000446a |
Previous | 46 of 64 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
[tij
iii
5
Si JWŁVł'JXHWńSriJŁV4rfM? Jt JISVłr „')fS-łr- i tS -- S ? JL!ł'-Ł- _ I si„ Ł-S- A— J8Łł~ i!- -" wut ?m -- i ~ ™ T "ifiiriiaL-'jłia"j4'"ittK#- ji jTjŁ_r 3tT-:jaf1gi-i'agyaarf-rfaHAT-irii-
f ii-3i- 'j łBjgj(iiawailWiiw?i!!ll! rt ujrww— 'grjiewiy"""— "J~" "—™ 7" - -- —
NOWEGO ROKU
Slow? Weteranów- - 'ArmiiEolskiej
- --P-lacówka
426}
' Korpus Pomocniczy Pąń
oraz Placówka 1537 " '""
Legionu Kanadyjskiego
1052 LANGL0IS7WE — WINDSOR ONT
-
Merry Chriitmas
Jś and
' - - Happy Nev
życzy swym Klientom i całej Polonii
'' ' '"'"'TEL 945 4317
yjo--i
S&fcmrw¥%%tr!
mA££ "'Ył 'J- -
A
rf t
CftflS --
" „ '''' &£-- „ " JŁW2I 1 & I
# r Dnzojadoicvzrckazji 'śĄiąUbÓŻEGÓARODZEMA %
'sw " f'4 V -- ££ - y~
fft&?' jA '"''I CHESTER' BERNAT '
' 4 1 Dyrektor i Vice-Pre- z
'Dostarczamy" gotowy coment gotowe tbloki
""i ipiasekf i asfaltowy materiał '
127211150 Avci - Tel- - 254-- 1 1 RC Windsor Ont
102 S
S5-- -— —
Yeart
---
W-raat
ŻYCZEKIA Z' PORT' ARTHUR
WfiholychtŚiuiflLBóżęgo Narodzenia
i A7A-- i nl
if:
'Żwiaźku Polakóv w Kanadzie
Court St
fcs$
o-z—- w':
Port Arthur Ont
NAJSERDECZNlEJSZElZYCZENIAiWESOLYCFI
ŚWIĄT fSZCZEStlWĘG O NOWEGO KOKU
życzy 'sioyrtl Klicntbiń 'ii calcj Polonii
ZEliLER'S LIMITED
Odwiedźcie nasz sklep
Prezenty dla pań panów dzieci na-Boż- e Narodzenie- -
Arthur St Port?Arthur'Ont
Wesołych Swiąl Bożego Narodzenia
szczęśliwego Nowego Roku --
życzy swym Klientowi całej Polonii
LAKEHEAD SUPERMARKET LTD
Sprzedawca RCA Vietor
oraz ekskluzywny przedstawiciel RCA Whirpool
259 Arthur St DI 4-24- 74 Port Arthur Ont
"NAJSERDECZNIEJSZE -- ŻYCZENIA WESOŁYCH
ŚWIĄT SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
życzy swym Klientom całej Polonii
V- - ł--
Jiłi
i!
Jf?ł
— - t
-- T
StfTi
:
y
-
'i i - -
i
i v
i
'
I
i
EdWERYSLTDA-- ~' ' "
"FINECIILNA — G1FTS"
Park & Cumberland?St$ — Port Arthur Ont
"X 1 ' _
Dttio radości z okazji ŚWIĄT BOŻEGO] NARODZENIA
i DUŻO DUŻO SZCZĘ&ChV NOWYM~ ROKU życzy
DEBMAR'S LADIES WEAR
(LAKEHEAD) LIMITED
Ubrania suknie ubiór sportowy płaszcze
205 Arthur S£ PortArthurOnt' Tel DIJ5-824- 2
m¥£$B-£-ssm2?vrrćiW-:- i si t?a:&: vtE:S' anxvr: mr&i'& wv zvmłtt? m&w łiffljs&sii }?&&ł?i?m&mw Kl Kl?Xi=łf£SWP==5=— -- iSSSŁViBaas€:4i- LVSS3K
BiMtJ-TiiS&at?- !
T-h=-
Kl :&tł
x rri m j~mf~!yrs— & 1 1 1 m 1 Ar --_'T"ar-an _--~-
-" tTjMwwi f
htaź
taix
m
tjmAJiiU
-- rv j 1- Tvn MI ZWXZKOWIECyjBttElNARODZENIEwot)j1943J-v- e -r --$SIKIO & G'iV f ~?3jrir
T ? o-r3™-
55 rsT" = ifiifntrT veivTv 3£ITriu Z YUnmAj ?) LLAJPiiriUTOH
sŁawomirmrożek a%j?-Sua-- - --?"" swiisMsiia
Pewnego razu otrzymałem wierała w zamierzeniu
list Nie byłoby'wtym nic szcze- - tresCindywiduamą Kazaa 111114
gólnego gdyby "nie dziwaczna
treść tego listu a raczej brak
treści Rozerwałem kopertę jak
zwykle i znalazłem białą kartkę
papieru zupełnie czystą nie za-pisaną
ani z jednej ani z drugiej
strofy Koperta nosiła tylko mój
adres — brak było adresu na-dawcy'
— i stempel pocztowy
znanej miejscowości Czyjeś roz-targnienie
albo głupi żart
W parę dni potem otrzyma-łem
taką samą przesyłkę — To
chyba nie roztargnienie raczej
głupi dowcip — powiedziałem z
niesmakiem wrzucając list do
kosza ów gest umyślnej pogar--d- y
wyższości i dyslan3U wydał
mi się od razu podejrzany Prze-ciwko
komu go uczyniłem?
Przecież nadawca listu autor
żartu nie znajdował się w poko-ju
i nie mógł być świadkiem ma-nifestacji
Gest był więc na mój
własny wewnętrzny użytek wi-docznie
czułem sfę w głębi du-szy
ośmieszony swoją niewcze-sną
ciekawością dotknięty że
mnie nabrano Poniżony że da-łem
się nabrać
Postanowiłem nie otwierać
więcej takich listów Ale jak się
przekonać czy list jest taki czy
zwyczajny nie otwierając go
najpierw: wickszosc lisiow w
ogóle przychodziła w jednako-wych
nieprzezroczystych koper-tach
— Będę je poznawał według
miejscowości na stemplu poczto-wym
— pomyślałem
Ale ta miejscowość była dość
dużym miarstem Mogło się zda-rzyć
że ktoś kto naprawdę miał
mi coś do powiedzenia napisze
do mnie list stamtąd Byłobyco
najmniej nicrozsądkiem przez
jednego 'trefnisia pozbawiać się
kontaktu ze 'światem
W 'ten sposób otrzymałem
jeszcze trzy dalsze czyste kartki
papieru Za każdym razem do-świadczałem
tego samego obel-żywego
rozczarowania Wszyscy
wiemy jaką radość sprawia czło-wiekowi
ta chwila kiedy odbie-ramy
'z rąk listonosza jeszcze
nieznaną ale tylko nam spomię-dzy
wszystkich ludzi przeznaczo-ną
przesyłkę Mogłoby się wy-dawać-
że ktoś postanowił odu-czyć
mnie brutalnie wszelkiej
ciekawości oczekiwania a tym
samym pozbawić mriie sensu ży-cia
czyli zabić zostawiając mnie
pozornie żywym i unikając w
ten sposób śledztwa i kary
Rozdrażniony' skorzystałem z
pierwszej sposobności i pojecha
lem miasta a takiej to"
m że do
którzy swoim dachowa- - gangiem nie
niem się niepowsciagliwoscia
twarzy ruchów czy języka zdra-dzą
się -- przyznają się do autor-stwa
dolegliwych listów
Nie mówiąc1 nic' nikomu wykona-łem
swój zamiar'
Już na dworcu zaledwie po-ciąg
stanął wyglądałem podej-rzliwie
na perony jak gdyby w
tłumie podróżnych niekoniecz-nie
przecież mieszkańców
miasta mógłsię znajdować prze-śladowca
iKiedy w hotelu przy-stąpiłem
do formalności mel-dunkowych
portier usłyszaw-szy
moje nazwisko powiedział:
— Jest tu coś dla pana — i sięg-nął
do przegródki po list Otwo-rzyłem
ten list odruchowo bo
trudno się było- - spodziewać że
znowu znajdę pustą kartkę A
jednak to była znowu pusta kart-ka
— Jestem śledzony — pomy-ślałem
od razu Ale data stem-pla
świadczyła iż list był wysła-ny
dwa dni temu Z pieczątki
również wynikało że list nadano
w miejscowości którą właśnie
przed paroma godzinami opuści-łem
To nic I i pieczątkę moż-na
Ale skąd wiedzia-no
że tu przyjadę? Portier
twierdził że list juź na
mnie od wczoraj Nie zwrócono
go sądząc że znam nadawcę i
sam podałem mu nazwę hotelu
w którym się zatrzymam Zresz-tą'
nadawca był nieznany
Portier również mógł być z ni-mi
w Przeprowadzenie
tak złożonej operacji wymagało
udziału iiie jednej ale więcej
osób żart nie wchodził już w
rachubę Za nakład wy- siłku i przedsiębiorczości żeby
to mógł być żart Nie żarliwiec
co?
Na to pytanie szukałem odpo-wiedzi
jeszcze tej samej nocy w
pociągu unoszącym mnie z po-wrot- em
-- a także następ-nych
dni Rozumowałem tak:
żart wykluczony to odpada
możliwość że list nic nie zna-czył- że byl tylko środkiem sam
w sobie „bez intencji Trzeba
wiec powrócić do mniemania ie
gjgka-żd- a pusta papieru„za--
utm Zwf&tn: gjattaą-wHjłBSgŁi-g
J—zrZZSFU
jakaś
kartka
Sympatyczny atrament! Pismo
utajone które ukaże się dopiero
pod wpływem odpowiednich od-czynników
chemicznych! Zerwa-łem
się Próby laboratoryjne wy-kazały
niezbicie: to były tylko
czyste kartki papieru nic wię-cej
A jednak musiały ukrywać ja-kieś
treści Jeżeli' zawiodły pró-by
dosłownego ich odczytania
to należało dojść do określenia
ich natury drogą wnioskowania
o psychologii pobudek które
mogły kierować' nadawcą
Nieśmiałe wyznanie miłosne?
Ależ takf Może powodowana po-trzebą
wyznań a powstrzymywa-na
wstydem nieznana mi kobie-ta
adresowała do mnie te puste
kartki Kompromis międzyuczu-cie- m
a przyzwoitością przybrał
formę in blanco To odkrycie
bardzo pocieszyło Kupi-łem
sobie nowy krawat i przez
dwa dni nuciłem przy goleniu
Wobec nieznajomej-odczuwałe- m
pewien rodzaj życzliwej- - pobła-żliwości
pełnej zażenowania i
dobrego humoru — -- Biedna ma-ła
— myślałem z lisim pro-tekcjonalnym-
uśmieszkiem —
nieśmiała i namiętna- - zarazem
ileż w tym' uroku
Mała? Ze --inowilem się Nie
ktoś kto rozporządza takimi
środkami być może całą organi
zacją ńie zasługuje na kfmiano
To jakaś wielka dama ktoś na
międzynarodową Tym nie-zwyklejs- zy
przypadek! Jak silne
musi być uczucie które poraziło
nawet kobietę tak nieprzeciętną
zamieniło ją1 w pensjonarkę
Trzeba sobie' kupić jeszcze ka-masz- ki
Ten radosny nastrój rozwie-wał
się 'stopniowo i opadł zupeł-nie
w miarę jak otrzymywałem
puste kartki Zadługo już
ten flirt aby nie należało
wątpić czy to jestsprawa serca
w ogóle Nawet najbardziej onie-śmielony
podlotek wysłać
ukochanemu jedną najwyżej
dwie takie i nie powstrzy-małby
się przed mniej aluzyj-nym
wyznaniem w drugiej albo
w trzeciejWtedy nasunął mi się
domysł zupełnie innego nieste:
ty rodzaju
Szantaż! Nadawca domagał się
okupu Już sam fakt że kartki
były czyste świadczył o sprycie
perfidii i ostrożności złoczyńców
Nie były to prymitywne byle ja-kie
kulfonowate- - pogróżki w ro-dzaju:
'"Jeżeli pan nie złoży tam
m do tamtego Liczy-1- 1 ™m sumy taej
łem może spotkam znajo-- Miałem widać czynienia z w-yła
mych trawnym który da--
tych
tego
datę
sfałszować
czekał
zmowie
wielki
kilka--
je-żeli
mnie
skalę
dalsze
trwał
mógł
kartki
wał się złapać za rękę Dobre
samopoczucie ustąpiło Pojawił
się strach
Co noc barykadowałem drzwi
Aż uświadomiłem sobie że tak
dłużej nie można że zaczynam
padać ofiarą własnych majaczeń
Że jeżeli nie zastanowię się nad
tym wszystkim trzeźwo jeżeli
nie przedsięwezmę odpowied-nich
kroków to kto wie jakich
jeszcze znaczeń doszukam się w
tych niemych listach
Przede wszystkim należało na
jakiś czas uwolnić się od nich
O gdybyż w którymś z kolej-nych
pustych listów było napi-sane
chociaż: "Ty gówniarzu!"
— od razu poczułbym się lepiej
Przyjąłbym chętnie nawet obel-gi
byle artykułowane Te listy
(dokończenie ze str 43)
siadłam przed nim i zaczęłam
mówić:
Gdym był radosny i młody
pod gałęziami jabłoni -- Nad śpiewającym domem
Izz ntoackąa gpweiłanzida nszacdzędścoilainą
jak pełnia zieleni w trawie —
Czas pozwalał mi
wspinać się po nim
Aż po złote
sianokosy jego oczu
caJłegmo uwłżaysnciye 'wiOetrwszorzpyrłzyworcaz-y
znów pełne tajemnic i piękna i
wzniósłszy głowę ku blednącym
juz gwiazdom sam mówił da
lej:
I pośród wozów z sianem
był wielkim władcą
I poważanymf księciem
jabłoniowych grodów
I miałem włoście pańskie:
drzewa liście
ścieżkę w stokrotkach
i o# wsaeh
Pod wodospadem światła
Wskazałam "ręka na" jabłoń
Rozgałęziała się nad domem
brała wposiadanie całą zagrodę
wzgórze ciemne fale paproci i
Tarninowa dolinę z cmentarzem
Była" matką i władczynią drze
wem mttoscii urodzaju
Podeszliśmy blisko W mgle
nie mówiły nic a jednak dzięki M
samej swojej istocie zobowiązy- - fgj
wały mnie do czegoś czego wła- - &
śnie nie mogłem przeniknąć Bo Sr
była w nich przecież jakaś wia- - Ł?
domość może polecenie może m
wezwanie może czegoś odemnie W
chciano żądano potrzebowano gj J
-- 1n 4o --nio mncrlpm temU SOrOStaĆ tfU 'i
i czułem się winny Zobowiąza-nie
bez ograniczenia przymus
bez rozkazu — to bardzo męczą-ce
Dlatego skwapliwie przyjąłem
zaproszenie do wzięcia udziału w
polowaniu na dzikie kaczki któ-re
miało się odbyć pośrodku
wielkich bagnisk w jednym z
najdalszych zakątków kraju Po
tym obszarze wielkości sporego
województwa można się było po-ruszać
jedynie czółnami Odpo-wiadało
mi życie pełne trudu i
emocji oraz brak jakiegokolwiek
urzędu pocztowego
Siedzieliśmy zaczajeni na ma-łej
wysepce słońce zachodziło i
nadciągał klucz wodnego pta-ctwa
Przewodnik znający na
wylot obyczaje zwierzyny przy-słoniłocz-y
dłonią
— Dziwne — powiedział wre-szcie
— nie dałbym głowy czy
ten przedostatni z lewej! to dzi-ka
kaczka '
Wytężyłem wzrok ale nie mo-głem
się równać z orlą- - spostrze-gawczością
strzelca Pochwyci-łem
lornetę i skierowałem ją na
ptaki Jako przedostatni z lewej
leciał gołąb pocztowy
Nie tracąc czasu zamieniłem
lornetęna strzelbę i dobywając
całej umiejętności wypaliłem
Gołąb wypadł z klucza i wirując
bezwładnie zginął w wodach je-ziora1
daleko od wysepki Spło-szone
kaczki zmieniły kierunek
lotu i zniknęły1 za horyzontem
Koledzy którym mój przedwcze-sny
strzał zepsuł polowanie
przeklinali mnie głośno
Słońce już zaszło kiedy roz-legł
się plusk przy brzegu zafa-lowały
oczerety i wygrzebał się
z nich mój poczciwy wyżeł nio-sąc
w pysku martwego poczty-lion- ai
Nieznacznie zacząłem się
czołgać w stronę czółna
—'Hej! To do ciebie! — zawo-łali
koledzy machając niebieską
kopertą Ceratowy woreczek u-chro- nił
ją przed zamoczeniem
Udając że chcęprzeczytać-lis- t
na osobności poszedłem na sam
brzeg- - Tak to była ta sama ko
perta- - Zbyt dobrze znałem już gig
iiicuiijuei jjiMim Którym je
wszystkie adresowano żebym
mógł się łudzić Nie otwierając
podarłem ją na drobne strzępy
i rozsypałem je między trzciny
Było już prawie ciemno Le-żeliśmy
przy roznieconym ogni-sku
— Czy to coś ważnego? — za-pytali
mnie towarzysze
— E nie — odparłem i nagle
uświadomiłem sobie że nie
wiem czy kłamię czy też mówię
prawdę Zerwałem się i pobie-głem
na brzeg Wszedłem do
wody Brodziłem zapadałem się
po pas po ramiona gorączkowo
rozgarniałem trzciny Za późno
Ściemniało się z każdą chwila
papierki rozmiękły i poszły na
dno leniwe prądy rozniosły je
po jeziorze wplątały w korzenie
wodnych roślin
No cóż może tam nic nie by- łmo ianłoa cpoeśwbnyoć ntiyem rDazlaecmze?go by
Nie było nic
A jeżeli?
WiWKKZXWWWWWiWWwwVZwwn
JABŁOŃ
lparkzedśpwokitruzyżogwałaęnzeie stsnrienbvrniacłłuv harf naraz Dom fenipwnł ' łni--a przecinał drżarv Hwioi- - ♦ śpiew pierwszego kulika wiatr
przynosił głosy z gór przelewał
ioutwuuaretiezacnzearymedlooldinie w zielone
Ułamałam gałązkę jabłoni
Była żywa ciepła i giętka Przy- gsaamrnoętłnaomścidoMsoegrłcaam tobwyłaarzjyusżzkęo-de- jsc lecz chciałam go poże- sgtnaałć poAledrujugiiejsięstrnoineie dajłaobłoBnoi
razem z ciotką Anna Byli obłę-kitnie- ni przejście śnwa itiecmh' stroanędlbayłomnniei-e
możliwością Zdawało mi się że rozmawiali Szeptem' czy odde- chami czy wiatrem może Łowi- łam jego słowa: "
— Każdy mój wiersz każdy
pisałem dla Boga
mbąeOsidgeeasłzągłzraokmmę niucNręoicozscyłzayśmcipeaplmrzjęaekdwiessloi-ę- kanocną Obejrzałam się Scho-azi- h juz oboje v tarninowa doli-nę
eaiiu jamom w ręku-trzymała- m tylko mój własny żal-któr- v
ja-l"- "' jon gmsika JJOPIOIU
JŁoia Bohdanowiczowi
5tfWmi &! jgńńi
§MV JKHmjamB
¥l&zj uma r im iin 1 0Vf" tb" f ~rifHH eesbh r&0VPSgA
Z OKAZJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
i NOWEGO ROKU
najlepsze życzenia zasyła
0'HERON MONUMENT SHOP
MONUMENTS & MAKERS IN GRANITE
MARBLE BRONZE
65 ERIE STr N LEAMINGTON ONT TEL FA 6-66-
11
BRANCHES AT:
403 QUEEN ST CHATHAM ONT
CANTON VAULT CO WYOMING ONT
? - -
t 8-C-i
Życzenia 2 irisby
flESgfiS&gclfegSg??!
jtmĘm'fmmmmJw
PRZYJEMNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
POMYŚLNEGO NOWEGO ROKU
życzy swym Klientom całej Polonii
Siar Cleaners & Shirł
Launderers Ltd
Sł Catharines
ar Ct
I
i
SKLEPY w
Hamilton — Burlington
Grimsby — Welland
łeieiccisicicietstttsicisiiiSłełctstcistcisistgistcteieigfSfsfsiętsiiiewWa
Moc serdecznych życzeń
Z OKAZJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
I NOWEGO ROKU
Śle
STONEHOUSE-WHITCOM- B
FUNERAL' HOME
Obsługujemy Grimsby od 1928 r
11 Mountain St ' ' — ' Grimsby Ont
WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
życzy
HUNKIN EUNERAL HOME 1
GRIMSBY ONLY FUNERAL CHAPEL
9 Patton St _ Grimsby Ont--V
WIĄZANKĘ NAJLEPSZYCH ŻYCZEŃ W RADOSNEJ
DNIU BOŻEGO NARODZENIA PŃÓWEGO ROKU
ŚLE SWEJ KLIENTELI I CAŁEJ POLONU
COLE?S FLORISTS LTD
Jedyna kwiaciarnia w Grimsby
Grimsby
dSTiffiSS mmłti--ę~r m Onto°
&S3@£gSSSra@M
m
frjfl
i
j n
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, December 18, 1963 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1963-12-18 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Identifier | ZwilaD2000570 |
Description
| Title | 000446a |
| OCR text | [tij iii 5 Si JWŁVł'JXHWńSriJŁV4rfM? Jt JISVłr „')fS-łr- i tS -- S ? JL!ł'-Ł- _ I si„ Ł-S- A— J8Łł~ i!- -" wut ?m -- i ~ ™ T "ifiiriiaL-'jłia"j4'"ittK#- ji jTjŁ_r 3tT-:jaf1gi-i'agyaarf-rfaHAT-irii- f ii-3i- 'j łBjgj(iiawailWiiw?i!!ll! rt ujrww— 'grjiewiy"""— "J~" "—™ 7" - -- — NOWEGO ROKU Slow? Weteranów- - 'ArmiiEolskiej - --P-lacówka 426} ' Korpus Pomocniczy Pąń oraz Placówka 1537 " '"" Legionu Kanadyjskiego 1052 LANGL0IS7WE — WINDSOR ONT - Merry Chriitmas Jś and ' - - Happy Nev życzy swym Klientom i całej Polonii '' ' '"'"'TEL 945 4317 yjo--i S&fcmrw¥%%tr! mA££ "'Ył 'J- - A rf t CftflS -- " „ '''' &£-- „ " JŁW2I 1 & I # r Dnzojadoicvzrckazji 'śĄiąUbÓŻEGÓARODZEMA % 'sw " f'4 V -- ££ - y~ fft&?' jA '"''I CHESTER' BERNAT ' ' 4 1 Dyrektor i Vice-Pre- z 'Dostarczamy" gotowy coment gotowe tbloki ""i ipiasekf i asfaltowy materiał ' 127211150 Avci - Tel- - 254-- 1 1 RC Windsor Ont 102 S S5-- -— — Yeart --- W-raat ŻYCZEKIA Z' PORT' ARTHUR WfiholychtŚiuiflLBóżęgo Narodzenia i A7A-- i nl if: 'Żwiaźku Polakóv w Kanadzie Court St fcs$ o-z—- w': Port Arthur Ont NAJSERDECZNlEJSZElZYCZENIAiWESOLYCFI ŚWIĄT fSZCZEStlWĘG O NOWEGO KOKU życzy 'sioyrtl Klicntbiń 'ii calcj Polonii ZEliLER'S LIMITED Odwiedźcie nasz sklep Prezenty dla pań panów dzieci na-Boż- e Narodzenie- - Arthur St Port?Arthur'Ont Wesołych Swiąl Bożego Narodzenia szczęśliwego Nowego Roku -- życzy swym Klientowi całej Polonii LAKEHEAD SUPERMARKET LTD Sprzedawca RCA Vietor oraz ekskluzywny przedstawiciel RCA Whirpool 259 Arthur St DI 4-24- 74 Port Arthur Ont "NAJSERDECZNIEJSZE -- ŻYCZENIA WESOŁYCH ŚWIĄT SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU życzy swym Klientom całej Polonii V- - ł-- Jiłi i! Jf?ł — - t -- T StfTi : y - 'i i - - i i v i ' I i EdWERYSLTDA-- ~' ' " "FINECIILNA — G1FTS" Park & Cumberland?St$ — Port Arthur Ont "X 1 ' _ Dttio radości z okazji ŚWIĄT BOŻEGO] NARODZENIA i DUŻO DUŻO SZCZĘ&ChV NOWYM~ ROKU życzy DEBMAR'S LADIES WEAR (LAKEHEAD) LIMITED Ubrania suknie ubiór sportowy płaszcze 205 Arthur S£ PortArthurOnt' Tel DIJ5-824- 2 m¥£$B-£-ssm2?vrrćiW-:- i si t?a:&: vtE:S' anxvr: mr&i'& wv zvmłtt? m&w łiffljs&sii }?&&ł?i?m&mw Kl Kl?Xi=łf£SWP==5=— -- iSSSŁViBaas€:4i- LVSS3K BiMtJ-TiiS&at?- ! T-h=- Kl :&tł x rri m j~mf~!yrs— & 1 1 1 m 1 Ar --_'T"ar-an _--~- -" tTjMwwi f htaź taix m tjmAJiiU -- rv j 1- Tvn MI ZWXZKOWIECyjBttElNARODZENIEwot)j1943J-v- e -r --$SIKIO & G'iV f ~?3jrir T ? o-r3™- 55 rsT" = ifiifntrT veivTv 3£ITriu Z YUnmAj ?) LLAJPiiriUTOH sŁawomirmrożek a%j?-Sua-- - --?"" swiisMsiia Pewnego razu otrzymałem wierała w zamierzeniu list Nie byłoby'wtym nic szcze- - tresCindywiduamą Kazaa 111114 gólnego gdyby "nie dziwaczna treść tego listu a raczej brak treści Rozerwałem kopertę jak zwykle i znalazłem białą kartkę papieru zupełnie czystą nie za-pisaną ani z jednej ani z drugiej strofy Koperta nosiła tylko mój adres — brak było adresu na-dawcy' — i stempel pocztowy znanej miejscowości Czyjeś roz-targnienie albo głupi żart W parę dni potem otrzyma-łem taką samą przesyłkę — To chyba nie roztargnienie raczej głupi dowcip — powiedziałem z niesmakiem wrzucając list do kosza ów gest umyślnej pogar--d- y wyższości i dyslan3U wydał mi się od razu podejrzany Prze-ciwko komu go uczyniłem? Przecież nadawca listu autor żartu nie znajdował się w poko-ju i nie mógł być świadkiem ma-nifestacji Gest był więc na mój własny wewnętrzny użytek wi-docznie czułem sfę w głębi du-szy ośmieszony swoją niewcze-sną ciekawością dotknięty że mnie nabrano Poniżony że da-łem się nabrać Postanowiłem nie otwierać więcej takich listów Ale jak się przekonać czy list jest taki czy zwyczajny nie otwierając go najpierw: wickszosc lisiow w ogóle przychodziła w jednako-wych nieprzezroczystych koper-tach — Będę je poznawał według miejscowości na stemplu poczto-wym — pomyślałem Ale ta miejscowość była dość dużym miarstem Mogło się zda-rzyć że ktoś kto naprawdę miał mi coś do powiedzenia napisze do mnie list stamtąd Byłobyco najmniej nicrozsądkiem przez jednego 'trefnisia pozbawiać się kontaktu ze 'światem W 'ten sposób otrzymałem jeszcze trzy dalsze czyste kartki papieru Za każdym razem do-świadczałem tego samego obel-żywego rozczarowania Wszyscy wiemy jaką radość sprawia czło-wiekowi ta chwila kiedy odbie-ramy 'z rąk listonosza jeszcze nieznaną ale tylko nam spomię-dzy wszystkich ludzi przeznaczo-ną przesyłkę Mogłoby się wy-dawać- że ktoś postanowił odu-czyć mnie brutalnie wszelkiej ciekawości oczekiwania a tym samym pozbawić mriie sensu ży-cia czyli zabić zostawiając mnie pozornie żywym i unikając w ten sposób śledztwa i kary Rozdrażniony' skorzystałem z pierwszej sposobności i pojecha lem miasta a takiej to" m że do którzy swoim dachowa- - gangiem nie niem się niepowsciagliwoscia twarzy ruchów czy języka zdra-dzą się -- przyznają się do autor-stwa dolegliwych listów Nie mówiąc1 nic' nikomu wykona-łem swój zamiar' Już na dworcu zaledwie po-ciąg stanął wyglądałem podej-rzliwie na perony jak gdyby w tłumie podróżnych niekoniecz-nie przecież mieszkańców miasta mógłsię znajdować prze-śladowca iKiedy w hotelu przy-stąpiłem do formalności mel-dunkowych portier usłyszaw-szy moje nazwisko powiedział: — Jest tu coś dla pana — i sięg-nął do przegródki po list Otwo-rzyłem ten list odruchowo bo trudno się było- - spodziewać że znowu znajdę pustą kartkę A jednak to była znowu pusta kart-ka — Jestem śledzony — pomy-ślałem od razu Ale data stem-pla świadczyła iż list był wysła-ny dwa dni temu Z pieczątki również wynikało że list nadano w miejscowości którą właśnie przed paroma godzinami opuści-łem To nic I i pieczątkę moż-na Ale skąd wiedzia-no że tu przyjadę? Portier twierdził że list juź na mnie od wczoraj Nie zwrócono go sądząc że znam nadawcę i sam podałem mu nazwę hotelu w którym się zatrzymam Zresz-tą' nadawca był nieznany Portier również mógł być z ni-mi w Przeprowadzenie tak złożonej operacji wymagało udziału iiie jednej ale więcej osób żart nie wchodził już w rachubę Za nakład wy- siłku i przedsiębiorczości żeby to mógł być żart Nie żarliwiec co? Na to pytanie szukałem odpo-wiedzi jeszcze tej samej nocy w pociągu unoszącym mnie z po-wrot- em -- a także następ-nych dni Rozumowałem tak: żart wykluczony to odpada możliwość że list nic nie zna-czył- że byl tylko środkiem sam w sobie „bez intencji Trzeba wiec powrócić do mniemania ie gjgka-żd- a pusta papieru„za-- utm Zwf&tn: gjattaą-wHjłBSgŁi-g J—zrZZSFU jakaś kartka Sympatyczny atrament! Pismo utajone które ukaże się dopiero pod wpływem odpowiednich od-czynników chemicznych! Zerwa-łem się Próby laboratoryjne wy-kazały niezbicie: to były tylko czyste kartki papieru nic wię-cej A jednak musiały ukrywać ja-kieś treści Jeżeli' zawiodły pró-by dosłownego ich odczytania to należało dojść do określenia ich natury drogą wnioskowania o psychologii pobudek które mogły kierować' nadawcą Nieśmiałe wyznanie miłosne? Ależ takf Może powodowana po-trzebą wyznań a powstrzymywa-na wstydem nieznana mi kobie-ta adresowała do mnie te puste kartki Kompromis międzyuczu-cie- m a przyzwoitością przybrał formę in blanco To odkrycie bardzo pocieszyło Kupi-łem sobie nowy krawat i przez dwa dni nuciłem przy goleniu Wobec nieznajomej-odczuwałe- m pewien rodzaj życzliwej- - pobła-żliwości pełnej zażenowania i dobrego humoru — -- Biedna ma-ła — myślałem z lisim pro-tekcjonalnym- uśmieszkiem — nieśmiała i namiętna- - zarazem ileż w tym' uroku Mała? Ze --inowilem się Nie ktoś kto rozporządza takimi środkami być może całą organi zacją ńie zasługuje na kfmiano To jakaś wielka dama ktoś na międzynarodową Tym nie-zwyklejs- zy przypadek! Jak silne musi być uczucie które poraziło nawet kobietę tak nieprzeciętną zamieniło ją1 w pensjonarkę Trzeba sobie' kupić jeszcze ka-masz- ki Ten radosny nastrój rozwie-wał się 'stopniowo i opadł zupeł-nie w miarę jak otrzymywałem puste kartki Zadługo już ten flirt aby nie należało wątpić czy to jestsprawa serca w ogóle Nawet najbardziej onie-śmielony podlotek wysłać ukochanemu jedną najwyżej dwie takie i nie powstrzy-małby się przed mniej aluzyj-nym wyznaniem w drugiej albo w trzeciejWtedy nasunął mi się domysł zupełnie innego nieste: ty rodzaju Szantaż! Nadawca domagał się okupu Już sam fakt że kartki były czyste świadczył o sprycie perfidii i ostrożności złoczyńców Nie były to prymitywne byle ja-kie kulfonowate- - pogróżki w ro-dzaju: '"Jeżeli pan nie złoży tam m do tamtego Liczy-1- 1 ™m sumy taej łem może spotkam znajo-- Miałem widać czynienia z w-yła mych trawnym który da-- tych tego datę sfałszować czekał zmowie wielki kilka-- je-żeli mnie skalę dalsze trwał mógł kartki wał się złapać za rękę Dobre samopoczucie ustąpiło Pojawił się strach Co noc barykadowałem drzwi Aż uświadomiłem sobie że tak dłużej nie można że zaczynam padać ofiarą własnych majaczeń Że jeżeli nie zastanowię się nad tym wszystkim trzeźwo jeżeli nie przedsięwezmę odpowied-nich kroków to kto wie jakich jeszcze znaczeń doszukam się w tych niemych listach Przede wszystkim należało na jakiś czas uwolnić się od nich O gdybyż w którymś z kolej-nych pustych listów było napi-sane chociaż: "Ty gówniarzu!" — od razu poczułbym się lepiej Przyjąłbym chętnie nawet obel-gi byle artykułowane Te listy (dokończenie ze str 43) siadłam przed nim i zaczęłam mówić: Gdym był radosny i młody pod gałęziami jabłoni -- Nad śpiewającym domem Izz ntoackąa gpweiłanzida nszacdzędścoilainą jak pełnia zieleni w trawie — Czas pozwalał mi wspinać się po nim Aż po złote sianokosy jego oczu caJłegmo uwłżaysnciye 'wiOetrwszorzpyrłzyworcaz-y znów pełne tajemnic i piękna i wzniósłszy głowę ku blednącym juz gwiazdom sam mówił da lej: I pośród wozów z sianem był wielkim władcą I poważanymf księciem jabłoniowych grodów I miałem włoście pańskie: drzewa liście ścieżkę w stokrotkach i o# wsaeh Pod wodospadem światła Wskazałam "ręka na" jabłoń Rozgałęziała się nad domem brała wposiadanie całą zagrodę wzgórze ciemne fale paproci i Tarninowa dolinę z cmentarzem Była" matką i władczynią drze wem mttoscii urodzaju Podeszliśmy blisko W mgle nie mówiły nic a jednak dzięki M samej swojej istocie zobowiązy- - fgj wały mnie do czegoś czego wła- - & śnie nie mogłem przeniknąć Bo Sr była w nich przecież jakaś wia- - Ł? domość może polecenie może m wezwanie może czegoś odemnie W chciano żądano potrzebowano gj J -- 1n 4o --nio mncrlpm temU SOrOStaĆ tfU 'i i czułem się winny Zobowiąza-nie bez ograniczenia przymus bez rozkazu — to bardzo męczą-ce Dlatego skwapliwie przyjąłem zaproszenie do wzięcia udziału w polowaniu na dzikie kaczki któ-re miało się odbyć pośrodku wielkich bagnisk w jednym z najdalszych zakątków kraju Po tym obszarze wielkości sporego województwa można się było po-ruszać jedynie czółnami Odpo-wiadało mi życie pełne trudu i emocji oraz brak jakiegokolwiek urzędu pocztowego Siedzieliśmy zaczajeni na ma-łej wysepce słońce zachodziło i nadciągał klucz wodnego pta-ctwa Przewodnik znający na wylot obyczaje zwierzyny przy-słoniłocz-y dłonią — Dziwne — powiedział wre-szcie — nie dałbym głowy czy ten przedostatni z lewej! to dzi-ka kaczka ' Wytężyłem wzrok ale nie mo-głem się równać z orlą- - spostrze-gawczością strzelca Pochwyci-łem lornetę i skierowałem ją na ptaki Jako przedostatni z lewej leciał gołąb pocztowy Nie tracąc czasu zamieniłem lornetęna strzelbę i dobywając całej umiejętności wypaliłem Gołąb wypadł z klucza i wirując bezwładnie zginął w wodach je-ziora1 daleko od wysepki Spło-szone kaczki zmieniły kierunek lotu i zniknęły1 za horyzontem Koledzy którym mój przedwcze-sny strzał zepsuł polowanie przeklinali mnie głośno Słońce już zaszło kiedy roz-legł się plusk przy brzegu zafa-lowały oczerety i wygrzebał się z nich mój poczciwy wyżeł nio-sąc w pysku martwego poczty-lion- ai Nieznacznie zacząłem się czołgać w stronę czółna —'Hej! To do ciebie! — zawo-łali koledzy machając niebieską kopertą Ceratowy woreczek u-chro- nił ją przed zamoczeniem Udając że chcęprzeczytać-lis- t na osobności poszedłem na sam brzeg- - Tak to była ta sama ko perta- - Zbyt dobrze znałem już gig iiicuiijuei jjiMim Którym je wszystkie adresowano żebym mógł się łudzić Nie otwierając podarłem ją na drobne strzępy i rozsypałem je między trzciny Było już prawie ciemno Le-żeliśmy przy roznieconym ogni-sku — Czy to coś ważnego? — za-pytali mnie towarzysze — E nie — odparłem i nagle uświadomiłem sobie że nie wiem czy kłamię czy też mówię prawdę Zerwałem się i pobie-głem na brzeg Wszedłem do wody Brodziłem zapadałem się po pas po ramiona gorączkowo rozgarniałem trzciny Za późno Ściemniało się z każdą chwila papierki rozmiękły i poszły na dno leniwe prądy rozniosły je po jeziorze wplątały w korzenie wodnych roślin No cóż może tam nic nie by- łmo ianłoa cpoeśwbnyoć ntiyem rDazlaecmze?go by Nie było nic A jeżeli? WiWKKZXWWWWWiWWwwVZwwn JABŁOŃ lparkzedśpwokitruzyżogwałaęnzeie stsnrienbvrniacłłuv harf naraz Dom fenipwnł ' łni--a przecinał drżarv Hwioi- - ♦ śpiew pierwszego kulika wiatr przynosił głosy z gór przelewał ioutwuuaretiezacnzearymedlooldinie w zielone Ułamałam gałązkę jabłoni Była żywa ciepła i giętka Przy- gsaamrnoętłnaomścidoMsoegrłcaam tobwyłaarzjyusżzkęo-de- jsc lecz chciałam go poże- sgtnaałć poAledrujugiiejsięstrnoineie dajłaobłoBnoi razem z ciotką Anna Byli obłę-kitnie- ni przejście śnwa itiecmh' stroanędlbayłomnniei-e możliwością Zdawało mi się że rozmawiali Szeptem' czy odde- chami czy wiatrem może Łowi- łam jego słowa: " — Każdy mój wiersz każdy pisałem dla Boga mbąeOsidgeeasłzągłzraokmmę niucNręoicozscyłzayśmcipeaplmrzjęaekdwiessloi-ę- kanocną Obejrzałam się Scho-azi- h juz oboje v tarninowa doli-nę eaiiu jamom w ręku-trzymała- m tylko mój własny żal-któr- v ja-l"- "' jon gmsika JJOPIOIU JŁoia Bohdanowiczowi 5tfWmi &! jgńńi §MV JKHmjamB ¥l&zj uma r im iin 1 0Vf" tb" f ~rifHH eesbh r&0VPSgA Z OKAZJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i NOWEGO ROKU najlepsze życzenia zasyła 0'HERON MONUMENT SHOP MONUMENTS & MAKERS IN GRANITE MARBLE BRONZE 65 ERIE STr N LEAMINGTON ONT TEL FA 6-66- 11 BRANCHES AT: 403 QUEEN ST CHATHAM ONT CANTON VAULT CO WYOMING ONT ? - - t 8-C-i Życzenia 2 irisby flESgfiS&gclfegSg??! jtmĘm'fmmmmJw PRZYJEMNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA POMYŚLNEGO NOWEGO ROKU życzy swym Klientom całej Polonii Siar Cleaners & Shirł Launderers Ltd Sł Catharines ar Ct I i SKLEPY w Hamilton — Burlington Grimsby — Welland łeieiccisicicietstttsicisiiiSłełctstcistcisistgistcteieigfSfsfsiętsiiiewWa Moc serdecznych życzeń Z OKAZJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I NOWEGO ROKU Śle STONEHOUSE-WHITCOM- B FUNERAL' HOME Obsługujemy Grimsby od 1928 r 11 Mountain St ' ' — ' Grimsby Ont WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU życzy HUNKIN EUNERAL HOME 1 GRIMSBY ONLY FUNERAL CHAPEL 9 Patton St _ Grimsby Ont--V WIĄZANKĘ NAJLEPSZYCH ŻYCZEŃ W RADOSNEJ DNIU BOŻEGO NARODZENIA PŃÓWEGO ROKU ŚLE SWEJ KLIENTELI I CAŁEJ POLONU COLE?S FLORISTS LTD Jedyna kwiaciarnia w Grimsby Grimsby dSTiffiSS mmłti--ę~r m Onto° &S3@£gSSSra@M m frjfl i j n |
Tags
Comments
Post a Comment for 000446a
