000232 |
Previous | 7 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
'-
"łyj -U "W "" '
V Ti 'V' "" f "' "" ' ' -- 1
UH 20 ''ZWIĄZKOWIEC" KWIECIEŃ (April) wtorek 4—1972 STR 7
WIADOMOŚCI MONTREALSKIE
NOUVELŁES DE MONTREAL MONTREAL NEWS
BIURA REDAKCJI I ADMINISTRACJI: 4617 Park Ave„ Tel 288-195- 3
Redaktor: ADAM JURYK
W Mazurkiewicz przedstawiciel: 4926 Dunn Av Cóte Sr Paul Montreal 205 PQ
Tel 766-648- 9 — Przyjmuje prenumeraty i ogłoszenia
ubwencje Fundacji Instytutu
Po raz czwarty z kolei Rada
Administracyjna Pol-Ka- n In-stytutu
Dobroczynności prze-dłożyła
zebraniu prezesów i
delegatów organizacji człon-kowskich
Instytu Dobroczyn-ności
w dniu 6 marca br plan
wypłacenia subwencji z fun-duszu
Fundacji Instytutu Su-my
te zostaną doręczone po-szczególnym
instytucjom i ze-społom
młodzieżowym w mie-siącu
kwietniu br a pochodzą
one z oprocentowania głów-nego
kapitału w roku 1971
złożonego na rachunku Fun-dacji
Instytutu
Na powyższym zebraniu po-stanowiono
wjplacić dotacje
następującym instytucjom i
Walne Kasy Oszczędności
Doroczne walne zebranie
(Polskiej Kasy Oszczędności
odbyło sie w niedziele dnia
26 maja br o godz 230 w
jdomu własnym przy udziale
' około 80 osób Było to pierw-tsz- e
walne zebranie Polskiej
Kasy jako kontynuatorki po-przednio
istniejących a na-stępnie
złączonych w jeden
organizm dwóch polskich kas
spółdzielczych działających
od kilkunastu lat na terenie
Montrealu
Walne zebranie członków
Kasy uzupełniło Zarząd Kasy
— Board of Directors w
skład którego na rok bieżący
schodzą pp: ks J Bambol
W Bielski A Jankowski J
Jurzynek W Karasiński E
Król_A Milewski C M-Oc- h "iiiań D śnieźyk Na zastęp-ców
członków zarządu weszli
pp Z Gołębiowski A Górak
J Zaściński
W skład komisji pożyczko-wej
wchodzą pp: P Cholewi--
i
ffl
Jerzy
zespołom:
Federacja
Dobroczynności
Polska Rada Szkolna
w Montrealu 750
Biblioteka Polska
Inst Naukowego 250
Harcerstwo
w Montrealu 250
Chór im W Lachmana 200
Zespól "Biedronki" 200
Zespól "Podhale" 200
Zespół "Orlęta" przy
Gr 1 PKTWP 200
Razem $3050
To są wydatki na cele spo-łeczno-kultural-ne
i charytaty-wne
Poza tym uznano za ko-nieczne
wyrównanie zaległej
zebranie Polskiej
Kossowski
cki M Kubów J świerczek
na zastępcę K Kalandyk W
skład komisji rewizyjnej
wchodzą pp F Gryszówka
K Kobyliński R Wójcicki na
zastępcę J Basik
Zarząd Kasy zostanie ukon-stytuowany
na najbliższym
zebraniu które odbędzie się
we wtorek' dnia 4 kwietnia
br
ŚWIĘCONE
POL TOW PATRIOTYCZNEGO
Zarzgd Polskiego Towarzystwa
Patriotycznego Bratniej Pomocy
urządza w sobotę 8 kwietnia br
święcone na które serdecznie
zaprasza wszystkich członków
oraz Polonię Montrealu Poeza-tek%orgod- z
jS-ic&zore-m-Święcone
odbędzie się w włas-nym
domu przy 1862 Wellington
St Do tańca grać będzie dobo-rowa
orkiestra a v bufecie znaj-dą
się zarówno smaczne prze-kąski
jak też i nipojc
ŚMIERĆ W
I rzeczywiście: w przeciągu kilku mi-nut
salka była pełna dymu tak że oddy-chać
nie było czym Tereszczenko otwo-rzył
okno bo nie palił i dusił się prawie
Józek poprosił Łapówa by mu skręcił
papierosa Zapalił ale wnet zgasił bo mu
nie smakował
— Ty musi jeszcze pewnie masz go-rączkę
kiedy ci się palić nie chce — za-wyrokował
Łapów — Połóż się i śpij
Wszystko można przespać i złe i dobre
— posłał mu na twardych deskach płaszcz
a pod głowę zwinął gimnastiorkę — Ot
masz i loże miękkie niebardzo i czyste
niebardzo ale leżeć można
Jakubowski zasnął i pierwszy raz spał
bez przerwy do rana Gdy się zbudził bar-dzo
wcześnie pamiętał że śniło mu się
zaćmienie słońca i tłumy modlących się
ludzi świat trząsł się w posadach ziemia
pękała a nad wszystkim górował głos ka-pitana:
"Germańcom słońce zachodzi"
in
Pierwsze miesiące minęły cicho jakby
w śpiączce Jeńcy spali i nudzili się Sie-- 1
dzieli w koszarach jak w więzieniu wy-- ]
chodząc tylko na godzinę dziennie na prze-chadzkę'
po olbrzymim podwórcu Gonili
' się wtedy i dokazywali jak dzieci Jedze--i
nie było jakie takie i narzekali na nie tyl-- ]
ko Tatarzy Tytoniu już nie dawano ale
kto miał jaki grosz czy oszczędzał na je-dzeniu
mógł zawsze kupić od sąsiadów
a nawet w żołnierskiej kantynie Wszyscy
spodziewali się że na Boże Narodzenie bę-dą
w domu bo — jak im Niemcy mówili
— wojna lada dzień się skończy Wpraw-dzie
i Rosja i Francja na pewno wojnę
przegrają 'ale każdy i tak wróci do sie-bie
do chałupy na grunt czy do warsz- -
tatu Niektórzy tylko młodsi bali się że
1 im każą służyć- - jeszcze drugi a może- - i
trzeci rok ale starzy kołnierze byli pew- -
ni że im ten trzeci darują
— — Już my nie będziemj 'służyć — mó-- }
wił Łapów do Jakubowskiego — Nam da- rują Za wojrfę darują" ITjuż tobie na pew- -
obqś był-rann- y A S-ą- a
A Józek chętnie wierzył Polubił też za
to swą ranę która już-si- ę ładnie goiła
mimo że nie dbał o' nią nikt i że właści-wie
wylizał się z niej Jak pies bez opie-Ic- h
"Opatrunek zmieniano mu nie częściej
niż co tydzień a nawet rzadziej Mimo
to zdrowy organizm dawał sobie z nią ja
(należności adwokata w wyso-kości
$100 z tytułu prowa-$100- 0
dzenia sprawy czarteru dla
SJ
rundacji na zlecenie Kady
Administracji z poprzednich
kadencji Wszelkie dalsze ko-szta
adwokackie będą nadal
pokrywane z dochodów Fun- -
Obchód 3-M- ajowy
W celu uczczenia 131 rocz-nicy
Konstytucji 3 Maja 1791
r Komitet Obchodu pod pa-tronatem
Kongresu Polonii
Kanadyjskiej Quebec orga-nizuje
w niedzielę dnia 7 ma-ja
1972 r obchód na który
zaprasza Polonię Montrealu i
okolic wg następującego
programu: godz 1 po pol —
złożenie wieńców przez przed-stawicieli
Kongresu i organi-zacji
polonijnych u stóp pom-nika
Nieznanego żołnierza na
Place du Canada (obok ka-tedry)
godz 2 po poł — uro-czysta
Msza św w katedrze
Matki Boskiej Królowej świa-ta
na Dorchester Blvd godz
330 po pol — w sali Theatre
Maisonneuve Place des Arts
Zmarł Ryszard Z Serafinowicz
W niedziele dnia 26 marca
br w godzinach popołudnio-wych
w szpitalu Reddy Memo-riał
Hospital zmarł Ryszard
Zbigniew Serafinowicz lat 48
zastępca kierownika Polskiej
Sekcji Radia Kanadyjskiego
(Radio Canada International)
Tako przyczynę zgonu okre-ślono
białaczkę (leukemię) u Zmarły zostawił żonę Ewę
oraz rodziców
Ryszard Serafinowicz bra-tanek
zmarłego tragicznie
poety Jana Lechonia (Leszka
Serafinowicza) przybył przed
SŁOŃCU
ko tako rady i gdyby nie wszy może by
się była już zabliźniła Ale wszy tak go
gryzły że przez sen drapał się i często
ranę' i bandaże naruszał Ranie też zaw-dzięczał
że nie sprzątał sali i nie szorował
podłóg koszarowych i częściej swobod-niej
mógł wychodzić na podwórzec
Podczag jednej z przechadzek spotkał
swego generała Stary pan poznał Jaku-bowskiego
przystanął i chciał z nim po-gwarzyć
ale konwojujący żołnierz odgro-dził
ich i nie pozwolił
Józkowi zrobiło się żal starego Zauwa-żył
że przybladł posiwiał do reszty
i schudł Brzuch mu spadł a oczy miał
podpuchnięte i chodził wolnu Był zgar-biony
a mundur na nim wisiał
Józek opowiedział zaraz o tym Łapo-wow- i:
— Tak ten stary na mnie patrzył i ki-wał
głowa jakby chciał powiedzieć: A tak
tak! Tak to tak
— A cóż to znaczy?
— Żem niby tego żem prawdę mó-wił
— Co?
— No niby z tym słońcem
— Aha
— Żal starego Takiego powinni puścić
— Gdzie? Do domu?
— A czy ja wiem gdzie! Ot puścić na
wolność On gruby ale zemrze tu w tej
kazarnie Taki wielki pan zwyczajny cze-go
innego
— A po co wojnę robił? — wtrącił się
Sawkin
— Jak to on?
— A kto? Ty? Generały robią wojny
a biedny naród tylko "strzela i ginie
— Jak go w plen brali mogli też u-strz- elić
— Głupiś Opowiadał jego dieńszczyk:
jak Germańcy otoczyli brygadę tak zaraz
jakiś oficer podszedł do niego oddał
cześć ii poprosił o szaszkę A on też od-dał
cześć i podał' szaszku 'Takie panowie
się rozumieją i do siebie nie strzelają
— A naszego sztabskapitana ubili
— Nasz sztabskapitan był 'prosty czło-wiek
Nie byłby on nigdy generałem A
kto jego ubił? Też prosty sołdat Strzelał
i zastrzelił!
Józek długo nad tym myślał ale i tak
było mu żal 'starego mimo że dowiedział
dacji uzyskanych z oprocen-towania
jej głównego fundu-szu
Prawdopodobnie ten ostat-ni
wydatek przeszkodził prze--
znaczeniu tysiąca dolarów na
subwencje dla innych grup
młodzieżowych lub na szkol-nictwo
lub inne ważne cele
[kulturalne na które wciąż
I brak funduszy
cześć oficjalna z udziałem po-sła
dra St Haidasza po czym
festiwal pieśni i tańców pol-skich
z udziałem montreal-skich
grup artystycznych w
nowym repertuarze
Szczegółowy program ob
chodu zostanie osobno ogło
szony
Komitet Obchodu
WIECZOREK BRIDGE'OWY
Wieczorek bridge'owy Ko-mitetu
Pomocy Dzieciom od-będzie
sie 7 kwietnia w sali
parafii św Wojciecha przy
Avenue Notre Damę de Gra
ce rog ulicy Hmgston po
cząwszy od godz 730 wiecz
Bufet jak zwykle doskonały
przeszło 2 laty do Kanady i
w marcu ubiegłego roku zo-stał
zaangażowany tymczaso-wo
do Polskiej Sekcji Radia
Kanadyjskiego aby w jesieni
1971 otrzymać stanowisko za-stępcy
kierownika tejże Pol-skiej
Sekcji Do czasu swej
dobrowolnej imigracji a Pol-ski
R Serafinowicz był spea-kere- ni
i "pfeenterempol-skie- j
telewizji "oraz kierowni-kiem
tzw "Quizz'u" W zmar-łym
Sekcja Polska CBC tra-ci
utalentowanego i doświad-czonego
współpracownika i
Nowy oddział Kasy przy parafii św Trójcy
W niedzielę dnia 26 marca
br w sali parafialnej kościoła
św Trójcy przy ul 1660 Cen
trę St odbyło się otwarcie no
wego z kolei trzeciego od-działu
Polskiej Kasy Oszczęd-ności
Oddział ten powstał
przy parafii św Trójcy celem
obsługi południowo - zachod-niego
rejonu metropolii i bę-dzie
pozostawał pod opieką
ks Józefa Grzybowskiego pro-boszcza
parafii
Uroczystość odbyła się o
godzinie 11 z udziałem kilku-dziesięciu
osób w obecności
ks prób J Grzybowskiego
oraz przybyłych prezesa Pol-skiej
Kasy Oszczędności inz
Z Zółkiewicza wiceprezesa
C M Ochmana kierownika
Kasy Wł Karasińskiego i
członka zarządu Kasy p L
Woźnego
Zebranie zagaił wiceprezes
dzięku-jąc
J
gotowość
działalności spół-dzielczej
umożliwienie
placówki Pol-skiej
Oszczędności
żólkiewicz o-maw- iał
organizowa-nia
O-szczędn-ości
pobłogosławił od-działu
oddany
użytek
oddziału
przyle-głych
parafialnej
zebrania
u- -
czestnicy
udzielali odpowiedzi
Na pokładzie Stefana Batorego
CCłrfijSSriKHREEŁSJi iłt? i" ""i ''lvi V ItmSwBBiWiP
Przy portrecie Ste-- j żerskiego w Montrealu
fana Batorego patrona pol-JPa- ul Moulin (w jasnym u-skie- go
znaj-- 1 braniu) pozostali
dującego się w głównym hal- - dyrektorzy polsko-amery-l- u statku zgrupowali się kańskiego biura podróży
rektorzy biur podróży dwaj Corp" pp
ruchu pasażer- - Węgiel (pierwszy le-skiego
McLean Ken-- wej) w środku p
przedstawi- - Szarek plasujący swoich po-cięła
Polskich Ocea- - lonijnych pasażerów ame-nicznyc- h
w Kanadzie współ- - rykańskich turystów
w mor-- 1
skiej komunikacji między
Kanadą a od roku1 Tss stefan Batory rozP°-195- 7 wielkim ' sukcesem cz'na sezon w r- - 1972
budzących uznanie tak u pa- - sz'm reJsem wypływając z
sażerów Batorego Gdym 6 kwietnia a przyby-ja-- k
i konkurencji wając do Montrealu J9Jcwie- -
11 Na zdjęciu — dru„g~iS od tnia br do Gdyni z
wej p Turfus Montrealu dwa dni
tor pasażerskiego później — 21 kwietnia br z
Kanadę swoim kolegą kompletem pasażerów po- -
kierownikiem działu pasa-- 1 kładzie
się że generał ma osobny pokój z jakimś
młodszym oficerem
w koszarach ułożyło się tak że
każdy pluton miał swego komendanta
którym był najstarszy podoficer Ten pro-wadził
ludzi po jedzenie na przechadzkę
on rozdzielał chleb był odpowiedzial-ny
za porządek w swej sali Komendan-tem
Józka był starszy "untieroficer" Ka-link- in
Jakubowski lubił z nim pogwa-rzyć
bo Kalinkin znał Służył tam
dwa lata i mówił że miasto jest piękne
Do niego poszedł Józek po rozmowie z
Sawkinem
— Macie kalendarz?
— Mam
— Spojrzyjcie który dziś?
— Dziś? Poczekaj Dziś jest trzynasty
października
— To rzymski kalendarz jest dwu-dziesty
siódmy tak?
— Tak
— To pojutrze będzie dwa miesiące
jak nas wzięli w plen
— Długo też nas będą tu jeszcze trzy-mać?
— Ha! Boh znajet
— Ja sobie tak myślę że pewnie do
prażników
— Pewnie Nawet jak się teraz do je-sieni
wojna skończy w pierw muszą się
cary pogodzić porachować a jeden dru-giemu
zapłacić a oficerów wymienić a
a armaty a potem nas dopiero
puszczą
— To może być długo się pociągnie
— Nie bój się przetrzymasz Młody je-steś
— Ale ten stary generał nie przetrzy-ma
— Nie martw się ty o niego On siwy
ale i tak maładiec Lekkie życie miał
nie zdarł się zdrowia nie stracił dużo
wytrzyma
— Ja go dziś widział Brzuch mu wisi
oczy zapuchłe i blady jak po chorobie
— Thy! Jak umrze też nie żałko
Stary swoje przeżyła i nażył się dość
cóż ty jemu syn brat Ty patrz żebyś
ty nie zdechł: Ot- - co!
— Ani syn ani-bra- t ale cóż stary
siwy a ojciec także taki siwy
i też taką brodę ma ' ' '
— Nu ojciec ojcem a generał gene-rałem
!
— Oj żeby tak można !do ojców
list napisać i oni napisali
parę słów Ot tyle: zdrowi my modlimy''
się za ciebie
— Cóż mają się? źle tu
— Nie źle ale nudno I nie "wie czło-wiek
kiedy do domii -- wróci
— Ty by rad do "Wilna
— Aha!
— Ah do Wilna- - i ja wrócił
się: Barisznia tam'jest W wędli- -
Kasy p C Ochman
ks prób Grzybowskie-mu
za współpracy
w polonijnej
i stwo-rzenia
nowej
Kasy Z
kolei prezes Z
potrzebę
spółdzielczości w tut Po-lonii
i rolę Polskiej Kasy
w naszym społe-czeństwie
po czym ks Pro-boszcz
lokal
Kasy przez pa-rafię
Polskiej
Lokal Kasy mie-ści
sie w jednym z
pokoi do głównej sali
przv 1660 Centrę
W czasie po prze-mówieniu
prezesa Kasy
stawiali pytania na
które i
T
króla p
transatlantyku panowie
to
dy- -
i "Węgiel Travel
dyrektorzy B T z
firmy i Frank
nedy Limited
Linii i
na pol-pracujący- ch stałej skini transatlantyku
Polska
z Pienv"
Stefana
Powrót
le- -
Fred dyrek-- nastąpi
działu na
ze na
życie
i on
Wilno
na
to
to
konie
on
to
A
czy1
on mój
choć
żeby choć
modlić ci
to bym
jedna!
M
na Ka-sy
SI
niarni kiełbasy sprzedaje Ot cudo! Ta-ka!
— pokazał rękami — gruba! Ah jest
co w rękę wziąć! A ty dziewki lubisz?
Józek uśmiechnął się:
— A lubię lubię U nas we wsi to ja
ich miał ile chciał Lubią i mnie dziewczę-ta
lubią Umiał ja z nimi gadać
— Będziesz używał jak wrócisz
— Jak wrócę — zamyślił się — Że-by
ino wrócić
Tak zaczęła się tęsknota do swoich do
domu do wolnego życia i rosła z dnia
na dzień mimo że z czasem poczęto jeń-ców
wyganiać do robót to w porcie to
w magazynach to na dworcach przy ła-dunku
wagonów Mijał czas przy pracy
szybciej ale wieczory stały się za to dłuż-sze
bo szła jesień a z nią deszcze i chłód
i mrok i smutek
Raz pod koniec października przyniósł
któryś z dawnych "dieńszczyków" wieść
że za parę dni koniec wojny Dowiedział
się w oficerskim oddziale że od połowy
października największy generał niemiec-ki
Hindenburg cofa się i ucieka a że
wielki książę Mikołaj wali wielką armią
właśnie na Prusy Wschodnie właśnie tam
gdzie tylu "Ruskich" w "plen" popadło
— Da on im po mordzie po rusku! —
mówił — Właśnie tam nad jeziorami!
— Może i nas odbije! — wytchnął Ła-pów
— Durak! — zastrzelił go Kalinkin —
Gdzie my a gdzie jeziora! A ile ty dni
jechał w wagonie co? Co ty myślisz? Re
dni wojsko musiałoby piechotą iść a?'
— No tak ale jak Berlin weźmie to
mu już niedaleko
— Daleko nie jest ale i nie blisko i
byle Berlin wziął
Ale Łapów nadziei nie tracił Chodził
od pryczy do pryczy i powtarzał swoje::
— może i odbije Pewnie odbije! —
Posmutniał jednak gdy mu Kalinin pal-nął:
— Ty Łapów a wiesz ty co to Turcja?
A wiesz ty że Turek rzucił się' z tyłu na
matuszkę Rosję i Germańcom pomaga?
Tak tego Łapów nie wiedział a o Tur-cji
słyszał że już raz wojnę z Rosją pro-wadziła
Tak to mogło zaszkodzić! — Jej
Bohu mogło zaszkodzić! — Siadł więc ci-cho
na pryczy i nic nie odpowiedział
Józek chciał go' pocieszyć ale nie 'wie-dział
jak tym bardziej że i jemu weso-ło
nie było Usiadł na swej pryczy i pat-rzył
na pochylonego nisko Łapówa Myślał
o tym że schudł i urosła mu broda że
w ogóle nędzny jest a" jeszcze niedawno
temu był chłop!
— Dać ci chlebar Łapów?
— Nie
— 'A "machorki?
— Daj
Zapalili i patrząc sobie _w oczyvoby-'- "
dwaj myśleli o" tym samym:" obydwaj my-śleli
o domu
wyjaśnień obecni członkowie
zarządu Kasy Dyskusja przy-brała
b żywy charakter wy-wołując
duże zainteresowanie
obecnych spółdzielczą ideą
kas oszczędnościowych mimo
wszystko niedostatecznie zna-ną
lub ocenianą przez społe-czeństwo
W wyniku zebrania
zgłosiło się kilku nowych
członków wśród których zna-lazł
się jeden z seniorów i
działaczy Polonii p Michał
Wąsacz znany kontraktor bu-dowlany
Należy
obecność
ganizacji
również odnotować
przedstawicieli or-polonijn- ych
działa
jących w pld-wschodni- m rejo
Po strajku pracowników państwowych
Wtorek 28 marca pracow-nicy
państwowi prow incji
Quebec porzucili na wezw-ane
trzech związków zawodo-wych
pracę Dwudziesto-czterogodzinny
strajk objął
nauczycieli pracowników
szpitali (personel nielekar-ski- )
pracowników Hydro
sklepów alkoholowych itp
Rząd na mocy sądu uzyskał
zakaz strajku pracowników
szpitali dla umysłowo cho-rych
oraz części personelu
Hydro
Przywódcy związków za-wodowych
oświadczjli iż
strajk wykazał solidarna po-stawę
wszystkich pracowni
W sobotę dnia 29 kwietnia
br o godz 12 v katedrze Ma-rie
Reine du Monde przy Dor-chester
odbędzie się ślub Gra-żyny
Babińskiej z Jerzym
Czartoryskim
Panna młoda jest córką
Stanisława i Haliny z Mysza-kó- w Babińskich i wnuczka śp
ministra Wacława Babińskie-go
i Marii z Wodzińskich
Pan młody jest synem Ada-ma
i Jadwigi z Stadnickich
Czartoryskich zamieszkałych
w Poznaniu którzy przyjeż-dżają
na ślub syna do Mont-realu
Związek małżeński pobłogo-sławi
i Msze św odprawi J E
"WESOŁE JAJKO"
Stowarzyszenie Tolskie w Mon-trealu
zaprasza na tradycyjny
cieszący się zawsze wielkim po
wodzeniem wieczór pt
"WESOŁE JAJKO"
który odbędzie się w niedzielę
9 kwietnia 1972 r od godz 4 do
8 wiecz w sali Misji św Woj-śiech- a
4020 Kingston Ave
NDG
Artystyczna część wiec7oru
poświęcona będzie poezji i pio-senkom
Mariana Hemara z udzia-łem
Jasi Jasińskiej przy akom-paniamencie
prof C Kaczyń-skiego
recytuje p Hanna Po-znańska
DO WYNAJĘCIA 6 pokojowe miesz- kanie rós Hutchlson 1 bpaasretmerentcentoraglrnoedzoongerzepwoVdaanwnióerHzeodmudieyo parkowania przystanek autobusowy kolo domu pięć minut do metra
Telefonować 27G 1903 po 6 wieczór
Niedziela 9 kwietnia
Niedziela 16 kwietnia
Tel Biura: 842-350- 4
St Jiiiih St Wart pokól
nie miasta a min prezesa
Żarz Centr Pol Kan Tow
Wzajemnej Pomocy p K Ja-nuszkiewicza
prezesa Grupy
1 PKTWP p Boi Września
wiceprezesa Grupy 5 PKTWP
p Z Zbierskiego prezesa Pol-skiej
Ligi Katolickiej p E
Hadława dyrektora Ogniska
Polskiego p Edwarda Krajew-skiego
delegata Kongresu p
Bernarda Kmity pani Salo-mei
Żurek prezeski Kola Pań
Grupy 1 PKTWP
Obecność tych osób można
uważać za poparcie rozwoju
Kasy przez wszystkie te towa-rzystwa
rozmieszczone w pld-zachodni- m
regionie Montrea-lu
oraz Lachine
ków państwowych Wyrazili
nadzieję że władze państwo-we
wyciągną należyte wnio-ski
i przyspieszą rokowania
o nową umowę zbiorową
Stwierdzili że jeśli zajdzie
potrzeba proklamowany bę-dzie
znowu strajk tym ra-zem
nawet bez uprzedzenia
władz rządowych i na nie-określony
czas
Rokowania między strona-mi
toczą się nadal ale bez
widoków na porozumienie
Rząd bowiem trwa przy swo-jej
propozycji podwyżki płac
poniżej 5% podczas gdy
związki zawodowe domagają
się podwyżki ponad 89ó
Na ślubnym kobiercu
Mieszkania
biskup Andre Marie Cimi-chell- a
Wobec nie rozsyłania indy-widualnych
zawiadomień
droga rodzice panny młodej
pragną poinformować tych
wszystkich którzy pragnęliby
połączyć sie wspólnej mo-dlitwie
w czasie Mszy św na
intencje młodej pary i uczest-niczyć
w ceremonii ślubnej
ZEBRANIE POL TOW
PATRIOTYCZNEGO
Zarzqd Pol Tow Patriotycz-nego
zawiadamia członków że
miesięczne zebranie odbędzie
się w niedzielę 9 kwietnia br
w własnej siedzibie Początek
posiedzenia o godz 3 po poł
Obecność członków obowiąz-kowa
Kandydaci na nowych
członków mile widziani
Czyi sekr
TEXTILE EXP0RT
Sky krępolina zamsz i inne
atrakcyjne muteriały
Ceny eksnortowe — Dosko-nała
— Wielki wybór
Wysyłamy paczki do Polski
gwarantowany przelicznik
200 zł za 1 dolara
TEXTILE EXPORT
112 Sł Paul St Weit
Room 4 piętro
Montreal Oua Tel 844-692- 0
71S-3-9
UWAGA! UWAGA!
MONTREAL
Dwa filmy razem — w jednym programie
Fi!m - dokument o bohaterskich przeżyciach załogi
"Westerplatte Broni się!!"
Napisy angielskie
Drugi film bardzo wesoła komedia pt
"Klub Kawalerów"
godz 2 pp — 5 pp i 8 w
Sala Kinowa przy szpitalu "Hotel Dieu"
3860 St Urbain — autobusy Nr 55 — 144 i 29
Kier Org F Ławrusiezulc telef 932-690- 9
TADEUSZ KONBRAT ba luul
ADWOKAT
tom Wirtuw Kopernik U
60 600
ks
tą
we
Za zarząd
jakość
405
Mitszk 6144532
Montreal
MAŁA ENCYKLOPEDIA ZDROWIA
CftHII $12AA'nlll Cft4 Ha-ranałL- -o ~f
Mała Encyklopedia Zdrowia zapoznaje Czytelnika z budowa
funkcjonowaniem i zaburzeniami organizmu ludzkiego oraz
OEÓlnymi zasadami leczenia i zapobieganfa chorobom'
Do nabycia w KSIĘGARNI "ZWIĄZKOWCA"
1475 Queen St W Toronto pnłf
9
&
3
- -i-i-
MitJn
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, April 04, 1972 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1972-04-04 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Identifier | ZwilaD2000894 |
Description
| Title | 000232 |
| OCR text | '- "łyj -U "W "" ' V Ti 'V' "" f "' "" ' ' -- 1 UH 20 ''ZWIĄZKOWIEC" KWIECIEŃ (April) wtorek 4—1972 STR 7 WIADOMOŚCI MONTREALSKIE NOUVELŁES DE MONTREAL MONTREAL NEWS BIURA REDAKCJI I ADMINISTRACJI: 4617 Park Ave„ Tel 288-195- 3 Redaktor: ADAM JURYK W Mazurkiewicz przedstawiciel: 4926 Dunn Av Cóte Sr Paul Montreal 205 PQ Tel 766-648- 9 — Przyjmuje prenumeraty i ogłoszenia ubwencje Fundacji Instytutu Po raz czwarty z kolei Rada Administracyjna Pol-Ka- n In-stytutu Dobroczynności prze-dłożyła zebraniu prezesów i delegatów organizacji człon-kowskich Instytu Dobroczyn-ności w dniu 6 marca br plan wypłacenia subwencji z fun-duszu Fundacji Instytutu Su-my te zostaną doręczone po-szczególnym instytucjom i ze-społom młodzieżowym w mie-siącu kwietniu br a pochodzą one z oprocentowania głów-nego kapitału w roku 1971 złożonego na rachunku Fun-dacji Instytutu Na powyższym zebraniu po-stanowiono wjplacić dotacje następującym instytucjom i Walne Kasy Oszczędności Doroczne walne zebranie (Polskiej Kasy Oszczędności odbyło sie w niedziele dnia 26 maja br o godz 230 w jdomu własnym przy udziale ' około 80 osób Było to pierw-tsz- e walne zebranie Polskiej Kasy jako kontynuatorki po-przednio istniejących a na-stępnie złączonych w jeden organizm dwóch polskich kas spółdzielczych działających od kilkunastu lat na terenie Montrealu Walne zebranie członków Kasy uzupełniło Zarząd Kasy — Board of Directors w skład którego na rok bieżący schodzą pp: ks J Bambol W Bielski A Jankowski J Jurzynek W Karasiński E Król_A Milewski C M-Oc- h "iiiań D śnieźyk Na zastęp-ców członków zarządu weszli pp Z Gołębiowski A Górak J Zaściński W skład komisji pożyczko-wej wchodzą pp: P Cholewi-- i ffl Jerzy zespołom: Federacja Dobroczynności Polska Rada Szkolna w Montrealu 750 Biblioteka Polska Inst Naukowego 250 Harcerstwo w Montrealu 250 Chór im W Lachmana 200 Zespól "Biedronki" 200 Zespól "Podhale" 200 Zespół "Orlęta" przy Gr 1 PKTWP 200 Razem $3050 To są wydatki na cele spo-łeczno-kultural-ne i charytaty-wne Poza tym uznano za ko-nieczne wyrównanie zaległej zebranie Polskiej Kossowski cki M Kubów J świerczek na zastępcę K Kalandyk W skład komisji rewizyjnej wchodzą pp F Gryszówka K Kobyliński R Wójcicki na zastępcę J Basik Zarząd Kasy zostanie ukon-stytuowany na najbliższym zebraniu które odbędzie się we wtorek' dnia 4 kwietnia br ŚWIĘCONE POL TOW PATRIOTYCZNEGO Zarzgd Polskiego Towarzystwa Patriotycznego Bratniej Pomocy urządza w sobotę 8 kwietnia br święcone na które serdecznie zaprasza wszystkich członków oraz Polonię Montrealu Poeza-tek%orgod- z jS-ic&zore-m-Święcone odbędzie się w włas-nym domu przy 1862 Wellington St Do tańca grać będzie dobo-rowa orkiestra a v bufecie znaj-dą się zarówno smaczne prze-kąski jak też i nipojc ŚMIERĆ W I rzeczywiście: w przeciągu kilku mi-nut salka była pełna dymu tak że oddy-chać nie było czym Tereszczenko otwo-rzył okno bo nie palił i dusił się prawie Józek poprosił Łapówa by mu skręcił papierosa Zapalił ale wnet zgasił bo mu nie smakował — Ty musi jeszcze pewnie masz go-rączkę kiedy ci się palić nie chce — za-wyrokował Łapów — Połóż się i śpij Wszystko można przespać i złe i dobre — posłał mu na twardych deskach płaszcz a pod głowę zwinął gimnastiorkę — Ot masz i loże miękkie niebardzo i czyste niebardzo ale leżeć można Jakubowski zasnął i pierwszy raz spał bez przerwy do rana Gdy się zbudził bar-dzo wcześnie pamiętał że śniło mu się zaćmienie słońca i tłumy modlących się ludzi świat trząsł się w posadach ziemia pękała a nad wszystkim górował głos ka-pitana: "Germańcom słońce zachodzi" in Pierwsze miesiące minęły cicho jakby w śpiączce Jeńcy spali i nudzili się Sie-- 1 dzieli w koszarach jak w więzieniu wy-- ] chodząc tylko na godzinę dziennie na prze-chadzkę' po olbrzymim podwórcu Gonili ' się wtedy i dokazywali jak dzieci Jedze--i nie było jakie takie i narzekali na nie tyl-- ] ko Tatarzy Tytoniu już nie dawano ale kto miał jaki grosz czy oszczędzał na je-dzeniu mógł zawsze kupić od sąsiadów a nawet w żołnierskiej kantynie Wszyscy spodziewali się że na Boże Narodzenie bę-dą w domu bo — jak im Niemcy mówili — wojna lada dzień się skończy Wpraw-dzie i Rosja i Francja na pewno wojnę przegrają 'ale każdy i tak wróci do sie-bie do chałupy na grunt czy do warsz- - tatu Niektórzy tylko młodsi bali się że 1 im każą służyć- - jeszcze drugi a może- - i trzeci rok ale starzy kołnierze byli pew- - ni że im ten trzeci darują — — Już my nie będziemj 'służyć — mó-- } wił Łapów do Jakubowskiego — Nam da- rują Za wojrfę darują" ITjuż tobie na pew- - obqś był-rann- y A S-ą- a A Józek chętnie wierzył Polubił też za to swą ranę która już-si- ę ładnie goiła mimo że nie dbał o' nią nikt i że właści-wie wylizał się z niej Jak pies bez opie-Ic- h "Opatrunek zmieniano mu nie częściej niż co tydzień a nawet rzadziej Mimo to zdrowy organizm dawał sobie z nią ja (należności adwokata w wyso-kości $100 z tytułu prowa-$100- 0 dzenia sprawy czarteru dla SJ rundacji na zlecenie Kady Administracji z poprzednich kadencji Wszelkie dalsze ko-szta adwokackie będą nadal pokrywane z dochodów Fun- - Obchód 3-M- ajowy W celu uczczenia 131 rocz-nicy Konstytucji 3 Maja 1791 r Komitet Obchodu pod pa-tronatem Kongresu Polonii Kanadyjskiej Quebec orga-nizuje w niedzielę dnia 7 ma-ja 1972 r obchód na który zaprasza Polonię Montrealu i okolic wg następującego programu: godz 1 po pol — złożenie wieńców przez przed-stawicieli Kongresu i organi-zacji polonijnych u stóp pom-nika Nieznanego żołnierza na Place du Canada (obok ka-tedry) godz 2 po poł — uro-czysta Msza św w katedrze Matki Boskiej Królowej świa-ta na Dorchester Blvd godz 330 po pol — w sali Theatre Maisonneuve Place des Arts Zmarł Ryszard Z Serafinowicz W niedziele dnia 26 marca br w godzinach popołudnio-wych w szpitalu Reddy Memo-riał Hospital zmarł Ryszard Zbigniew Serafinowicz lat 48 zastępca kierownika Polskiej Sekcji Radia Kanadyjskiego (Radio Canada International) Tako przyczynę zgonu okre-ślono białaczkę (leukemię) u Zmarły zostawił żonę Ewę oraz rodziców Ryszard Serafinowicz bra-tanek zmarłego tragicznie poety Jana Lechonia (Leszka Serafinowicza) przybył przed SŁOŃCU ko tako rady i gdyby nie wszy może by się była już zabliźniła Ale wszy tak go gryzły że przez sen drapał się i często ranę' i bandaże naruszał Ranie też zaw-dzięczał że nie sprzątał sali i nie szorował podłóg koszarowych i częściej swobod-niej mógł wychodzić na podwórzec Podczag jednej z przechadzek spotkał swego generała Stary pan poznał Jaku-bowskiego przystanął i chciał z nim po-gwarzyć ale konwojujący żołnierz odgro-dził ich i nie pozwolił Józkowi zrobiło się żal starego Zauwa-żył że przybladł posiwiał do reszty i schudł Brzuch mu spadł a oczy miał podpuchnięte i chodził wolnu Był zgar-biony a mundur na nim wisiał Józek opowiedział zaraz o tym Łapo-wow- i: — Tak ten stary na mnie patrzył i ki-wał głowa jakby chciał powiedzieć: A tak tak! Tak to tak — A cóż to znaczy? — Żem niby tego żem prawdę mó-wił — Co? — No niby z tym słońcem — Aha — Żal starego Takiego powinni puścić — Gdzie? Do domu? — A czy ja wiem gdzie! Ot puścić na wolność On gruby ale zemrze tu w tej kazarnie Taki wielki pan zwyczajny cze-go innego — A po co wojnę robił? — wtrącił się Sawkin — Jak to on? — A kto? Ty? Generały robią wojny a biedny naród tylko "strzela i ginie — Jak go w plen brali mogli też u-strz- elić — Głupiś Opowiadał jego dieńszczyk: jak Germańcy otoczyli brygadę tak zaraz jakiś oficer podszedł do niego oddał cześć ii poprosił o szaszkę A on też od-dał cześć i podał' szaszku 'Takie panowie się rozumieją i do siebie nie strzelają — A naszego sztabskapitana ubili — Nasz sztabskapitan był 'prosty czło-wiek Nie byłby on nigdy generałem A kto jego ubił? Też prosty sołdat Strzelał i zastrzelił! Józek długo nad tym myślał ale i tak było mu żal 'starego mimo że dowiedział dacji uzyskanych z oprocen-towania jej głównego fundu-szu Prawdopodobnie ten ostat-ni wydatek przeszkodził prze-- znaczeniu tysiąca dolarów na subwencje dla innych grup młodzieżowych lub na szkol-nictwo lub inne ważne cele [kulturalne na które wciąż I brak funduszy cześć oficjalna z udziałem po-sła dra St Haidasza po czym festiwal pieśni i tańców pol-skich z udziałem montreal-skich grup artystycznych w nowym repertuarze Szczegółowy program ob chodu zostanie osobno ogło szony Komitet Obchodu WIECZOREK BRIDGE'OWY Wieczorek bridge'owy Ko-mitetu Pomocy Dzieciom od-będzie sie 7 kwietnia w sali parafii św Wojciecha przy Avenue Notre Damę de Gra ce rog ulicy Hmgston po cząwszy od godz 730 wiecz Bufet jak zwykle doskonały przeszło 2 laty do Kanady i w marcu ubiegłego roku zo-stał zaangażowany tymczaso-wo do Polskiej Sekcji Radia Kanadyjskiego aby w jesieni 1971 otrzymać stanowisko za-stępcy kierownika tejże Pol-skiej Sekcji Do czasu swej dobrowolnej imigracji a Pol-ski R Serafinowicz był spea-kere- ni i "pfeenterempol-skie- j telewizji "oraz kierowni-kiem tzw "Quizz'u" W zmar-łym Sekcja Polska CBC tra-ci utalentowanego i doświad-czonego współpracownika i Nowy oddział Kasy przy parafii św Trójcy W niedzielę dnia 26 marca br w sali parafialnej kościoła św Trójcy przy ul 1660 Cen trę St odbyło się otwarcie no wego z kolei trzeciego od-działu Polskiej Kasy Oszczęd-ności Oddział ten powstał przy parafii św Trójcy celem obsługi południowo - zachod-niego rejonu metropolii i bę-dzie pozostawał pod opieką ks Józefa Grzybowskiego pro-boszcza parafii Uroczystość odbyła się o godzinie 11 z udziałem kilku-dziesięciu osób w obecności ks prób J Grzybowskiego oraz przybyłych prezesa Pol-skiej Kasy Oszczędności inz Z Zółkiewicza wiceprezesa C M Ochmana kierownika Kasy Wł Karasińskiego i członka zarządu Kasy p L Woźnego Zebranie zagaił wiceprezes dzięku-jąc J gotowość działalności spół-dzielczej umożliwienie placówki Pol-skiej Oszczędności żólkiewicz o-maw- iał organizowa-nia O-szczędn-ości pobłogosławił od-działu oddany użytek oddziału przyle-głych parafialnej zebrania u- - czestnicy udzielali odpowiedzi Na pokładzie Stefana Batorego CCłrfijSSriKHREEŁSJi iłt? i" ""i ''lvi V ItmSwBBiWiP Przy portrecie Ste-- j żerskiego w Montrealu fana Batorego patrona pol-JPa- ul Moulin (w jasnym u-skie- go znaj-- 1 braniu) pozostali dującego się w głównym hal- - dyrektorzy polsko-amery-l- u statku zgrupowali się kańskiego biura podróży rektorzy biur podróży dwaj Corp" pp ruchu pasażer- - Węgiel (pierwszy le-skiego McLean Ken-- wej) w środku p przedstawi- - Szarek plasujący swoich po-cięła Polskich Ocea- - lonijnych pasażerów ame-nicznyc- h w Kanadzie współ- - rykańskich turystów w mor-- 1 skiej komunikacji między Kanadą a od roku1 Tss stefan Batory rozP°-195- 7 wielkim ' sukcesem cz'na sezon w r- - 1972 budzących uznanie tak u pa- - sz'm reJsem wypływając z sażerów Batorego Gdym 6 kwietnia a przyby-ja-- k i konkurencji wając do Montrealu J9Jcwie- - 11 Na zdjęciu — dru„g~iS od tnia br do Gdyni z wej p Turfus Montrealu dwa dni tor pasażerskiego później — 21 kwietnia br z Kanadę swoim kolegą kompletem pasażerów po- - kierownikiem działu pasa-- 1 kładzie się że generał ma osobny pokój z jakimś młodszym oficerem w koszarach ułożyło się tak że każdy pluton miał swego komendanta którym był najstarszy podoficer Ten pro-wadził ludzi po jedzenie na przechadzkę on rozdzielał chleb był odpowiedzial-ny za porządek w swej sali Komendan-tem Józka był starszy "untieroficer" Ka-link- in Jakubowski lubił z nim pogwa-rzyć bo Kalinkin znał Służył tam dwa lata i mówił że miasto jest piękne Do niego poszedł Józek po rozmowie z Sawkinem — Macie kalendarz? — Mam — Spojrzyjcie który dziś? — Dziś? Poczekaj Dziś jest trzynasty października — To rzymski kalendarz jest dwu-dziesty siódmy tak? — Tak — To pojutrze będzie dwa miesiące jak nas wzięli w plen — Długo też nas będą tu jeszcze trzy-mać? — Ha! Boh znajet — Ja sobie tak myślę że pewnie do prażników — Pewnie Nawet jak się teraz do je-sieni wojna skończy w pierw muszą się cary pogodzić porachować a jeden dru-giemu zapłacić a oficerów wymienić a a armaty a potem nas dopiero puszczą — To może być długo się pociągnie — Nie bój się przetrzymasz Młody je-steś — Ale ten stary generał nie przetrzy-ma — Nie martw się ty o niego On siwy ale i tak maładiec Lekkie życie miał nie zdarł się zdrowia nie stracił dużo wytrzyma — Ja go dziś widział Brzuch mu wisi oczy zapuchłe i blady jak po chorobie — Thy! Jak umrze też nie żałko Stary swoje przeżyła i nażył się dość cóż ty jemu syn brat Ty patrz żebyś ty nie zdechł: Ot- - co! — Ani syn ani-bra- t ale cóż stary siwy a ojciec także taki siwy i też taką brodę ma ' ' ' — Nu ojciec ojcem a generał gene-rałem ! — Oj żeby tak można !do ojców list napisać i oni napisali parę słów Ot tyle: zdrowi my modlimy'' się za ciebie — Cóż mają się? źle tu — Nie źle ale nudno I nie "wie czło-wiek kiedy do domii -- wróci — Ty by rad do "Wilna — Aha! — Ah do Wilna- - i ja wrócił się: Barisznia tam'jest W wędli- - Kasy p C Ochman ks prób Grzybowskie-mu za współpracy w polonijnej i stwo-rzenia nowej Kasy Z kolei prezes Z potrzebę spółdzielczości w tut Po-lonii i rolę Polskiej Kasy w naszym społe-czeństwie po czym ks Pro-boszcz lokal Kasy przez pa-rafię Polskiej Lokal Kasy mie-ści sie w jednym z pokoi do głównej sali przv 1660 Centrę W czasie po prze-mówieniu prezesa Kasy stawiali pytania na które i T króla p transatlantyku panowie to dy- - i "Węgiel Travel dyrektorzy B T z firmy i Frank nedy Limited Linii i na pol-pracujący- ch stałej skini transatlantyku Polska z Pienv" Stefana Powrót le- - Fred dyrek-- nastąpi działu na ze na życie i on Wilno na to to konie on to A czy1 on mój choć żeby choć modlić ci to bym jedna! M na Ka-sy SI niarni kiełbasy sprzedaje Ot cudo! Ta-ka! — pokazał rękami — gruba! Ah jest co w rękę wziąć! A ty dziewki lubisz? Józek uśmiechnął się: — A lubię lubię U nas we wsi to ja ich miał ile chciał Lubią i mnie dziewczę-ta lubią Umiał ja z nimi gadać — Będziesz używał jak wrócisz — Jak wrócę — zamyślił się — Że-by ino wrócić Tak zaczęła się tęsknota do swoich do domu do wolnego życia i rosła z dnia na dzień mimo że z czasem poczęto jeń-ców wyganiać do robót to w porcie to w magazynach to na dworcach przy ła-dunku wagonów Mijał czas przy pracy szybciej ale wieczory stały się za to dłuż-sze bo szła jesień a z nią deszcze i chłód i mrok i smutek Raz pod koniec października przyniósł któryś z dawnych "dieńszczyków" wieść że za parę dni koniec wojny Dowiedział się w oficerskim oddziale że od połowy października największy generał niemiec-ki Hindenburg cofa się i ucieka a że wielki książę Mikołaj wali wielką armią właśnie na Prusy Wschodnie właśnie tam gdzie tylu "Ruskich" w "plen" popadło — Da on im po mordzie po rusku! — mówił — Właśnie tam nad jeziorami! — Może i nas odbije! — wytchnął Ła-pów — Durak! — zastrzelił go Kalinkin — Gdzie my a gdzie jeziora! A ile ty dni jechał w wagonie co? Co ty myślisz? Re dni wojsko musiałoby piechotą iść a?' — No tak ale jak Berlin weźmie to mu już niedaleko — Daleko nie jest ale i nie blisko i byle Berlin wziął Ale Łapów nadziei nie tracił Chodził od pryczy do pryczy i powtarzał swoje:: — może i odbije Pewnie odbije! — Posmutniał jednak gdy mu Kalinin pal-nął: — Ty Łapów a wiesz ty co to Turcja? A wiesz ty że Turek rzucił się' z tyłu na matuszkę Rosję i Germańcom pomaga? Tak tego Łapów nie wiedział a o Tur-cji słyszał że już raz wojnę z Rosją pro-wadziła Tak to mogło zaszkodzić! — Jej Bohu mogło zaszkodzić! — Siadł więc ci-cho na pryczy i nic nie odpowiedział Józek chciał go' pocieszyć ale nie 'wie-dział jak tym bardziej że i jemu weso-ło nie było Usiadł na swej pryczy i pat-rzył na pochylonego nisko Łapówa Myślał o tym że schudł i urosła mu broda że w ogóle nędzny jest a" jeszcze niedawno temu był chłop! — Dać ci chlebar Łapów? — Nie — 'A "machorki? — Daj Zapalili i patrząc sobie _w oczyvoby-'- " dwaj myśleli o" tym samym:" obydwaj my-śleli o domu wyjaśnień obecni członkowie zarządu Kasy Dyskusja przy-brała b żywy charakter wy-wołując duże zainteresowanie obecnych spółdzielczą ideą kas oszczędnościowych mimo wszystko niedostatecznie zna-ną lub ocenianą przez społe-czeństwo W wyniku zebrania zgłosiło się kilku nowych członków wśród których zna-lazł się jeden z seniorów i działaczy Polonii p Michał Wąsacz znany kontraktor bu-dowlany Należy obecność ganizacji również odnotować przedstawicieli or-polonijn- ych działa jących w pld-wschodni- m rejo Po strajku pracowników państwowych Wtorek 28 marca pracow-nicy państwowi prow incji Quebec porzucili na wezw-ane trzech związków zawodo-wych pracę Dwudziesto-czterogodzinny strajk objął nauczycieli pracowników szpitali (personel nielekar-ski- ) pracowników Hydro sklepów alkoholowych itp Rząd na mocy sądu uzyskał zakaz strajku pracowników szpitali dla umysłowo cho-rych oraz części personelu Hydro Przywódcy związków za-wodowych oświadczjli iż strajk wykazał solidarna po-stawę wszystkich pracowni W sobotę dnia 29 kwietnia br o godz 12 v katedrze Ma-rie Reine du Monde przy Dor-chester odbędzie się ślub Gra-żyny Babińskiej z Jerzym Czartoryskim Panna młoda jest córką Stanisława i Haliny z Mysza-kó- w Babińskich i wnuczka śp ministra Wacława Babińskie-go i Marii z Wodzińskich Pan młody jest synem Ada-ma i Jadwigi z Stadnickich Czartoryskich zamieszkałych w Poznaniu którzy przyjeż-dżają na ślub syna do Mont-realu Związek małżeński pobłogo-sławi i Msze św odprawi J E "WESOŁE JAJKO" Stowarzyszenie Tolskie w Mon-trealu zaprasza na tradycyjny cieszący się zawsze wielkim po wodzeniem wieczór pt "WESOŁE JAJKO" który odbędzie się w niedzielę 9 kwietnia 1972 r od godz 4 do 8 wiecz w sali Misji św Woj-śiech- a 4020 Kingston Ave NDG Artystyczna część wiec7oru poświęcona będzie poezji i pio-senkom Mariana Hemara z udzia-łem Jasi Jasińskiej przy akom-paniamencie prof C Kaczyń-skiego recytuje p Hanna Po-znańska DO WYNAJĘCIA 6 pokojowe miesz- kanie rós Hutchlson 1 bpaasretmerentcentoraglrnoedzoongerzepwoVdaanwnióerHzeodmudieyo parkowania przystanek autobusowy kolo domu pięć minut do metra Telefonować 27G 1903 po 6 wieczór Niedziela 9 kwietnia Niedziela 16 kwietnia Tel Biura: 842-350- 4 St Jiiiih St Wart pokól nie miasta a min prezesa Żarz Centr Pol Kan Tow Wzajemnej Pomocy p K Ja-nuszkiewicza prezesa Grupy 1 PKTWP p Boi Września wiceprezesa Grupy 5 PKTWP p Z Zbierskiego prezesa Pol-skiej Ligi Katolickiej p E Hadława dyrektora Ogniska Polskiego p Edwarda Krajew-skiego delegata Kongresu p Bernarda Kmity pani Salo-mei Żurek prezeski Kola Pań Grupy 1 PKTWP Obecność tych osób można uważać za poparcie rozwoju Kasy przez wszystkie te towa-rzystwa rozmieszczone w pld-zachodni- m regionie Montrea-lu oraz Lachine ków państwowych Wyrazili nadzieję że władze państwo-we wyciągną należyte wnio-ski i przyspieszą rokowania o nową umowę zbiorową Stwierdzili że jeśli zajdzie potrzeba proklamowany bę-dzie znowu strajk tym ra-zem nawet bez uprzedzenia władz rządowych i na nie-określony czas Rokowania między strona-mi toczą się nadal ale bez widoków na porozumienie Rząd bowiem trwa przy swo-jej propozycji podwyżki płac poniżej 5% podczas gdy związki zawodowe domagają się podwyżki ponad 89ó Na ślubnym kobiercu Mieszkania biskup Andre Marie Cimi-chell- a Wobec nie rozsyłania indy-widualnych zawiadomień droga rodzice panny młodej pragną poinformować tych wszystkich którzy pragnęliby połączyć sie wspólnej mo-dlitwie w czasie Mszy św na intencje młodej pary i uczest-niczyć w ceremonii ślubnej ZEBRANIE POL TOW PATRIOTYCZNEGO Zarzqd Pol Tow Patriotycz-nego zawiadamia członków że miesięczne zebranie odbędzie się w niedzielę 9 kwietnia br w własnej siedzibie Początek posiedzenia o godz 3 po poł Obecność członków obowiąz-kowa Kandydaci na nowych członków mile widziani Czyi sekr TEXTILE EXP0RT Sky krępolina zamsz i inne atrakcyjne muteriały Ceny eksnortowe — Dosko-nała — Wielki wybór Wysyłamy paczki do Polski gwarantowany przelicznik 200 zł za 1 dolara TEXTILE EXPORT 112 Sł Paul St Weit Room 4 piętro Montreal Oua Tel 844-692- 0 71S-3-9 UWAGA! UWAGA! MONTREAL Dwa filmy razem — w jednym programie Fi!m - dokument o bohaterskich przeżyciach załogi "Westerplatte Broni się!!" Napisy angielskie Drugi film bardzo wesoła komedia pt "Klub Kawalerów" godz 2 pp — 5 pp i 8 w Sala Kinowa przy szpitalu "Hotel Dieu" 3860 St Urbain — autobusy Nr 55 — 144 i 29 Kier Org F Ławrusiezulc telef 932-690- 9 TADEUSZ KONBRAT ba luul ADWOKAT tom Wirtuw Kopernik U 60 600 ks tą we Za zarząd jakość 405 Mitszk 6144532 Montreal MAŁA ENCYKLOPEDIA ZDROWIA CftHII $12AA'nlll Cft4 Ha-ranałL- -o ~f Mała Encyklopedia Zdrowia zapoznaje Czytelnika z budowa funkcjonowaniem i zaburzeniami organizmu ludzkiego oraz OEÓlnymi zasadami leczenia i zapobieganfa chorobom' Do nabycia w KSIĘGARNI "ZWIĄZKOWCA" 1475 Queen St W Toronto pnłf 9 & 3 - -i-i- MitJn |
Tags
Comments
Post a Comment for 000232
