000074a |
Previous | 4 of 14 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
mmmmM f!!łiS3 mMtmhms msswi JfcTT H rfqf-- " JA T Ł "jl r "" AflMT a f"S ArWiiJZ} -- CŁŁ J -- !ie£AJŚJd łiVrSŁl lKLnJiłLflMa TT "WI łfl&hJSJŁI M - 1-- lł T W a- mimwm&imtsss N4iV( TłJJri7 ' "ST ' Mi 'W( f 'łisrn - " x ' 'tj-ni- W p "rł ŁJ Ui '( r n ~y t ri 'f~ "7J "i __ "W-5- Sj ł' " T+' ij?" V -- —— — Ł— -- w-m BwrF-g'a- i w""-- --~~~-~-i WEmEBSbSSZi 13 t '' # ~w""?P7wri '1 g" '( I 'csffS! mx Krę w v - i i i mmmmi" _ ł t r 'te ł STRONA "ZWIĄZKOWIEC" MARZEC 13 — 1955 Imk i i " rI ( V " 'SM fWWPP $n t I 11 1 i V i i i J IUv i 'I M i' i r ' ii I V rl r t i ił ' Ł &W4łvW-wX3rrt'AjfeSrjflri+i- ' i)UTŁtrf#-'ifcAlJŁi4jttrJltiiJji-fj W£l:!r' awajgr? (MARCH) Teł EM 44139 "ZWIĄZKOWIEC" Teł EM 44139 Prlnted for Every Sunday byr POLISH ALLIANGE PRESS LTAHTED Orgta Zwląiku Polaków w Kanadzie- - Wydawany przez Dyrekcja rraJOwy Redaktor Franciszek Głogowski PRENUMERATA 3 50 Roczna w Kanadzie v~ - Półroczna J $- - Kwartalna i }- -' J-?- ° W Stanach Zjednoczonych Polsce i innych krajach $450 Pojedynczy numer : - 10l "ZWIĄZKOWIEC" 700Queen St-- W — Toronto Ontario Authorised aa Second Class Mail Post Office Department Ottawa „ „ Redakcja Kekopisów nie zwraca rS~wrW~ ni nr1 ' Eiowy znak zapytania "-"- -Nie maibardziej bogatego źródła rozważań domysłowi "Inter- - pretacii" jak przemiany personalne zachodzące periodycznie na Kremlu I nie ma też chyba wątpliwości ze ze zmian tych świat za chodni wyciąga na ogół zbyt daleko idące wnioski Na i na jego szkodliwość zwrócił niedawno uwagę au tor wielu ciekawych artykułów na 'tematy sowieckie — Ryszard Wraca W swym artykule w "Dzienniku Polskim" zatytułowanym znamiennie "Mit konfliktu Malenkow-Chruszczew- " wyraża on opi nie że "ogromnym bodźcem dla tych spekulacji były pobożne ży-czenia czołowych polityków Zachodu którzy mieli gotowe wizie a zawsze znajdowali usłużnych którzy dostarczali potwierdzeń rą droga powstały mity o konflikcie między armią a partią o walce pomiędzy Żdanowem a Malenkowem o rozdzwiękach między Sta-linem a Mołotowem o bonapartystycznych tendencjach poszczegól-nych przywódców partii czy vojska" Czy aby p Wraga nie wpada w inną krańcowość? Bo jednak byliśmy świadkami "bonapartystycznej tendencji przywódców partii" na skutek której ster spraw sowieckich objął Stalin a Troc-ki został zamordowany przez nasłanego przez niego siepacza Jeżeli Źdanow jak to jest na ogół przypuszczane — został również zamor-dowany co przytrafiło się i wszechpotężnemu Berii —to chyba nie dlatego że współpraca czołowych osobistości sowieckich odbywa się idealnie gładko i nie wchodzą tam w rachubę ambicje osobiste czy interesy ugrupowań Niemniej p Warga ma zapewne rację że (politycy zachodni) "zaabsorbowani tą wizją (konfliktów wewnętrznych) zatracili wy-czucie generalnej linii sowieckiej polityki zagranicznej licząc na to że linia ta nie będzie dostatecznie mocna nie mając silnego zor-ganizowanego zaplecza w postaci jednolicie myślącej i działającej władzy nadrzędnej" Najnowszym znakiem zapytania z omawianego zakresu jest marszałek żuków honorowany podczas wojny niknący następnie z widnokręgu na skutek jakoby swego nadmiernego kumania się z Eisenhowerem i namyślania się nad przyjęciem jego zaproszenia do zwiedzenia Stanów Zjednoczonych teraz zaś znów "na świecz-niku" jako minister obrony i rzekomy istotny rzecznik mas so-wieckich Bo stosownie do rozważań publicystów amerykańskich i kana-dyjskich — żuków nie tvlko łącznie ze swymi kolegami — mar-szałkami "Wasilewskim i Koniewem pomógł do 'zlikwidowania Berii łączącego w swoim ręku dwa ministerstwa policyjne — Spraw We-wnętrznych i Bezpieczeństwa Państwowego nie tylko ma on być przedstawicielem tendencji uwolnienia armii spod nadrzędnych wpływów policji politycznej ale i czołowym reprezentantem 'inte-resów tej armii A armia ze swej strony składając się prawie wy-łącznie z synów chłopskich i robotniczych jest — w opinii niektó-rych "speców" od spraw sowieckich — jedyną organizacją repre-zentującą masy narodowe że Najwyższy Sowiet rzekomy parlament sowiecki tym przed stawicieistwem narodu nie jest — nie podlega chyba najmniejszej wątpliwości --f Gdy poproszono p Willsona Woodside'a redaktora politycz-nego tygodnika kanadyjskiego "Saturday Night" by w swym no-worocznym przemówieniu radiowym dał jakąś ciekawą przepo-wiednię co do zmian nadchodzących na Kremlu — powiedział on że Malenkow wkrótce zostanie' usunięty ze swego stanowiska i że marszałek żuków "zasiądzie na Kremlu" Co do pierwszego — przepowiednia się szybko spełniła Co do Żukowa to owa-trealizacj- a zależna jest od znaczenia jakie p Wood-sid- e nadawał owemu wyrażeniu "sitting in the Kremiin"'? Bo z je-dnego ostatnich artykułów tego czołowego publicysty kanady j-skiego- 'możha' wnioskować że nie wyklucza1 on możliwości postania p"fżez- - Żukowa dyktatorem sowieckim 'VCb'do tego'tovtćhyba mało któż nimsię zgodzi Na ogół panuje słusznezdaje sie przekónanieźe" partia" trzyma wojsko mocno v swych 'rękachj że Żukow' "na razie przynajmniej jest całkowicie zadowolonym roli sojusznika partii" jak to 'ujęło jedno z wydaw-nictw' ąmerykańsTuch iże nic niewskazuje na to by armia zamie-rzała"" wszcząć 'jakąś rozgrywkę Zipartią o władzę - Nicznaczytójednak-b- y mylili się ci którzy przepowiadają że Zuków może zdlżać przy wyzyskaniu swych obecnych wpływów dopomniejszpnla prerogatyw policji politycznej w odniesieniu do armii If A" -- Co jest ciekawsze i ważniejsze dla Zachodu to wpływ jaki żu-ków będzie miałna ustosunkowanie się sowieckich władz central-nych' do ewentu&lności wojny „ Peyien czołowy "wojskowy amerykański nazwiska którego pra-sa"niepbda- la — yyraził niedawno przekonanie że "żuków opiera-jąć'si'- ę ha swyifti doświadczeniu może doradzać przeciw zbyt po-chopnej akcji Wojskowej nie dającej gwarancji "powodzenia "Wą-tpliwym jest by_ ryzykował on wojnę ze Stanami Zjednoczonymi" Również nie wymieniony z nazwiska dyplomata znający do-brze stosunki sowieckie powiedział że "opinia Żukowa w sprawach wojskowych może mieć znaczenie decydujące Będzie on ostrożnym zdając sobie sprawę z sowieckiej słabości' wojennej" Zdaniem pewnego japońskiego eksperta do spraw sowieckich — mianowanie Żukowa ministrem obrony spowoduje bardziej "ob-ronne" mniej agresywne ustosunkowanie się polityki sowieckiej do zagadnień Dalekiego Wschodu" i hamowanie przez Kreml buń-czucznoś- ci komunistów chińskich Pewien bliżej nie zidentyfikowany "ekspert zachodni" mnie-ma według prasy amerykańskiej że "Czerwona Armia jest armią chłopską Jeżeli ma ona obecnie prawdziwe wpływy — zaczną się one przejawiać na odcinku polityki rolnej Chłopi sowieccy nie lu-bią kolektywizacji Czerwona Armia może domagać się zlikwidowa-nia kołchozów — bez względu na to czy "city boys'om" na czele partii komuunistycznej będzie się to podobało czy nie" Obawiamy się że "ekspert zachodni" podlega zbytnio poboż-nym życzeniom Trudno sobie wyobrazić by komuniści sowieccy mogli zrezygnować z kolektywizacji na odcinku rolnym ze wzglę-dów politycznych nawet jeżeli to się nie podoba masom chłopskim i jeżeli nie daje dobrych wyników gospodarczych 'Każde słowo każdy postępek Żukowa jest obserwowany sta- rannie przez władze 'polityczne Od szeregu lat Bulganin był jako-by' tym wysokim funkcjonariuszem partyjnym który był szczegól-nie odpowiedzialny za nadzór nad Żukowem Obecnie gdy Bułga-ni- n został premierem na miejsce Malenkowa będzie on miał za-pewne nadal swojego ministra obrony na oku żukowpomimo swojej wielkiej popularności u wojska wie że nie jest on niezastąpionym Przekonał sie on o tym dotkliwie sgdy został brutalnie usunięty w cień przez Stalina zaraz po" wojnie do wygrania której w znacznym stopniu sie przyczynił żuków wie również że jego rywal od dziesiątków lat — marszałek Iwan Ko- niew jest zawsze trzymany przez grupę rządzącą pod ręka jako ewentualny jego następca gdybymu jego obecne stanowisko zbyt-niofuderzył- o do głowy „ _ „n i i ttr t r - 'podpowiadał mu upodczas jego przemówień publicznych Nie ma co przywiązywać do tego Doszczeeólnppn tvnnwn rila stteutonsAujensnktióewsymmsaobpwooliideccsztknaiywchddlfaoakdstąoudtyzscephnecicazjaaslżonewegneoaj tzzyanmleażcnozodeśncciiinakwuNo'zijesamkszanłyieojdjakfpaaiekr-śt fv u-- v UOIJ mmc uiugijfu nuci irmuKo iaacy wpiyw na za graniczną czy wewnętrzną politykę Sowietów i BI i --— _ SrnraSKKSiieSe- - 4i -- £r— KJKa I GÓRA PARTYJNA W grudniu 1953 roku w De parlamencie X Ministerstwa Bez-pieczeństwa Publicznego w War-szawie panował nastrój zakłopo tania i niepokoju który przemie-nił się w popłoch w miarę jak upływały dnie i tygodnie od prze widzianej daty powrotu zastępcy dyrektora Departamentu pod-pułkownika Bezpieki Józefa Światło wysłanego w oficjalnej misji do Berlina wschodniego Światło nie wracał i szefowie Bez-pieki zachodzili w głowię co mo-gło się stać powodem ucieczki starego komunisty członka par-tii od dwudziestu lat człowieka wtajemniczonego jak mało kto w najskrytsze sekrety reżymu Niepokój zbirów z aparatu bez pieczeństwa podzielała w pełni sprawująca rządy w Polsce śmie-tanka komunistyczna z Bierutem na czele nie mogło bowiem ule-gać żadriej wątpliwości że świa-tło wiedział wiele rzeczy które należało skrzętnie trzymać pod korcem Właściwie wiedział on więcej niż było to dla niego bez pieczne — i- - dlatego uciekł Za-gadka jego ucieczki miała się wy-jaśnić w kilka miesięcy później kiedy radiostacja "(iłos Wolnej Polski" zaczęła nadawać na Kraj przed mikrofonem yłego oficera Bezpieki Ponure rewelacje zaczęły się sypać jak z rogu obfitości i niesione na fa-iat- h eteru dotarły do wiadomo-ści społeczeństwa polskiego jak również do uszu najbardziej zain-teresowanych osób nielicznej kliki rządzącej i wykonawców jej woli organów bezpieczeństwa że strzały wypuszczane mściwą ręką Józefa światło trafiły pro sto w cel o tym świadczy po-spiesznie zarządzona zmiana struktury aparatu terrorystycz-nego którym jest Bezpieka i prze sunięcie Radkiewicza któremu odebrano skasowane Minister-stwo Bezpieczeństwa Publiczne-go na boczny tor W praktyce komunistycznej oznacza to pierw szy etap na drodze do likwidacji Żeby uświadomić sobie całą do-niosłość rewelacji Józefa Świa-tło trzeba mieć na uwadze że cieszył się on zaufaniem Bieruta Bermana i Radkiewicza że byl on używany przez Politbiuro do wykonywania najbardziej pouf-nych zleceń Że powierzano mu śledzenie i aresztowanie najwyż-szych dygnitarzy reżymu i par-tii Na osobiste polecenie Bieru-ta światło aresztował byłego se kretarza generalnego partii ko-munistycznej Gomułkę marszał-ł- a Żymierskiego generała Spy-chalskiego ministra Lechowicza i wiele' innych osób Z tytułu swych czynności urzędowych Światło miał dostęp do tajnej kartoteki wszystkich przywódców partu i dygnitarzy reżymu Za-daniem Dziesiątego Departamen-tu było bowiem śledzenie i li-kwidowanie wszystkich zagranicz nych wplywóww partii i groma-dzenie materiałów obciążających jej 'członków Tylko kartoteka je-dnego Bieruta znajduje sie w Mo-skwie W X Departamencie zbie-gają się nici najbardziej pouf-nych informacji wewnętrznopar-tyjnych- ' Tu zbiera sie materiały kompromitujące którymi wza-jemnie rozporządzają przeciwko sobie przywódcy komunistyczni Tu również zatwierdza się wszyst-kich kandydatów na posłów de-legatów na zjazdy paityjne i członków wszystkich władz par-tyjnych Posłuchajmy co mówi o życiu i wzajemnych stosunkach wewnętrznego kręgu grupy rzą dząćej wtajemniczony w najbar-dziej intymne szczegóły ich ży-cia osobistego i kariery publicz nej były zastępca szefa komórki inwigilacyjnej Bezpieki Skoro mowa o grupie rządzą-cej nasuwa się naprzód jedna całkiem zasadniczej natury uwa-ga: 'rządy w Polsce sprawuje tyl-ko i wyłącznie Moskwa działają-ca przez swoich własnych ludzi doradców sowieckich we wszyst-kich organach centralnych i te renowych polskiego Minister-stwa Bezpieczeństwa przez am-basadę sowiecka w Warszawie i sowieckich oficerów w wojsku z Kostią Rokossowskim na czele To jest szczebel kierowniczy — z ramienia politbiura moskiew-skiego Bierut i biuro polityczne Polskiej Zjednoczonej Partii Ro-botniczej — to tylko szczebel wy-konawczy ludzie którzy nie tyl ko swoją władzę zawdzięczają ła-sce rosyjskiej ale spravują rów-nież rządy nad Polską w" myśl najbardziej drobiazgowych pole-ceń moskiewskich Nie ma mię-dzy nimi wzajemnego zaufania i przyjaźni Partia nie jest bynaj-mniej monolitem za jaki pragnie uchodzić w oczach niezoriento-wanego społeczeństwa Każdy z członków góry partyjnej chowa w zanadrzu materiał obciążający innych I tak Berman który po zornie-żyj- e w najlepszej przyjaź-ni z Bierutem polecił światłe za-łożyć kartotekę przyjaciółki Bie-ruta oficjalnie jego sekretarki Wandy Górskiej Nie wiadomo czy towarzysz Berman domyślał siei że tenże sam światło prowa- dził jego własną kartotekę z po- lecenia Bieruta" "W politycznym zespole rządzą-cej kliki wielką trójkę decydu-jącą o wszystkim stanowią Bie- nruitturBdeormpuasnzcizaMnyincjużDtyrulkgoi gczaar-- sem do tajnych obrad wielkiej r r tróiki to Ochab Mazur i Zam browski Niżej w hierarchii par-tyjnej stoją Zenon Nowak i Alek sander Zawadzki Członkowie tej grupy to ludzie zaufania Kremla którzy przeszli przeszkolenie w Moskwie i terminowali jak np Bierut długie lata w NKWD Do grupy t zw krajowców którzy spędzili wojnę pod okupacją nie miecka naiezą JUiŁwiaK i vjicv-chows- ki tolerowani raczej dla zachowania pozorów niż dopusz czani do właściwych dźwigni wła dzy Częściowej likwidacji ule-gła "już grupa "hiszpanów" czyli uczestników wojny domowej w Hiszpanii Generalnym plenipotentem Moskwy w Polsce — pomijając obywateli sowieckich którzy zaj mująpozycję odrębną 'i nadrzęo na — jest Bierut znany jako tow Tomasz w kołach arystokracji partyjnej Władze komunistycz-ne w Polsce miały wielki kłopot z życiorysem Bolesława Bieruta do tego stopnia osoba obskurne-go agenta NKWD była bezbarw-na i nieznana w kolach przedwo-jennych komunistów polskich Pod różnymi tytułami urzędowy-mi Bierut dzierży w ręku — w granicach wytyczonych przez Mo skwę — kierownictwo państwa i partii stosując z największą bezwzględnością wypróbowane metody NKWD: szpiegostwo mordy kapturowe szantaż i pro-wokację Ze szczególnym zamiło-waniem i z wielkim znawstwem brudnego fachu zajmuje się Bie-rut działalnością aparatu bezpie-czeństwa który podlega bezpo-średnio i wyłącznie jemu właś-nie U Bieruta odbywają się re-gularnie konferencje na których odpowiedni kierownicy Minister-stwa Bezpieczeństwa składają ra-porty i odbierają instrukcje Po-za Bierutem w konferencjach tych biorą udział z ramienia par-tii Berman i Minc życie tow Bieruta "umiłowa-nego" wodza proletariatu pol-skiego upływa w zbytku i luks-usie- o jakim nie mogą nawet marzyć przywódcy kapitalistycz-nych demokracji Zachodu Może-my sobie wyobrazić z jakimi u czuciami wynędzniałe i wygło-dzone społeczeństwo polskie w Kraju dowiedziało się z audycji "Głosu Wolnej Polski" że tow Bierutj ma do swej dyspozycji dziesięć rezydencji a więc poza pałacem belwederskim oficjal-ną siedzibą niedawnego jeszcze komunistycznego Prezydenta Rze czypospolitej willę przy ulicy Klonowej w "Warszawie własne wille w Natolinie i Konstancinie pod Warszawą rezydencje w So-potach Juracie Międzywodziu Krynicy Karpaczu oraz specjal-ny pawilon myśliwski w Łańskii Wytwornie i zbytkowo urządzone wnętrza tych siedzib zawierają m in stylowe meble wyścielane skórą wspaniałą kolekcję broni myśliwskiej wschodnie dywany kryształy antyki i obrazy dosko-nałych malarzy Stół i piwnica tow Bieruta' są przedmiotem spe-cjalnej troski' departamentu 'o chrony rządu'i generała Komara szefa drugiego Oddziału Nadcho-dzą tam najlepsze wina francu-skie i krymskie najcenniejsze smakołyki ze Związku Sowieckie-go i z Zachodu Iście książęce u trzymanie nie kosztuje tow Bie-ruta ani grosza za wszystko1 bo wiem płaci państwo i dźwigająca je na swoich barkach klasa pra-cująca Poza krawcem szewcem i fryzjerem' do swojej wyłącznej dyspozycji Bierutma jeszcze oko-ło dwieście trzydzieści osób ob-sługi rozlokowanej po pałacy-kach i willach Cała ta chmara słuoby jest na etacie rządowym są to bowiem pracownicy depar-tamentu-ochron- y rządu Minister-stwa Bezpieczeństwa Publiczne-go — do wytwornych kelnerek belwederskich włącznie Nieza-leżnie od służby tow Bierut ma osobistą ochronę złożoną z dwu-dziestu kilku ludzi ubranych w cywilne garnitury ciemnej bar-- Szanowny Panie Redaktorze Przeczytaliśmy z wielkim zainte-resowaniem apel Redakcji do Po-lonii w sprawie poparcia finanso-wego planu wydania po angielsku Trylogii Kanadyjskiej Melchiora Wańkowicza Argumenty przytoczone przez Redakcję są bardzo przekonywują-ce i mamy nadzieję że odniosą po-żądany skutek Innymi słowy że Polonia zrozumie iż takie wydanie angielskie pierwszego utworu o życiu imigrantów w Kanadzie — przezlsam fakt że jest pióra auto-ra-Pola- ka będzie miał duże zna-czen- ie że1- - zdając sobie żutego sprawę Polonia nie poprzestanie na "moralnym popar-ciu"' lecz i zbierze konieczne fun dusze Ą Załączamy czek na $50 na po wyższy cel i wzywamy innepolskie firmy "paczkowe" jak również polskich r in-nych zakresów — do pójścia w na-sze ślady Zofia f Stanisław właściciele firm torontońskieb "Janiąue Trading Corporation" i "International Business Co" wy Podczas podróży samochody ochrony otaczają pancerny wóz "Pana Prezydenta" z przodu i z tyłu a siedzący w nich ciemno ubrani panowie trzymają n'a ko-lanach walizeczki w kształcie pu- dełek klarnetowych Są to spe-cjalnie skonstruowane futerały pistoletów automatycznych któ-rych nie trzeba otwierać przy strzelaniu Ale życie tow Toma-sza jest zbyt cennym skarbem dla Polski ludowej by ochrona osobista mogła podołać swojemu ciężkiemu zadaniu W Belwede-rze stacjonuje oddział złożony z około 150 żołnierzy Korpusu Bez-pieczeństwa Wewnętrznego Ma-ją oni do rozporządzenia najszyb-sze samochody sowieckie i ame-rykańskie Na tym jeszcze nie koniec Na-pai- ę dni przed każdą defiladą i akademią publiczną cały departament ochrony rzą- du jest w stanie ostrego pogoto-wia Budynek teatru w którym ma się np odbyć akademia z u-dział- em umiłowanych przywód-ców ludu pracującego Polski po-dlega szczegółowym oględzinom podczas których specjalne ekipy Bezpieki badają przy pomocy a-parat- ów detektorowych czy nie podłożono gdzieś bomby lub mi-ny Mimo tych środków ostrożno-ści światło wymienia kilka roz-paczliwych zamachów na życie Bieruta z których żaden nie zo-stał uwieńczony powodzeniem Nie drogocennej osobie główne-go agenta sowieckiego w Polsce nie wydaje się nic zagrażać chy-ba chyba że departament o-chro- ny rządu otrzyma wskazów-kę z Moskwy że dla większego bezpieczeństwa tow Bierut wi-nien odbyć dłuższą podróż do je-dnego z zacisznych miejsc odo-sobnienia w głębi Rosji Faktem jest bowiem że na czele depar-tamentu ochrony rządu stoi ofi-cer sowiecki pułkownik Faustyn Grzybowski ochroną Bieruta zaj-muje się osobiście inny oficer so- wiecki a ciemno ubrani pancfwie z rękami w kieszeniach otacza-jący zwartym murem generalne-go sekretarza partii podczas uro-czystości oficjalnych to Rcjsja-ni-e Ukraińcy i 'Białorusini naj-pewniejsi z pewnych sowiecia-rz-e Przykład idzie z góry życie elity partyjnej 'przypomina łu-dząco — z zachowaniem odpo-wiednich proporcji — styl i "fa-son narzucony przez Bieruta po- jętnego pod każdym względem ucznia szkoły rosyjskiej Cała ta ferajna żyje razem oddzielona chińskim" murem od reszty spo- łeczeństwa Mieszkają głównie przy ulicy Klonowej w' zarezer-wowanych dla nich domach i wil-lach Zresztą cała ul Klonowa jest zamknięta dla ruchu i nikł niepowołany nie ma tam wstępu Więksi i mniejsi dygnitarze par- tyjni mają poza tym własne' wil le w zamkniętej dzielnicy rządo-wej w Konstancinie Zależnie' od upodobań osobistych lub od-sta-n- u zdrowia każdy członek biura politycznego partii ma jeszcze willę wypoczynkową nad morzem lub w jakimś uzdrowisku gór skip Czy trzeba je'szcze wspomi-naćvż- e dla zaspokojenia potrzeb i kaprysów członków czerwonej arystokracji wraz z 'ich rodzina-mi istnieją specjalne sklepy w Warszawie należące do Minister-stwa Przecież jest to integralna część ustroju sowieckiego drobiazg bez które-go życie wodzów proletariatu by-łoby szare nudne i zbyt podobne do życia autentycznych proleta-riuszów Opracowane na podstawie bro-szury pt "Za kulisami bezpieki i partii" wydanej przez Komitet Wolnej Europy Opierając1 się na materiałach dostarczonych przez Józefa światło b Ministerstwa Pu-blicznego broszura ta przedsta-wia społeczeństwu polskiemu prawdziwe oblicze komunizmu Została ona wysłana do Polski v} ramach akcji balonowej Na angielskie wydanie dzieła f1 Wańkowicza propagandowe?'! wszvstkicłCkupców Kamieńscy Bezpieczeństwa? podpułkownika Bezpieczeństwa Redakcja dziękuje Państwu Ka-mieńskim za danie dobrego przy-kładu i nie wątpi że inne firmy polskie idąc za tym przykładem danym przez niedawno powstałe przedsiębiorstwo — przyczynią się do umożliwienia tego korzystnego dla Polonii planu t Powtarzamy przy okazji naszą prośbę by przy nadsyłaniu czeków i przekazów pieniężnych — wysta-wiano je na "Wańkowicz Publica-tio- n Fund" Lisły do redakcji W SPRAWIE ANKIETY W numerze 8 "Związkowca"- - w artykule "Ankieta wśród czytelni-ków "Związkowca" wyczytałem na-stępujące słowa: Niektórzy- - czytel-- " nicy naszego pisma otrzymali listy z prośbą o wypełnienie załączonej ankiety" Proszę o łaskawe wyja-śnienie jacy to czytelnicy otrzy-mali ankietę? Stanisław Burczyński Wyjaśniamy że ankietę nie my rozpisaliśmy a Instytut Badań Go-spodarczych który zwrócił się do nas o podanie kilkuset nazwisk prenumeratorów z różnych miej-scowości Nazwiska wybieraliśmy przez losowanie tak jak to się robi zawsze w podobnych wypadkach t_LH ' ' " ' n 1 1 M m i u 1 1 ' l m 1 1 1 1 1 1 1 1 m 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 i i i 1 1 n i n i u i i i n rrr Dzieło Czerwonego Krzyzj Czerwony Krzyż na pewno kiedyś po-mógł komuś z twych bliskich — synowi bratu mężowi ko-muś z członków ro-dziny lub bliskich urzviaciół Od wielu nie jest Ci obce lat w rożnych Krajacn wroa ludzi różnorakich narodowoś-ci pracuje Czerwony Krzyż Podtrzymaj Czerwony Krzyż składając (E1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 M 1 1 1 M I u n ' i u 1 1 1 1 1 h ' 1 1 1 1 1 1 M i ' 1 1 1 1 m n ' i i n i M ' n 1 1 u i M n" 1 1 1 1 1 i 1 1 ~ J GIŻYCKI tmmmwE umwś Ostatnio w prasie "polonijnej" ukazały się dziarskie wypowiedzi na temat niedopuszczalności zmiany trudnych nazwisk pol-skich na łatwiej brzmiące W opi-nii autorów nie ulega wątpliwo-ści że taka zmiana jest równo-znaczna z "zapieraniem się pol-skości" kompleksem niższości itd Sądzę że nie jest to sprawa ta-ka p'rośta dająca się załatwić w kilku hurra patriotycznych zda-niach Bardzo na przykład nie-przekonywująco brzmi taka opi-nia że "jeżeli ktoś nazywa się dajmy na to Wieńczysław Chrzą-szczykiewic- z niechże wśród swych kolegów w fabryce czy biurze używa sobie miana "Mon-sieu- r Haneton" czy po prostu "Mr Michel" Choćby przez wy-rozumiałość dla biednych Kana-dyjczyków którzy nie wymówią "Chrząszczykiewicz" choćby ję-zyk mieli połamać" Więc jeżeli pan Chrząszczy-kiewicz chce uniknąć trudności — 'dla siebie i dla swych kole-gów po pracy — może się nazy-wać w fabryce Monsieur Hane-ton (chrząszcz po francusku) lub "po prostu" Mr Michel To jesl w porządku Ale gdy z tych sa-mych powodów chce zmienić swe nazwisko na łatwiejsze gdzie in-dziej — i stale — o to-jest'zdra-- da Polski kompleks niższości wstydzenie się i wyrzekanie pol-skości i td s Jest to rozumowanie wysoce niepoważne zagmatwane i za-- ' ciemnione emocjonalizmem Znałem szewca z Ottawy któ-ry po długim pełnym pracy i alkoholu pobycie w stolicy miał dość "życia miejskiego i dość za-oszczędzonych dolarów by wy-jechać na wieś kupić sobie nie-wielką farmę 'na której zresztą nie gospodarował trzymając tyl-ko jedną krowę-ulubienic- ę dają-cą'm- u mleko i milczące nie prze-rywające jego monologów towa-rzystwo Otóż ów jegomość pół Rusiń-skiego pół polskiego pochodze-nia — 'nie 'mówił dobrze żadnym 'językiem a już zupełnie skanda-licznie po angielsku Pomimo to zmienił swe nazwisko brzmiące bardzo pb słowiańsku — na Mr Smith co powodowało wielką u-ciec- hę wśród jego sąsiadów I słusznie Bo zupełnie niepo-trzebnie' podszywał się pod an-glosasko- śc zaprzeczaną pierw-szym 'słowem jakie wymawiał po angielsku Nie znaczy to jednak 'bynaj-mniej by ktoś kto nazywa się Chrząszczykiewicz Szczypczyń-sk- i Przedrzymirski lub Sobiesz-czańsk- i — nie miał prawa swoje nazwisko uprościć lub' nawcl przyjąć jakieś inne łatwe do wy- - powiedzenia i do "spellowania" najlepiej o brzmieniu polskim lub "neutralnym" nie dającym podstaw do przypuszczania" że "podszywa się pod angielskosc Znam przykład adwokata pol-skiego nie urodzonego wpraw-dzie w Kanadzie- - ale który przy-był tu w wieku kilku miesięcy Przebył więc tu swe dzieciństwo przeszedł tu szkoły — do uniwer-sytetu 'włącznie wyrósł wśród ro-dowitych kanadyjskich przyja-ciół i kolegów Gdy zaczął swą praktykę adwokacką — wkrótce się spostrzegł że żadna większa firma kompania czy nawet za-możniejsza i wpływowsza jed-nostka kanadyjska nie powierza mu swych spraw bo-'-j- ak rjego koledzy-adwoka- ci mu mówili — "twoje nazwisko brzmi egzotyćz-nie--jes- t trudne doTwymówierifa i do 'spelowania" i Kanadyjczyk cy nie chcą się z tobą "badro-wać- " I to pomimo że mówi on po" angielsku absolutnie bezbłęd-nie i bez akcentu Gdy jednak ów adwokat zmie-nił swe 'nazwisko na angielskie — podniosła się wśród znającej go częściPolonii" burza' oburzenia za "wyrzekanie się polskości" pomimo że pośyięćił on długie latapracy na polskiej "niwie 'spó lecznej" i zrobił dla sprawy pol-skiej z pewnością dziesięć razy więcej niż jego krytycy Niedawno ukazał się w "Związ-kowcu" artykuł p J Walewskie-go byłego posła na sejm polski o Szkotach w Polsce z którego wynika że mamy obecnie wiele rodzin nazwiska których brzmią po polsku są jednak spolszcze-niem nazwisk szkockich Jakoś nie słyszałem by ktoś wyrażafsię —-a- ®! rrM spełniając indmiarne Ale Czervm il potrzebuie r Tw°i6up by móc iri Niezmiprt:: usługi spełniane prlK wony Krz}-ż'wymaa- f E nych sum pieniężny' o tych Szkotach pogar£ n o wyrze kuj ącycn m M at~i — ": Owa prowadzona o! gonka na Polaków cych_ ułatwiających $r[ sKa jesi KroiKowzroct te ruje kompletnie inter}% i dalszych potomków it uzy ma się prawo skazr ka czy prawnuka -- pani mPI 5 czy kie wi na moeowi C ie życie z nazwissieą g sam już nie jest w stai' Ęl du wymówić? Na pn? i przy każdym nowym" w znajomości długich ro: fil na temat — "How do Wł it?" Ctoh ial-i-p łruHni iM skie nazwiska! Nigdrht nie domyślił ze "spelor L2 łn cip ivirmiiio!" 2'1 wiać juz u tym zeacj „: ii „ liui uzy z_na:„uniYcn muicisii'-- nie te"go n" azwiska kłBIw wymowie chociażby dln stego powodu że nie lK£ ku angielskim dźwięk £'' lVTn r nrWvA ft m b u j iciuiid ni ma Ł'K i? zatrudnienia na stans? magającym Kontaktowa ąj klientami nie je ! nr7vni]szezenie tn wt r twierdzany często zdar 'Ą sie wydarzeniami C I to wszystko — te v fa minusy będzie musiał r $ nadyiczyk polskiego i pochodzenia ale który 1 dąc którymś tanrpoMt fs ™""JU' " =( sku nieimowi jezeujs ?„: lakiś głębszy sens to is h głęboki tak dobrze ufr przynajmniej go aojns y i? Krytykujemy jakże 1 1 ustroje totalitarne za p nie jednostką za catiP porządkowanie jei er państwa A tu na o: odcinku — robimy to z w imip iakipMŚ zuneŁlil zrozumianego interesu i nm nnrnrlll nnletlOUn fcKv nością polskiego ptc Mr Sobis (zamiast Soim aiijt iłii unijni iwmw-- w ćzyński) czy nawet ltJm' mincf rtfuviprl7mv — CUE j ?„ — --- _ mt{ Kiewicz zajmujący uujy ne i wpływowe stanowi cnowująuy jbuiicir- - jjh Polski i'zainteresowan-- ( mi polskimi — znaczni dla tych spraw będzie bic dobrego niz panów v7sńclH RP7 vnP7vńsh 1 czykiewicz również jffljg pokoleniami oa przom ła ninrtnrmi:7r7ani dO : posad funkcji 0S cza fnlc To § '"i ""—r--- -- v w czy i i pt dzień swe nazwisko i hv cnraiuis łulp trlldnOStt- - ści i stanowi poważną? i de w karierze żeniaczce 'Mn7tvictn nip iest 12£ 'Ą kalną świętością a ja kiem odróżniania jeds1 :i_ „j :„„ nwv: KI i W_ji„eKil UU mucgu " ci gay c-- ni utui- -:i u_ i„mfowr:t & jest nie nazwisko a lic f stawienie chęć'zajęcia wami polskimi Są tjc % grantów o 'stuproceiur skich nazwiskach! Ktoc palcem nie kiwnęli J 3 polskiej Są natomiast l czycy Amerykanie czyi - polskiego lub innego P nia którzy wiele CZ251 -- s i swych wpływów sptf skiej poświęcają ą A nie tłumaczmy sos wie motywów tycn' francusko-ąuebecWf- e przeciwstawiają zmian & nazwisk: Bo ja twierdza f wy tu sa całkiem inne- - £ bie niektórzy wyobraża tu o to że Polacy ®f $ zwiska głównie naang jest niekorzystne dla &'jjs ąuebeckich walczacyj- - j Kanadyjczykami m f na cyfry statystyczne!? - swych rodaków do F nia' więcej dzieci d} fi-sze podstawy do wyw & gań uprawnień regto-- - jeżeli Polacy zmienia]-- - na francuskie —_}fr Ą dogadza gdyż szanse zrównania oeig mi w otrzymywaniu r m brych posad i tp ~ $ idzie po myśli łycnSll Sens moralny - kojnie panoweL K się ponosić wybucha £s peramentowi i niepn? "slnonnnmi" £? WWK — — ' b
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, March 27, 1955 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1955-03-27 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Identifier | ZwilaD2000035 |
Description
Title | 000074a |
OCR text | mmmmM f!!łiS3 mMtmhms msswi JfcTT H rfqf-- " JA T Ł "jl r "" AflMT a f"S ArWiiJZ} -- CŁŁ J -- !ie£AJŚJd łiVrSŁl lKLnJiłLflMa TT "WI łfl&hJSJŁI M - 1-- lł T W a- mimwm&imtsss N4iV( TłJJri7 ' "ST ' Mi 'W( f 'łisrn - " x ' 'tj-ni- W p "rł ŁJ Ui '( r n ~y t ri 'f~ "7J "i __ "W-5- Sj ł' " T+' ij?" V -- —— — Ł— -- w-m BwrF-g'a- i w""-- --~~~-~-i WEmEBSbSSZi 13 t '' # ~w""?P7wri '1 g" '( I 'csffS! mx Krę w v - i i i mmmmi" _ ł t r 'te ł STRONA "ZWIĄZKOWIEC" MARZEC 13 — 1955 Imk i i " rI ( V " 'SM fWWPP $n t I 11 1 i V i i i J IUv i 'I M i' i r ' ii I V rl r t i ił ' Ł &W4łvW-wX3rrt'AjfeSrjflri+i- ' i)UTŁtrf#-'ifcAlJŁi4jttrJltiiJji-fj W£l:!r' awajgr? (MARCH) Teł EM 44139 "ZWIĄZKOWIEC" Teł EM 44139 Prlnted for Every Sunday byr POLISH ALLIANGE PRESS LTAHTED Orgta Zwląiku Polaków w Kanadzie- - Wydawany przez Dyrekcja rraJOwy Redaktor Franciszek Głogowski PRENUMERATA 3 50 Roczna w Kanadzie v~ - Półroczna J $- - Kwartalna i }- -' J-?- ° W Stanach Zjednoczonych Polsce i innych krajach $450 Pojedynczy numer : - 10l "ZWIĄZKOWIEC" 700Queen St-- W — Toronto Ontario Authorised aa Second Class Mail Post Office Department Ottawa „ „ Redakcja Kekopisów nie zwraca rS~wrW~ ni nr1 ' Eiowy znak zapytania "-"- -Nie maibardziej bogatego źródła rozważań domysłowi "Inter- - pretacii" jak przemiany personalne zachodzące periodycznie na Kremlu I nie ma też chyba wątpliwości ze ze zmian tych świat za chodni wyciąga na ogół zbyt daleko idące wnioski Na i na jego szkodliwość zwrócił niedawno uwagę au tor wielu ciekawych artykułów na 'tematy sowieckie — Ryszard Wraca W swym artykule w "Dzienniku Polskim" zatytułowanym znamiennie "Mit konfliktu Malenkow-Chruszczew- " wyraża on opi nie że "ogromnym bodźcem dla tych spekulacji były pobożne ży-czenia czołowych polityków Zachodu którzy mieli gotowe wizie a zawsze znajdowali usłużnych którzy dostarczali potwierdzeń rą droga powstały mity o konflikcie między armią a partią o walce pomiędzy Żdanowem a Malenkowem o rozdzwiękach między Sta-linem a Mołotowem o bonapartystycznych tendencjach poszczegól-nych przywódców partii czy vojska" Czy aby p Wraga nie wpada w inną krańcowość? Bo jednak byliśmy świadkami "bonapartystycznej tendencji przywódców partii" na skutek której ster spraw sowieckich objął Stalin a Troc-ki został zamordowany przez nasłanego przez niego siepacza Jeżeli Źdanow jak to jest na ogół przypuszczane — został również zamor-dowany co przytrafiło się i wszechpotężnemu Berii —to chyba nie dlatego że współpraca czołowych osobistości sowieckich odbywa się idealnie gładko i nie wchodzą tam w rachubę ambicje osobiste czy interesy ugrupowań Niemniej p Warga ma zapewne rację że (politycy zachodni) "zaabsorbowani tą wizją (konfliktów wewnętrznych) zatracili wy-czucie generalnej linii sowieckiej polityki zagranicznej licząc na to że linia ta nie będzie dostatecznie mocna nie mając silnego zor-ganizowanego zaplecza w postaci jednolicie myślącej i działającej władzy nadrzędnej" Najnowszym znakiem zapytania z omawianego zakresu jest marszałek żuków honorowany podczas wojny niknący następnie z widnokręgu na skutek jakoby swego nadmiernego kumania się z Eisenhowerem i namyślania się nad przyjęciem jego zaproszenia do zwiedzenia Stanów Zjednoczonych teraz zaś znów "na świecz-niku" jako minister obrony i rzekomy istotny rzecznik mas so-wieckich Bo stosownie do rozważań publicystów amerykańskich i kana-dyjskich — żuków nie tvlko łącznie ze swymi kolegami — mar-szałkami "Wasilewskim i Koniewem pomógł do 'zlikwidowania Berii łączącego w swoim ręku dwa ministerstwa policyjne — Spraw We-wnętrznych i Bezpieczeństwa Państwowego nie tylko ma on być przedstawicielem tendencji uwolnienia armii spod nadrzędnych wpływów policji politycznej ale i czołowym reprezentantem 'inte-resów tej armii A armia ze swej strony składając się prawie wy-łącznie z synów chłopskich i robotniczych jest — w opinii niektó-rych "speców" od spraw sowieckich — jedyną organizacją repre-zentującą masy narodowe że Najwyższy Sowiet rzekomy parlament sowiecki tym przed stawicieistwem narodu nie jest — nie podlega chyba najmniejszej wątpliwości --f Gdy poproszono p Willsona Woodside'a redaktora politycz-nego tygodnika kanadyjskiego "Saturday Night" by w swym no-worocznym przemówieniu radiowym dał jakąś ciekawą przepo-wiednię co do zmian nadchodzących na Kremlu — powiedział on że Malenkow wkrótce zostanie' usunięty ze swego stanowiska i że marszałek żuków "zasiądzie na Kremlu" Co do pierwszego — przepowiednia się szybko spełniła Co do Żukowa to owa-trealizacj- a zależna jest od znaczenia jakie p Wood-sid- e nadawał owemu wyrażeniu "sitting in the Kremiin"'? Bo z je-dnego ostatnich artykułów tego czołowego publicysty kanady j-skiego- 'możha' wnioskować że nie wyklucza1 on możliwości postania p"fżez- - Żukowa dyktatorem sowieckim 'VCb'do tego'tovtćhyba mało któż nimsię zgodzi Na ogół panuje słusznezdaje sie przekónanieźe" partia" trzyma wojsko mocno v swych 'rękachj że Żukow' "na razie przynajmniej jest całkowicie zadowolonym roli sojusznika partii" jak to 'ujęło jedno z wydaw-nictw' ąmerykańsTuch iże nic niewskazuje na to by armia zamie-rzała"" wszcząć 'jakąś rozgrywkę Zipartią o władzę - Nicznaczytójednak-b- y mylili się ci którzy przepowiadają że Zuków może zdlżać przy wyzyskaniu swych obecnych wpływów dopomniejszpnla prerogatyw policji politycznej w odniesieniu do armii If A" -- Co jest ciekawsze i ważniejsze dla Zachodu to wpływ jaki żu-ków będzie miałna ustosunkowanie się sowieckich władz central-nych' do ewentu&lności wojny „ Peyien czołowy "wojskowy amerykański nazwiska którego pra-sa"niepbda- la — yyraził niedawno przekonanie że "żuków opiera-jąć'si'- ę ha swyifti doświadczeniu może doradzać przeciw zbyt po-chopnej akcji Wojskowej nie dającej gwarancji "powodzenia "Wą-tpliwym jest by_ ryzykował on wojnę ze Stanami Zjednoczonymi" Również nie wymieniony z nazwiska dyplomata znający do-brze stosunki sowieckie powiedział że "opinia Żukowa w sprawach wojskowych może mieć znaczenie decydujące Będzie on ostrożnym zdając sobie sprawę z sowieckiej słabości' wojennej" Zdaniem pewnego japońskiego eksperta do spraw sowieckich — mianowanie Żukowa ministrem obrony spowoduje bardziej "ob-ronne" mniej agresywne ustosunkowanie się polityki sowieckiej do zagadnień Dalekiego Wschodu" i hamowanie przez Kreml buń-czucznoś- ci komunistów chińskich Pewien bliżej nie zidentyfikowany "ekspert zachodni" mnie-ma według prasy amerykańskiej że "Czerwona Armia jest armią chłopską Jeżeli ma ona obecnie prawdziwe wpływy — zaczną się one przejawiać na odcinku polityki rolnej Chłopi sowieccy nie lu-bią kolektywizacji Czerwona Armia może domagać się zlikwidowa-nia kołchozów — bez względu na to czy "city boys'om" na czele partii komuunistycznej będzie się to podobało czy nie" Obawiamy się że "ekspert zachodni" podlega zbytnio poboż-nym życzeniom Trudno sobie wyobrazić by komuniści sowieccy mogli zrezygnować z kolektywizacji na odcinku rolnym ze wzglę-dów politycznych nawet jeżeli to się nie podoba masom chłopskim i jeżeli nie daje dobrych wyników gospodarczych 'Każde słowo każdy postępek Żukowa jest obserwowany sta- rannie przez władze 'polityczne Od szeregu lat Bulganin był jako-by' tym wysokim funkcjonariuszem partyjnym który był szczegól-nie odpowiedzialny za nadzór nad Żukowem Obecnie gdy Bułga-ni- n został premierem na miejsce Malenkowa będzie on miał za-pewne nadal swojego ministra obrony na oku żukowpomimo swojej wielkiej popularności u wojska wie że nie jest on niezastąpionym Przekonał sie on o tym dotkliwie sgdy został brutalnie usunięty w cień przez Stalina zaraz po" wojnie do wygrania której w znacznym stopniu sie przyczynił żuków wie również że jego rywal od dziesiątków lat — marszałek Iwan Ko- niew jest zawsze trzymany przez grupę rządzącą pod ręka jako ewentualny jego następca gdybymu jego obecne stanowisko zbyt-niofuderzył- o do głowy „ _ „n i i ttr t r - 'podpowiadał mu upodczas jego przemówień publicznych Nie ma co przywiązywać do tego Doszczeeólnppn tvnnwn rila stteutonsAujensnktióewsymmsaobpwooliideccsztknaiywchddlfaoakdstąoudtyzscephnecicazjaaslżonewegneoaj tzzyanmleażcnozodeśncciiinakwuNo'zijesamkszanłyieojdjakfpaaiekr-śt fv u-- v UOIJ mmc uiugijfu nuci irmuKo iaacy wpiyw na za graniczną czy wewnętrzną politykę Sowietów i BI i --— _ SrnraSKKSiieSe- - 4i -- £r— KJKa I GÓRA PARTYJNA W grudniu 1953 roku w De parlamencie X Ministerstwa Bez-pieczeństwa Publicznego w War-szawie panował nastrój zakłopo tania i niepokoju który przemie-nił się w popłoch w miarę jak upływały dnie i tygodnie od prze widzianej daty powrotu zastępcy dyrektora Departamentu pod-pułkownika Bezpieki Józefa Światło wysłanego w oficjalnej misji do Berlina wschodniego Światło nie wracał i szefowie Bez-pieki zachodzili w głowię co mo-gło się stać powodem ucieczki starego komunisty członka par-tii od dwudziestu lat człowieka wtajemniczonego jak mało kto w najskrytsze sekrety reżymu Niepokój zbirów z aparatu bez pieczeństwa podzielała w pełni sprawująca rządy w Polsce śmie-tanka komunistyczna z Bierutem na czele nie mogło bowiem ule-gać żadriej wątpliwości że świa-tło wiedział wiele rzeczy które należało skrzętnie trzymać pod korcem Właściwie wiedział on więcej niż było to dla niego bez pieczne — i- - dlatego uciekł Za-gadka jego ucieczki miała się wy-jaśnić w kilka miesięcy później kiedy radiostacja "(iłos Wolnej Polski" zaczęła nadawać na Kraj przed mikrofonem yłego oficera Bezpieki Ponure rewelacje zaczęły się sypać jak z rogu obfitości i niesione na fa-iat- h eteru dotarły do wiadomo-ści społeczeństwa polskiego jak również do uszu najbardziej zain-teresowanych osób nielicznej kliki rządzącej i wykonawców jej woli organów bezpieczeństwa że strzały wypuszczane mściwą ręką Józefa światło trafiły pro sto w cel o tym świadczy po-spiesznie zarządzona zmiana struktury aparatu terrorystycz-nego którym jest Bezpieka i prze sunięcie Radkiewicza któremu odebrano skasowane Minister-stwo Bezpieczeństwa Publiczne-go na boczny tor W praktyce komunistycznej oznacza to pierw szy etap na drodze do likwidacji Żeby uświadomić sobie całą do-niosłość rewelacji Józefa Świa-tło trzeba mieć na uwadze że cieszył się on zaufaniem Bieruta Bermana i Radkiewicza że byl on używany przez Politbiuro do wykonywania najbardziej pouf-nych zleceń Że powierzano mu śledzenie i aresztowanie najwyż-szych dygnitarzy reżymu i par-tii Na osobiste polecenie Bieru-ta światło aresztował byłego se kretarza generalnego partii ko-munistycznej Gomułkę marszał-ł- a Żymierskiego generała Spy-chalskiego ministra Lechowicza i wiele' innych osób Z tytułu swych czynności urzędowych Światło miał dostęp do tajnej kartoteki wszystkich przywódców partu i dygnitarzy reżymu Za-daniem Dziesiątego Departamen-tu było bowiem śledzenie i li-kwidowanie wszystkich zagranicz nych wplywóww partii i groma-dzenie materiałów obciążających jej 'członków Tylko kartoteka je-dnego Bieruta znajduje sie w Mo-skwie W X Departamencie zbie-gają się nici najbardziej pouf-nych informacji wewnętrznopar-tyjnych- ' Tu zbiera sie materiały kompromitujące którymi wza-jemnie rozporządzają przeciwko sobie przywódcy komunistyczni Tu również zatwierdza się wszyst-kich kandydatów na posłów de-legatów na zjazdy paityjne i członków wszystkich władz par-tyjnych Posłuchajmy co mówi o życiu i wzajemnych stosunkach wewnętrznego kręgu grupy rzą dząćej wtajemniczony w najbar-dziej intymne szczegóły ich ży-cia osobistego i kariery publicz nej były zastępca szefa komórki inwigilacyjnej Bezpieki Skoro mowa o grupie rządzą-cej nasuwa się naprzód jedna całkiem zasadniczej natury uwa-ga: 'rządy w Polsce sprawuje tyl-ko i wyłącznie Moskwa działają-ca przez swoich własnych ludzi doradców sowieckich we wszyst-kich organach centralnych i te renowych polskiego Minister-stwa Bezpieczeństwa przez am-basadę sowiecka w Warszawie i sowieckich oficerów w wojsku z Kostią Rokossowskim na czele To jest szczebel kierowniczy — z ramienia politbiura moskiew-skiego Bierut i biuro polityczne Polskiej Zjednoczonej Partii Ro-botniczej — to tylko szczebel wy-konawczy ludzie którzy nie tyl ko swoją władzę zawdzięczają ła-sce rosyjskiej ale spravują rów-nież rządy nad Polską w" myśl najbardziej drobiazgowych pole-ceń moskiewskich Nie ma mię-dzy nimi wzajemnego zaufania i przyjaźni Partia nie jest bynaj-mniej monolitem za jaki pragnie uchodzić w oczach niezoriento-wanego społeczeństwa Każdy z członków góry partyjnej chowa w zanadrzu materiał obciążający innych I tak Berman który po zornie-żyj- e w najlepszej przyjaź-ni z Bierutem polecił światłe za-łożyć kartotekę przyjaciółki Bie-ruta oficjalnie jego sekretarki Wandy Górskiej Nie wiadomo czy towarzysz Berman domyślał siei że tenże sam światło prowa- dził jego własną kartotekę z po- lecenia Bieruta" "W politycznym zespole rządzą-cej kliki wielką trójkę decydu-jącą o wszystkim stanowią Bie- nruitturBdeormpuasnzcizaMnyincjużDtyrulkgoi gczaar-- sem do tajnych obrad wielkiej r r tróiki to Ochab Mazur i Zam browski Niżej w hierarchii par-tyjnej stoją Zenon Nowak i Alek sander Zawadzki Członkowie tej grupy to ludzie zaufania Kremla którzy przeszli przeszkolenie w Moskwie i terminowali jak np Bierut długie lata w NKWD Do grupy t zw krajowców którzy spędzili wojnę pod okupacją nie miecka naiezą JUiŁwiaK i vjicv-chows- ki tolerowani raczej dla zachowania pozorów niż dopusz czani do właściwych dźwigni wła dzy Częściowej likwidacji ule-gła "już grupa "hiszpanów" czyli uczestników wojny domowej w Hiszpanii Generalnym plenipotentem Moskwy w Polsce — pomijając obywateli sowieckich którzy zaj mująpozycję odrębną 'i nadrzęo na — jest Bierut znany jako tow Tomasz w kołach arystokracji partyjnej Władze komunistycz-ne w Polsce miały wielki kłopot z życiorysem Bolesława Bieruta do tego stopnia osoba obskurne-go agenta NKWD była bezbarw-na i nieznana w kolach przedwo-jennych komunistów polskich Pod różnymi tytułami urzędowy-mi Bierut dzierży w ręku — w granicach wytyczonych przez Mo skwę — kierownictwo państwa i partii stosując z największą bezwzględnością wypróbowane metody NKWD: szpiegostwo mordy kapturowe szantaż i pro-wokację Ze szczególnym zamiło-waniem i z wielkim znawstwem brudnego fachu zajmuje się Bie-rut działalnością aparatu bezpie-czeństwa który podlega bezpo-średnio i wyłącznie jemu właś-nie U Bieruta odbywają się re-gularnie konferencje na których odpowiedni kierownicy Minister-stwa Bezpieczeństwa składają ra-porty i odbierają instrukcje Po-za Bierutem w konferencjach tych biorą udział z ramienia par-tii Berman i Minc życie tow Bieruta "umiłowa-nego" wodza proletariatu pol-skiego upływa w zbytku i luks-usie- o jakim nie mogą nawet marzyć przywódcy kapitalistycz-nych demokracji Zachodu Może-my sobie wyobrazić z jakimi u czuciami wynędzniałe i wygło-dzone społeczeństwo polskie w Kraju dowiedziało się z audycji "Głosu Wolnej Polski" że tow Bierutj ma do swej dyspozycji dziesięć rezydencji a więc poza pałacem belwederskim oficjal-ną siedzibą niedawnego jeszcze komunistycznego Prezydenta Rze czypospolitej willę przy ulicy Klonowej w "Warszawie własne wille w Natolinie i Konstancinie pod Warszawą rezydencje w So-potach Juracie Międzywodziu Krynicy Karpaczu oraz specjal-ny pawilon myśliwski w Łańskii Wytwornie i zbytkowo urządzone wnętrza tych siedzib zawierają m in stylowe meble wyścielane skórą wspaniałą kolekcję broni myśliwskiej wschodnie dywany kryształy antyki i obrazy dosko-nałych malarzy Stół i piwnica tow Bieruta' są przedmiotem spe-cjalnej troski' departamentu 'o chrony rządu'i generała Komara szefa drugiego Oddziału Nadcho-dzą tam najlepsze wina francu-skie i krymskie najcenniejsze smakołyki ze Związku Sowieckie-go i z Zachodu Iście książęce u trzymanie nie kosztuje tow Bie-ruta ani grosza za wszystko1 bo wiem płaci państwo i dźwigająca je na swoich barkach klasa pra-cująca Poza krawcem szewcem i fryzjerem' do swojej wyłącznej dyspozycji Bierutma jeszcze oko-ło dwieście trzydzieści osób ob-sługi rozlokowanej po pałacy-kach i willach Cała ta chmara słuoby jest na etacie rządowym są to bowiem pracownicy depar-tamentu-ochron- y rządu Minister-stwa Bezpieczeństwa Publiczne-go — do wytwornych kelnerek belwederskich włącznie Nieza-leżnie od służby tow Bierut ma osobistą ochronę złożoną z dwu-dziestu kilku ludzi ubranych w cywilne garnitury ciemnej bar-- Szanowny Panie Redaktorze Przeczytaliśmy z wielkim zainte-resowaniem apel Redakcji do Po-lonii w sprawie poparcia finanso-wego planu wydania po angielsku Trylogii Kanadyjskiej Melchiora Wańkowicza Argumenty przytoczone przez Redakcję są bardzo przekonywują-ce i mamy nadzieję że odniosą po-żądany skutek Innymi słowy że Polonia zrozumie iż takie wydanie angielskie pierwszego utworu o życiu imigrantów w Kanadzie — przezlsam fakt że jest pióra auto-ra-Pola- ka będzie miał duże zna-czen- ie że1- - zdając sobie żutego sprawę Polonia nie poprzestanie na "moralnym popar-ciu"' lecz i zbierze konieczne fun dusze Ą Załączamy czek na $50 na po wyższy cel i wzywamy innepolskie firmy "paczkowe" jak również polskich r in-nych zakresów — do pójścia w na-sze ślady Zofia f Stanisław właściciele firm torontońskieb "Janiąue Trading Corporation" i "International Business Co" wy Podczas podróży samochody ochrony otaczają pancerny wóz "Pana Prezydenta" z przodu i z tyłu a siedzący w nich ciemno ubrani panowie trzymają n'a ko-lanach walizeczki w kształcie pu- dełek klarnetowych Są to spe-cjalnie skonstruowane futerały pistoletów automatycznych któ-rych nie trzeba otwierać przy strzelaniu Ale życie tow Toma-sza jest zbyt cennym skarbem dla Polski ludowej by ochrona osobista mogła podołać swojemu ciężkiemu zadaniu W Belwede-rze stacjonuje oddział złożony z około 150 żołnierzy Korpusu Bez-pieczeństwa Wewnętrznego Ma-ją oni do rozporządzenia najszyb-sze samochody sowieckie i ame-rykańskie Na tym jeszcze nie koniec Na-pai- ę dni przed każdą defiladą i akademią publiczną cały departament ochrony rzą- du jest w stanie ostrego pogoto-wia Budynek teatru w którym ma się np odbyć akademia z u-dział- em umiłowanych przywód-ców ludu pracującego Polski po-dlega szczegółowym oględzinom podczas których specjalne ekipy Bezpieki badają przy pomocy a-parat- ów detektorowych czy nie podłożono gdzieś bomby lub mi-ny Mimo tych środków ostrożno-ści światło wymienia kilka roz-paczliwych zamachów na życie Bieruta z których żaden nie zo-stał uwieńczony powodzeniem Nie drogocennej osobie główne-go agenta sowieckiego w Polsce nie wydaje się nic zagrażać chy-ba chyba że departament o-chro- ny rządu otrzyma wskazów-kę z Moskwy że dla większego bezpieczeństwa tow Bierut wi-nien odbyć dłuższą podróż do je-dnego z zacisznych miejsc odo-sobnienia w głębi Rosji Faktem jest bowiem że na czele depar-tamentu ochrony rządu stoi ofi-cer sowiecki pułkownik Faustyn Grzybowski ochroną Bieruta zaj-muje się osobiście inny oficer so- wiecki a ciemno ubrani pancfwie z rękami w kieszeniach otacza-jący zwartym murem generalne-go sekretarza partii podczas uro-czystości oficjalnych to Rcjsja-ni-e Ukraińcy i 'Białorusini naj-pewniejsi z pewnych sowiecia-rz-e Przykład idzie z góry życie elity partyjnej 'przypomina łu-dząco — z zachowaniem odpo-wiednich proporcji — styl i "fa-son narzucony przez Bieruta po- jętnego pod każdym względem ucznia szkoły rosyjskiej Cała ta ferajna żyje razem oddzielona chińskim" murem od reszty spo- łeczeństwa Mieszkają głównie przy ulicy Klonowej w' zarezer-wowanych dla nich domach i wil-lach Zresztą cała ul Klonowa jest zamknięta dla ruchu i nikł niepowołany nie ma tam wstępu Więksi i mniejsi dygnitarze par- tyjni mają poza tym własne' wil le w zamkniętej dzielnicy rządo-wej w Konstancinie Zależnie' od upodobań osobistych lub od-sta-n- u zdrowia każdy członek biura politycznego partii ma jeszcze willę wypoczynkową nad morzem lub w jakimś uzdrowisku gór skip Czy trzeba je'szcze wspomi-naćvż- e dla zaspokojenia potrzeb i kaprysów członków czerwonej arystokracji wraz z 'ich rodzina-mi istnieją specjalne sklepy w Warszawie należące do Minister-stwa Przecież jest to integralna część ustroju sowieckiego drobiazg bez które-go życie wodzów proletariatu by-łoby szare nudne i zbyt podobne do życia autentycznych proleta-riuszów Opracowane na podstawie bro-szury pt "Za kulisami bezpieki i partii" wydanej przez Komitet Wolnej Europy Opierając1 się na materiałach dostarczonych przez Józefa światło b Ministerstwa Pu-blicznego broszura ta przedsta-wia społeczeństwu polskiemu prawdziwe oblicze komunizmu Została ona wysłana do Polski v} ramach akcji balonowej Na angielskie wydanie dzieła f1 Wańkowicza propagandowe?'! wszvstkicłCkupców Kamieńscy Bezpieczeństwa? podpułkownika Bezpieczeństwa Redakcja dziękuje Państwu Ka-mieńskim za danie dobrego przy-kładu i nie wątpi że inne firmy polskie idąc za tym przykładem danym przez niedawno powstałe przedsiębiorstwo — przyczynią się do umożliwienia tego korzystnego dla Polonii planu t Powtarzamy przy okazji naszą prośbę by przy nadsyłaniu czeków i przekazów pieniężnych — wysta-wiano je na "Wańkowicz Publica-tio- n Fund" Lisły do redakcji W SPRAWIE ANKIETY W numerze 8 "Związkowca"- - w artykule "Ankieta wśród czytelni-ków "Związkowca" wyczytałem na-stępujące słowa: Niektórzy- - czytel-- " nicy naszego pisma otrzymali listy z prośbą o wypełnienie załączonej ankiety" Proszę o łaskawe wyja-śnienie jacy to czytelnicy otrzy-mali ankietę? Stanisław Burczyński Wyjaśniamy że ankietę nie my rozpisaliśmy a Instytut Badań Go-spodarczych który zwrócił się do nas o podanie kilkuset nazwisk prenumeratorów z różnych miej-scowości Nazwiska wybieraliśmy przez losowanie tak jak to się robi zawsze w podobnych wypadkach t_LH ' ' " ' n 1 1 M m i u 1 1 ' l m 1 1 1 1 1 1 1 1 m 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 i i i 1 1 n i n i u i i i n rrr Dzieło Czerwonego Krzyzj Czerwony Krzyż na pewno kiedyś po-mógł komuś z twych bliskich — synowi bratu mężowi ko-muś z członków ro-dziny lub bliskich urzviaciół Od wielu nie jest Ci obce lat w rożnych Krajacn wroa ludzi różnorakich narodowoś-ci pracuje Czerwony Krzyż Podtrzymaj Czerwony Krzyż składając (E1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 M 1 1 1 M I u n ' i u 1 1 1 1 1 h ' 1 1 1 1 1 1 M i ' 1 1 1 1 m n ' i i n i M ' n 1 1 u i M n" 1 1 1 1 1 i 1 1 ~ J GIŻYCKI tmmmwE umwś Ostatnio w prasie "polonijnej" ukazały się dziarskie wypowiedzi na temat niedopuszczalności zmiany trudnych nazwisk pol-skich na łatwiej brzmiące W opi-nii autorów nie ulega wątpliwo-ści że taka zmiana jest równo-znaczna z "zapieraniem się pol-skości" kompleksem niższości itd Sądzę że nie jest to sprawa ta-ka p'rośta dająca się załatwić w kilku hurra patriotycznych zda-niach Bardzo na przykład nie-przekonywująco brzmi taka opi-nia że "jeżeli ktoś nazywa się dajmy na to Wieńczysław Chrzą-szczykiewic- z niechże wśród swych kolegów w fabryce czy biurze używa sobie miana "Mon-sieu- r Haneton" czy po prostu "Mr Michel" Choćby przez wy-rozumiałość dla biednych Kana-dyjczyków którzy nie wymówią "Chrząszczykiewicz" choćby ję-zyk mieli połamać" Więc jeżeli pan Chrząszczy-kiewicz chce uniknąć trudności — 'dla siebie i dla swych kole-gów po pracy — może się nazy-wać w fabryce Monsieur Hane-ton (chrząszcz po francusku) lub "po prostu" Mr Michel To jesl w porządku Ale gdy z tych sa-mych powodów chce zmienić swe nazwisko na łatwiejsze gdzie in-dziej — i stale — o to-jest'zdra-- da Polski kompleks niższości wstydzenie się i wyrzekanie pol-skości i td s Jest to rozumowanie wysoce niepoważne zagmatwane i za-- ' ciemnione emocjonalizmem Znałem szewca z Ottawy któ-ry po długim pełnym pracy i alkoholu pobycie w stolicy miał dość "życia miejskiego i dość za-oszczędzonych dolarów by wy-jechać na wieś kupić sobie nie-wielką farmę 'na której zresztą nie gospodarował trzymając tyl-ko jedną krowę-ulubienic- ę dają-cą'm- u mleko i milczące nie prze-rywające jego monologów towa-rzystwo Otóż ów jegomość pół Rusiń-skiego pół polskiego pochodze-nia — 'nie 'mówił dobrze żadnym 'językiem a już zupełnie skanda-licznie po angielsku Pomimo to zmienił swe nazwisko brzmiące bardzo pb słowiańsku — na Mr Smith co powodowało wielką u-ciec- hę wśród jego sąsiadów I słusznie Bo zupełnie niepo-trzebnie' podszywał się pod an-glosasko- śc zaprzeczaną pierw-szym 'słowem jakie wymawiał po angielsku Nie znaczy to jednak 'bynaj-mniej by ktoś kto nazywa się Chrząszczykiewicz Szczypczyń-sk- i Przedrzymirski lub Sobiesz-czańsk- i — nie miał prawa swoje nazwisko uprościć lub' nawcl przyjąć jakieś inne łatwe do wy- - powiedzenia i do "spellowania" najlepiej o brzmieniu polskim lub "neutralnym" nie dającym podstaw do przypuszczania" że "podszywa się pod angielskosc Znam przykład adwokata pol-skiego nie urodzonego wpraw-dzie w Kanadzie- - ale który przy-był tu w wieku kilku miesięcy Przebył więc tu swe dzieciństwo przeszedł tu szkoły — do uniwer-sytetu 'włącznie wyrósł wśród ro-dowitych kanadyjskich przyja-ciół i kolegów Gdy zaczął swą praktykę adwokacką — wkrótce się spostrzegł że żadna większa firma kompania czy nawet za-możniejsza i wpływowsza jed-nostka kanadyjska nie powierza mu swych spraw bo-'-j- ak rjego koledzy-adwoka- ci mu mówili — "twoje nazwisko brzmi egzotyćz-nie--jes- t trudne doTwymówierifa i do 'spelowania" i Kanadyjczyk cy nie chcą się z tobą "badro-wać- " I to pomimo że mówi on po" angielsku absolutnie bezbłęd-nie i bez akcentu Gdy jednak ów adwokat zmie-nił swe 'nazwisko na angielskie — podniosła się wśród znającej go częściPolonii" burza' oburzenia za "wyrzekanie się polskości" pomimo że pośyięćił on długie latapracy na polskiej "niwie 'spó lecznej" i zrobił dla sprawy pol-skiej z pewnością dziesięć razy więcej niż jego krytycy Niedawno ukazał się w "Związ-kowcu" artykuł p J Walewskie-go byłego posła na sejm polski o Szkotach w Polsce z którego wynika że mamy obecnie wiele rodzin nazwiska których brzmią po polsku są jednak spolszcze-niem nazwisk szkockich Jakoś nie słyszałem by ktoś wyrażafsię —-a- ®! rrM spełniając indmiarne Ale Czervm il potrzebuie r Tw°i6up by móc iri Niezmiprt:: usługi spełniane prlK wony Krz}-ż'wymaa- f E nych sum pieniężny' o tych Szkotach pogar£ n o wyrze kuj ącycn m M at~i — ": Owa prowadzona o! gonka na Polaków cych_ ułatwiających $r[ sKa jesi KroiKowzroct te ruje kompletnie inter}% i dalszych potomków it uzy ma się prawo skazr ka czy prawnuka -- pani mPI 5 czy kie wi na moeowi C ie życie z nazwissieą g sam już nie jest w stai' Ęl du wymówić? Na pn? i przy każdym nowym" w znajomości długich ro: fil na temat — "How do Wł it?" Ctoh ial-i-p łruHni iM skie nazwiska! Nigdrht nie domyślił ze "spelor L2 łn cip ivirmiiio!" 2'1 wiać juz u tym zeacj „: ii „ liui uzy z_na:„uniYcn muicisii'-- nie te"go n" azwiska kłBIw wymowie chociażby dln stego powodu że nie lK£ ku angielskim dźwięk £'' lVTn r nrWvA ft m b u j iciuiid ni ma Ł'K i? zatrudnienia na stans? magającym Kontaktowa ąj klientami nie je ! nr7vni]szezenie tn wt r twierdzany często zdar 'Ą sie wydarzeniami C I to wszystko — te v fa minusy będzie musiał r $ nadyiczyk polskiego i pochodzenia ale który 1 dąc którymś tanrpoMt fs ™""JU' " =( sku nieimowi jezeujs ?„: lakiś głębszy sens to is h głęboki tak dobrze ufr przynajmniej go aojns y i? Krytykujemy jakże 1 1 ustroje totalitarne za p nie jednostką za catiP porządkowanie jei er państwa A tu na o: odcinku — robimy to z w imip iakipMŚ zuneŁlil zrozumianego interesu i nm nnrnrlll nnletlOUn fcKv nością polskiego ptc Mr Sobis (zamiast Soim aiijt iłii unijni iwmw-- w ćzyński) czy nawet ltJm' mincf rtfuviprl7mv — CUE j ?„ — --- _ mt{ Kiewicz zajmujący uujy ne i wpływowe stanowi cnowująuy jbuiicir- - jjh Polski i'zainteresowan-- ( mi polskimi — znaczni dla tych spraw będzie bic dobrego niz panów v7sńclH RP7 vnP7vńsh 1 czykiewicz również jffljg pokoleniami oa przom ła ninrtnrmi:7r7ani dO : posad funkcji 0S cza fnlc To § '"i ""—r--- -- v w czy i i pt dzień swe nazwisko i hv cnraiuis łulp trlldnOStt- - ści i stanowi poważną? i de w karierze żeniaczce 'Mn7tvictn nip iest 12£ 'Ą kalną świętością a ja kiem odróżniania jeds1 :i_ „j :„„ nwv: KI i W_ji„eKil UU mucgu " ci gay c-- ni utui- -:i u_ i„mfowr:t & jest nie nazwisko a lic f stawienie chęć'zajęcia wami polskimi Są tjc % grantów o 'stuproceiur skich nazwiskach! Ktoc palcem nie kiwnęli J 3 polskiej Są natomiast l czycy Amerykanie czyi - polskiego lub innego P nia którzy wiele CZ251 -- s i swych wpływów sptf skiej poświęcają ą A nie tłumaczmy sos wie motywów tycn' francusko-ąuebecWf- e przeciwstawiają zmian & nazwisk: Bo ja twierdza f wy tu sa całkiem inne- - £ bie niektórzy wyobraża tu o to że Polacy ®f $ zwiska głównie naang jest niekorzystne dla &'jjs ąuebeckich walczacyj- - j Kanadyjczykami m f na cyfry statystyczne!? - swych rodaków do F nia' więcej dzieci d} fi-sze podstawy do wyw & gań uprawnień regto-- - jeżeli Polacy zmienia]-- - na francuskie —_}fr Ą dogadza gdyż szanse zrównania oeig mi w otrzymywaniu r m brych posad i tp ~ $ idzie po myśli łycnSll Sens moralny - kojnie panoweL K się ponosić wybucha £s peramentowi i niepn? "slnonnnmi" £? WWK — — ' b |
Tags
Comments
Post a Comment for 000074a