pokojowym '" ilkbroSełSlS& W atomowej wpro "ociUSTSudWŁ propagandowych — waiTapSaS Korei gdzie Narody Zjednoczone śluza za pa-rawi- n ?broinei interwencji amerykańskiej by przypieczętować obecną kampanię pokojową orowTdzonąpód rozkazami Moskwy stolicach różnych pansta Srzez Pokojowe Malik zakończył swe przemóenie tq SodriSwaną propozycją dotyczącą rozejmu w Korei o czj-r-n "Sem na stronie 1-s- zej Si Charakterystycznym jest ze pro toSa była jedynie w krótkim paragrafie będącym jed- - którSoWanda sowiecka nie wałkowała od djwnj OogJ nio w 7czorość tych propozxji iruunu uwicia —j -- - -- te zbrojeń czy produkcji broni a-nwiiied- ynTe stanowisko sowieckie próbując narzucie innym Sffl£WS Żeby na wszystkich lądach świata Nareszcie pokój Boży nastał By w każdym człeku widzieć brata By znikły słowa: — rasa kasta Chciałbym by zdjęto druty z granic Zwolniono liczne zbrojne roty By chleb i grosz co idą na nic Dostali chorzy i sieroty Chciałbym by łzy przestały By znikli krwawi dyktatorzy By ludzkość stała się rodziną ł r ' Rządzoną mądrym prawem Bożym Chciałbym by ucichł huk oręża Niszczący słabszych kul lawiną Chciałbym by nikt z nas nie zwyciężał I w krwawych bojach nikt nie ginął Chciałbym glob ujrzeć w nowej szacie Bez magów władców niewolników Każdemu szczerze mówić — bracie! W powszechnie znanym nam języku Chciałbym by świat ten co się słania Pod stosem praw złych i dekretów Przypomniał sobie przykazania Biednego Cieśli z Nazaretu %-- Chciałbym by przyszedł kres nareszcie Przemocy zła brutalnej pięści A'w każdej wiosce w każdym mieście Ożyło nam promienne szczęście Ale niestety z ludzkiej winy Nie rychło przyjdzie szczęsny dzionek Nie mam sił pragnień przekuć w czyny Więc muszą zostać w strefie mrzonek S Januszko IZABELLA LUTOSŁAWSKA - £&£T Pani pułkownikowej A Szuszkiewiczowej cudzoziemek żywiącej szlachetną miłość do Polski X X Jt "Związkowiec" notuje skrzęt-nie wszelskie dane dotyczące po mocy jaką Wielka 'Brytania nie-ustannie obdarza Rosję Wszyst-ko jedno że za dolary Obdaro-wanie polega na wzmacnianiu potencjału wojennego — wroga Właściwie Anglia byłaby uszczęś liwiona żeby to nie był wróg Stara się też wszelkimi sposoba-mi namiętnie i przytulnie wyka I zać swe czyste oblicze handla-rza z krwi i ko$ci Ale cóż z te-go? kiedy Rosją głosi oraz wpaja w masy niewolnicze które jutro pójdą do boju — że Anglia jest wrogiem i to groźnym napastni-czym Ostatnio przeczytałam w "Zwią zkowcu" o milionowych obrotach Anglii w handlu z Rosją Zadumałam się głęboko Jakże przedziwnie zaślepia chciwych żądza złota! Jak gorączkowo drżą ręce handlarzy by je uchwy cić! Żadne przewidywanie zdro-wy rozum ostrożność — nie wchodzą w grę — nie mówiąc juz o lekceważonym honorze o miłości ojczyzny czy wiary Otóż ilekroć patrzę na tragi-komiczne widowisko jakim jest — pomimo grozy położenia — zabieganie ofiary o względy na-pastnika — staje mi w oczach postać pełna majestatu wielkie-go Męża Stanu Polaka sprzed kilku setek lat W tragicznym momencie dzie-jowym — nieporównanie jednak mniej groźnym niż dzisiejszy — toczyła się walka na śmierć i zy cie między Rzeczypospolitą Pol ską a caratem moskiewskim któ rego celem bytu było jedynie powiększenie władzy państwo-wej wszelkimi środkami To było w XVI wieku Moskale mieli poddanych tu-rański- ch przywykłych do wieko wej niewoli mogli zatem wszyst kie środki swego rosnącego pań stwa użyć dla głównego celu nie pytając nikogo o zgodę i nie licząc się z nikim Tak samo jest dziś To też państwo rosło Zagarnę li bogatą Rzeczpospolitą Nowo-grodzką i sąsiadującą Pskowską podbili chanat tatarów kazań-skich pozyskali Czuwa-szó- w Czeremisów Baszkirów — bardzo zdolnych do służby woj skowej Zdobyli Astrachań sięg nęli za Ural zdobywając kraj U-gró- w f i Wogułów Każda zdobycz na wschodzie powiększała siłę wojskową bo dostarczała bitnych żołnierzy z plemion dzikich Każdy akt okrucieństwa Cara wzmagał uległość poddanych i "ZWIĄZKOWIEC" LIPIEC (JULY) 1 CHCIAŁBYM płynąć watahy WOLIKOWSKA nie było nikogo co by śmiał tej władzy stawić opór Rosła ona ciągle w coraz to silniejszym pań stwie bez uwzględnienia woli ni-czyjej ani żadnych praw Tworzy ła się już wówczas wielka machi-na podbojów która miała zagro zić bytowi całej Europy Tak samo jak dziś Otóż był jeden człowiek któ-ry przewidział jasno i dał temu wyraz w liście wiekopomnym Był nim król Zygmunt August Tekst ten jest rzadkością biblio-- filską Nie ma ger w żadnej ze znanych mi-łusto- rn Polski przea wojennych Ałe przytoczył go ni mniej ni więcej tylko Mickie-wicz w swej Historia Polski — która też jest białym krukiem Ja odpisałam sobie w mieszka- - Iniu syna wieszcza Władysława Mickiewicza w Paryżu i po przez wszelkie straty i niebezpieczeń-stwa ostatnich 10 lat — zachowa łam z czcią i — mam Tego ostatniego z Jagiellonów Sejm zgodził się koronować gdy miał lat dziesięć Przedwcześnie rozwinięty z natury mądry wsławił się nie tyle bojami co potężnym autorytetem moral-nym Po latach wysiłków dopro wadził do Unii lubelskiej na bej-mi- e świecącym niebywałym wprost ewangelicznym blaskiem miłości i zgody polsko - litew-skiej Doczekał też wielki król nie-bywałej nagrody Oto za jego światłego panowania Inflanty poddały się Polsce Ludna do-skonale zagospodarowana krai-na oddała wszystkie twierdze Zygmuntowi Augustowi aby zys kać pomoc przed napaścią wład cy moskiewskiego Wówczas Iwan Groźny książę moskiewski rozpoczął wojnę z Polską zazdrosny o posiadanie wybrzeża Bałtyku Król nasz prowadząc jednoczę śnie dwie wojny obronne z Mo-skwą i Szwecją — ciągle był nie pokojony wieściami o handlu an gielskim śpieszącym z pomocą obu napastnikom Z powagą swego Majestatu na pisał list do królowej Elżbiety angielskiej który czytamy dziś jakby był pisany przez mądre-go człowieka za naszych dni Tylko dziś takiego Męża Sta-nu nie ma właśnie ludzi zbrak-ło Oto jak król Zygmunt August ostrzegał Anglików w liście z r 15G6 do królowej Elżbiety: "W ciężkiej i pełnej niebezpie czenstw wojnie którą prowadzi-my z królem szwedzkim a szcze-gólnie z barbarzyńskim wielkim księciem moskiewskim osobnym edyktem zakazaliśmy dostawiać przez państwo nasze krajom nie-przyjacielskim czegokolwiek co W kancelariach dyplomatycznych "Waszyngtonu Paryża i Londy-nu wcale nie obrażonoby się na jakąś nową Jałtę na jakiś nowy kompromisowy podział wpływów na świecie gdyby wierzono że kontrahent sowiecki lepiej dotrzyma tej ugody niż jałtańskiej Mowa Malika może być próbą takiego wysondowania opinii zachodu właśnie teraz kiedy Sowiety naprawdę zaczynają odczu-wać respekt przed wzrastającą siłą zbrojną zachodu a szczególnie przed idącą w iście amerykańskim tempie akcją przygotowania baz wypadowych dla lotnictwa amerykańskiego wokoło Sowie-tów F G — 1951 Ostatnimi czasy na łamach pra sy polonijnej pojawiły się nie-pokojące wiadomości o pewnych posunięciach amerykańs kich władz kościelnych które nie tyl-ko zagrażają polskości w Amery ce ale są także niezrozumiałe na tle pięknych tradycji amerykań-skich i wiekowej tradycji Kościo ła katolickiego stojącego na gruncie prawa każdego człowie-ka do chwalenia Boga w swoim rodzinnym języku Nagłówki w prasie polsko ame rykańskiej najlepiej charaktery żują powagę zagadnienia: "Bła-gamy o polskiego księdza!" — "Zabierają nam naszych księ-ży!" "O polski język i polskiego księdza w polskiej parafii!" Historia Polonii Zagranicznej wykazuje ze bez polskiej para-fii bez polskiego księdza bez j polskiego pacierza nie ma pol skości Tam gdzie polscy para-fianie pozostawali pod religijną pieczą duszpasterzy nie polskich n p! XX Verbistów w Brazy-lii' wynaradawiali się odpada-li od polskiej grupy — na zaw-sze Niemieckie zakony germani zowalv kolonistów polskich w {Brazylii Księża - "Ajrysze" — Irlandczycy — zadali olbrzymie straty polskości w Ameryce a by mogło służyć okrucieństwu tego barbarzyńskiego wroga wia ry naszej Ten edykt ogłosiliśmy i utwierdzili pod najsurowszymi karami bo czujemy to im wię-cej będzie się wzmacniać potęgę moskiewska tern groźniejszą sta nie się nie tylko dla nas ale wkrótce i dla całego chrześcijan siwa Mimo tego kupcy wielu sąsiednich narodów wabieni zy skiem ośmielili sie mimo zaka zów naszych oddawać się mo rzem handlowi temu przekłada jąc osobistą korzyść nad niebez pieczeństwo i interes królestwa naszego i całej Rzeczypospolitej chrześcijańskiej Z rozkazu naszego postawione na straży okręty nasze w celu przeszkodzenia temu handlowi odparły wiele statków a wiele za trzymały w "zakładzie Być może że to się przydarzyć musiało nie którym poddanym W K Mości Zacni prokonsulowie i konsu-Iowi- e naszego miasta Gdańska przedstawili nam iż z tej przy-czyny doznali gniewu W K Mo-ści Im więcej leży nam na sercu pozyskać przyjaźń" W K Mości jak niegdyś sławnych Jej poprze dników tym więcej pragniemy aby poddani nasi wolny prowa-dząc handel pozyskiwali łaskę wszystkich królów i książąt są siednich dlatego też żalem byli-śmy zdjęci na wiadomość że tak szczególnie miłe nam miasto Gdańsk ściągnęło na siebie nie chęć W K Mości Prosimy za- tem uprzejmie abyś W K Mość raczyła zachować dawną swa przyjaźń dla tego miasta a nie cierpieć gdyby je chciano w po dejrzenie nowe wprowadzać u W K Mości ale przeciwnie aby W K Mość zważywszy wszystkie powody które nas skłoniły do zabronienia tego handlu z bar barzyńskim nieprzyjacielem S3 ma zakazała swoim poddanym do stawiać temu barbarzyńskiemu nieprzyjacielowi całego chrzęści janstwa broni amunicji a nawet i rzemieślników mogących tę wonę bardziei niszcząca uczy nić to co W K Mość skorzej zapewne uczynić raczy niżeli ża lic się na nas ze podobnego han dlu wzbraniamy A co do nas za pewniamy na teraz i na przysz-łość jak to zawsze bywało wszy stkim poddanym W K Mości od dającym się uczciwemu handlowi prawo wejścia i przejścia poby-tu i odjazdu we wszystkich po- siadłościach naszych W K Mość przekonać się raczysz że nie o-sobi- sty interes każe nam handlu tego z Moskwą zabraniać ale in teres religii i całej Rzeczypospo litej chrześcijańskiej Upra-szamy przeto W K Mość abyś tak samo postąpić raczyła w wi-dokach bezpieczeństwa całego chrześcijaństwa" Nie usłuchała Monarchini Bry tanii ostrzeżeń wielkiego Pola-ka Posyłała nadal Iwanowi Groź nemu broń amunicję i wpraw-nych rzemieślników odkąd An-glik Chancellov odkrył w 1553 r drogę morską do Moskwy przez Archangielsk Dostała Elżbieta angielska 384 lat temu mądry wytrawny IBSSS także Kościołowi Katolickiemu gdyż przyczynili się swoją nieto-lerancyjn- ą wobec polskości po-stawą do wzrostu Kościoła Naro dowego w Ameryce Wystarczy uważnie przeczytać "Historię pa-rafii polskich w Ameryce" księ-dza Wacława Kruszki by zna-leźć potwierdzenie tej smutnej prawdy historycznej Ostatnie --wiadomości zza Ocea nu brzmią niepokojąco Polskość w Kościele Rzymsko - Katolic-kim ponosi nowe straty W świą tyniach które lud polski zakła-dał przed wielu laty w osadach polskich już nie rozbrzmiewa język polski Kiedy w miejscowości White-hous- e N J "skasowano" polskie go księdza w polskim kościele a na jego miejsce przysłany został "Ajrysz" miejscową parafię o-garn- ęła rozpacz Delegacja uda-ła się do biskupa w Trenton trzy razy ale biskup jej nie przyjął Najstarsi parafianie przypomina ją sobie że arcybiskup Walsh w Newarku kładąc kamień węgiel ny pod polską świątynię powie-dział przed wielu laty: "jak dłu-go kościół ten stać będzie bę-dziecie mieli polskiego duszpa-sterza" Jeden z dzienników po-lonijnych zwrócił się w powyż-szej sprawie do biskupa ale rów niez nie otrzymał odpowiedzi Usuwanie języka polskiego i pieśni polskich z kościołów polo-nijnych jest coraz częstsze Ka-zania jak pisze "Dziennik dla Wszystkich" prawią niektórzy księża po angielsku woląc kale-czyć język angielski niż kazać po polsku Z gorjczą mówi Polo nia o arcybiskupie Ritterze któ ry w St Louis Mo usunął z pa rafii św Wojciecha zasłużonego dla polskości proboszcza ks Sza-motulskiego Delegacji polskiej która przybyła z prośbą do Arcy biskupa dostojnik kościelny za-groził ekskomuniką Polonia w St Louis miała pięć własnych rdzennie polskich kościołów zbu dowanych własnym wysiłkiem przez ojców i praojców Dzisiaj nie są to już placówki polskie Jeden z Polaków z Pittsburga Pa pisze z goryczą: "My też pu kali do kancelarii biskupiej czter naście razy lecz za każdym ra-zem dostaliśmy odpovaedź: "bis-kupa nie ma w domu" Posłali-śmy także petycję na której by ło 600 podpisów parafian — nie dostaliśmy odpowiedzi Nie wol-- list Męża Stanu jakim był król polski Dziś każdy już rozumie że ta chuć pieniądza dopuszczająca handlowanie z śmiertelnym wro giem świata wytrąca z ręki oręż obrońcom wolności Tylko nikt nie śmie pisać lis-tów „z protestem do króla angiel skiego Cofnęliśmy się pod batutą efrorro-ni- n ' Nie my nam usta zamknięto Upadli oni — handlarze Będą wkrótce płacić straszliwą cenę za to by odzyskać ludzką posta-wę oblicze uczciwych przywód ców narodu Morze krwi popłynie w XXym wieku — by dorównać w odpo-wiedzialności rządzenia w mą-drości przewidywań — królowi polskiemu sprzed czterystu lat Ze zdrową dumą narodowa czytajmy królewski list Izabella Lutosławska-Wolikowsk- a Nie damy pogrześć mowy ET-CffU-u kę M Wańkowicza p t "Ziele K I T C H E N E R wysunął niol-rur- m ~~™ Ii£ '""' x wyuawanyca na obczyźnie wjm KomuniKacie tego konkursu w Kanadzie 495 Prince St no już śpiewać polskich pi(&! Już nie czujemy się jak' skim kościele" miBteytćówmopżaerafżiealrnoyzcghorypczrzeneisełakći objektywne naświetlenie kaiT go incydentu że parafie powin ny przede wszystkim występował poprzez organb cje centralne Polonii Amerykai skiej a gdzie to możliwe przej biskupów amerykańskich polskjs go pochodzenia aby sprawy tak zasadnicze i tak drażliwe omóTjj ne zostały na wysokim szczeblu ale byłoby rzeczą nieroztropaZ gdyby Polonia Amerykańska nJe bdloesmtruzegi anłaie iwstynsiteęnpioawasałamegwo obprroo nie zasad tak bliskich powszech nemu Kościołowi Rzymsko Ka tolickiemu od wielu wielu stule ci Gdyby Polonia Amerykai ska nie broniła energicznie pol-skoś- ci swoich parafii groziła tj jej z czasem dezintegracja — roz pad — jako zwartej grupie Albowiem tajem nica istnienia grupy polskiej w wielkim amery kańskim "tyglu narodowości" leży przede wszystkim w polsko-- ' ści parafii Z Biuletynu Swiatpota Polonia Zagraniczna KOMUNIKAT ZARZĄDU GŁÓWNEGO K P K Datki na kolonie letnie dia sierót polskich W czwartym kolejnym tygo-dniu zbiórki wpłynęły do dn 20 czerwca następujące datki: Związek Polaków Gr 3 St Ca tharines $15 00 Koło Polek Gr 3 Związku Polaków St Catha rines $1000 Koło Polek Gr 2 Zw Polaków w Hamilton §2509 Polskie Tow Wzaj Pomocy Gr 2 Montreal $2000 Tow Bu łego Orła Timmins §2000 Klub Polski Sudbury $2500 Zatroskany przebiegiem dotyc-hczasowej zbiórki na kolonie let--i nie ks Królikowski pisze r: k " chodzi tu o umieszczeni m szej młodzieży w atmosfera czysto polskiej conajmniej na ok' res wakacyjry Jak łatwo dałoby się dzieci nasze umieścić na to-lonia-ch prowadzonych przez o-bcych Wtedy by nas ta impreza niewiele kosztowała ale nie wyszłoby to na korzyść dzieci które chcą w okresie wakacy-jnym wrócić do swej rodziny jak każde inne dziecko Tą dziną jest grupa cała która się zżyła wzrastała przez wiele lat razem Któż by odmówił tym dzieciom tej jedynej przyjemn-ości w roku szkolnym? Oceniam jednak wysiłki czynione prza Kongres i podziwiam tych l-udzi darząc ich zarazem wdzięcz nością którzy wśród wielkiego zobojętnienia potrafili odczui potrzeby sierót naszych" Jeszcze nie jest zapóźno Ai cja ciągle jeszcze trwa Nie sUp mv nfinr dla eromadki sierot : pOlSKlCfl Każda ofiara naw ma swoją w-ymowę B Pałka Gener Sekretan Jeszcze 1 50009 D P w Nieczech Liczba wysiedleńców z nym statusem D P wynosiła BE terenie Niemiec w miesiącu maj cu b r osób - stre-- J amerykańska 89229 osób stiej łi7-vtvicl- rn 55 939 OSOD 5"c'i francuska 9010 osób r na Kraterze" £!? znowu na czoło listy ogoln j "I- -i J_ TO S1㣠T)TlH w języku ojczysiy- - -- : z Szanowna puduczu"-- Polskich Imigrantów °J ' o W Apt 21 Montreal i konkurs Wydawniczy "P@L1EAD Do dnia 17-g-o czerwca czyli po dziewiątym tygodniu zawodnictwa cała Kanada ńau w: nnarin)at na nainowszą dVlskif1 -- jj j j-iiu-jiu ujrweiu łuury poaniosi uo n "u-j- - r~ zgłoszonych z tego miasta i czyni zeń kandydata do obu per szych nagród! — Na drugim miejscu figuruje M O N T R E z 75 przednłatami a na ł-- ™- Tnonuiniff nnedpł Ostateczne i szczegółowe wyniki konkursu po jego t"} ciu z zaliczeniem załoszeń wvsłanveh nie nóiniei niż w sobotę czerwca ogłosimy po tygodniu Powstaje zapytanie które postawi sobie zapewne niejeden telnik czy i jakie niespodzianki w tym dziesięciotygodnio ogoino - Kanadyjskim współzawodnictwie przyniesie o41: dzień i czv o?ólnv -- unmii- ni--o c?0 nA-n- r ntoresowarna J- - Polonia kanadyjska ma zapewne a mieć P° dla nowych dzieł z zakresu literatury z takim trudem tworOT „„ „ niuai mc uuue:j£fituijy jjuiłłiłu- - — j iicfcjomosci z tymi licznymi czytelnikami którzy nie ~--n- am w naszej pracy słów zachęty i dowodów poparcia za steśmy im szczerze wdzięczni Montreal dnia 18-g- o czerwca 1951 r "POLREAD" - oiuja łvrzewienia czneiniciwa ""--- „ Stowarzyszeniu Arthur autorytatywne p-ochodzeniowej pochodzeniowej najskromniejsza 151471 przynajmniej "wdają finiez i 135 0DD2 |
Tags
Comments
Post a Comment for 000123a