000531 |
Previous | 5 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
—- -a — 7V"Yi ~ "NRjtóf ł- - c1' „ ? 4 ą ' „iH ł'fi iteekliiar: X? jjWgźpJEć 2' 'fi r f t $ e tń? % Cornelia Olis Skinner "MADAME W grudniu 1913 roku Sara Bernhardt wzbogaciła lisię Swoich sukcesów dzięki sztu-ce Jeanne Dorć napisanej przez humorystę Tristana Bernarda lecz nie mającej nic wspólnego z humorem Sara grała w niej rolę matki młodego człowieka skakanego za zabicie rywala który u-wi- ódl jego ukochaną Finał rozgrywał się pod drzwiami więziennej celi w nocy przed egzekucją Matka przyszła po-żegnać się z synem Na kory-tarzu jest ciemno chłopak wi-dzi kobietę przez małe zakra-towane okienko w zamknię-tych drzwiach celi toteż nie poznaje matki bierze ją za swoją niewierną a teraz skru-szoną kochankę W potoku namiętnych słów wyznaje jej miłość a matka milczy żeby mu oszczędzić a-ozczarow-ania Sara w tej tragicznej roli by-ło wspaniała i do głębi wzru-szająca 16 marca 1914 roku naresz-cie Sarę Bernhardt odznaczo-no krzyżem kawalerskim Le-gii Honorowej Ceremonia od-była się na scenie teatru po przedstawieniu i oczekiwano jej z wielkim podnieceniem Aktorzy -- i personel teatru by-li z góry powiadomieni a bi-leter- ki wskazując widzom ich miejsca szeptały z przeję-ciem: "Czy państwo wiedzą że dzisiaj Madame dostanie Legię Honorową?" W antrak-tach ludzie pędzili do naj-bliższej kwiaciarni wykupu-jąc wszystkie kwiaty a po ostatnim akcie zasypali scenę bukietami rzucanymi nad rampą Pewien entuzjasta wpadł na oryginalny pomysł i rzucił zwój szkarłatnej wstęgi — symbol chlubnej "czerwonej wstążeczki" Legii Honorowej — która spłynęła pięknie do stóp Sary- - Gdy kurtyna opadłą po raz ostat-ni aktorzy i pracownicy tea-li- u zgromadzili się na scenie a przedstawiciel rządu przy-piął na piersi artystki naj-bardziej ceniony francuski order i zgodnie ze zwyczajem ucałował ją w oba policzki Podcza tego krótkiego ob-rządku Sarą Bernhardt stała w młodzieńczej pozie z głową Na brytyjskim rynku wy- -' dawniczvm ukazała sie książ- - ka maiora Douglasa Suther-- J landa szeroko omawiana przez j wiele czasopism Maior Dou- - glas noomek pierwszego Eai- -' la of Sulherland z XIII slule-ici- a malowniczo i eruntownie opisał isWe zjawiska tak wy-- i łacinie angielskiego jak po-stać gentlemana Prawdziwy gentleman — pisze maior — tvm niin róż-ni się od nie-ffenUema- na że iako dorastający chłopiec trzvmanv jest z daleka od to- - warzvstwa płci odmiennej I Skoro tvlko wyswobadza sie z ramion niani (opiekuńczych natychmiast w gdzie iedv-n- a osoba płci niemeskiei jest energiczna gosrodvni W cza- - sie wakacji szkolnvch młody gentleman spotvka wnraw-- i dzie starszawe ciotki i akcep-tui- e je przede wszvs+kim z uwaei na prezenty Jeśli mło- - dy gentleman ma siostry po- - zostaie to jego głęboką ta-jemnica — byłoby mu nad wvraz nieprzviemnie gdyby wnadlo im kiedvś do głowy zjawić sie w szkole lub w in-ternacie z wizytą Czy wszyst-ko to oznacza że snrawy sek-su nie mają zupełnie swojego miejsca w programie? Ależ nie! — zaprzecza energicznie major Sulherland — przeciw-nie: malka chłopca przy ja-kiejś okazji z pewnością wspomina w jego obecności coś niecoś o praktykach ptasz-ków i pracowitych pszczółek ale mimo to młody człowiek bardzo długo pozostaje głębo ko przekonany że dzieci znaj-duje sie pod krzakiem agre-stu Kiedyś oczywiście nad-chodzi jednak dzień w któ-rym młode ladies i młodzi gentlemeni obowiązkowo pa-dają sobie w ramiona Ale trudno podobno powiedzieć która ze stron jest wówczas bardziej zakłopotana Gdy młody gentleman jest już żonaty z wielką energią oddaje się podstawowemu ce-lowi swojego małżeństwa mia-nowicie płodzeniu spadkobier-ców Ale nawet bardzo szczę-śliwe "gentlemeńskie stadła" trudno byłoby nazwać roman-tycznymi Okazywanie czuło-ści przychodzi podobno mał-żonkowi z ogromną trudnoś dumnie podniesioną jak gdy-by grała rolę Orlątka Później spróbowała przemówić lecz słowa uwięzły jej w gardle z nadmiaru wzruszenia Za to łzy popłynęły z oczu bez prze-szkód i Madame Bernhardt z niezrównaną godnością cho-ciaż słaniając się odeszła do garderoby Szczęśliwie się złożyło że Jeanne Dore przynosiła zna-czne dochody bo Sara jak zwykle bardzo potrzebowała pieniędzy Wydawała po daw-nemu dużo oszczędności nie miała i coraz posyłała do lombardu jakąś kolię brosz-kę czy pierścionek żeby zdo-być gotówkę Wcale się z tym nie kryła "Nie widzę w tym nic wstydliwego — mówiła — że zastawiam biżuterię Po prostu zaciągam u rządu po-życzkę na lichwiarski pro-cent" Mianowała syna dyrekto-rem administracyjnym swoje-go teatru z płacą o wiele wyż-szą niż zasługiwał Maurice miał wtedy pięćdziesiąt lat dystyngowaną powierzchow-ność i przedwcześnie posiwia-łe włosy Ożenił się powtór-nie lecz z wiekiem nie wy-robił sobie większego poczu-cia odpowiedzialności może dlatego że go od początku wcale nie posiadał Pozostał utrącjuszem i niepoprawnym hazardzistą Kasę z gardero-bą gwiazdy łączył specjalny telefon Często się zdarzało że w antrakcie rozlegał się dzwonek i kasjerka zdener-wowanym głosem meldowała: "Madame pan Maurice przy-szedł i życzy sobie żebym mu oddała cały dzisiejszy wpływ Co mam robić?" Sara znużonym głuchym tonem od-powiadała: "Proszę mu dać te pieniądze" Po korzystnym objeździe miast prowincjonalnych z dramatem Jeanne Dore w po-czątkach lala 1914 r Sara wy-jechała odpocząć na Belle-Isl- e wraz z rodziną to zna-czy z synem synową i wnucz-kami Simone przybyła na wakacje z Anglii przywożąc dziecko Suzanne Seylor peł-niła swoje zwykłe funkcje stawiła się również niezawod efomode cią Również w sytuacjach in-tymnych według majora Su-therlan- da trudno upatrywać w gentlemanie porywającego kochanka: naichętniej nosi bowiem flanelowe piżamy i pachnie szarym mydłem Każdy gentleman — pisze dalej Douglas — jest człon-kiem dobrego klubu Najlep-sze z nich znaiduia sie na St James Street W połud-nie pojawiają sie tam clia-raktery- st vczne postaci soie-szac- e gdzieś w pojedynkę albo parami i znikaiące w bramach różnych domów: ciemno ubrani panowie w ka-peluszach niektórzy w melo-nikach Ci ciemno ubrani panowie to właśnie gentlemeni uda-iac- y sie na południowy lunch do swoich klubów Klubów lak starych i z takimi trady-cia- mi że po prostu wie sie którv z nich za jaką fasadą i pod jakim numerem danej ulicy się mieści Oto — na przvkład — słynny klub "AtliPiieum" nazvwanv rów-nież klubowm Olimpem któ-rego członkami byli niegdyś Dickens i Faraday i Thacke-ra- v i Bertrand Russell Dziś należą do niesio głównie pro-fesorowie uniwersytetów i anglikańscy duchowni a człon-kami honorowymi sa słvnny wirtuoz Yeliudi Menuhin i nie mniej słynny dvrveent Georg Solli Albo Malltravełlers Club założony w roku 1819 dla genilemenów którzy zde-cydowali sie przedsięwziąć po-dróż na kontynent i przewę-drowali po nim co najmniej 500 mil — dziś ponad półlo-rawieczn- e jego tradycje kon-tynuują głównie urzędnicy MSZ z pobliskiej Downing Street Sowo "club" oznacza w tłu-maczeniu zamknięte w sobie stowarzyszenie o celach poli-tycznych społecznych towa-rzyskich ekonomicznych i in-nych Najstarszy z londyń-skich klubów "While's" po-wstał w roku 1693 "Boodles" w 1762 inne nieco później Cześć z nich przez długi czas służyła w pierwszym okresie swego istnienia zamożnym właścicielom ziemskim jako miejsce w którym zatrzymy-wali się w czasie pobytu w slolicy inne ofiarowały swo SARAH na stara gwardia: Clairin sę-dziwy Geoffroy i Luiso Ałtbe-m- e Każdy spędzał czas jak mu się podobało a życie pły-nęło szczęśliwie i spokojnie pod pogodnym bretońslcim niebem 29 czerwca gdy wszyscy od-poczywali w '"Sanatorium" zjawił się zasapany Emile wracając jak zwykle z mia-sta z mnóstwem prowiantów i plikiem paryskich gazet z poprzedniego dnia Z reguły Suzanne Seylor czytała Sarze na głos ważniejsze nowiny Tego popołudnia gazety do-nosiły o zamordowaniu arcy-księc- ia Franciszka Ferdynan-da i jego małżonki w jakimś mieście które nazywało się Sarajewo W zaciszu Belle-Isl- e ten odległy tragiczny in-cydent wydawał się melodra-matem rozgrywającym się gdzieś bardzo daleko Oczywi-ście smutne zdarzenie ale czy możną przejmować się czymś co się dzieje na Pół-wyspie Bałkańskim? Bałkany bardzo się przybliżyły gdy w miesiąc później Austro-Węg-r- y wypowiedziały wojnę Ser-bii a 29 lipca cesarz niemiec-ki — Rosji Groźne chmury zasnuły bretońskic niebo a beztroskie towarzystwo zebra-ne na cyplu wysepki w na-pięciu czekało na rozwój wy-padków nękane nieokreślo-nymi złymi przeczuciami 1 sierpnia Sara zniecierpli-wiona brakiem wiadomości nie zdolna ze względu na chorą nogę wybrać się sama do miasteczka wysłała tam wnuczki żeby wybadały sy-tuacje Lysiąne i Simone po-mknęły dwukołowym powozi-kie- m i zobaczyły przed do-mem mera gromadkę miesz-kańców i rybaków czytają-cych z lękliwym niedowierza-niem wywieszone tam oficjal-ne ogłoszenie Był to rozkaz powszechnej mobilizacji pod-pisany przez prezydenta Poin-care Z ciężkim sercem wra-cały młode kobiety do domu wioząc babce złowróżbne wie-ści Lysianne pisze że Sara szepnęła z rozpaczą: "Mój Boże! Dlaczego nasza cywili-zacja tak się cofa? Każda woj-na nawet zwycięska jest no im członkom możliwość spo-kojnej pracy oraz niczym nie zakłóconego spędzania wolne-go czasu Tutaj można było zaszyć sie w bibliotece (liczba tomów "Atheneum" sięga 75 lys) w czytelni czasopism i gazet w palarni zjeść posiłek w cenie i o jakości nieosiaeal-nych- w lokalach centrum mia-sta przenocować gdy zacho-dziła taka potrzeba Tu można było posiedzieć w fotelu pa-trząc w sufit porozmawiać lub podyskutować o polityce zagrać w karty kości i inne gry godne gentlemana Pra-wdziwego członka klubu ce-chowała zawsze głęboka wier-ność swojemu klubowi w nim spędzał większość swoich po-południ i wieczorów Jakie — poza prawami — ma członek klubu obowiązki? W zasadzie dwa: opłacać składki i zachowywać sie jak gentleman Ale wobec lego co robić z postacią t akiego mister Thynne'a który z wściekłością opuścił kiodvś "While's" po dwóch miesią-cach członkostwa ponieważ wygrał w tvm czasie w karty zaledwie 12 000 funtów? "Obv nigdy nie wrócił" — zapisali w kronice klubu w roku 1789 ciężko doświadczeni współ-członkowie Albo z niejakim lordem Eniswoth który nie zwykł opuszczać "Atheneum" bez kolejnej srebrnej łyżeczki w kieszeni? Albo z calvmi po-koleniami anglikańskich bis-kupów którzy z reguły zapo-minali podobno zwracać w bi-bliotece szacownego klubu wypożyczone w niej tomy? Uważny czytelnik niniejsze-go tekstu zwrócił zapewne uwagę ze znaczna jego część utrzymana jest w czasie prze-szłym Tak jest — bo więk-szość opisanych w nim fak-tów zwyczajów i wydarzeń należy już do zamkniętej lub zamykającej się przeszłości Jeszcze przed drugą wojną światową liczba londyńskich "Klubów genilemenów" się-gała 120 dziś z trudem utrzy-muje się na poziomie czterech dziesiątków Na porządku dziennym są zamknięcia łą-czenia kilku tych instytucji w jedną a ponadto również zmiana ich pierwotnego cha-rakteru Przyczyny są różne od tak decydujących — choć wą klęską ludzkiego rozumu" Trzy dni później po drugiej stronie kanału La Manche Sir Edward Grey wygłosił swoje proroctwo: "Światła gasną nad całą Europą Do końca życia naszego pokolenia nie zajaśnieją znowu!" Wakacje na Bellc-Isl- c trze-ba było pi zerwać Madame Bernhardt wraz z całą świtą wróciła do Paryża W ciągu następnego miesiąca nadcho-dziły z każdym dniem gorsze wiadomości z frontu Przez spustoszoną Belgię Niemcy dotarli do francuskiej grani-cy i wkroczyli na terytorium Francji Jednostki nieprzyja-cielskiej Armii zajęły wysu-nięte na wschód miasta Com-pićgn- e i Meaux niezliczone szeregi żołnierzy w szarych mundurach i pikielhaubach posuwały się nieubłagalnie w giął) kraju Zdawało sie że Paryż nie uniknie okupacji Na ulicach budowano baryka-dy a rząd uważając że męst-wo bez przezorności niewiele jest warte przeniósł się do Bordeaux Przyjaciele błagali Sarę że-by też wyjechała ze stolicy ale odmawiała mówiąc że skoro w 1870 roku nie opuś-ciła miasta nie ma zamiaru uciekać w 1914 AV począt-kach września zjawił się u niej oficjalny wysłannik mi-nistcist-wa wojny z zalece-niem żeby wyjechała z Pary-ża do jakiejś bezpieczniejszej części kraju Mówiono że sta-ło się to z inicjatywy Geor-ges'- a Clemenceau od dawna zaprzyjaźnionego z Sarą Cle-menceau wydawał podówczas gazetę "L'Homme Librę" — "Wolny człowiek" odznacza-jącą się śmiałością wypowie-dzi Gdy podczas wojny cen-zura zaczęła mu kiereszować artykuły redakcyjne zmienił tytuł pisma na "L'IIomme En-chain- e" — "Człowiek spęta-ny" Mając dostęp do pew-nych raportów wywiadu Cle-menceau podobno z poufnych źródeł dowiedział się że naz-wisko Sary Bernhardt figuru-je na liście zakładników któ-rych Kaiser zamierza po zdo-byciu Paryża aresztować i przewieźć do Berlina prozaicznych — jak kolosalny wzrost kosztów utrzymania którego składki członkowskie nie mogą pokryć Londyński krajobraz klubo-wy był w założeniu swoim krajobrazem zaludnionym wy-łącznie pi zez mężczyzn Był oaza męskiego relaksu no pra-cy i trudach żvcia rodzinnego Ale zmieniła się pozycja an-gielskiej kobiety Otóż 1o Współczesne żony genilemenów nie godzą sie juz na dzielenie męża z jego klubem zwłaszcza jeżeli rów-nież pracuia zaAvodowo — a i sami gentlemeni po pracy maiac perspektywo długiego doiazdu do domu przez zatło-czone do granic możliwości ulice wola mieć wszystkie trudności dnia możliwie szyb-ko poza sobą i wybieraia per-spektywę pantofli wvpodnego fotela i ekranu telewizyjnego we wlasiwm mieszkaniu Wy-bieraia zapewne i dlateeo że — micdzv nami mówiąc — wielu z nich po prostu boi się trochę swojej "poczciwej sta-rej" lub "moroweeo kumpla" utracić Demografowie sy-gnalizują bowiem od lat wy-raźną nadwyżkę liczby męż-czyzn nad liczba kobiet zwła-szcza w młodszych pokole-niach oraz absolutny zanik zjawiska starych panien A ponadto co trzecie małżeń-stwo (przed 15 laty bvło je-szcze co piętnaste) kończy się rozwodem o który coraz czę-ściej występują kobiety A wiec strzeżonego Pan Bóg strzeże Tał: więc większość klubów przy St James Street świeci wieczorami pustka Instytucja klubu zmienia się powoli w miejsce do którego podąża sie w południe na niedrogi lunch i ewentualnie wpada jeszcze po pracy na bezalko-holowego drinka aby spotkać się — lak tak — z wracającą ze swojej pracy żoną z którą jedzie się potem razem do do-mu Tak jest wszystkie arcy-mesk- ie londyńskie kluby mu-siały w ostatnich latach otwo-rzyć swoje podwoje dla pań "Carllon" poświęcił dla nich nawet pomieszczenia biblio-teczne zamieniając je na sa-lony Wanda Tycner Sara śmiała się z przypusz-czenia że Niemcy ją upatrzy-li na zakładniczkę trochę jej to nawet pochlebiało ale nie mogła traktować ty cli ostrze-żeń poważnie Wysłannik mi-nisterstwa wojny uderzył w inny ton i zaczął tłumaczyć że rząd nie może się zgodzić na ryzyko utracenia aitystki która jest droga całemu na-lodo- wi Ten argument prze-konał Sarę i zdecydowała się na wyjazd do Andornos-Les--Bain- s w Gironde Miała tam pojechać koleją W oznaczonym dniu wysłała rano Emile'a po taksówkę Służący wrócił po dłuższym czasie i zameldował że nie mógł znaleźć żadnej taksów-ki Maurice który w tym sa-mym co Emile celu wybiegł na miasto również nic nie wskórał W końcu udało się zdobyć jakiś rozklekotany we-hikuł i cała rodzina wraz z ba-gażami załadowała się do nie-go Madame Sara musiała sie-dzieć z nogą sztywno wyciąg-niętą przed siebie bo lekarze po wyczeipaniu wszelkich in-nych środków uznali za ko-nieczne unieruchomienie ca-łej chorej kończyny w gipsie Myśląc z iozpaczą i Ickiem że nigdy już może nie zobaczy Paryża w całej jego krasie kazała się wieźć okrężną dro-gą przez Pola Elizejskie Skrę-cając w tę piękną arterię uj CSCZ Profesor Wacław Sierpiń-ski jest niewątpliwie pierw-szym wielkim matematykiem który rozsławił imię Polski w świecie choć wcale nie wy-różniał się w dzieciństwie kompulciową pamięcią cyfro-wa ani wrodzoną znajomością tabliczki mnożenia Natomiast wyróżniał się — jak powia-dają biograiowie — przecie wszystkim pracowitością i u-miejętn- ością współdziałania z kolektywom Jego nazwisko równie czę-sto liguruje w podręcznikach algebry i tygonometiii jak i w pamięci jego uczniów któ-rzy wspominają profesora Sierpińskiego przede wszyst-kim jako wspaniałego organi-zatora badań naukowych Pi zez cale życie konsekwen-tnie twierdził że wszelkie sukcesy w badaniach nauko-wych w XX wieku są możli-we jedynie dzięki koncentra-cji wysiłków na wybranej dziedzinie wiedzy Z jego inicjatywy powstało jedno z pierwszych czaso-pism matematycznych "Fun-damcnl- e Malhcrnatica' wokół którego skupili się wszyscy wybitni polscy matematycy W pracy badawczej profe-sor Wacław Siei piński był konsekwentnym izecznikiem ciągłości pracy inspiracji wzajemnej poprzez przekazy-wanie wyników i projektów badawczych oraz rzecznikiem osobistych przyjaźni międy uczniami i profesorami Dzię-ki stosowaniu tych zasad pro-fesor Sierpiński w ciągu swe-go długiego i pracowitego ży-cia rozpracował teorię mno-gości topologię teorie funk-cji rzeczywistych i liczi) ana-- Ceramika stołowa z Bochni ma własny surowy wdzięk Jest prosta ciężka i funkcjo-nalna o barwie szkliwa tak soczystej jak polska ziemia z której ją wyprodukowano Naczynia wytwarzane są wy-łącznie z surowców natural-nych głównie glin spiowadza-nycl- i z okolic Bolesławca Ze-brzydo- wa i Jaroszowa oraz drobniutkiego siwego piasku spod Tomaszowa Mazowiec-kiego Charakterystyczne cze-koladowe szkliwo zdobiące zazwyczaj zewnętrzną po-wierzchnię naczyń wyrabiane jest z gliny sprowadzanej aż spod zachodniej granicy Kraj-u- Kamionki — jak potocznie nazywana jest ceramika pro-dukowana według lej techno-logii — nie zawierają toksycz-nych substancji "chemicznych Są więc nie tylko piękne ale również zdrowe Wyroby ceramiczne z Boch-ni przybierały obecny wygląd stopniowo Wszystko zaczęło sie w 1919 roku gdy niejaki Henryk Mincer 7alożył w po-bliskim Kolankowie mały za-kład ceramiczny Z miejsco-wych glin ceglarskich wyra-biano w nim garnki i gąsiory któie na jarmarkach sprzeda-wano okolicznościowym wieś-niakom wprost z furmanek Jakże odlegle (o casy gdy zatrudnieni u Minccra gam-caiz- c wszystkie czynności wy-konywali ręcznie Tylko to że za surowiec służyła im czer rzała ze ' zdumieniem długą kolumnę ciężarówek i niezli-czonych taksówek zapełnio-nych przez żołnierzy Później miała się dowiedzieć że by-ły todzielne paryskie taksów-ki które posłużyły do prze-rzucenia na front znacznych posiłków dla wsparcia Piątej Armii i umożliwiły sławny "Cud nad Marną" Lysiane opowiada że jakiś oficer za-trzymał ich i ostro spytał kie-rowcę dlaczego nie zgłosił się ze swoim 'wozem do dys-pozycji dowództwa jedno-cześnie otworzył drzwiczki i nakazał pasażerom wysiąść Nagle urwał w pól słowa: zobaczył Sarę Bernhardt któ-ra siedziała w milczeniu z biedną chorą nogą wyciągnię-tą sztywno naprzód Oficer podniósł rękę do czapki i za-salutował — Proszę wybaczyć Mada-me Nie wiedziałem! — I zwrócił się do kierowcy: — Zawieźcie Madame Bernhardt na dworzec a polem zamel-dujcie się do dyspozycji woj-ska Pizelożijla Maria Slibnieioska Fragment biografii wiel-kiej akloiki francuskiej za-czerpnięty z książki pi "Ma-dame Sarah" iconczonosci lizęnalematyczną w 720 pra-cach oryginalnych które przedstawił w 107 aitykułach i przemówieniach oraz 57 podręcznikach skryptach i broszurach Prot' Sierpiński urodził się w Warszawie 14 marca 1882 zmail w 1969 roku Tutaj wychował się ukończył uni-wersytet i uzyskał katedrę profesora na Wydziale Matc-matyczno-Filozoficzn-ym Uni-wersytetu Przeważającą część swego życia (ponad 60 lat) spędził w proiesorskiej to-dze Czas dzielił między wła-sną pracę naukową oraz wy-kłady i współdziałanie ze śro-dowiskiem matematycznym Był członkiem honorowym i działaczem zarządów wielu towarzystw naukowych pol-skich i zagranicznych Od pierwszego zjazdu organiza-cyjnego Polskiego Towarzyst-wa Matematycznego w 1911 roku uczestniczył we wszyst-kich konferencjach matema-tyków polskich i europej-skich Uczestniczył w pracach badawczych matematyków bułgarskich czeskich holen-dciskic- h i jugosłowiańskich Posiadał doktoraty honoris causa uniwersytetów w Am-sterdamie Bordeaux Lwo-wie Moskwie Paryżu Pra-dze Sofii i Wrocławiu Jego imieniem nazwano je-den z kraterów księżycowych i jedną z ulic warszawskich Podobnie jak M Kopernik astronomię tak prof W Sier-piński polską matematykę wprowadził do skarbnicy na-uki światowej Stefan Lewandowski Surowy wona glina zamiast mąki od-różniało icli przy pracy od piekarzy Dziś glinę i piasek micie się w młynach kulo-wych a wyrabia mechanicz-nymi prasami W malej mo-delarni zakładowej powstają gipsowe negatywy słynnych kamionek Kubki dzbanki "flaczarki" garnki' i beczki Tradycyjna bocheńska ka-mionka od wewnątrz pokryła jest białym szkliwem na zew-nątrz brązowym Spieczony w temperaturze do 1300°C cze-rep jest trwały i lśniący Zakładowi modelarze wpro-wadzają do produkcji coraz to nowe wyroby — min tak zwana galanterię czyli świecz-niki karafki wazony pucha-ry Jednak swoją sławą bo-cheńska kamionka zawdzięcza najstarszym naczyniom stoło-wym produkowanym od lat i wyrosłym z okolicznych tra-dycji Bochnia to miasto żyjące w zasięgu ciepłego blasku Kra-kowa a jednocześnie dosta-tecznie od niego odległe by zachować własny charakter Praslaiy ośrodek gónictwa solnego leżący na ważnym szlaku wiodącym na Węgry We wskazanym przez księż-niczkę Kingę miejscu oprócz pierścienia który jak głosi le-genda wyrzuciła będąc jesz-cze na rodzinnych Węgrzech wydobyto tutaj pierwszą bry-łę soli Kazimierz Wielki zało-żył w Bochni kopalnie królew-skie tzw żupy solne W centrum miasta przy Ksr iera po Tak się przywykło już mó-wić że polska muzyka zrobiła po wojnie wielką światową ka-rierę I nawet poprawka na "międzynarodowy" powszech-nie zrozumiały język lej sztu-ki ułatwiający mu komuniko-wanie się z odbiorcami nie jest w stanie umniejszyć tych sukcesów Polski udział w światowej kulturze w ogóle jest znacz-ny realizacja wszystkich naj-szczytniejszych założeń i uchwał Aktu Końcowego z Helsinek o międzynarodowej współpracy na drodze do wza-jemnego poznania się wyra-ża się po naszej stronie impo-nującymi liczbami kontaktów kulturalnych z zagranicą Wy-starczy powiedzieć że tylko w bieżącym roku poza grani-cami kraju odbędzie się ogó-łem 400 polskich wystaw pla-stycznych fotograficznych sztuki ludowej ponad 600 ze-społów -- teatralnych orkiestr baletowych oraz pieśni i tań-ca teatrów wystąpi przed ob-cą publicznością — podobnie jak 1200 solistów koncerto-wać będzie na wszystkich kon-tynentach Muzyka zajmuje szczegól-nie eksponowane miejsce a w takiej dziedzinie jak kom pozycja nasze osiągnięcia — co jest siało podkreślane na świecie — nie mają sobie rów-nych Siało się już regułą że największe i najsławniejsze instytucje muzyczne zagra-niczne zamawiają u polskich twórców dzieła na okolicznoś-ciowe święta kulturalne i na-rodowe a przy tytułach utwo-rów Witolda Lutosławskiego Tadeusza Bairda Krzysztofa Pendereckiego i in widnieją miejsca światowych prawyko-nań wielu zagranicznych kra-jów Również i w dziedzinie wy-konawstwa obecność na ob-cych estradach jest stale za-uważalna średnio w przecią-gu każdego roku wyjeżdża z Polski na występy ok 7500 artystów' (łącznie z członkami orkiestr): dają oni w sumie ponad 4000 audycji — oraz sto nagrań pyłowych dla ra-dia i telewizji w trzydziestu krajach świata Są one wymierne nazwiska-mi nie tylko kompozytorów takich jak poza już wymie-nionymi Wojciecha Kilara Zygmunta Krauze Mikołaja Henryka Góreckiego Kazimie-rza Serockiego Grażyny Ba-cewicz i in których dzieła nagradzane są i grane na estradach całego świata rów-nież w dziedzinach wykonaw-czych mamy do zanotowania określone sukcesy: to znako-mita pianistyka Lidii Grychto-łówn- y Haliny Czcrny-Stefań-ski- ej i z młodszego pokolenia Krystiana Zimermana i Pio-tra Palecznego to znakomita wiolinistyka Konstantego An-drzeja Kulki i Wandy Wiłko-mirskiej to cala plejada dy-rygentów od Rowickiego Kor-da Semkowa Wisłockiego Czyża i Krenza po młodych a wielce przecie ulalentowa- - starej kopalni mieści się ry-nek na którym stoi pomnik Kazimierza Wielkiego króla chłopów i opiekuna miast do-broczyńcy Bochni jak głosi tablica z dedykacją Dzięki so-li bowiem miasto rozwijało się przez wiele wieków z soli sły-nęło a sól zaćmiewała sławą wszystko inne co z Bochni Może dlatego wieść o kamion-kach bocheńskich dotarła po-za granice Polski dopiero osta-tnio gdy wysłużona kopalnia została zamknięta i przezna-czona na sanatorium dla osób cierpiących na choroby ukła-du oddechowego i alergie Bocheńskie kamionki odkrył dla Zachodu rodak z Anglii pan Janusz Lubkowski Naj-dłużej bo już od czterech łat Anglicy kupują kamionkowe kubki czajniki dzbanki i mi-seczki zwane "flaczarkami" (od nazwy podawanych w nich polskich flaków) Ostat-nio zamówienia na kamionko-we garnki dzbanki i salater-ki napływają z Belgii Francji i Republiki Federalnej Nie-miec Największą popularnością cieszy się jednak bocheńska kamionka we własnej ojczyź-nie W całej Polsce gospody-nie kiszą kapustę i ogórki w kamionkowych beczkach zsia-dłe mleko smakuje najlepiej z bocheńskich kwasiarek dzbanki makutry i garnki stanowią ceniony sprzęt w każdej kuchni Teresa Bułhak wdzięk kamionki Iskiej muzyki nycli jak Kasprzyk Wit czy wreszcie Jerzy Maksymiuk który stal się ostatnimi czasy prawdziwą sensacją artystycz-ną w świecie ze swoją Polską Orkiestrą Kameralną zespo-łem reprezentującym najwyż-szy europejski poziom A wo-kalistyka? Stefania Woylowicz i Halina Łukomska Teresa Źylls-Gar- a i Wiesław Ochman i dwa nowe ciekawe zjawis-ka — Ewa Maria Podleś i Urszula Mitręga Nie sposób tu wymienić wszystkich: trzeba by wielu stron aby nie pominąć na-zwisk tych artystów którzy przecież przez okres powo-jenny byli współtwórcami pol-skiej kultury muzycznej któ-rzy dawali chlubne świadec-two jej poziomowi w czasie swoich występów zagranicz-nych Kultura muzyczna prezen-towana jest obcym również na terenie Polski wystarczy wymienić choćby dwa ale o zasięgu międzynarodowym fe-stiwale: muzyki współczesnej "Warszawska Jesień" (odby wany juz od ponad dwudzie-stu lat) oiaz oratoryjno-kan-tatow- y "Vratislavia Cantans" we Wrocławiu (mający za so-bą więcej jak dziesięć lat istnienia) — na których spo-tykają się nie tylko soliści i zespoły z wielu krajów ale również i muzyka wywodząca sie z różnych państw z oczy-wistą jednak w takiej sytuacji dominacją twórczości polskiej W drodze wymiany polscy artyści biorą udział w wielu i sławnych festiwalach euro-pejskich: tylko w tym roku siedem zespołów z dyrygen-tami oraz sześciu solistów weźmie udział w kilku naj-większych festiwalach euro-pejskich (nie licząc oczywiście pomniejszych nie o takim zna-czeniu jak Edynburg czy Ho-landia) Gdybyśmy chcieli sięgnąć po inną jeszcze dziedzinę obrazującą pozycję światową polskiej muzyki należałoby wymienić kilkadziesiąt nagród zdobytych przez polskich twórców na międzynarodo-wych konkursach' kompozytor-skich te wszystkie wyróżnie-nia— doktoraty honoris causa i członkostwa honorowe sław-n- j eh instytucji muzycznych zaproszenia na'wyklady o mu-zyce współczesnej jakie adre-sują największe uczelnie świa-towe do polskich twórców ild itp Wielkie światowe uroczy-stości wiążą się często z pra-wykonaniem zamówionych u polskich twórców dzieł mu-zycznych To przecież na uro-czystości oświęcimskie Krzysz-tof Penderecki pisał "Dies Irae" to on czcił rocznicę tragicznej Hiroszymy swoim "Trenem" — tak jak póź-niej pisał swoją "Kosmogo-nie- " na zlecenie U Tanta na XXV-lcci- e ONZ jak potem jeszcze swój "Raj utracony" na 200-leci- e istnienia Stanów Zjednoczonych AP A to prze-cież przykład jednego kom-pozytoi- a polskiego — wpraw-dzie najgłośniejszego — który wpisał się także jako pierw-szy Polak na listę kompozy-torów których dzieła wysta-wiane były w mediolańskiej sławnej "La Scali" Polem również drugiego aktu "Raju utraconego" wysłuchał 7a mu-rami Watykanu Papież Jan Paweł II — i był to lównież pierwszy przypadek aby dzie-ło muzyczne z wykonawcami świeckimi przekroczyło mury państwa kościelnego A było 'to przecież dzieło kompozyto-ra polskiego Kariera polskiej muzyki: powodzenie które nie wzięło się pizecież z niczego Złożyło sie na to działanie utalento-wanych jednostek wychowa-nych w głębokim szacunku dla tradycji narodowej sztuki w warunkach pełnej pomocy i opieki państwa nad kulturą Dzięki temu zbieramy bo-gate plony I mamy sie czym chlubić przed całym światem Polska muzyka wyrosła z wielkich wspaniałych trady-cji przeszłości Chopina Mo-niuszki Szymanów skiego Utrwalona została i doprowa-dzona do światowej pozycji dzięki pełnej opiece mecenatu ludowego państwa pozwalają-cej wykorzystać każdy talent Nazwiska przedstawicieli mło-dego pokolenia: Krystiana Zi-mermana Ewy Podleś Urszu-li Mitręgi Jacka Kasprzyka i tylu jeszcze tylu innych młó-ci j eh aitystów pozwalają nam wierz} ć w pomyślną przysz-łość i szanse dalszego utrwa-lania i pomnażania sukcesów Zdzisław Sierpiński
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, August 18, 1980 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1980-08-18 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Identifier | ZwilaD2001220 |
Description
Title | 000531 |
OCR text | —- -a — 7V"Yi ~ "NRjtóf ł- - c1' „ ? 4 ą ' „iH ł'fi iteekliiar: X? jjWgźpJEć 2' 'fi r f t $ e tń? % Cornelia Olis Skinner "MADAME W grudniu 1913 roku Sara Bernhardt wzbogaciła lisię Swoich sukcesów dzięki sztu-ce Jeanne Dorć napisanej przez humorystę Tristana Bernarda lecz nie mającej nic wspólnego z humorem Sara grała w niej rolę matki młodego człowieka skakanego za zabicie rywala który u-wi- ódl jego ukochaną Finał rozgrywał się pod drzwiami więziennej celi w nocy przed egzekucją Matka przyszła po-żegnać się z synem Na kory-tarzu jest ciemno chłopak wi-dzi kobietę przez małe zakra-towane okienko w zamknię-tych drzwiach celi toteż nie poznaje matki bierze ją za swoją niewierną a teraz skru-szoną kochankę W potoku namiętnych słów wyznaje jej miłość a matka milczy żeby mu oszczędzić a-ozczarow-ania Sara w tej tragicznej roli by-ło wspaniała i do głębi wzru-szająca 16 marca 1914 roku naresz-cie Sarę Bernhardt odznaczo-no krzyżem kawalerskim Le-gii Honorowej Ceremonia od-była się na scenie teatru po przedstawieniu i oczekiwano jej z wielkim podnieceniem Aktorzy -- i personel teatru by-li z góry powiadomieni a bi-leter- ki wskazując widzom ich miejsca szeptały z przeję-ciem: "Czy państwo wiedzą że dzisiaj Madame dostanie Legię Honorową?" W antrak-tach ludzie pędzili do naj-bliższej kwiaciarni wykupu-jąc wszystkie kwiaty a po ostatnim akcie zasypali scenę bukietami rzucanymi nad rampą Pewien entuzjasta wpadł na oryginalny pomysł i rzucił zwój szkarłatnej wstęgi — symbol chlubnej "czerwonej wstążeczki" Legii Honorowej — która spłynęła pięknie do stóp Sary- - Gdy kurtyna opadłą po raz ostat-ni aktorzy i pracownicy tea-li- u zgromadzili się na scenie a przedstawiciel rządu przy-piął na piersi artystki naj-bardziej ceniony francuski order i zgodnie ze zwyczajem ucałował ją w oba policzki Podcza tego krótkiego ob-rządku Sarą Bernhardt stała w młodzieńczej pozie z głową Na brytyjskim rynku wy- -' dawniczvm ukazała sie książ- - ka maiora Douglasa Suther-- J landa szeroko omawiana przez j wiele czasopism Maior Dou- - glas noomek pierwszego Eai- -' la of Sulherland z XIII slule-ici- a malowniczo i eruntownie opisał isWe zjawiska tak wy-- i łacinie angielskiego jak po-stać gentlemana Prawdziwy gentleman — pisze maior — tvm niin róż-ni się od nie-ffenUema- na że iako dorastający chłopiec trzvmanv jest z daleka od to- - warzvstwa płci odmiennej I Skoro tvlko wyswobadza sie z ramion niani (opiekuńczych natychmiast w gdzie iedv-n- a osoba płci niemeskiei jest energiczna gosrodvni W cza- - sie wakacji szkolnvch młody gentleman spotvka wnraw-- i dzie starszawe ciotki i akcep-tui- e je przede wszvs+kim z uwaei na prezenty Jeśli mło- - dy gentleman ma siostry po- - zostaie to jego głęboką ta-jemnica — byłoby mu nad wvraz nieprzviemnie gdyby wnadlo im kiedvś do głowy zjawić sie w szkole lub w in-ternacie z wizytą Czy wszyst-ko to oznacza że snrawy sek-su nie mają zupełnie swojego miejsca w programie? Ależ nie! — zaprzecza energicznie major Sulherland — przeciw-nie: malka chłopca przy ja-kiejś okazji z pewnością wspomina w jego obecności coś niecoś o praktykach ptasz-ków i pracowitych pszczółek ale mimo to młody człowiek bardzo długo pozostaje głębo ko przekonany że dzieci znaj-duje sie pod krzakiem agre-stu Kiedyś oczywiście nad-chodzi jednak dzień w któ-rym młode ladies i młodzi gentlemeni obowiązkowo pa-dają sobie w ramiona Ale trudno podobno powiedzieć która ze stron jest wówczas bardziej zakłopotana Gdy młody gentleman jest już żonaty z wielką energią oddaje się podstawowemu ce-lowi swojego małżeństwa mia-nowicie płodzeniu spadkobier-ców Ale nawet bardzo szczę-śliwe "gentlemeńskie stadła" trudno byłoby nazwać roman-tycznymi Okazywanie czuło-ści przychodzi podobno mał-żonkowi z ogromną trudnoś dumnie podniesioną jak gdy-by grała rolę Orlątka Później spróbowała przemówić lecz słowa uwięzły jej w gardle z nadmiaru wzruszenia Za to łzy popłynęły z oczu bez prze-szkód i Madame Bernhardt z niezrównaną godnością cho-ciaż słaniając się odeszła do garderoby Szczęśliwie się złożyło że Jeanne Dore przynosiła zna-czne dochody bo Sara jak zwykle bardzo potrzebowała pieniędzy Wydawała po daw-nemu dużo oszczędności nie miała i coraz posyłała do lombardu jakąś kolię brosz-kę czy pierścionek żeby zdo-być gotówkę Wcale się z tym nie kryła "Nie widzę w tym nic wstydliwego — mówiła — że zastawiam biżuterię Po prostu zaciągam u rządu po-życzkę na lichwiarski pro-cent" Mianowała syna dyrekto-rem administracyjnym swoje-go teatru z płacą o wiele wyż-szą niż zasługiwał Maurice miał wtedy pięćdziesiąt lat dystyngowaną powierzchow-ność i przedwcześnie posiwia-łe włosy Ożenił się powtór-nie lecz z wiekiem nie wy-robił sobie większego poczu-cia odpowiedzialności może dlatego że go od początku wcale nie posiadał Pozostał utrącjuszem i niepoprawnym hazardzistą Kasę z gardero-bą gwiazdy łączył specjalny telefon Często się zdarzało że w antrakcie rozlegał się dzwonek i kasjerka zdener-wowanym głosem meldowała: "Madame pan Maurice przy-szedł i życzy sobie żebym mu oddała cały dzisiejszy wpływ Co mam robić?" Sara znużonym głuchym tonem od-powiadała: "Proszę mu dać te pieniądze" Po korzystnym objeździe miast prowincjonalnych z dramatem Jeanne Dore w po-czątkach lala 1914 r Sara wy-jechała odpocząć na Belle-Isl- e wraz z rodziną to zna-czy z synem synową i wnucz-kami Simone przybyła na wakacje z Anglii przywożąc dziecko Suzanne Seylor peł-niła swoje zwykłe funkcje stawiła się również niezawod efomode cią Również w sytuacjach in-tymnych według majora Su-therlan- da trudno upatrywać w gentlemanie porywającego kochanka: naichętniej nosi bowiem flanelowe piżamy i pachnie szarym mydłem Każdy gentleman — pisze dalej Douglas — jest człon-kiem dobrego klubu Najlep-sze z nich znaiduia sie na St James Street W połud-nie pojawiają sie tam clia-raktery- st vczne postaci soie-szac- e gdzieś w pojedynkę albo parami i znikaiące w bramach różnych domów: ciemno ubrani panowie w ka-peluszach niektórzy w melo-nikach Ci ciemno ubrani panowie to właśnie gentlemeni uda-iac- y sie na południowy lunch do swoich klubów Klubów lak starych i z takimi trady-cia- mi że po prostu wie sie którv z nich za jaką fasadą i pod jakim numerem danej ulicy się mieści Oto — na przvkład — słynny klub "AtliPiieum" nazvwanv rów-nież klubowm Olimpem któ-rego członkami byli niegdyś Dickens i Faraday i Thacke-ra- v i Bertrand Russell Dziś należą do niesio głównie pro-fesorowie uniwersytetów i anglikańscy duchowni a człon-kami honorowymi sa słvnny wirtuoz Yeliudi Menuhin i nie mniej słynny dvrveent Georg Solli Albo Malltravełlers Club założony w roku 1819 dla genilemenów którzy zde-cydowali sie przedsięwziąć po-dróż na kontynent i przewę-drowali po nim co najmniej 500 mil — dziś ponad półlo-rawieczn- e jego tradycje kon-tynuują głównie urzędnicy MSZ z pobliskiej Downing Street Sowo "club" oznacza w tłu-maczeniu zamknięte w sobie stowarzyszenie o celach poli-tycznych społecznych towa-rzyskich ekonomicznych i in-nych Najstarszy z londyń-skich klubów "While's" po-wstał w roku 1693 "Boodles" w 1762 inne nieco później Cześć z nich przez długi czas służyła w pierwszym okresie swego istnienia zamożnym właścicielom ziemskim jako miejsce w którym zatrzymy-wali się w czasie pobytu w slolicy inne ofiarowały swo SARAH na stara gwardia: Clairin sę-dziwy Geoffroy i Luiso Ałtbe-m- e Każdy spędzał czas jak mu się podobało a życie pły-nęło szczęśliwie i spokojnie pod pogodnym bretońslcim niebem 29 czerwca gdy wszyscy od-poczywali w '"Sanatorium" zjawił się zasapany Emile wracając jak zwykle z mia-sta z mnóstwem prowiantów i plikiem paryskich gazet z poprzedniego dnia Z reguły Suzanne Seylor czytała Sarze na głos ważniejsze nowiny Tego popołudnia gazety do-nosiły o zamordowaniu arcy-księc- ia Franciszka Ferdynan-da i jego małżonki w jakimś mieście które nazywało się Sarajewo W zaciszu Belle-Isl- e ten odległy tragiczny in-cydent wydawał się melodra-matem rozgrywającym się gdzieś bardzo daleko Oczywi-ście smutne zdarzenie ale czy możną przejmować się czymś co się dzieje na Pół-wyspie Bałkańskim? Bałkany bardzo się przybliżyły gdy w miesiąc później Austro-Węg-r- y wypowiedziały wojnę Ser-bii a 29 lipca cesarz niemiec-ki — Rosji Groźne chmury zasnuły bretońskic niebo a beztroskie towarzystwo zebra-ne na cyplu wysepki w na-pięciu czekało na rozwój wy-padków nękane nieokreślo-nymi złymi przeczuciami 1 sierpnia Sara zniecierpli-wiona brakiem wiadomości nie zdolna ze względu na chorą nogę wybrać się sama do miasteczka wysłała tam wnuczki żeby wybadały sy-tuacje Lysiąne i Simone po-mknęły dwukołowym powozi-kie- m i zobaczyły przed do-mem mera gromadkę miesz-kańców i rybaków czytają-cych z lękliwym niedowierza-niem wywieszone tam oficjal-ne ogłoszenie Był to rozkaz powszechnej mobilizacji pod-pisany przez prezydenta Poin-care Z ciężkim sercem wra-cały młode kobiety do domu wioząc babce złowróżbne wie-ści Lysianne pisze że Sara szepnęła z rozpaczą: "Mój Boże! Dlaczego nasza cywili-zacja tak się cofa? Każda woj-na nawet zwycięska jest no im członkom możliwość spo-kojnej pracy oraz niczym nie zakłóconego spędzania wolne-go czasu Tutaj można było zaszyć sie w bibliotece (liczba tomów "Atheneum" sięga 75 lys) w czytelni czasopism i gazet w palarni zjeść posiłek w cenie i o jakości nieosiaeal-nych- w lokalach centrum mia-sta przenocować gdy zacho-dziła taka potrzeba Tu można było posiedzieć w fotelu pa-trząc w sufit porozmawiać lub podyskutować o polityce zagrać w karty kości i inne gry godne gentlemana Pra-wdziwego członka klubu ce-chowała zawsze głęboka wier-ność swojemu klubowi w nim spędzał większość swoich po-południ i wieczorów Jakie — poza prawami — ma członek klubu obowiązki? W zasadzie dwa: opłacać składki i zachowywać sie jak gentleman Ale wobec lego co robić z postacią t akiego mister Thynne'a który z wściekłością opuścił kiodvś "While's" po dwóch miesią-cach członkostwa ponieważ wygrał w tvm czasie w karty zaledwie 12 000 funtów? "Obv nigdy nie wrócił" — zapisali w kronice klubu w roku 1789 ciężko doświadczeni współ-członkowie Albo z niejakim lordem Eniswoth który nie zwykł opuszczać "Atheneum" bez kolejnej srebrnej łyżeczki w kieszeni? Albo z calvmi po-koleniami anglikańskich bis-kupów którzy z reguły zapo-minali podobno zwracać w bi-bliotece szacownego klubu wypożyczone w niej tomy? Uważny czytelnik niniejsze-go tekstu zwrócił zapewne uwagę ze znaczna jego część utrzymana jest w czasie prze-szłym Tak jest — bo więk-szość opisanych w nim fak-tów zwyczajów i wydarzeń należy już do zamkniętej lub zamykającej się przeszłości Jeszcze przed drugą wojną światową liczba londyńskich "Klubów genilemenów" się-gała 120 dziś z trudem utrzy-muje się na poziomie czterech dziesiątków Na porządku dziennym są zamknięcia łą-czenia kilku tych instytucji w jedną a ponadto również zmiana ich pierwotnego cha-rakteru Przyczyny są różne od tak decydujących — choć wą klęską ludzkiego rozumu" Trzy dni później po drugiej stronie kanału La Manche Sir Edward Grey wygłosił swoje proroctwo: "Światła gasną nad całą Europą Do końca życia naszego pokolenia nie zajaśnieją znowu!" Wakacje na Bellc-Isl- c trze-ba było pi zerwać Madame Bernhardt wraz z całą świtą wróciła do Paryża W ciągu następnego miesiąca nadcho-dziły z każdym dniem gorsze wiadomości z frontu Przez spustoszoną Belgię Niemcy dotarli do francuskiej grani-cy i wkroczyli na terytorium Francji Jednostki nieprzyja-cielskiej Armii zajęły wysu-nięte na wschód miasta Com-pićgn- e i Meaux niezliczone szeregi żołnierzy w szarych mundurach i pikielhaubach posuwały się nieubłagalnie w giął) kraju Zdawało sie że Paryż nie uniknie okupacji Na ulicach budowano baryka-dy a rząd uważając że męst-wo bez przezorności niewiele jest warte przeniósł się do Bordeaux Przyjaciele błagali Sarę że-by też wyjechała ze stolicy ale odmawiała mówiąc że skoro w 1870 roku nie opuś-ciła miasta nie ma zamiaru uciekać w 1914 AV począt-kach września zjawił się u niej oficjalny wysłannik mi-nistcist-wa wojny z zalece-niem żeby wyjechała z Pary-ża do jakiejś bezpieczniejszej części kraju Mówiono że sta-ło się to z inicjatywy Geor-ges'- a Clemenceau od dawna zaprzyjaźnionego z Sarą Cle-menceau wydawał podówczas gazetę "L'Homme Librę" — "Wolny człowiek" odznacza-jącą się śmiałością wypowie-dzi Gdy podczas wojny cen-zura zaczęła mu kiereszować artykuły redakcyjne zmienił tytuł pisma na "L'IIomme En-chain- e" — "Człowiek spęta-ny" Mając dostęp do pew-nych raportów wywiadu Cle-menceau podobno z poufnych źródeł dowiedział się że naz-wisko Sary Bernhardt figuru-je na liście zakładników któ-rych Kaiser zamierza po zdo-byciu Paryża aresztować i przewieźć do Berlina prozaicznych — jak kolosalny wzrost kosztów utrzymania którego składki członkowskie nie mogą pokryć Londyński krajobraz klubo-wy był w założeniu swoim krajobrazem zaludnionym wy-łącznie pi zez mężczyzn Był oaza męskiego relaksu no pra-cy i trudach żvcia rodzinnego Ale zmieniła się pozycja an-gielskiej kobiety Otóż 1o Współczesne żony genilemenów nie godzą sie juz na dzielenie męża z jego klubem zwłaszcza jeżeli rów-nież pracuia zaAvodowo — a i sami gentlemeni po pracy maiac perspektywo długiego doiazdu do domu przez zatło-czone do granic możliwości ulice wola mieć wszystkie trudności dnia możliwie szyb-ko poza sobą i wybieraia per-spektywę pantofli wvpodnego fotela i ekranu telewizyjnego we wlasiwm mieszkaniu Wy-bieraia zapewne i dlateeo że — micdzv nami mówiąc — wielu z nich po prostu boi się trochę swojej "poczciwej sta-rej" lub "moroweeo kumpla" utracić Demografowie sy-gnalizują bowiem od lat wy-raźną nadwyżkę liczby męż-czyzn nad liczba kobiet zwła-szcza w młodszych pokole-niach oraz absolutny zanik zjawiska starych panien A ponadto co trzecie małżeń-stwo (przed 15 laty bvło je-szcze co piętnaste) kończy się rozwodem o który coraz czę-ściej występują kobiety A wiec strzeżonego Pan Bóg strzeże Tał: więc większość klubów przy St James Street świeci wieczorami pustka Instytucja klubu zmienia się powoli w miejsce do którego podąża sie w południe na niedrogi lunch i ewentualnie wpada jeszcze po pracy na bezalko-holowego drinka aby spotkać się — lak tak — z wracającą ze swojej pracy żoną z którą jedzie się potem razem do do-mu Tak jest wszystkie arcy-mesk- ie londyńskie kluby mu-siały w ostatnich latach otwo-rzyć swoje podwoje dla pań "Carllon" poświęcił dla nich nawet pomieszczenia biblio-teczne zamieniając je na sa-lony Wanda Tycner Sara śmiała się z przypusz-czenia że Niemcy ją upatrzy-li na zakładniczkę trochę jej to nawet pochlebiało ale nie mogła traktować ty cli ostrze-żeń poważnie Wysłannik mi-nisterstwa wojny uderzył w inny ton i zaczął tłumaczyć że rząd nie może się zgodzić na ryzyko utracenia aitystki która jest droga całemu na-lodo- wi Ten argument prze-konał Sarę i zdecydowała się na wyjazd do Andornos-Les--Bain- s w Gironde Miała tam pojechać koleją W oznaczonym dniu wysłała rano Emile'a po taksówkę Służący wrócił po dłuższym czasie i zameldował że nie mógł znaleźć żadnej taksów-ki Maurice który w tym sa-mym co Emile celu wybiegł na miasto również nic nie wskórał W końcu udało się zdobyć jakiś rozklekotany we-hikuł i cała rodzina wraz z ba-gażami załadowała się do nie-go Madame Sara musiała sie-dzieć z nogą sztywno wyciąg-niętą przed siebie bo lekarze po wyczeipaniu wszelkich in-nych środków uznali za ko-nieczne unieruchomienie ca-łej chorej kończyny w gipsie Myśląc z iozpaczą i Ickiem że nigdy już może nie zobaczy Paryża w całej jego krasie kazała się wieźć okrężną dro-gą przez Pola Elizejskie Skrę-cając w tę piękną arterię uj CSCZ Profesor Wacław Sierpiń-ski jest niewątpliwie pierw-szym wielkim matematykiem który rozsławił imię Polski w świecie choć wcale nie wy-różniał się w dzieciństwie kompulciową pamięcią cyfro-wa ani wrodzoną znajomością tabliczki mnożenia Natomiast wyróżniał się — jak powia-dają biograiowie — przecie wszystkim pracowitością i u-miejętn- ością współdziałania z kolektywom Jego nazwisko równie czę-sto liguruje w podręcznikach algebry i tygonometiii jak i w pamięci jego uczniów któ-rzy wspominają profesora Sierpińskiego przede wszyst-kim jako wspaniałego organi-zatora badań naukowych Pi zez cale życie konsekwen-tnie twierdził że wszelkie sukcesy w badaniach nauko-wych w XX wieku są możli-we jedynie dzięki koncentra-cji wysiłków na wybranej dziedzinie wiedzy Z jego inicjatywy powstało jedno z pierwszych czaso-pism matematycznych "Fun-damcnl- e Malhcrnatica' wokół którego skupili się wszyscy wybitni polscy matematycy W pracy badawczej profe-sor Wacław Siei piński był konsekwentnym izecznikiem ciągłości pracy inspiracji wzajemnej poprzez przekazy-wanie wyników i projektów badawczych oraz rzecznikiem osobistych przyjaźni międy uczniami i profesorami Dzię-ki stosowaniu tych zasad pro-fesor Sierpiński w ciągu swe-go długiego i pracowitego ży-cia rozpracował teorię mno-gości topologię teorie funk-cji rzeczywistych i liczi) ana-- Ceramika stołowa z Bochni ma własny surowy wdzięk Jest prosta ciężka i funkcjo-nalna o barwie szkliwa tak soczystej jak polska ziemia z której ją wyprodukowano Naczynia wytwarzane są wy-łącznie z surowców natural-nych głównie glin spiowadza-nycl- i z okolic Bolesławca Ze-brzydo- wa i Jaroszowa oraz drobniutkiego siwego piasku spod Tomaszowa Mazowiec-kiego Charakterystyczne cze-koladowe szkliwo zdobiące zazwyczaj zewnętrzną po-wierzchnię naczyń wyrabiane jest z gliny sprowadzanej aż spod zachodniej granicy Kraj-u- Kamionki — jak potocznie nazywana jest ceramika pro-dukowana według lej techno-logii — nie zawierają toksycz-nych substancji "chemicznych Są więc nie tylko piękne ale również zdrowe Wyroby ceramiczne z Boch-ni przybierały obecny wygląd stopniowo Wszystko zaczęło sie w 1919 roku gdy niejaki Henryk Mincer 7alożył w po-bliskim Kolankowie mały za-kład ceramiczny Z miejsco-wych glin ceglarskich wyra-biano w nim garnki i gąsiory któie na jarmarkach sprzeda-wano okolicznościowym wieś-niakom wprost z furmanek Jakże odlegle (o casy gdy zatrudnieni u Minccra gam-caiz- c wszystkie czynności wy-konywali ręcznie Tylko to że za surowiec służyła im czer rzała ze ' zdumieniem długą kolumnę ciężarówek i niezli-czonych taksówek zapełnio-nych przez żołnierzy Później miała się dowiedzieć że by-ły todzielne paryskie taksów-ki które posłużyły do prze-rzucenia na front znacznych posiłków dla wsparcia Piątej Armii i umożliwiły sławny "Cud nad Marną" Lysiane opowiada że jakiś oficer za-trzymał ich i ostro spytał kie-rowcę dlaczego nie zgłosił się ze swoim 'wozem do dys-pozycji dowództwa jedno-cześnie otworzył drzwiczki i nakazał pasażerom wysiąść Nagle urwał w pól słowa: zobaczył Sarę Bernhardt któ-ra siedziała w milczeniu z biedną chorą nogą wyciągnię-tą sztywno naprzód Oficer podniósł rękę do czapki i za-salutował — Proszę wybaczyć Mada-me Nie wiedziałem! — I zwrócił się do kierowcy: — Zawieźcie Madame Bernhardt na dworzec a polem zamel-dujcie się do dyspozycji woj-ska Pizelożijla Maria Slibnieioska Fragment biografii wiel-kiej akloiki francuskiej za-czerpnięty z książki pi "Ma-dame Sarah" iconczonosci lizęnalematyczną w 720 pra-cach oryginalnych które przedstawił w 107 aitykułach i przemówieniach oraz 57 podręcznikach skryptach i broszurach Prot' Sierpiński urodził się w Warszawie 14 marca 1882 zmail w 1969 roku Tutaj wychował się ukończył uni-wersytet i uzyskał katedrę profesora na Wydziale Matc-matyczno-Filozoficzn-ym Uni-wersytetu Przeważającą część swego życia (ponad 60 lat) spędził w proiesorskiej to-dze Czas dzielił między wła-sną pracę naukową oraz wy-kłady i współdziałanie ze śro-dowiskiem matematycznym Był członkiem honorowym i działaczem zarządów wielu towarzystw naukowych pol-skich i zagranicznych Od pierwszego zjazdu organiza-cyjnego Polskiego Towarzyst-wa Matematycznego w 1911 roku uczestniczył we wszyst-kich konferencjach matema-tyków polskich i europej-skich Uczestniczył w pracach badawczych matematyków bułgarskich czeskich holen-dciskic- h i jugosłowiańskich Posiadał doktoraty honoris causa uniwersytetów w Am-sterdamie Bordeaux Lwo-wie Moskwie Paryżu Pra-dze Sofii i Wrocławiu Jego imieniem nazwano je-den z kraterów księżycowych i jedną z ulic warszawskich Podobnie jak M Kopernik astronomię tak prof W Sier-piński polską matematykę wprowadził do skarbnicy na-uki światowej Stefan Lewandowski Surowy wona glina zamiast mąki od-różniało icli przy pracy od piekarzy Dziś glinę i piasek micie się w młynach kulo-wych a wyrabia mechanicz-nymi prasami W malej mo-delarni zakładowej powstają gipsowe negatywy słynnych kamionek Kubki dzbanki "flaczarki" garnki' i beczki Tradycyjna bocheńska ka-mionka od wewnątrz pokryła jest białym szkliwem na zew-nątrz brązowym Spieczony w temperaturze do 1300°C cze-rep jest trwały i lśniący Zakładowi modelarze wpro-wadzają do produkcji coraz to nowe wyroby — min tak zwana galanterię czyli świecz-niki karafki wazony pucha-ry Jednak swoją sławą bo-cheńska kamionka zawdzięcza najstarszym naczyniom stoło-wym produkowanym od lat i wyrosłym z okolicznych tra-dycji Bochnia to miasto żyjące w zasięgu ciepłego blasku Kra-kowa a jednocześnie dosta-tecznie od niego odległe by zachować własny charakter Praslaiy ośrodek gónictwa solnego leżący na ważnym szlaku wiodącym na Węgry We wskazanym przez księż-niczkę Kingę miejscu oprócz pierścienia który jak głosi le-genda wyrzuciła będąc jesz-cze na rodzinnych Węgrzech wydobyto tutaj pierwszą bry-łę soli Kazimierz Wielki zało-żył w Bochni kopalnie królew-skie tzw żupy solne W centrum miasta przy Ksr iera po Tak się przywykło już mó-wić że polska muzyka zrobiła po wojnie wielką światową ka-rierę I nawet poprawka na "międzynarodowy" powszech-nie zrozumiały język lej sztu-ki ułatwiający mu komuniko-wanie się z odbiorcami nie jest w stanie umniejszyć tych sukcesów Polski udział w światowej kulturze w ogóle jest znacz-ny realizacja wszystkich naj-szczytniejszych założeń i uchwał Aktu Końcowego z Helsinek o międzynarodowej współpracy na drodze do wza-jemnego poznania się wyra-ża się po naszej stronie impo-nującymi liczbami kontaktów kulturalnych z zagranicą Wy-starczy powiedzieć że tylko w bieżącym roku poza grani-cami kraju odbędzie się ogó-łem 400 polskich wystaw pla-stycznych fotograficznych sztuki ludowej ponad 600 ze-społów -- teatralnych orkiestr baletowych oraz pieśni i tań-ca teatrów wystąpi przed ob-cą publicznością — podobnie jak 1200 solistów koncerto-wać będzie na wszystkich kon-tynentach Muzyka zajmuje szczegól-nie eksponowane miejsce a w takiej dziedzinie jak kom pozycja nasze osiągnięcia — co jest siało podkreślane na świecie — nie mają sobie rów-nych Siało się już regułą że największe i najsławniejsze instytucje muzyczne zagra-niczne zamawiają u polskich twórców dzieła na okolicznoś-ciowe święta kulturalne i na-rodowe a przy tytułach utwo-rów Witolda Lutosławskiego Tadeusza Bairda Krzysztofa Pendereckiego i in widnieją miejsca światowych prawyko-nań wielu zagranicznych kra-jów Również i w dziedzinie wy-konawstwa obecność na ob-cych estradach jest stale za-uważalna średnio w przecią-gu każdego roku wyjeżdża z Polski na występy ok 7500 artystów' (łącznie z członkami orkiestr): dają oni w sumie ponad 4000 audycji — oraz sto nagrań pyłowych dla ra-dia i telewizji w trzydziestu krajach świata Są one wymierne nazwiska-mi nie tylko kompozytorów takich jak poza już wymie-nionymi Wojciecha Kilara Zygmunta Krauze Mikołaja Henryka Góreckiego Kazimie-rza Serockiego Grażyny Ba-cewicz i in których dzieła nagradzane są i grane na estradach całego świata rów-nież w dziedzinach wykonaw-czych mamy do zanotowania określone sukcesy: to znako-mita pianistyka Lidii Grychto-łówn- y Haliny Czcrny-Stefań-ski- ej i z młodszego pokolenia Krystiana Zimermana i Pio-tra Palecznego to znakomita wiolinistyka Konstantego An-drzeja Kulki i Wandy Wiłko-mirskiej to cala plejada dy-rygentów od Rowickiego Kor-da Semkowa Wisłockiego Czyża i Krenza po młodych a wielce przecie ulalentowa- - starej kopalni mieści się ry-nek na którym stoi pomnik Kazimierza Wielkiego króla chłopów i opiekuna miast do-broczyńcy Bochni jak głosi tablica z dedykacją Dzięki so-li bowiem miasto rozwijało się przez wiele wieków z soli sły-nęło a sól zaćmiewała sławą wszystko inne co z Bochni Może dlatego wieść o kamion-kach bocheńskich dotarła po-za granice Polski dopiero osta-tnio gdy wysłużona kopalnia została zamknięta i przezna-czona na sanatorium dla osób cierpiących na choroby ukła-du oddechowego i alergie Bocheńskie kamionki odkrył dla Zachodu rodak z Anglii pan Janusz Lubkowski Naj-dłużej bo już od czterech łat Anglicy kupują kamionkowe kubki czajniki dzbanki i mi-seczki zwane "flaczarkami" (od nazwy podawanych w nich polskich flaków) Ostat-nio zamówienia na kamionko-we garnki dzbanki i salater-ki napływają z Belgii Francji i Republiki Federalnej Nie-miec Największą popularnością cieszy się jednak bocheńska kamionka we własnej ojczyź-nie W całej Polsce gospody-nie kiszą kapustę i ogórki w kamionkowych beczkach zsia-dłe mleko smakuje najlepiej z bocheńskich kwasiarek dzbanki makutry i garnki stanowią ceniony sprzęt w każdej kuchni Teresa Bułhak wdzięk kamionki Iskiej muzyki nycli jak Kasprzyk Wit czy wreszcie Jerzy Maksymiuk który stal się ostatnimi czasy prawdziwą sensacją artystycz-ną w świecie ze swoją Polską Orkiestrą Kameralną zespo-łem reprezentującym najwyż-szy europejski poziom A wo-kalistyka? Stefania Woylowicz i Halina Łukomska Teresa Źylls-Gar- a i Wiesław Ochman i dwa nowe ciekawe zjawis-ka — Ewa Maria Podleś i Urszula Mitręga Nie sposób tu wymienić wszystkich: trzeba by wielu stron aby nie pominąć na-zwisk tych artystów którzy przecież przez okres powo-jenny byli współtwórcami pol-skiej kultury muzycznej któ-rzy dawali chlubne świadec-two jej poziomowi w czasie swoich występów zagranicz-nych Kultura muzyczna prezen-towana jest obcym również na terenie Polski wystarczy wymienić choćby dwa ale o zasięgu międzynarodowym fe-stiwale: muzyki współczesnej "Warszawska Jesień" (odby wany juz od ponad dwudzie-stu lat) oiaz oratoryjno-kan-tatow- y "Vratislavia Cantans" we Wrocławiu (mający za so-bą więcej jak dziesięć lat istnienia) — na których spo-tykają się nie tylko soliści i zespoły z wielu krajów ale również i muzyka wywodząca sie z różnych państw z oczy-wistą jednak w takiej sytuacji dominacją twórczości polskiej W drodze wymiany polscy artyści biorą udział w wielu i sławnych festiwalach euro-pejskich: tylko w tym roku siedem zespołów z dyrygen-tami oraz sześciu solistów weźmie udział w kilku naj-większych festiwalach euro-pejskich (nie licząc oczywiście pomniejszych nie o takim zna-czeniu jak Edynburg czy Ho-landia) Gdybyśmy chcieli sięgnąć po inną jeszcze dziedzinę obrazującą pozycję światową polskiej muzyki należałoby wymienić kilkadziesiąt nagród zdobytych przez polskich twórców na międzynarodo-wych konkursach' kompozytor-skich te wszystkie wyróżnie-nia— doktoraty honoris causa i członkostwa honorowe sław-n- j eh instytucji muzycznych zaproszenia na'wyklady o mu-zyce współczesnej jakie adre-sują największe uczelnie świa-towe do polskich twórców ild itp Wielkie światowe uroczy-stości wiążą się często z pra-wykonaniem zamówionych u polskich twórców dzieł mu-zycznych To przecież na uro-czystości oświęcimskie Krzysz-tof Penderecki pisał "Dies Irae" to on czcił rocznicę tragicznej Hiroszymy swoim "Trenem" — tak jak póź-niej pisał swoją "Kosmogo-nie- " na zlecenie U Tanta na XXV-lcci- e ONZ jak potem jeszcze swój "Raj utracony" na 200-leci- e istnienia Stanów Zjednoczonych AP A to prze-cież przykład jednego kom-pozytoi- a polskiego — wpraw-dzie najgłośniejszego — który wpisał się także jako pierw-szy Polak na listę kompozy-torów których dzieła wysta-wiane były w mediolańskiej sławnej "La Scali" Polem również drugiego aktu "Raju utraconego" wysłuchał 7a mu-rami Watykanu Papież Jan Paweł II — i był to lównież pierwszy przypadek aby dzie-ło muzyczne z wykonawcami świeckimi przekroczyło mury państwa kościelnego A było 'to przecież dzieło kompozyto-ra polskiego Kariera polskiej muzyki: powodzenie które nie wzięło się pizecież z niczego Złożyło sie na to działanie utalento-wanych jednostek wychowa-nych w głębokim szacunku dla tradycji narodowej sztuki w warunkach pełnej pomocy i opieki państwa nad kulturą Dzięki temu zbieramy bo-gate plony I mamy sie czym chlubić przed całym światem Polska muzyka wyrosła z wielkich wspaniałych trady-cji przeszłości Chopina Mo-niuszki Szymanów skiego Utrwalona została i doprowa-dzona do światowej pozycji dzięki pełnej opiece mecenatu ludowego państwa pozwalają-cej wykorzystać każdy talent Nazwiska przedstawicieli mło-dego pokolenia: Krystiana Zi-mermana Ewy Podleś Urszu-li Mitręgi Jacka Kasprzyka i tylu jeszcze tylu innych młó-ci j eh aitystów pozwalają nam wierz} ć w pomyślną przysz-łość i szanse dalszego utrwa-lania i pomnażania sukcesów Zdzisław Sierpiński |
Tags
Comments
Post a Comment for 000531