Zwilazkowiec Alliancer, April 30, 1971

              wala inai krążowniki i pomocni- - nł ¥' 1a3 T fiMjrttfl£SS 3r --PS 4 tf iUńwiw3cv? łmSlSCeŁ ifleml&HetfiłiffifoStfKW ńSłWtónmlnłWj I
l
i
i
I II — W rzerwariyrejs
ioniec 1940 roku ma-lina
osób polskiej
'liki przeżyła jeden
l3 epiZOUU" j' rf- -
erfiku na Którym ao L nie działały jesz- - '
„-„w-k
menue-c-- - WvHnr?P- - 'w" —
było W pewnej iiueize
gai australijskiego rej- -
icrego Kiury w vw
u łpąo roku przywiózł
4ilii około 500 dzieci
1'kich ewakuowanych z
Dej bcmoaraowania- -
l0że nawet inwazją —
5j Brytana
jdróży na drugi koniec
dzieci przebywały pod-iugotrwałe- go
rejsu pod
specjalnie zaangażo- -
brjtyjsKicn opiesu- -
tóre zaicga "Baiorego"
feja "KorDisiKami yjw
CORB skrótu nazwy
ien'S uveiseaa uctejj- -
jard — Komitet frzy--
Dzieci za Granicą) a
polskich stewardes
„tedy jeszcze pływały
_ III-- I _ Ł _ łl I
ithi Potem -- catorego j
j2no z australijskimi
zami na Bliski Wschód
AJSKie pieicguittirLi yu- -
jak i polskie stewar- -
i i~: i J- - m'ni my powiufiu uu vici--
tanii innym statKiem
SpOSOD znaiaij oic une
dzie dużego liniowca
rskiego "Rangitane
25 listopada opuścił no- -
ndzki port Auckland i
1 do Angin Oprócz
polskich stewardes na
tanę zaokrętował się
ż jeden z mechaników
ego" — Bronisław Ba
tory w związku z kcn- -
z przełożonymi pozo- -
Australii
ciego dnia podróży nad
dowódca "Rangitane"
ipitan Upton zauważył
ijhetki trudnych do-zi-iikowa-nia
jednostek
zbliżały się do jego stat--
duóch przeciwnych
Natychmiast rozkazał
m raaicwemu zeoy
sjgnał: "Widzę podej--
itatki" Chwilę później
:ono jyybłyfifó ognia'
TOlegiy się echa rvy- -
fflTŁipitan Upton ''dał
otworzenia z zainstalo- -
'om rufie działa gdyż
tw" — jak większość
Isiich statków — miał
prawa
aiehpn
tó
Ar w m
nlumln 1 l'I
wypadek
nonaiłt Tvni:i- - -- iu 4c0 i Ślinie
zbrojonym dwom niemieckim
krążownikom pomocniczym mógł jednak nic zdziałać
i stał na z góry straconej po- zycji Rychło też pociski nie-mieckie
zaczęły trafiać w bry-tyjski
statek
początku tej nierównej
walki opowiada
Bronisław Baryła którego
słowa zanotował Zbigniew
Flisowski:
''Czuję nagle że się budzę
słyszę jakby dudnienie arty- lerii ktoś szarpie mnie za ra-mi- ę i krzyczy: "Get up ene-my!
Wstawaj nieprzyjaciel!"
Wyskoczyłem z koi jak spa-łem
w piżamie chwyciłem
tropikalny hełm korkowy na-ciągnąłem
błyskawicznie bu-ty
gubiąc gdzieś skarpetki i
wybiegłem na dolny pokład
Nasze działo z rufy ostrzeli-wało
się zajadłe (wszystkie
większe statki handlowe mia-ły
po takim dziale dla ochro-ny
przed okrętami podwod-nymi)
Wybiegiem na górny
pokład Był brzask szarość
zaczęło świtać i w tym brza-sku
zobaczyłem zapalony re- flektor błyski ognia wyloto-wego
na morzu i ciemne syl-wety
trzech okrętów Jeden
jck mi się wydawało poma-lowany
był na czarno Raide-ry- !
Na naszym pokładzie już
paliła farba"
iy ak w tym
Ł 'Rangitane" miał
żadnych szans FTzeciwko je-go
działu średniego
kalibru nieprzyjaciel dyspo-nował
tylko liczną i silną
i wyrzutniami
torpedowymi oraz wodnosa-molotami
Krążownik pomoc-niczy
"Orion" miał sześć
dział mm jedno działo
75 osiem działek
i sześć wyrzut-ni
torpedowych "Komet" był
uzbrojony dodatko-wo
zaś miał jeszcze inną broń
Był nią lekki ścigacz torpedo-wy
przez
krążownik pomocniczy na po-kładzie
Trzecim okrętem
którym Bronisław
[Baryła jbył
"Kuimenana" Drugą podob-ną
jednostkę pomocniczą —
"Regensburg" krótko przed-tem
odesłano do --Japonii
Stefan Kisielewski
Wszelkie
Jak doszło do tego nie
mogły go
zastrzeżone
N to jeden z najdziwa- -
"'ejszycn fragmentów naszej stoii-Tfa- o
zaiste poiać iakie koleje
Msta powołały do życia ten osobli- -
F°fi zagubiony nie-- p
otoczony zwalonymi drzewami
rzczy Jest to kompleks wąziut-p-i
to uliczek ni to korytarzy przy- -
f grubym szklanym i two- - P niemożliwv n nripvłrrnvnnii
Powikłanie pasażu Salisburga zwięk-leszcz- e
przejściowe ' nie
10 w istocie czv Dodwórza czy
K uliczki jakieś ruchome zmieni-acz
swoje oblicza fasady domów
?to z osobliwego faktu że liczne 'ce się tutaj magazyny
ichnie mają rozsuwane przenośne
? które na noc się wsu
' "unita i zamyka metalo-"luzjam- i)
— w dodatku dezorien- -
"Ooprzybvłeso wieka to że uli--
korytarze pasażu Salisburga są
1 Wciąż Sie rozoalpTiain — ni?dv
1 Dr7nuirl-:_j- l _i_ :__
i ---w-muuec
na jaKie nuejnuc
cy wvrżiića orżechbd- -
-- Powykręcane skamieniałe arterie
łaiefo ™:i_x:: o- - V ni
""cie ludzie 'którzy przysięgają
nie
nie
ale
mm
his- -
nie
"Uftpon
jsburga nie posiada okreslo- -
' n" iemda"l i nKrrspznianncUi j '5ł zemiosiiaeinea snia?
oczywiście dużo Wtybn
awKo tej hipotezie świadczyć mo- - 1 fakt pasaż osobny
'iwcyjny ściśle
es' to sprawa ważna bo- -
2J ma tutaJ d"żo Pa--"
choć ulii-- iann „i-- u fo„ r„nu
i " '""' uu ovvu""
fl:" '"lworzy w
r-L- Ll '- - anumpuKowanycn
y-ifnieczystychrzaprzy-słonii
-- ueń 'KnMl 'AlUUCr '„'!~iXV
teTri ?a'?marl"ukrytch"' baf ów
P aancmgów' i"sliiepowrrozgrywają
#'lilrf£&n' r ' I "i Po 'zatopieniu rHólmwpKda t' stółYrc-oiwiŁkTftKil- l? AniWMa li#iwn'mwi#tfKii#lwlBB 51CI ŁIU ICrlnniTnP nlemieckaeśkadrapbplyncla rzeWrókretym ' 'K±&JhZć£Xu$ 1 "'WlfiflMfl i IHH 1 fl lllRwli&IPl
nieprzyjacielskiej
U- -
nie
O
artyleryjskiej
się
spotkaniu
jednemu
artylerią
150
prze-ciwlotniczych
podobnie
transportowany
o
wspominał'
zaopatrzeniowiec
że
iiitorskie
przypominający
kawiarnie
ityiiiiiii
ciężkimi
przesady
że
podzielonyTna
istociekłębowisko
a ' za- -
2T :a c
bezkarnie działać w stosunko-wo
bliskiej odległości od Au-stralii
i Nowej Zelandii? Ja-ko
krążowniki pomocnicze a
więc typowe — z wyglądu — statki handlowe były one do-skonale
maskowane Niemcy
upodabniali je do statków in-nych
bander często stawiali
lub zdejmowali fałszywe ko-miny
podnosili bandery neu-tralnych
przeważnie państw
lub malowali na burtach ich
godła i nazwy Zamaskowane
było również uzbrojenie
"Orion" przedostał się na
Atlantyk jako statek holen-derski
a było to krótko przed
napaścią Niemiec na Holan-dię
Potem zmienił swoje
"barwy" na greckie okrążył
przylądek Horn i udał się w
Kierunku Nowej Zelandii
Przybywszy na nowozelandz-kie
wody postawił tam miny
przewiezione w ładowniach
pod pokładem i dopiero w
sierpniu rozpoczął atakować
samotnie płynące statki alian
ckie Bezkresne rozmiary
oceanu jak i ta oko-liczność
że nowozelandzkie i
australijskie okręty znajdo-wały
się wtedy w większości
na europejsko-blisko-wschod-ni- m
teatrze działań wojen-nych
— ułatwiały mu bezkar-ną
działalność Niedługo po- tem w październiku "Orion"
spotkał się z innym niemie
ckim krążownikiem pomocni-czym
Był nim "Komet" któ-ry
przybył na Ocean Spokoj-ny
oplynąwszy od północy
Syberię Teraz w towarzy-stwie
statku-baz- y "Kulmer-land- "
nasiliły polowanie na
samotnie płynące statki alian-ckie
25 listopada na południe
od wyspy Chatham napotkały
płynący z tej wyspy do Lyt-telto- n
na Nowej Zelandii sta-tek
"Holmwood" Niemieckie
jednostki płynęły wtedy pod
japońskimi banderami jako
"Manyo Mani" i "Tokyo M-ani"
Zapewne dzięki temu za-cgł- a
"Holmwooda" zupełnie
zaskoczona nie nadała nawet
sygnału ostrzegawczego Za-równo
jego załoga jaki t)a-sażerowieAm- iędzy
nimi iWr
nież kobiety i dzieci — po-dzielili
los więźniów z innych
zatopionych statków Nadto
Niemcy obłowili się ładun-kiem
statek bowiem przewo-ził
transport owiec i część te- -
pczas uzbrojenie na'mieckie raidery tak żywego ładunku powędro--
Salisburga
dachem
lnhi--
podwórza
opróżnia
Wschodniei
stanowi
okre-nr1- 1
roboty
również
i 33=
24
Copyright by Polish Alliance
Press Ltd — Toronto Ont mififf
i
5- -
się wydarzenia o których na pewno nie
śniło się niejednemu z filozofów Pasaż
Salisburga to 'miejsce spotkań wszystkich
niebieskich ptaków wszystkich sępów i
szakali których takie mnóstwo żeruje na
dyszącej trudnym życiem ciężką pracą a
nierzadko gorzką nędzą Dzielnicy Wschód
niej Jakby małe samodzielne dziwaczne
miasto — w mieście
Auto Zakładu Medycyny Policyjnej wje-chało
z cichym chrzęstem pod szklany
strop Gromel siedzący obok szofera roz-glądał
się wokół nieufnie i posępnie trzy-mając
rękę na rewolwerze Ta sprawa
stawała się coraz groźniejsza i coraz bar-dziej
powikłana — dzisiejsza konferencja
w Ministerstwie-- poderwała wiarę komisa-rza
w moralną jednoznaczność zbrodni:
jakżeż tutaj oddzielić przestępcę od ściga-jącego
jeżeli s4 oni połączeni tysiącem
podziemnych nici szpiegowskich Przecież
jeżeli nawet doktor Alen Jednak nie —
to wszystko są jakieś podstępne dwuzna-czne
złudzenia: ze zbrodnią nie może byc
kompromisu — straszna oderwana głowa
profesora Galarba i widmo zagłady nad
stolicą Republiki — oto rzeczy istotne —
całą resztę należy od siebie odrzucie —
niech przepada jak zły sen
Na pustej- - zupełnie uliczce-korytarz- u pa
trólowało kilku policjantów: to właśnie tu-taj
przed paru godzinami leżały zwłoki
Naprzeciwko pozamykane pomimo połud
niowej pory sklepy wyżej pozasłaniane
okna — jakby w ogóle w tym mechanicz-nym
światku nie istnieli ludzie Po prostu
miasteczko lalek Komisarz
przodownika policji który odnalazł zwło-ki:
zjawiły się tu o świcie w sposób zupeł-nie
niewytłumaczalny bowiem od chwU
kiedy patrolujący przodownik PedwdjJ
tedy do momentu odkrycia
wszystkiego zaledwie dziesięć piętnaście
wHym czasie nie stwierdzono
na terenie całego pasażu Salisburga
choćby sambchodui w ogolę
wszystko pogrążone było we sme
na południe i w odległości
około 400 mil morskich cd
brzegów Nowej Zelandii nat-knęła
się na "Rangitane"
Według złożonego później
raportu kapitana Uptona —
ostrzeliwanie brytyjskiego
statku rozpoczęło śi£ o godzi-nie
347 rano a po dwunastu
minutach nierównej walki
dal on rozkaz zastopowania
maszyn i opuszczenia szalup
Pomimo to nieprzyjacieljesz-cz- e
przez trzy minuty konty-nuował
ogień
Zachowanie się pasażerów
było znakomite Kapitan Up-ton
tak o tym pisze:
"Nigdy w życiu nie widzia-łem
kobiet zachowujących się
tak dzielnie Niektóre z nich
pomagały opatrywać rannych
inne nie dopuszczały do pani-ki
chociaż statek płonął 'By-ło
ciemno a po niewielu mi-nutach
nieoczekiwanego ata-ku
otrzymały one rozkaz uda-nia
się do szalup — Znisz-czyliśmy
wszelkie księgi okrę
towe i dokumenty które mo-gły
mieć jakieś znaczenie a
gdy tylko opuściliśmy statek
nieprzyjaciel podjął ostrzeli-wanie
płonącego "Rangitane"
Statek jednak nie tonął więc
wystrzelili do 'niego torpedę
a wówczas przewrócił się i
poszedł na dno"
Ostrzeliwanie "Rangitane"
spowodowało duże straty
wśród załogi i pasażerów' stat-ku:
kilka osób zginęło a kil
ka odniosło śmiertelne rany
wiele zaś było lżej rannych
Trzy osoby zmarły w szalu-pach
trzy zaś niebawem za-kończyły
życie na pokładzie
"Oriona" na którym Niemcy
ulokowali część rozbitków a
wśród nich wszystkie kobiety
Dwie "korbistki" — Betsy
Sandbach i Geraldine Edge
opisały swoje przeżycia w
książce pt "Prison Life on
a Pacific Raider" dzięki cze-mu
możemy dokładnie prze-śledzić
dalszy los tej grupy
rozbitków
a "Orionie" potraktowa-no
kobiety nieco lepiej
niz mężczyzn ale i tak ich
los nie do pozazdroszczenia
Umieszczono je głęboko pod
pokładem w ciasnej dusznej ]i
ładowni -- i poddano dokład-nym
przesłuchaniom na te-maty
związane z toczącą się
wojną
s
Niemcy chcieli na
przykład wiedzieć jaką 'trasą
i do jakiego portu płynąć
miął "Rangitane" co mówio- -
33=
wiedzą jakie angielskie
porty są jeszcze czynne (py-tanie
to zapewne miało zwią-zek
z nalotami Luftwalfe na
Wielką Brytanię) czy "Bafo-ry- "
jest uzbrojony w działa
Wp
Po dwóch dniach a według
innych — po trzech pozwolo-no
uwięzionym po raz pierw-sz- y
wyjść na pokład Pisze
o 'tym jeden z jeńców:
"Po trzech dniach pobytu
w tym wstrętnym więzieniu
bez wody do mycia z najgor-szym
pożywieniem i bez po-wiewu
świożc-g- o powietrza —
uradowaliśmy się wieczorem
gdy nam powiedziano że bę-dziemy
mcgli udać się na po- kład Gdy wyszliśmy na po- kład — okazało się że mamy
wziąć udział w pogrzebie Miss
Jones 21-letni- ej dziewczyny
która zmarła z ran odniesio-nych
podczas ostrzeliwania
"Rangitane" Father Kelly
towarzyszył dowódcy raidera
podczas odprawiania tej ce-remonii"
Trzeba przyznać że Niem-cy
urządzili ten pogrzeb z
całą pompą na jaką było ich
stać Wyszła tu na jaw po-dobnie
jak w czasie przemó-wienia
dowódcy (o czym bę
dzie jeszcze mowa) cala per-- fidia i obłuda w uroczystjm i Wystarczy poprzestanie-oddani- u ostatniej posługi nie-- 1 kilku zawar-Winn- ej współczesnych (Dokończenie na
ti&
1
W
W
" TORONTO SERVICEn"
polska wszelkich
1674 Aye West Toronto Onte
Tel
=xr: 31=
dokładnie zbadał odcinek bru-sku
na którym leżały zwłoki: klęcząc na
asfalcie to miejsce z bliska po
czym wstał i powoli przeszedł przez minia-turową
jezdnię Wystawy sklepowe prze-ciwległego
domu zasłonięte były na głu-cho
metalowymi żaluzjami — drzwi od
ulicy prowadzące do
również zatrzaśnięto Tdm w mieś-cie
świeciło właśnie słońce — promienie
jego załamywały się w grubym
szkle stanowiącym strop pasażu Salisbur-ga
oblewając grupę policjantów komi-sarza
doktora i niesamowicie pustą ulicz-kę
żółtym światłem
Komisarz miał natrętne wrażenie że nie
są tutaj sami że spoza zasłoniętych od
wewnątrz okien śledzą przez
szpary czyjeś czujne wrogie oczy
Co chwila podnosił głowę ku górnym pię-trom
domów lecz tylko żółty blask odbity
od martwych szyb rozłamywał się po ostro
kątnych murach Gromel zauważył że do-ktor
Alen obserwuje uważnie każdy jego
-- ruch — komisarz czuł że tamten jest
że wie więcej wszyscy
razem wzięci że sprawy rozwijają się wed-ług
jego ukrytych planów: ta cała scena
wśród milczących uliczek laićk była
z góry — Gromel wie-dział
to pewno Policja polityczna! —
komisarz przypomniał sobie teraz pa-saż
Salisburga miał zawsze opinię miśjsca
podejrzanego gdzie w
odbywają się zebrania' przeróż-nych
Policja polityczna wie
działa o tym tolerowała to — jej agenci
czuli się w zakamarkach tego siedliska
zbrodni jak u siebie w domu wiązali tu-taj
nici swojej pajęczej pracy —
doktor Alen niejednego na pewno tu tru-pa
tu ułowił! Komisarz zżymał się lekko
— w wyobraźni ujrzał wielką łysą głowę
i zezujące oczy — tak w isto-cie
to antypatyczny i bezwzględny radca
Pikrón prowadził tę sprawę — nie
prostoduszny i lojalny funkcjonariusz po-licji
śledczej który był tylko narzędziem
Ale czyim? Wierzył że jeśtnarzę--
dzićm
Dość już długą chwilę stali tfrzed zamk-niętymi
drzwiami od korytarza Komisarz
ocknął się i skinął na ponurego sierżanta
przywiózł ze sobą jako
dowódcę patrolu Sierżant wydobył kilka
wytrychów — po chwili drzwi były otwar-te
czarna tajemnicza czeluść koryta-rza
wyszczerzyła na nich swą jamę Komi-sarz
wskazał wejście doktorowi Alen za-wahać
się 'Ł " J%
— Czy weźmiemy z sobą kogoś?— za- -
pytał ?( c ' VW
— Sądzę że to zbyteczne —komisarz
miał minę lekko TWindal
"tu z ćię Alenie
wejdź pierwszy " 7 -- w" '
"~rv'-- " - — - -- - tntnnn Kł Cn m mmiMM nri y ti "flEłMI łI3' gich rzędach stanęło około'
150 niemieckich marynarzy
w białych stro
jach a przed nimi ubrani jia
granatowo oficerowie Prosto-padle
do jeńców stali w kilku
rzędach jeńcy przed nimi zaś
usadzono na krzesłach (!) ko-biety
Banderę ze swastyką
opuszczono do połowy masz-tu
dwaj marynarze stanęli
na honorowej warcie a tru-mna
owinięta czerwoną ban-derą
brytyjskiej marynarki
handlowej łzw Red Ensign
spoczywała na podwyższeniu
nakrytym banderą Zjednoczo-nego
Królestwa czyli Union
Jack Na koniec przybył do-wódca
okrętu — komandor
Wejher który stanął przy
trumnie zasalutował i
przemówienie
Weyher przemawiał po nie-miecku
jego słowa tłu-macz
przełożył petem na an-gielski
Nie dość na tym
każda z obecnych na pogrze-bie
kobiet otrzymała kopię
tej wypowiedzi i dlatego
Betsy Sandbach oraz Geral-dine
Edge mogły później
przytoczyć w całości słowa
niemieckiego dowódcy
Nic warto powtarzać całe-go
przemówienia Wcyhera
Łączyło ono butę z obłudą
jeśli
my na podaniu
ofierze słr 8)
na
że
on
BIURO PODRÓŻY
811 Queen Śt
Toronto 3 Ont — Tel 364-557- 4
TANIE WYCIECZKI DO POLSKI R 1971 '
NOWY CENNIK PODRÓŻY JUŻ JEST
Tss STEFAN BATORY
SPROWADZANIE KREWNYCH
WYRABIANIE DOKUMENTÓW'
PEKAO
NAJWIĘKSZE BIURO WYSYŁKI
POMOC PIENIĘŻNA — BONY PKO — LEKI
ŻYWNOŚĆ — SAMOCHODY etc
CANSAGA
811 Queen Toronto 3 Ont Tel 364-557- 4
25-- P m
i i ( UH
' INSURANCE
'Najstarsza Agencja ubezpieczeń
PHILIP BOMBIER
Egiinton —
783-615- 4 J
Komisarz
obejrzał
wewnętrznego kory-tarza
ukośnym
bursztynowym
niewido-czne
wta-jemniczony
wyreżyserowana
tajemniczych spe-lunkach
wywrotowców
tajemne
rozbiegane
przecież
sprawiedliwości
Windalaktóregoi
sarkastyczną
zostanie ludżLtCroszę
tropikalnych
rozpo-czął
REPREZENTACJA
rrr:
Im
m
łv
10
ich
niż oni
dla
ałe
W
W
W
Doktor miał jeszcze jakieś wątpliwości
ale najwyraźniej powściągnął je i bez sło-wa
zagłębił się w ciemny" korytarz Gro-mel
postępował krok w krok za nim
Korytarz był kręty — już' za pierwszym
jego załamaniem znaleźli się w zupełnej
ciemności — zgasło blade światło pada-jące
od drzwi wchodowych Komisarz szedi
tuż za doktorem na próżno macając po
ścianach za jakimś kontaktem elektrycz-nym
— kroki ich dźwięczały głucho w
grubej dotykalnej niemal ciemności Je-szcze
jeden zakręt — i jeszcze jeden —
ciemność zdawała się rozrzedzać brązo-wiała
żółkła i bladła — wreszcie zobaczy-li
wyjście Oślepieni nieco wydostali się
na długie dziwaczne podwórze — nad
głowami było tu już niebo bladobłękitne
ujęte w poszarpane ramy wysokich oka-lających
podwórze kamienic a czasem
zgoia ślepych murów Podwórko miało sze
reg wnęk w jednej z nich rysował się
kontur bramy —nigdzie śladu żywego du-cha
jakby wędrowali gdzieś przez dzikie
skalne doliny Przeszli w milczeniu bra-mę
i oto znaleźli się na dziwnej uliczce:
szerokości zaledwo paru metrów po obu
stronach olbrzymie kamienice z bardzo
niewielu maleńkimi okienkami można by
sądzić źe żyją tu stworzenia nocne sowy
czy nietopofzc Brama z której wyszli
stanowiła właśnie ślepe zakończenie tej
osobliwej ulicy Mury grube kamienice
olbrzymie — a okienka jak w domkach!
dla lalek — czyżby mieściły się tu jakieś
więzienia? W dodatku pustka i cisza ab-solutna
— pomyślałbyś że ten fantastycz
ny zakątek stolicy nie służył ludziom lecz
był celem sam dla siebie
Komisarz spojrzał na tabliczkę umie-szczoną
ponad bramą jednego z domów
Ulica nazywała się Lwi Zaułek Przeczyta-wszy
tę nazwę Gromel drgnął lekko
— obserwujący go uważnie doktor spost-rzegł
to bez wątpienia Po chwili ruszyli
w milczeniu naprzód Gromel nie spusz-czał
oczu z tabliczek zawierających nume-ry
domów doktor zaś nie odrywał spojrzę
nia od niego W ten sposób przeszli kilka-naście
kroków Naraz Gromel zatrzymał
się — doktor stanął obok Lwi Zaułek nr
34
Kamienica jak inne" wielka pięciopię-trowa:
mur chropawy szary w jiim rzad-ko
nieregularnie rozsiane małe -- kwadratowe
okienka Komisarz zadarł głowę ku
górze gdzie wysoko ponad stromymi da--"
chami błękitniało niebo: Tu-wądo- le był
za' to istny zmierzch:' ńai trzecim piętrze
w okratowanym1 okienku btyskałd ' żółte
światło Gromel przesuwając" oczy poy
niosłej ponurej ścianie kamienicy od góry
dó dołu zawiesił na tym okienku spojrze-nie
doktor ziwagą wpatrywał się w jego
twarz" " - '
fc I4A7J?L ?imirf IM W f1iflT"LM1VJLJif 1UL'J AJ i Ił 3 łIWll J CS & MA
f ?8 BRR1 $£? WBF 'E? W$ "ĆP '"B!!"' ! KII 1
!"
iv pi nh łhh i--i ii t 5Mi va& ' ' iasr4 xltk fH kLKl rinUi 1 K ftI' - 'Ir i
(w PEKAO — na zlecenie clo Polski) '
SPRAW RADOŚĆ na
GRADUACJf
wyślij złocenie Pekao
67 RICHMOND ST W F
TORONTO
pjw-U!riiM'jflWŁuł'rffrT-Ł"
Dentyści
Dr W SADAUSKAS
LEKARZ DENTYSTA
Przyjmuje za upriednlm
telefonicznym porozumieniem
Tel 53M250
129 Grenadier Rd
(drugi dom od 'toiicesvallc3)
S-- P
Dr DANUTA
LUBICZ LEPARSKA
LEKARZ DENTYSTA
Przyjmuje ta uprzednim
telcfonlcrnvm porozumieniem
Tel 5359917
282 Roncesvallet Avo
(rog Gcorrrey St)
11-- P
DrM JINDRA
Dr V JINDRA
LEKARZE DEŃJ-SC- I
oriyImnj4 takzo ulceiornmi 1 w obrY za'1'przodnlrt porozumie-r- f nlerrrtelerohioiom
18 Spsdlna Rd' — 922-084- 4
fpowyzfj Blonr) 49-- P
DrV-JMell- us
LEKARZ 'DENTYSTA
przyjmuje także cieciorami I soboty za uprzednim porozumie
nlcm telefonicznym
184 Ellls AVe — Toronto 3
Jol 762-100- 9
37-- P
KTO CHCE JJiTES tanio nolldnle i
izybko naprnwloni) telewizje " pochodowe radio 1 antenc pro
jzony Jest o zgłaszanie się do
Petersonlc TV & Car Padło
459 Ronceivallei Ava
I Telefon 535-887- 3
51-- P
M J GIFT SHOP —
ZAKOPANE ARTS
793 QUEEN ST W TORONTO
Parol} sieczny w j bór polskich pljt Kndla Tclol70rj Wyroby z drzewa Lampy rmliouo-leleu- l zyjne llntcrlo Ludouc hlkl Pierścionki bursztynove Polskie
słodycze lid
13-P-I- 05
yumHIjMiCT
M- - !1
UWAGA!
Du
5Ł
i
H
rŁe$frnWnMuHN
MEBLE
lub
DEALER
L LUNSKI RO
M LUNSKI OD MSc
470 Collego St
fbllsko Datburtt St)
Wlzjty po telefonicznym
porozumieniu
921-392- 4
J SZYDŁOWSKA OD
ŁZ7 St Clair Ava W
(blisko IMthurzt St)
Wizyty po telefonicznym
porozumieniu
653-378- 4
S BROGOWSKI OD
412Roncesvalles Av
(blisko Howard Park)
Wizyty po telefonicznym
porozumieniu
531-42- 51
D BUKOWSKA BEJNAR OD
Ronccsvalles Avo
(pry Gcoffrcy)
Wlzjty tclefonleinym
porozumieniu
P
GORDON MERRITT
OPTOMETRYSTA
1175 Dundas Wetł '
Avo)
Toronto~ Ont
Tolefpn:
8M'
DOKTOR
Ryszard Łukowski
(RICH ŁUCK) J
1843 Bloor Sf
High Park Avc)
Karły członkowsklo —
honorowano'
27-P-2- 5
gaj!WŁWgWUAtŁłJJIPmWujwfHŁaV
PROSTO FABRYKI
t - w "s m
- 1
"
Oszczędzicie ten sposób na pośrcdnlsrwlo
PEŁNE KOMPLETY 3-P0K0J-
0WE
W RATACH OD $150 TYGODNIOWO
5 czćsaowa sypialnia $6900 49 sztuk
częściowy salon $6900 Ig
Umeblowanie kuchni $2800
1 DOSTAWA WPROST Z FABRYKI
RÓWNIEŻ MIBLi "TIA6C"
Nowoczesno modele importowano a Danii
WIELKI WYBÓR MEBLI BO:
SYPIALNI - JADALNI SALONÓW - BIUREK - LAMP
POJEDYNCZYCH MEBLI -- SZAFEK STEREO SZAPEK
UNITED FUBNITUBE FICT0RIES
66 Spadina Ave (róg King Sh W)
366-395- 1
532-549- 3
Osslngton
535-640- 0
(blisko
włiłj h MijBw-WMffwni- M ufi{janjiKLLL'ii"!xmi
U"irainJCJTn'3H!nK'Hialniarja2niatniaia!ranjmnja A FU-ELS-- 3
LIMfTED
Oliwa opafova
24-godzin- na
bespfetna óbslśigś
Techniczna porada i fachowa
ołrzymanio pieców w dobrym stanie'
llWAnAl H
Toronto
422 Gilbert Avc Torónro 10Tćl 783-2200- rv
znajdziecie lepszej obsługi daje Konopka}' 5gjj
pyrDTHyągptBłaywiritPgsPTgfBłuiiHłBitgrnyBtBrHiajg} ryan&bbeote
1498
i—AoJi
DOM
Tel
„KtŚjnVU&AX
274
W
OHSIP
Z
3
POGRZEO'BOW' YtKił
Tel532-5965Z- r AWRENCEG50DETTE
M0RLEYD1H0GLE7
_J))[rektórzy
OPTOMETRYŚCI
CHIROPRAKTYK'
a
2-- B
rsęmi
Jf A
d'%
VinJga?
1
i i ' ' " !
ii
po
S
Sr
(nt
m-M-mw-
t
w
l
IM
ł
AV'irf
I '
-- B
K'H !E?tf'fJS
umi
MM
mą
Iw
MM SiMĄlm
ifirwltfsfityl
L&m
WÓM ffS
frem
rjif
teAfeUl Urn
s?rii
S
Hi aSS-r- a aSffri: p{
K H
"mnsii
§ Nie niż
'J
KVi
i Ot £ £ t
i- -
'¥
?!
K
'tHt
- !'
f
V'
a ar1%) mm 'li
f i rł t x m ~ - tnf i
f $m k
u v k Ti f
l
'stia
5 A
rt Ł
n'das'Ś W- - 1 45 Ońt ą Ą J M i
sn
%i
M
r"
--ii1 Twi
fr~'~~ArtjvS-k'~- : fl&fil
lafil
i
"nwJ
Toronto
I H " II 1 1 !
1 y Jat--
'§ s
- -rMmi W ŁłI łn