000059a |
Previous | 2 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
i fil "effifc'-"- - IPfi Ł1S{ js3 i J 1 ! "i Sv I- - 1 I J'ri ii„4 j-'- ic "ja Ły t fWig ± Jr— rftj c ':'jąi KI I rrUMtf ftr wary WiAitMU ad Słtur3rby: !- - - — Związkowiec" (The Allianćef) TeL LE 1-24- 92 rOLISH ALLIANCE PRESS LIMITED 'Orłin'Zirliku"PoUkww Kanadzie wydawany przez DyrekcJt Ptuową ladtktir ~K Cłtfltwtkl KUr Drukarni K J Mazorklawlez Klar Adm frlkk H$~ ' PRENUMERATA Roczna w Kanadzie - $600 W Stanach Zjednoczonych rółroczna S350 i iunych krajach : 1700 J Kwartalna $200 Pojedynczy numer W 1475Qutłn Strttt Wir — Toronto Ontario Authorked as Second Class Mail Post Office Department Ottawa CHOROBA DULLESA Choroba Dullesa wstrząsnęła opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych i wywołała rzeczywisty niepokój w kołach kie-rowniczych O ile najzupełniej zrozumiałe jest powszechne współ-"czuci- e wobec człowieka ciężko chorego ministra który mimo złego stanu zdrowia trwał na swoim posterunku i już chociażby dlatego zasługuje na uznanie to zaskoczeniem są glosy obawy o przyszłość polityki zagranicznej Są tak silne że zarówno prez Eisenhower jak i wiceprezydent Nixon uznali za stosowne oświadczyć iż kie-runek polityki nie ulegnie żadnej zmianie nie nastąpi przerwa w aktywności amerykańskiej dyplomacji Wielka i w pełni uzasadniona oraz zrozumiała sympatia jaka towarzyszy choremu sekretarzowi stanu DulJesowi pozwala przy-puszczać ze i jego linia polityczna uznana została za słuszną Jest w pewnym stopniu raczej poważnym zaskoczeniem gdyż jeszcze w przede dniu udania się do szpitala znajdowała się ona pod obstrzałem i to nie tylko demokratów ale i części republi-kanów Atakowano ją w stolicach państw sojuszniczych częstokroć nie mniej ostro aniżeli w Moskwie Ta nagła zmiana w nastawieniu pozwala więc przypuszczać że wśród polityków amerykańskich panuje przekonanie że Dulles jest najlepszym z wszystkich moż-liwych kandydatów na kierowników departamentu stanu A więc iż tylko on posiadał pewną linię dla której potrafił pozyskać pełne poparcie prez Eisenhowera Zdają się oni nie widzieć ani żadnego poważnego następcę ani innego kierunku Obawiają się że zabraknie również dostatecznie silnej indywidualności któraby potrafiła realizować politykę zagraniczną Dullesa Oznacza to dalej że polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych była polityką 'jednego człowieka Gdyby istotnie tak było należałoby to uznać za zjawisko wysoce smutne Jednostka bowiem nawet największa indywidualność może nadawać pewnemu kierunkowi oblicze od jej siły wiele może zale-żeć ale nie wszystko Kiedy jest inaczej zmiana bywa istotnie nic tylko głęboka ale i często katastrofalna Niewątpliwie Dulles jest wielką indywidualnością Stąd i jego niepopularność stąd wcale silna opozycja wobec jego linii Trudno jednak byłoby powiedzieć że oznaczała się konsekwencją i dlatego też zarzut sztywności jest niesłuszny Dulles był znacznie większym impro-ł-wizatore- m aniżeli jego poprzednik Acheson częściej zmieniał od niego kierunek Ba bywały okresy kiedy raczej było trudno określić jego linię stwierdzić czy wogóle istnieje Po prostu dosto-sowywał się do zmienionych sytuacji wypracowywał plany na gorąco Raz lepsze raz gorsze Konsekwencja istniała jedynie w stosunku do ZSRR Dulles nie ufa — nie bezduszności — Moskwie i po smutnych doświadczeniach j konferencją wielkiej czwórki w Genewie dmuchał na zimne Unikał poufnych intymnych rozmów z przywódcami sowie-ckimi Zmierzał do dokładnego wypracowania porządku obrad uprzedniego załatwienia — przynajmniej ramowo — zasadniczych zagadnień Dulles zmierzał dalej konsekwentnie do wzmocnienia militarnego bloku zachodniego ale nie w celach napastniczych Był dalekiod wszelkich awanturniczych pomysłów Pragnął odprę- - żenia z ZSRR blokiem sowieckim ale naj zasadzie" wzajemnych koncesji a nie propagandowych deklamacji wodzów bolszewickich W lej mierze miał pełne poparcie w Stanach Zjednoczonych oraz w rządach sojuszniczych Potrafił udowodnić że nieokreślone rozmówki z Moskwą wiodą do nikąd Wykazał że ma silniejsze jncrwy)aniżeli niejeden jego europejskich kontrahentów i jak-kolwiek1 nie mógłby sic pochwalić wielkimisukcesami dyplomaty-cznymi posunięciami "które osłabiły ZSRR to napewno jest jego zasługą że sojusz zachodni nie rozleciał się że Moskwie nie udały się' liczne dywersyjne wypady Już to samo byłoby niewąt-pliwie dostateczne dla przyznania mu poważnych zasług Ale czy ta linia polityczna była wyłącznie dziełem Dullesa? Czy nic wynikała ona z obiektywnych przesłanek i celów polityki 'Stanów Zjednoczonych? Przecież nie sposób wyobrazić sobie że Dulles7jest twórcą obecnej polityki zagranicznej Jeśli nawet gó-rował nad całym swoim zespołem urzędników dyplomatycznych doradców politycznych to przecież oni wszyscy byli nie tylko wy- konawcami ale opracowywali poszczególne zagadnienia proble-my- Cele Stanów Zjednoczonych nie uległy przecież zmianie od chwili objęcia departamentu stanu przez Dullesa Wręcz prze-"ciwn- ic Bez wielkiej trudności można stwierdzić że są niezmienne od' dziesiątków lat Owszem Dulles starał się je realizować inaczej stosował odmienną taktykę i tutaj właśnie zaważyła jego indy-widualność 1 Nigdy nie zapominał że jest reprezentantem Stanów Zjedno-czonych i interesy jego państwa mają pierwszeństwo Interesy i bezpieczeństwo Kiedyś był zwolennikiem izolacjonizmu Wy-obrażał sobie że Stany Zjednoczone winny żyć własnym życiem' nic wtrącać sic do spraw europejskich' Gdy jednak w 19o3 r objął kierownictwo polityki zagranicznej zrozumiał że granice bezpieczeństwa Stanów znajdują się daleko poza kontynentem amerykańskim I dlatego formował' bloki sojusznicze znacznie JE bardziej pod kątem widzenia strategicznego aniżeli politycznego Nawet Pakt Atlantycki — wbrew naleganiom szeregu państw członkowskich — nie został wzmocniony politycznie Życząc — jak wszyscy — Dullcsowi powrotu do zdrowia nie sądzimy by obawy o kierunek polityki zagranicznej były uzasa-dnione Kierunek w razie zmiany na stanowisku sekretarza stanu czj' wskutek choroby Dullesa pozostanie istotnie ten sam Niewiele zmieni się nawet w wypadku zwycięstwa demokratów w 1960 r Natomiast taktyka może istotnie ulec zmianie nawet w przejści-owym okresie nieobecności Dullesa w departamencie stanu" Jego zastępca bowiem będzie' zmierzał wprawdzie do tych samych celów -- lecz siłą faktu innymi sposobami drogami A te mogą być zarówno dodatnie jak i ujemne w ostatecznym elekcie I stąd ten niepokój opinii amerykańskiej a nawet poszczególnych rządów sojuszniczych Jest on uzasadniony obecnie w okresie decydują-cych rokowań w wielu kluczowych zagadnieniach Taktyka Dullesa była znana ale jaka będzie jego zastępcy czy następcy? Czy potrafi być w takim stopniu mediatorem w łonie sojuszników co Dulles? Czy będzie posiadał ten sam autorytet czy będzie mógł być rzecznikiem wspólnych spraw? ( Pytania te stawiają sobie obecnie w stolicach wszystkich państw sojuszniczych Odpowiedzi na nie będzie szukał niebawem przede wszystkinrpremicr brytyjski Macmillan który w najbliższa sobotc udaje się do ZSRR Po powrocie z Moskwy poleci zapewne do Waszyngtonu bv z prez Eisenhowerem przedyskutować nic tylko wyniki swoich rozmów ale by zorientować sic w dalszej taktyce amerykańskiej polityki zagranicznej dowiedzieć się w cźvieh znajdzie sie rękach Bo nic jest to bez wielkiego znaczenia ii dla Wielkiej Brytanii ff-- 4 SENSACYJNA PRZEDPŁATA NA NAJGŁOŚNIEJSZĄ KSIĄŻKĘ OSTATNICH LAT Borys L Pasternak Laureat Nobla Doktór żiwago 'AtitorjTowany przekład z rosyjskiego PAWŁA HOSTOWCA Książka ukaże się w lipcu 1959 roku w ramach Biblioteki "KULTURY"' Cena w przedpłacie S250 — " Termin prtedpłaty upływ 30 kwietnia 1959 r — Cena w sprzedaży $400 Zamówienia i wpłaty należy kierować do: " POLISH ALLIANCE PRESS LTD — "ZWIĄZKOWIEC" 1475 Oueen St West Toronto Ont ALEKSANDER GROBICKI H J"2W)AZKCWiEC" LUTY (Tstrwy) 3ubtl- - 21 — 17'? KANADA I GRANICE POLSKI W ostatnich dniach stycznia prasa kanadyjska podała wiado-mość że rząd notami dyploma-tycznymi zawiadomił swoich za-chodnich sojuszników m in o przychylnym ustosunkowaniu się Kanady do projektu zmierzające-go by wzamian za uznanie przez Zachód wschodnich granic Nie-miec (czyli tzw granicy Odry i Nyssy) pozyskać zgodę Rosji na zjednoczenie Niemiec Ta — tak bardzo nas interesu-jąca wiadomość — została z kolei zdementowana przez kanadyjskie-go ministra spraw zagranicznych Smitha jednakże tylko w tym sen-sie że żadnych not nie wysyłano Wobec tego że i tak w dzisiej-szych czasach do papierków przy-kłada się minimalną wagę a wszel kie ważniejsze sprawy załatwia "na gębę" — dementi to jest ra-czej dowodem iż Zachód rzeczy-wiści- e przygotowuje jakiś w tym kierunku idący plan jako przeciw-wagę sowieckich zakusów na Ber-lin i że Kanada w planie tym jest zainteresowana i przychylnie wo-bec niego ustosunkowana Ile w tym zainteresowaniu jest prostego rozsądku dyktującego że przewlekające nieuznawanie za-chodnich granic Polski jest szkod-liwe dla Zachodu i wodą na młyn sowieckiej propagandy — a ile wpływu polskiej emigracji (pod tym jednym tylko względem zjed-noczonej między sobą i z Krajem) nic tutaj miejsce zastanawiać się Prawdopodobnie wszystko po trochu (z obawą o własną skórę włącznie) PO PIERWSZEJ WOJNIE Chodzi o coś całkiem innego — sama bowiem wiadomość przypo-mina jak to tuż po pierwszej woj-nie światowej rząd kanadyjski również zainteresował się granica-mi Polski Inne oczywiście były po temu pobudki inna międzynaro-dowa sytuacja inne zgoła wpływy i nie o zachodnie lecz o wschod-nie granice Rzeczypospolitej wów-czas chodziło Niemniej — korzy stając z okazji że historia do pew nego stopnia się powtarza — war-to przypomnieć i jeszcze jeden przyczynek dorzucić do całokształ-tu polsko-kanadyjskic- h stosunków — tym razem dyplomatycznych Aby uniknąć wszelkich niedo-mówień zastrzegam się iż sprawę będę referował nie z "polskiego punktu widzenia" Nie opierałem się bowiem na żadnych źródłach polskich i nie cytuję polityków lub patriotów — podobnie jak nie sięgam po argumenty ukraińskie Posługuję się tylko bardzo zresz-tą skromnymi w tej materii źród-łami kanadyjskimi przedstawiają-cymi sprawę obiektywnie choć po-wierzchownie i delikatnie A trze-ba pamiętać że ani delikatną ani powierzchowną ani tymbardziej obiektywną wówczas bynajmniej nie była WPŁYWY UKRAIŃSKIE Tuż po pierwszej wojnie świato-wej Kanada (podobnie jak i Stany Zjednoczone) przeżywała okres i-zolac-jonizmu Starała się odgro-dzić od europejskich sporów o miedzę za żadną cenę nic chciała się w nic wciągnąć To trzeba mieć na uwadze stając w obliczu nagłe-go zainteresowania się Kanady wschodnimi rubieżami i granicami Polski Było ono bowiem równie niespodziewane jak i nieszczere W Kanadzie kraju w którym większość ludności stanowili przy-bysze z Europy — i to nic tylko z ziem Imperium Brytyjskiego — rząd musiał liczyć się z głosami silniejszych grup narodowych Bar dzo poważne wpływy niemieckie zostały przez wojnę zniwelowane natomiast proporcjonalnie wzrosły wpływy ukraińskie Emigracja z rosyjskiej Ukrainy a szczególnie z ówczesnej austriackiej Galicji by-ła nie tylko liczna ale wysoko ga-tunkowa Do Ameryki emigrował element inteligentniejszy bardziej przedsiębiorczy nic mający w ro-dzinnym kraju możności wybicia się szczególnie politycznego Stąd w Kanadzie jeszcze przed pierw-szą wojną światową istniała już grupa ukraińska dobrze zorgani-zowana świadoma swych celów rozporządzająca zarówno ludźmi wykształconymi jak i funduszami koniecznymi do akcji politycznych Na marginesie tych uwag dodaó jeszcze można że w porównaniu z Ukraińcami ówczesna emigracja polska w Kanadzie wogóle nie li-czj- ka się Bjła biedna prosta roz-rzucona na chjbił trafił po całym kraju niezbyt jeszcze liczna bez wpływów i ambicji politycznch Wzrastająca na sile pozycja U-kraińc-ów kanadyjskich powodowa-ła z kolei że rząd w Ottawie — mimo swoich izoicjonistycznch planów w stosunku do Europy i jej spraw wewnętrznych — mu-siał liczyć się z głosem pokaźnej liczby wyborców tym bardziej że głos ten wydobywał się przez wca-le niezłe i dobrze słyszane mega-fony Jednym z nich na przykład reprezentującym Ukraińców -- wobec Rady Ambasadorów (ciała wy-łonionego po Kongresie Wersal-skim celem uregulowania spraw spornych we "Wschodniej Euro-pie" to znaczy głównie w Polsce) bła znana firma adwokacka Wil-son & Colly z New Yorku której członkiem (do grudnia 1922 r był rtikt inny tylko sam prezydent Sta-nów Zjednoczonych Woodrow Wilson "WSCHODNIA GALICJA" Kanadyjskich Ukraińców intere-sowała wówczas w pierwszym rzę-dzie sprawa tak zwanej "Wschod-niej Galicji" (a później Małopol-ski Wschodniej) która teoretycz-nie nie wchodziła w skład nowo powstałego państwa polskiego i której losy miał rozstrzygnąć ple-biscyt i wymieniona wyżej Rada Ambasadorów (również teoretycz nie wscnoanią uaiicją z ramie-nia Ligi Narodów zarządzająca) Ukraińcy z Kanady chcieli dla u-kraińs- kiej ludności tych ziem uzy-ska- ći bądź niepodległość (w co po niepowodzeniu wyprawy Piłsud-skiego na Kijów po pokoju polsko-bol-szewickim i po_ upadku Pe-tlur- y mało kto wierzył) bądź da-leko idący samorząd i autonomię Cała sprawa wypłynęła na 12-t- ej sesji Ligi Narodów w Paryżu (21 luty — 3 marzec 1921 r) gdzie przedłożono i rozpatrywano wiel-ką ilość dokumentów otrzymanych od organizacji ukraińskich z Wied nia Paryża i New Yorku i twier-dzących że reprezentują Rusinów ze Wschodniej Galicji (w owych czasach termin "Ukrainiec" nic był jeszcze rozpowszechniony i dzi-siejszych Ukraińców znano bar-dziej jako "Rusinów") W doku-mentach tych Ukraińcy utyskiwa-li że że ludność rusińska nie mo-że apelować o opiekę przewidzia-ną podpisanym przez Polskę Trak-tatem Mniejszościowym z tej pro-stej przyczyny że dotyczy on TYL-KO ludności zamieszkującej zie-mie wchodzące w skład uznanego już przez mocarstwa sojusznicze państwa polskiego podczas gdy "Wschodnia Galicja" ciągle jesz-cze znajduje się pod zarządem Ra-dy Ambasadorów czekając na jej decyzję o swoim losie i będąc "o-kupowa- ną przez wojsko polskie" Wielki talent dyplomatyczny znakomitego historyka polskiego Szymona Askcnazego wówczas przewodniczącego delegacji pol-skiej spowodował że dyskusja nad tymi ukraińskimi pretensja-mi nic była anty-polsk- a i w rezul-tacie całą sprawę postanowiono o-des- łać tam gdzie należało czyli do Rady Ambasadorów WNIOSKI KANADY W tym właśnie momencie w spór polsko-ukraińs- ki wetknęła swój palec Kanada Bez przekona-nia (jak rzekłem nieszczerze bez dyplomatycznej werwy — można powiedzieć że zmuszona do tego własną sytuacją wewnętrzną ko-niecznością liczenia' się z mniej-szością ukraińską niemal że przez tychże Ukraińców "sponsorowa-na" Na drugim Walnym Zgroma-dzeniu Ligi Narodów w Gcnc"wie (wrzesień-pażdzierni- k 1921 r) de-legacja kanadyjska (Rt Ilon C J Doheity minister sprawiedliwości i Hon Sir George Perley Wysoki Komisarz Kanady w Londynie) zło-łyl- a wniosek "wyrażający nadzie ję na rychłe załatwienie kwestii statusu Wschodniej Galicji' Wnio sku tego w jego pierwotnym brzmieniu niestety nie znamy Odesłany do specjalnego Kom-itetu Spraw Nowych przez tenże przekazany z kolei do komitetu Spraw Polilyeznch wypłynął w formie jak wyżej na plenum Wal-nego Zgromadzenia w dniu 27-g- o września gdzie przegłosowano by Rada Ligi Narodów zwróciła uwa-gę Głównym Aliantom i Mocar-stwom Sojuszniczym na koniecz-ność ustalenia (wreszcie) statusu "Wschodniej Galicji" w jak naj-szybszj- m czasie Wniosek kanadyjski — zmierza-jący zasadniczo do ustalenia gra-nic wschodnich Polski — w swo-im ostatecznym oficjalnie zanoto-wanym w protokółach brzmieniu by! czsto formalny Niczego Pol-sce nie narzucał a równocześnie udowadniał kanadyjskim Ukraiń-com że rząd w Ottawie o nich pa-mięta Ta — mówiąc szczerze — jalo- - wość wniosku spowodowała że o-czywi- ście nic w tym kierunku da lej nie zrobiono W rok więc póź niej na trzecim Walnym Zgroma dzeniu Ligi Narodów w Genewie (wrzesień - październik J922 r) "wabec tegn że sprawa statusu l Wschodniej Galicji ciągle jeszcze nie została załatwiona" szef dele-gacji kanadyjskiej (Hon W S Fielding minister skarbu i finan-sów) poczuł się w obowiązku po-stawić nowy wniosek który w swo-jej oficjalnej formie brzmiał: "Zgromadzenie Ligi Narodów po-nawia swoje życzenie wyrażone w rezolucji przyjętej przez 2-g- ic Wal-ne Zgromadzenie dnia 27 września 1921 r aby Rada Ligi zwróciła u-wa- gę Głównym Aliantom i Mocar-stwom Sojuszniczym na pożytecz-ność ustalenia jak najszybciej sta-tusu Wschodniej Galicji" Wniosek znowu jałowy został przyjęty De-legat Polski nawet nie protesto-wał — bo i pocóż? Tym razem jednak przebieg de-baty nad tym wnioskiem wymaga komentarzy Daje je nam "Lcague of Nations Third Ycar Book 1923" z którego dowiadujemy się że już 17 września 1922 r delegacja Ukra-ińców ze "Wschodniej Galicji" za-wiadomiła Ligę Narodów że "za-miar Polski przeprowadzenia wybo-rów do Sejmu polskiego na zie-miach Wschodniej Galicji może spowodować wojnę gdyż Ukraińcy zrozumieją to jako aneksję tego kraju przez Polskę"- - Właśnie na skutek tej pobrzęku-jącej szabclką wiadomości już na-stępnego dnia na 10-ty- m plenar-nym posiedzeniu Walnego Zgroma-dzenia delegacja Kanadyjska złoży-ła swój wyżej wymieniony wniosek Po przebyciu oficjalnej drogi po-przez Komitety wypłynął on dnia 22 września na plenum Walnego Zgromadzenia które potwierdziło rezolucję wyrażoną rok przedtem na 2-gi- m Walnym Zgromadzeniu Dodać ieszcze można że na ze-braniu Komitetu Spraw Politycz-nych który ów wniosek rozpatry-wał delegat Polski oświadczył że jego rząd ułożył już liberalny sta-tus dla "Wschodniej Galicji" o którego aprobatę właśnie rokuje z Głównymi Aliantami ZAPOMNIANA ZIEMIA Jak z tego wynika w swoim ofi-cjalnym brzmieniu wniosek kana-dyjski zmierzał właściwie tylko do jak najszybszego przecięcia wrzodu nabrzmiewającego we Wschodniej Europie Pośrednio zaś — jak za-znaczyłem — do ostatecznego u-stalc- nia posiadłości i granic Polski ną Wschodzie które (podobnie jak obecnie ziemie i granice Polski na Zachodzie) były opuszczone w ogól-nym powojennym rozrachunku ce-lem wykorzystania ich politycznie w przyszłości Czy wswoim oryginalnym brzmie-niu (które nie przedostało się na plenum Ligi i ugrzęzło w Komite-tach) wniosek kanadyjski bardziej sprecyzowanie odzwierciadlał dąże-nia kanadyjskich Ukraińców czy mówił coś o samorządzie autono-mii itp — trudno stwierdzić Może nasi byli dyplomaci przebywający obecnie w Ottawie mogliby na ten temat coś więcej powiedzieć lub w archiwach dyplomatycznych odszu-kać Na tym miejscu — powołując się na oficjalne publikacje — mo-żna jedynie stwierdzić że wniosek bił tak ogólnikowy że nawet As-kena- zy bez mrugnięcia' okiem po-zwolił by go na plenum Ligi Naro-dów uchwalono Na wyżej wymienionych dwóch wnioskach zakończyło się kanadyj-skie zainteresowanie wschodnimi rubieżami Polski jak również (na-leży przypuszczać) kanadyjskie zo-bowiązanie w stosunku do grupy ukraińskiej w Kanadzie Fakt że delegaci kanadyjscy przy oryginal-nym brzmieniu swoich wniosków nic upierali się dowodzi że i rząd w Ottawie właściwie nic przywią-zywał zbytniej wagi do samego za gadnienia Zrobił co do niego na-leżało a raczej czego od niego żą-dano NIESZCZERA INTERWENCJA Napisałem na początku że rząd ten działał w lej sprawie "nieszcze-rze" — co może niejednego czy- telnika zdziwić Przypomnę więc fakt że rząd kanadyjski na 2-gi- m jeszcze Walnym Zgromadzeniu Li-gi Narodów w 1921 r a więc wów-czas gdy składał swój pierwszy wniosek dotyczący "Wschodniej Galicji" postawił jeszcze inny wniosek jak najbardziej izolacjo-nistyczn- y — domagając się skre-ślenia ze Statutu Ligi Narodów je-go Artykułu 10-g- o mówiącego o automatycznym zobowiązaniu Mo-carstw Sojuszniczych do przyjścia z pomocą napadniętemu państwu Uwikłał się z tego powodu w bar-dzo poważną sprawę i na długi o-kr- es czasu popsuh Kanadzie opinię w oczach Europy i wszystkich mnicjszch jej narodów Jak wobec tego stanowiska moż-na nazwać zainteresowanie się spra-wą ukraińską i "Wschodnią Gali-cją"? Zainteresowaniem "nieszczerym" wymuszonym przez dobrych adwo-katów dobrze zorganizowanej gru-py ukraińskiej 'żyjącej w' Kanadzie PIONIERSKA PRACA Nie o pionierach którzy bu-dowali gospodarkę narodową w Kanadzie trzebili dziewicze la-sy zamieniali nieużytki na kwi-tnące gospodarstwa rolne budo-wali szlaki kolejowe w pustko-wia odkrywali złoża mineralne będzie tutaj mowa Chodzi wła-ściwie o jednego człowieka i je-go wysiłek w kierunku uświado-mienia wszystkim wkładu 'pol-skiego w Kanadę o wykazaniu wzajemnych związków istnieją-cych między Kanadą a Polską Pionierstwo to natury zupełnie specjalnej jak zobaczymy Kiedy udajemy się do bibliote-ki szukamy książek przy pomocy katalogu Bez niego bylibyśmy zgubieni Każdy wie że istnieje wiele rodzajów katalogów Imienne rzeczowe językowe itp Ktokolwiek poszukiwał np ma-teriałów drukowanych o polskich zagadnieniach w Kanadzie kana-dyjskich w Polsce prac autorów polskich publikowanych w Kana-dzie kanadyjskich w Polsce na-trafiał na ciemnię Po prostu ta-kiego zestawienia nie było A bez tego — powiedzmy przewodnika — po' drukach w żaden sposób nie można było zorientować sie w tych zagadnieniach I było to przede wszystkim z dużą szkodą dla nas Luka została usunięta Uka-zała się bowiem praca dr Wikto-ra Turka pt "Polonica Canadia-na- " zestawienie wszystkich dru-ków polsko kanadyjskich za okres 1848-195- 7 r Jest to druga kolejna praca Instytutu Polskiego w Kanadzie i druga tegoż samego autora Obejmuje ona około 800 pozycji obok każdej zwięzła informacja o treści autorze Aby ocenić na-leżycie wysiłek dr Turka trzeba podkreślić że nie ma w Kanadzie biblioteki posiadającej te wszy-stkie druki a więc iż trzeba było pfowadzić żmudne poszukiwania w różnych bibliotekach i u osób prywatnych Nasz autor wyraża serdeczne podziękowania dr W Chojnackiemu z Poznania który przeprowadził w kraju poszuki-wania za polskimi drukami do-tyczącymi Kanady i zagadnień kanadyjskich przekładów auto-rów kanadyjskich na język pol-ski "Polonica Canadiana" jest pio-nierską pracą bibliograficzną Autor wszedł bowiem na teren całkowicie nierozpracowaiw i dał do ręki badaczom związków polsko-kanadyjskic- h wręcz bez-cenny materiał Wystarczy prze-wertowa- ć tę książkę by znaleźć poszukiwany druk by "zoriento-wać sie w charakterze poszuki-wanej książki A znalezienie jej nie będzie już zbytnią trudno-ścią Zgromadził w tej bibliogra-fii dr Turek wiele druków nie-znanych i zapomnianych U-względ-nił księgi pamiątkowe CZYTELNIK 1958 83 STR ILUSTRACJE ANDRZEJA HEI-DRICH- A DO NABYCIA W KSIĘGARNI CENA $085 Książek o Warszawie znajdu-jemy w tej chwili nieprzeliczo-ne ilości na rynku księgarskim Wspaniałe albumy fotograficzne wspomnienia aktorów pisarzy i tych wszystkich których życie zostało nieodłącznie związane ze stolicą poezje książki "history-czne A jednak jaksię okazuje zawsze znajdzie się jeszcze coś nowego innego do powiedzenia o ukochanym przez nas mieście Dowodem tego jest mała książe-czka Szelburg Zarcmbiny wzno- wiona zresztą z wydania z roku 1939 "Legendy Warszawy" to-książ- ka naprawdę inna — choć pisa-na prozą pełna poezji i wdzięku stanowiącego tajemnicę napraw-dę dobrego pisarza Każda z le-gend to drobne arcydzieło zam-knięte na paru kartkach i się- gające do przeszłości stolicy Niektóre wiążą się z historia mia- - l 1 -- o --— i i katalogi księgarskie 0y przcoruK z czasopism niki szkolne a 'nawet mily5 Autor jest oczywiście śwh&i il me iuuwi usiane WS2VSlVl4 druków Stwierdziliśmy S: innymi opuszczenie qa3 obrad Standing Committep the Senate of Canada iauj wiek uwzględniono poszczeeS: memoriały jak Konsresn a? nii Kanadyjskiej i SPK Braiw rkosmięogci y pbamtaniąitsktaowwaej KoTsotkwi wń„ milton z okazji 40-lec- ia tej o£ nizacji wydanej pod redaS Jana Kazimierza Flisa Dalej Jl zdołał Autor otrzymać prai$ wych unikatów bibliografia nych jak deklaracji trocki polskich w Kanadzie interesuk cy dokument walki wewnętntó tekstu przemówień Gomułki nej broszurce w Toronto Z "Kronikę Tygodniowa" jak $ ka dalszych pozycji z tej' sam grupy Uszło dalej uwadze id ra praca poświęcona skarbca wawelskim w Kanadzie a miaw wicie Klemensa Kęplicza "Mień i kobierce"'— Warszawa 1955 Wymieniając prace Antonie! Gronowicza które ukazały si języku francuskim w Montrea': dr Turek przeoczył zapewni- - są to tłumaczenia z jeżyka ) gieisMugu 1 KMąziu ic UKazalyA r Miniorui w Stinnnl J ' :' nych A1 in iiiciitcf vn r1łil-iił- - — ! 1 l ciągnięcia świadczące jedynie U rt u6""""vtiuuul''" uviuiiai ur H I) rurcK Miejmy nauzicje ze ku dy posiadający jakikolwiek dni polsko-kanadyjs- ki nie omicab go obecnie dostarczyć autoror "Polonica Candiana" co pozwd mu na uzupełnienie pracy Dr Turkowi należą się slow prawdziwej i serdecznej poto ki za ten żmudny wieloleto trud dzięki któremu każdy pnj szły badacz zagadnień poW nych w Kanadzie i powiązań pi sko-kanadyjski- ch będzie mój łatwo sięgnąć po poszukiwani źródła mając w ręku lak prze} rzysty przewodnik po tej dł lycnczasowcj puszczy (hl Wiktor Turek: "Polonica Ci nadiana" Toronto 1950 sir 138 Do nabycia w księgarni "Ziiai kowca" cena egzemplarza $150 ZGON ARTYSTY Dnia 12 bm zmarł w KraU wic znakomity reżyser i sc graf Iwo Gall Przed wojną tji dyrektorem teatru w Częstochi wic a po wojnie prowadził sta dio teatralne w Krakowie m stępnie teatr w Gdańsku Łodi a ostatnio bvł reżyserem Tcatm Starego w Krakowie Iwo Gal był również wybitnym pedagł giem który wyszkolił powaim uosc młodych aktorów CO CZYTAĆ? E Szelburg-Zarembin- a - "Legendy Warszawy" "ZWIĄZKOWCA" sta jego powstaniem plcrwsj mi budowlami Inne przypon nają legendy związane z różnj- - ml punktami stolicy — wiam krążące po rynku nieopodal te lusza uziewica zaKięia w nw kaczkę na nlacu Ordynackim Pan Jezus o odrastających ń sach w Farze Tak lak wszystkie książki 1 Warszawie tak 1' tomik ZarcmK ny przenika wielka miłość stolicy wiara w to że przetną ona musi wszelkie kataklizmy 1 ostatniej legendzie czytamy "Spływały tak' fale szwedzbt austriackie rosyjskie niemfc ckie Po każdej' powodzi orayji we krwi Warszawa nowym śuif ciła blaskiem I świecić bętó poty póki woda w Wiśle beto płynęła wspólnym rytmem 1 krwią płynącą w sercach gm Świetnym uzupełnieniem ksin ki są urocze prymilywnc wslj lu rysunki Ucidricha Są ow ściśle" związane z tckslcm i sta- - nowią prawdziwą ozuodc rai""1 Nowości wydawnicze UURNHAM — Rewolucja ManacUcrska CAMUS — Człowiek zbuntowany DUMAS — Anioł Pitou 2 tomy E1SMOND — Bajki (dla dorosłych) opr IWASZKIEWICZ — Podróże opr KRASZEWSKI — Dziecię Starego Miasta — Bezimienna MIĘDZYRZECKI — Powrót do Sorrento NAGLEROWA — Kazachstańskie noce opr TOŁSTOJ A — Droga przez" mękę 3 tomy opr ZWEIG — Intronizacja opr GRABOWSKI — Puch kot nad koty JANCZARSKI — Gdzie mieszka baicczka opr v KOEHLER — Strachy leśne KOWNACKA — Plastusiowy pamiętnik KRASZEWSKI — Dziad i Baba opr OR-O- T — Stoliczku nakryj się opr - - PORAZIŃSKA — Kichuś majstra Lcpigliny SIKIRYCKI — Przygody biedronki t SŁOŃSKA — Opowiadania Babuni URBANOWSKA — Róża bez kolców opr BURZYŃSKI — Fotografia w prasie CHROBOCZEK — Szklarnie i inspekty GIBES — Poradnik hodowli drobiu HODOWLA ZIEMNIAKA PERKOWICZ — Domowy wyrób win MAPKA — Okolice Warszawy DMOCHOWSKI — Dzieła Architektury w Polsce do 1939 roku tekst polski opr (Londyn) tekst ang v CHŁEDOWSKI — Rzvm — ludzie Baroku opr JASNA GÓRA DUCHOWA STOLICA POLSKI — album ŁOBODOWSKI — Pieśń o Ukrainie tekst polski i ukr NOWAKOWSKI — Syn Zadżumionych ADAM MICKIEWICZ księga w stulecie zgonu opr Londjn KACZMARSKA — Wesołe bajeczki KATELBACH — Rok złych wróżb (1943) -- " - DO NABYCIA W KSICGARNI "ZWIĄ7KOWCA" 1175 Quesn St W Toronto Ont an 23 iu OT lii OS 1? 2J 1S 03 lf 01! 'U OJ 0£j 0?i ot ii 31 a Ol o? 00 15 61 U i rt p fi S
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, February 21, 1959 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1959-02-21 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Identifier | ZwilaD2000284 |
Description
Title | 000059a |
OCR text | i fil "effifc'-"- - IPfi Ł1S{ js3 i J 1 ! "i Sv I- - 1 I J'ri ii„4 j-'- ic "ja Ły t fWig ± Jr— rftj c ':'jąi KI I rrUMtf ftr wary WiAitMU ad Słtur3rby: !- - - — Związkowiec" (The Allianćef) TeL LE 1-24- 92 rOLISH ALLIANCE PRESS LIMITED 'Orłin'Zirliku"PoUkww Kanadzie wydawany przez DyrekcJt Ptuową ladtktir ~K Cłtfltwtkl KUr Drukarni K J Mazorklawlez Klar Adm frlkk H$~ ' PRENUMERATA Roczna w Kanadzie - $600 W Stanach Zjednoczonych rółroczna S350 i iunych krajach : 1700 J Kwartalna $200 Pojedynczy numer W 1475Qutłn Strttt Wir — Toronto Ontario Authorked as Second Class Mail Post Office Department Ottawa CHOROBA DULLESA Choroba Dullesa wstrząsnęła opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych i wywołała rzeczywisty niepokój w kołach kie-rowniczych O ile najzupełniej zrozumiałe jest powszechne współ-"czuci- e wobec człowieka ciężko chorego ministra który mimo złego stanu zdrowia trwał na swoim posterunku i już chociażby dlatego zasługuje na uznanie to zaskoczeniem są glosy obawy o przyszłość polityki zagranicznej Są tak silne że zarówno prez Eisenhower jak i wiceprezydent Nixon uznali za stosowne oświadczyć iż kie-runek polityki nie ulegnie żadnej zmianie nie nastąpi przerwa w aktywności amerykańskiej dyplomacji Wielka i w pełni uzasadniona oraz zrozumiała sympatia jaka towarzyszy choremu sekretarzowi stanu DulJesowi pozwala przy-puszczać ze i jego linia polityczna uznana została za słuszną Jest w pewnym stopniu raczej poważnym zaskoczeniem gdyż jeszcze w przede dniu udania się do szpitala znajdowała się ona pod obstrzałem i to nie tylko demokratów ale i części republi-kanów Atakowano ją w stolicach państw sojuszniczych częstokroć nie mniej ostro aniżeli w Moskwie Ta nagła zmiana w nastawieniu pozwala więc przypuszczać że wśród polityków amerykańskich panuje przekonanie że Dulles jest najlepszym z wszystkich moż-liwych kandydatów na kierowników departamentu stanu A więc iż tylko on posiadał pewną linię dla której potrafił pozyskać pełne poparcie prez Eisenhowera Zdają się oni nie widzieć ani żadnego poważnego następcę ani innego kierunku Obawiają się że zabraknie również dostatecznie silnej indywidualności któraby potrafiła realizować politykę zagraniczną Dullesa Oznacza to dalej że polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych była polityką 'jednego człowieka Gdyby istotnie tak było należałoby to uznać za zjawisko wysoce smutne Jednostka bowiem nawet największa indywidualność może nadawać pewnemu kierunkowi oblicze od jej siły wiele może zale-żeć ale nie wszystko Kiedy jest inaczej zmiana bywa istotnie nic tylko głęboka ale i często katastrofalna Niewątpliwie Dulles jest wielką indywidualnością Stąd i jego niepopularność stąd wcale silna opozycja wobec jego linii Trudno jednak byłoby powiedzieć że oznaczała się konsekwencją i dlatego też zarzut sztywności jest niesłuszny Dulles był znacznie większym impro-ł-wizatore- m aniżeli jego poprzednik Acheson częściej zmieniał od niego kierunek Ba bywały okresy kiedy raczej było trudno określić jego linię stwierdzić czy wogóle istnieje Po prostu dosto-sowywał się do zmienionych sytuacji wypracowywał plany na gorąco Raz lepsze raz gorsze Konsekwencja istniała jedynie w stosunku do ZSRR Dulles nie ufa — nie bezduszności — Moskwie i po smutnych doświadczeniach j konferencją wielkiej czwórki w Genewie dmuchał na zimne Unikał poufnych intymnych rozmów z przywódcami sowie-ckimi Zmierzał do dokładnego wypracowania porządku obrad uprzedniego załatwienia — przynajmniej ramowo — zasadniczych zagadnień Dulles zmierzał dalej konsekwentnie do wzmocnienia militarnego bloku zachodniego ale nie w celach napastniczych Był dalekiod wszelkich awanturniczych pomysłów Pragnął odprę- - żenia z ZSRR blokiem sowieckim ale naj zasadzie" wzajemnych koncesji a nie propagandowych deklamacji wodzów bolszewickich W lej mierze miał pełne poparcie w Stanach Zjednoczonych oraz w rządach sojuszniczych Potrafił udowodnić że nieokreślone rozmówki z Moskwą wiodą do nikąd Wykazał że ma silniejsze jncrwy)aniżeli niejeden jego europejskich kontrahentów i jak-kolwiek1 nie mógłby sic pochwalić wielkimisukcesami dyplomaty-cznymi posunięciami "które osłabiły ZSRR to napewno jest jego zasługą że sojusz zachodni nie rozleciał się że Moskwie nie udały się' liczne dywersyjne wypady Już to samo byłoby niewąt-pliwie dostateczne dla przyznania mu poważnych zasług Ale czy ta linia polityczna była wyłącznie dziełem Dullesa? Czy nic wynikała ona z obiektywnych przesłanek i celów polityki 'Stanów Zjednoczonych? Przecież nie sposób wyobrazić sobie że Dulles7jest twórcą obecnej polityki zagranicznej Jeśli nawet gó-rował nad całym swoim zespołem urzędników dyplomatycznych doradców politycznych to przecież oni wszyscy byli nie tylko wy- konawcami ale opracowywali poszczególne zagadnienia proble-my- Cele Stanów Zjednoczonych nie uległy przecież zmianie od chwili objęcia departamentu stanu przez Dullesa Wręcz prze-"ciwn- ic Bez wielkiej trudności można stwierdzić że są niezmienne od' dziesiątków lat Owszem Dulles starał się je realizować inaczej stosował odmienną taktykę i tutaj właśnie zaważyła jego indy-widualność 1 Nigdy nie zapominał że jest reprezentantem Stanów Zjedno-czonych i interesy jego państwa mają pierwszeństwo Interesy i bezpieczeństwo Kiedyś był zwolennikiem izolacjonizmu Wy-obrażał sobie że Stany Zjednoczone winny żyć własnym życiem' nic wtrącać sic do spraw europejskich' Gdy jednak w 19o3 r objął kierownictwo polityki zagranicznej zrozumiał że granice bezpieczeństwa Stanów znajdują się daleko poza kontynentem amerykańskim I dlatego formował' bloki sojusznicze znacznie JE bardziej pod kątem widzenia strategicznego aniżeli politycznego Nawet Pakt Atlantycki — wbrew naleganiom szeregu państw członkowskich — nie został wzmocniony politycznie Życząc — jak wszyscy — Dullcsowi powrotu do zdrowia nie sądzimy by obawy o kierunek polityki zagranicznej były uzasa-dnione Kierunek w razie zmiany na stanowisku sekretarza stanu czj' wskutek choroby Dullesa pozostanie istotnie ten sam Niewiele zmieni się nawet w wypadku zwycięstwa demokratów w 1960 r Natomiast taktyka może istotnie ulec zmianie nawet w przejści-owym okresie nieobecności Dullesa w departamencie stanu" Jego zastępca bowiem będzie' zmierzał wprawdzie do tych samych celów -- lecz siłą faktu innymi sposobami drogami A te mogą być zarówno dodatnie jak i ujemne w ostatecznym elekcie I stąd ten niepokój opinii amerykańskiej a nawet poszczególnych rządów sojuszniczych Jest on uzasadniony obecnie w okresie decydują-cych rokowań w wielu kluczowych zagadnieniach Taktyka Dullesa była znana ale jaka będzie jego zastępcy czy następcy? Czy potrafi być w takim stopniu mediatorem w łonie sojuszników co Dulles? Czy będzie posiadał ten sam autorytet czy będzie mógł być rzecznikiem wspólnych spraw? ( Pytania te stawiają sobie obecnie w stolicach wszystkich państw sojuszniczych Odpowiedzi na nie będzie szukał niebawem przede wszystkinrpremicr brytyjski Macmillan który w najbliższa sobotc udaje się do ZSRR Po powrocie z Moskwy poleci zapewne do Waszyngtonu bv z prez Eisenhowerem przedyskutować nic tylko wyniki swoich rozmów ale by zorientować sic w dalszej taktyce amerykańskiej polityki zagranicznej dowiedzieć się w cźvieh znajdzie sie rękach Bo nic jest to bez wielkiego znaczenia ii dla Wielkiej Brytanii ff-- 4 SENSACYJNA PRZEDPŁATA NA NAJGŁOŚNIEJSZĄ KSIĄŻKĘ OSTATNICH LAT Borys L Pasternak Laureat Nobla Doktór żiwago 'AtitorjTowany przekład z rosyjskiego PAWŁA HOSTOWCA Książka ukaże się w lipcu 1959 roku w ramach Biblioteki "KULTURY"' Cena w przedpłacie S250 — " Termin prtedpłaty upływ 30 kwietnia 1959 r — Cena w sprzedaży $400 Zamówienia i wpłaty należy kierować do: " POLISH ALLIANCE PRESS LTD — "ZWIĄZKOWIEC" 1475 Oueen St West Toronto Ont ALEKSANDER GROBICKI H J"2W)AZKCWiEC" LUTY (Tstrwy) 3ubtl- - 21 — 17'? KANADA I GRANICE POLSKI W ostatnich dniach stycznia prasa kanadyjska podała wiado-mość że rząd notami dyploma-tycznymi zawiadomił swoich za-chodnich sojuszników m in o przychylnym ustosunkowaniu się Kanady do projektu zmierzające-go by wzamian za uznanie przez Zachód wschodnich granic Nie-miec (czyli tzw granicy Odry i Nyssy) pozyskać zgodę Rosji na zjednoczenie Niemiec Ta — tak bardzo nas interesu-jąca wiadomość — została z kolei zdementowana przez kanadyjskie-go ministra spraw zagranicznych Smitha jednakże tylko w tym sen-sie że żadnych not nie wysyłano Wobec tego że i tak w dzisiej-szych czasach do papierków przy-kłada się minimalną wagę a wszel kie ważniejsze sprawy załatwia "na gębę" — dementi to jest ra-czej dowodem iż Zachód rzeczy-wiści- e przygotowuje jakiś w tym kierunku idący plan jako przeciw-wagę sowieckich zakusów na Ber-lin i że Kanada w planie tym jest zainteresowana i przychylnie wo-bec niego ustosunkowana Ile w tym zainteresowaniu jest prostego rozsądku dyktującego że przewlekające nieuznawanie za-chodnich granic Polski jest szkod-liwe dla Zachodu i wodą na młyn sowieckiej propagandy — a ile wpływu polskiej emigracji (pod tym jednym tylko względem zjed-noczonej między sobą i z Krajem) nic tutaj miejsce zastanawiać się Prawdopodobnie wszystko po trochu (z obawą o własną skórę włącznie) PO PIERWSZEJ WOJNIE Chodzi o coś całkiem innego — sama bowiem wiadomość przypo-mina jak to tuż po pierwszej woj-nie światowej rząd kanadyjski również zainteresował się granica-mi Polski Inne oczywiście były po temu pobudki inna międzynaro-dowa sytuacja inne zgoła wpływy i nie o zachodnie lecz o wschod-nie granice Rzeczypospolitej wów-czas chodziło Niemniej — korzy stając z okazji że historia do pew nego stopnia się powtarza — war-to przypomnieć i jeszcze jeden przyczynek dorzucić do całokształ-tu polsko-kanadyjskic- h stosunków — tym razem dyplomatycznych Aby uniknąć wszelkich niedo-mówień zastrzegam się iż sprawę będę referował nie z "polskiego punktu widzenia" Nie opierałem się bowiem na żadnych źródłach polskich i nie cytuję polityków lub patriotów — podobnie jak nie sięgam po argumenty ukraińskie Posługuję się tylko bardzo zresz-tą skromnymi w tej materii źród-łami kanadyjskimi przedstawiają-cymi sprawę obiektywnie choć po-wierzchownie i delikatnie A trze-ba pamiętać że ani delikatną ani powierzchowną ani tymbardziej obiektywną wówczas bynajmniej nie była WPŁYWY UKRAIŃSKIE Tuż po pierwszej wojnie świato-wej Kanada (podobnie jak i Stany Zjednoczone) przeżywała okres i-zolac-jonizmu Starała się odgro-dzić od europejskich sporów o miedzę za żadną cenę nic chciała się w nic wciągnąć To trzeba mieć na uwadze stając w obliczu nagłe-go zainteresowania się Kanady wschodnimi rubieżami i granicami Polski Było ono bowiem równie niespodziewane jak i nieszczere W Kanadzie kraju w którym większość ludności stanowili przy-bysze z Europy — i to nic tylko z ziem Imperium Brytyjskiego — rząd musiał liczyć się z głosami silniejszych grup narodowych Bar dzo poważne wpływy niemieckie zostały przez wojnę zniwelowane natomiast proporcjonalnie wzrosły wpływy ukraińskie Emigracja z rosyjskiej Ukrainy a szczególnie z ówczesnej austriackiej Galicji by-ła nie tylko liczna ale wysoko ga-tunkowa Do Ameryki emigrował element inteligentniejszy bardziej przedsiębiorczy nic mający w ro-dzinnym kraju możności wybicia się szczególnie politycznego Stąd w Kanadzie jeszcze przed pierw-szą wojną światową istniała już grupa ukraińska dobrze zorgani-zowana świadoma swych celów rozporządzająca zarówno ludźmi wykształconymi jak i funduszami koniecznymi do akcji politycznych Na marginesie tych uwag dodaó jeszcze można że w porównaniu z Ukraińcami ówczesna emigracja polska w Kanadzie wogóle nie li-czj- ka się Bjła biedna prosta roz-rzucona na chjbił trafił po całym kraju niezbyt jeszcze liczna bez wpływów i ambicji politycznch Wzrastająca na sile pozycja U-kraińc-ów kanadyjskich powodowa-ła z kolei że rząd w Ottawie — mimo swoich izoicjonistycznch planów w stosunku do Europy i jej spraw wewnętrznych — mu-siał liczyć się z głosem pokaźnej liczby wyborców tym bardziej że głos ten wydobywał się przez wca-le niezłe i dobrze słyszane mega-fony Jednym z nich na przykład reprezentującym Ukraińców -- wobec Rady Ambasadorów (ciała wy-łonionego po Kongresie Wersal-skim celem uregulowania spraw spornych we "Wschodniej Euro-pie" to znaczy głównie w Polsce) bła znana firma adwokacka Wil-son & Colly z New Yorku której członkiem (do grudnia 1922 r był rtikt inny tylko sam prezydent Sta-nów Zjednoczonych Woodrow Wilson "WSCHODNIA GALICJA" Kanadyjskich Ukraińców intere-sowała wówczas w pierwszym rzę-dzie sprawa tak zwanej "Wschod-niej Galicji" (a później Małopol-ski Wschodniej) która teoretycz-nie nie wchodziła w skład nowo powstałego państwa polskiego i której losy miał rozstrzygnąć ple-biscyt i wymieniona wyżej Rada Ambasadorów (również teoretycz nie wscnoanią uaiicją z ramie-nia Ligi Narodów zarządzająca) Ukraińcy z Kanady chcieli dla u-kraińs- kiej ludności tych ziem uzy-ska- ći bądź niepodległość (w co po niepowodzeniu wyprawy Piłsud-skiego na Kijów po pokoju polsko-bol-szewickim i po_ upadku Pe-tlur- y mało kto wierzył) bądź da-leko idący samorząd i autonomię Cała sprawa wypłynęła na 12-t- ej sesji Ligi Narodów w Paryżu (21 luty — 3 marzec 1921 r) gdzie przedłożono i rozpatrywano wiel-ką ilość dokumentów otrzymanych od organizacji ukraińskich z Wied nia Paryża i New Yorku i twier-dzących że reprezentują Rusinów ze Wschodniej Galicji (w owych czasach termin "Ukrainiec" nic był jeszcze rozpowszechniony i dzi-siejszych Ukraińców znano bar-dziej jako "Rusinów") W doku-mentach tych Ukraińcy utyskiwa-li że że ludność rusińska nie mo-że apelować o opiekę przewidzia-ną podpisanym przez Polskę Trak-tatem Mniejszościowym z tej pro-stej przyczyny że dotyczy on TYL-KO ludności zamieszkującej zie-mie wchodzące w skład uznanego już przez mocarstwa sojusznicze państwa polskiego podczas gdy "Wschodnia Galicja" ciągle jesz-cze znajduje się pod zarządem Ra-dy Ambasadorów czekając na jej decyzję o swoim losie i będąc "o-kupowa- ną przez wojsko polskie" Wielki talent dyplomatyczny znakomitego historyka polskiego Szymona Askcnazego wówczas przewodniczącego delegacji pol-skiej spowodował że dyskusja nad tymi ukraińskimi pretensja-mi nic była anty-polsk- a i w rezul-tacie całą sprawę postanowiono o-des- łać tam gdzie należało czyli do Rady Ambasadorów WNIOSKI KANADY W tym właśnie momencie w spór polsko-ukraińs- ki wetknęła swój palec Kanada Bez przekona-nia (jak rzekłem nieszczerze bez dyplomatycznej werwy — można powiedzieć że zmuszona do tego własną sytuacją wewnętrzną ko-niecznością liczenia' się z mniej-szością ukraińską niemal że przez tychże Ukraińców "sponsorowa-na" Na drugim Walnym Zgroma-dzeniu Ligi Narodów w Gcnc"wie (wrzesień-pażdzierni- k 1921 r) de-legacja kanadyjska (Rt Ilon C J Doheity minister sprawiedliwości i Hon Sir George Perley Wysoki Komisarz Kanady w Londynie) zło-łyl- a wniosek "wyrażający nadzie ję na rychłe załatwienie kwestii statusu Wschodniej Galicji' Wnio sku tego w jego pierwotnym brzmieniu niestety nie znamy Odesłany do specjalnego Kom-itetu Spraw Nowych przez tenże przekazany z kolei do komitetu Spraw Polilyeznch wypłynął w formie jak wyżej na plenum Wal-nego Zgromadzenia w dniu 27-g- o września gdzie przegłosowano by Rada Ligi Narodów zwróciła uwa-gę Głównym Aliantom i Mocar-stwom Sojuszniczym na koniecz-ność ustalenia (wreszcie) statusu "Wschodniej Galicji" w jak naj-szybszj- m czasie Wniosek kanadyjski — zmierza-jący zasadniczo do ustalenia gra-nic wschodnich Polski — w swo-im ostatecznym oficjalnie zanoto-wanym w protokółach brzmieniu by! czsto formalny Niczego Pol-sce nie narzucał a równocześnie udowadniał kanadyjskim Ukraiń-com że rząd w Ottawie o nich pa-mięta Ta — mówiąc szczerze — jalo- - wość wniosku spowodowała że o-czywi- ście nic w tym kierunku da lej nie zrobiono W rok więc póź niej na trzecim Walnym Zgroma dzeniu Ligi Narodów w Genewie (wrzesień - październik J922 r) "wabec tegn że sprawa statusu l Wschodniej Galicji ciągle jeszcze nie została załatwiona" szef dele-gacji kanadyjskiej (Hon W S Fielding minister skarbu i finan-sów) poczuł się w obowiązku po-stawić nowy wniosek który w swo-jej oficjalnej formie brzmiał: "Zgromadzenie Ligi Narodów po-nawia swoje życzenie wyrażone w rezolucji przyjętej przez 2-g- ic Wal-ne Zgromadzenie dnia 27 września 1921 r aby Rada Ligi zwróciła u-wa- gę Głównym Aliantom i Mocar-stwom Sojuszniczym na pożytecz-ność ustalenia jak najszybciej sta-tusu Wschodniej Galicji" Wniosek znowu jałowy został przyjęty De-legat Polski nawet nie protesto-wał — bo i pocóż? Tym razem jednak przebieg de-baty nad tym wnioskiem wymaga komentarzy Daje je nam "Lcague of Nations Third Ycar Book 1923" z którego dowiadujemy się że już 17 września 1922 r delegacja Ukra-ińców ze "Wschodniej Galicji" za-wiadomiła Ligę Narodów że "za-miar Polski przeprowadzenia wybo-rów do Sejmu polskiego na zie-miach Wschodniej Galicji może spowodować wojnę gdyż Ukraińcy zrozumieją to jako aneksję tego kraju przez Polskę"- - Właśnie na skutek tej pobrzęku-jącej szabclką wiadomości już na-stępnego dnia na 10-ty- m plenar-nym posiedzeniu Walnego Zgroma-dzenia delegacja Kanadyjska złoży-ła swój wyżej wymieniony wniosek Po przebyciu oficjalnej drogi po-przez Komitety wypłynął on dnia 22 września na plenum Walnego Zgromadzenia które potwierdziło rezolucję wyrażoną rok przedtem na 2-gi- m Walnym Zgromadzeniu Dodać ieszcze można że na ze-braniu Komitetu Spraw Politycz-nych który ów wniosek rozpatry-wał delegat Polski oświadczył że jego rząd ułożył już liberalny sta-tus dla "Wschodniej Galicji" o którego aprobatę właśnie rokuje z Głównymi Aliantami ZAPOMNIANA ZIEMIA Jak z tego wynika w swoim ofi-cjalnym brzmieniu wniosek kana-dyjski zmierzał właściwie tylko do jak najszybszego przecięcia wrzodu nabrzmiewającego we Wschodniej Europie Pośrednio zaś — jak za-znaczyłem — do ostatecznego u-stalc- nia posiadłości i granic Polski ną Wschodzie które (podobnie jak obecnie ziemie i granice Polski na Zachodzie) były opuszczone w ogól-nym powojennym rozrachunku ce-lem wykorzystania ich politycznie w przyszłości Czy wswoim oryginalnym brzmie-niu (które nie przedostało się na plenum Ligi i ugrzęzło w Komite-tach) wniosek kanadyjski bardziej sprecyzowanie odzwierciadlał dąże-nia kanadyjskich Ukraińców czy mówił coś o samorządzie autono-mii itp — trudno stwierdzić Może nasi byli dyplomaci przebywający obecnie w Ottawie mogliby na ten temat coś więcej powiedzieć lub w archiwach dyplomatycznych odszu-kać Na tym miejscu — powołując się na oficjalne publikacje — mo-żna jedynie stwierdzić że wniosek bił tak ogólnikowy że nawet As-kena- zy bez mrugnięcia' okiem po-zwolił by go na plenum Ligi Naro-dów uchwalono Na wyżej wymienionych dwóch wnioskach zakończyło się kanadyj-skie zainteresowanie wschodnimi rubieżami Polski jak również (na-leży przypuszczać) kanadyjskie zo-bowiązanie w stosunku do grupy ukraińskiej w Kanadzie Fakt że delegaci kanadyjscy przy oryginal-nym brzmieniu swoich wniosków nic upierali się dowodzi że i rząd w Ottawie właściwie nic przywią-zywał zbytniej wagi do samego za gadnienia Zrobił co do niego na-leżało a raczej czego od niego żą-dano NIESZCZERA INTERWENCJA Napisałem na początku że rząd ten działał w lej sprawie "nieszcze-rze" — co może niejednego czy- telnika zdziwić Przypomnę więc fakt że rząd kanadyjski na 2-gi- m jeszcze Walnym Zgromadzeniu Li-gi Narodów w 1921 r a więc wów-czas gdy składał swój pierwszy wniosek dotyczący "Wschodniej Galicji" postawił jeszcze inny wniosek jak najbardziej izolacjo-nistyczn- y — domagając się skre-ślenia ze Statutu Ligi Narodów je-go Artykułu 10-g- o mówiącego o automatycznym zobowiązaniu Mo-carstw Sojuszniczych do przyjścia z pomocą napadniętemu państwu Uwikłał się z tego powodu w bar-dzo poważną sprawę i na długi o-kr- es czasu popsuh Kanadzie opinię w oczach Europy i wszystkich mnicjszch jej narodów Jak wobec tego stanowiska moż-na nazwać zainteresowanie się spra-wą ukraińską i "Wschodnią Gali-cją"? Zainteresowaniem "nieszczerym" wymuszonym przez dobrych adwo-katów dobrze zorganizowanej gru-py ukraińskiej 'żyjącej w' Kanadzie PIONIERSKA PRACA Nie o pionierach którzy bu-dowali gospodarkę narodową w Kanadzie trzebili dziewicze la-sy zamieniali nieużytki na kwi-tnące gospodarstwa rolne budo-wali szlaki kolejowe w pustko-wia odkrywali złoża mineralne będzie tutaj mowa Chodzi wła-ściwie o jednego człowieka i je-go wysiłek w kierunku uświado-mienia wszystkim wkładu 'pol-skiego w Kanadę o wykazaniu wzajemnych związków istnieją-cych między Kanadą a Polską Pionierstwo to natury zupełnie specjalnej jak zobaczymy Kiedy udajemy się do bibliote-ki szukamy książek przy pomocy katalogu Bez niego bylibyśmy zgubieni Każdy wie że istnieje wiele rodzajów katalogów Imienne rzeczowe językowe itp Ktokolwiek poszukiwał np ma-teriałów drukowanych o polskich zagadnieniach w Kanadzie kana-dyjskich w Polsce prac autorów polskich publikowanych w Kana-dzie kanadyjskich w Polsce na-trafiał na ciemnię Po prostu ta-kiego zestawienia nie było A bez tego — powiedzmy przewodnika — po' drukach w żaden sposób nie można było zorientować sie w tych zagadnieniach I było to przede wszystkim z dużą szkodą dla nas Luka została usunięta Uka-zała się bowiem praca dr Wikto-ra Turka pt "Polonica Canadia-na- " zestawienie wszystkich dru-ków polsko kanadyjskich za okres 1848-195- 7 r Jest to druga kolejna praca Instytutu Polskiego w Kanadzie i druga tegoż samego autora Obejmuje ona około 800 pozycji obok każdej zwięzła informacja o treści autorze Aby ocenić na-leżycie wysiłek dr Turka trzeba podkreślić że nie ma w Kanadzie biblioteki posiadającej te wszy-stkie druki a więc iż trzeba było pfowadzić żmudne poszukiwania w różnych bibliotekach i u osób prywatnych Nasz autor wyraża serdeczne podziękowania dr W Chojnackiemu z Poznania który przeprowadził w kraju poszuki-wania za polskimi drukami do-tyczącymi Kanady i zagadnień kanadyjskich przekładów auto-rów kanadyjskich na język pol-ski "Polonica Canadiana" jest pio-nierską pracą bibliograficzną Autor wszedł bowiem na teren całkowicie nierozpracowaiw i dał do ręki badaczom związków polsko-kanadyjskic- h wręcz bez-cenny materiał Wystarczy prze-wertowa- ć tę książkę by znaleźć poszukiwany druk by "zoriento-wać sie w charakterze poszuki-wanej książki A znalezienie jej nie będzie już zbytnią trudno-ścią Zgromadził w tej bibliogra-fii dr Turek wiele druków nie-znanych i zapomnianych U-względ-nił księgi pamiątkowe CZYTELNIK 1958 83 STR ILUSTRACJE ANDRZEJA HEI-DRICH- A DO NABYCIA W KSIĘGARNI CENA $085 Książek o Warszawie znajdu-jemy w tej chwili nieprzeliczo-ne ilości na rynku księgarskim Wspaniałe albumy fotograficzne wspomnienia aktorów pisarzy i tych wszystkich których życie zostało nieodłącznie związane ze stolicą poezje książki "history-czne A jednak jaksię okazuje zawsze znajdzie się jeszcze coś nowego innego do powiedzenia o ukochanym przez nas mieście Dowodem tego jest mała książe-czka Szelburg Zarcmbiny wzno- wiona zresztą z wydania z roku 1939 "Legendy Warszawy" to-książ- ka naprawdę inna — choć pisa-na prozą pełna poezji i wdzięku stanowiącego tajemnicę napraw-dę dobrego pisarza Każda z le-gend to drobne arcydzieło zam-knięte na paru kartkach i się- gające do przeszłości stolicy Niektóre wiążą się z historia mia- - l 1 -- o --— i i katalogi księgarskie 0y przcoruK z czasopism niki szkolne a 'nawet mily5 Autor jest oczywiście śwh&i il me iuuwi usiane WS2VSlVl4 druków Stwierdziliśmy S: innymi opuszczenie qa3 obrad Standing Committep the Senate of Canada iauj wiek uwzględniono poszczeeS: memoriały jak Konsresn a? nii Kanadyjskiej i SPK Braiw rkosmięogci y pbamtaniąitsktaowwaej KoTsotkwi wń„ milton z okazji 40-lec- ia tej o£ nizacji wydanej pod redaS Jana Kazimierza Flisa Dalej Jl zdołał Autor otrzymać prai$ wych unikatów bibliografia nych jak deklaracji trocki polskich w Kanadzie interesuk cy dokument walki wewnętntó tekstu przemówień Gomułki nej broszurce w Toronto Z "Kronikę Tygodniowa" jak $ ka dalszych pozycji z tej' sam grupy Uszło dalej uwadze id ra praca poświęcona skarbca wawelskim w Kanadzie a miaw wicie Klemensa Kęplicza "Mień i kobierce"'— Warszawa 1955 Wymieniając prace Antonie! Gronowicza które ukazały si języku francuskim w Montrea': dr Turek przeoczył zapewni- - są to tłumaczenia z jeżyka ) gieisMugu 1 KMąziu ic UKazalyA r Miniorui w Stinnnl J ' :' nych A1 in iiiciitcf vn r1łil-iił- - — ! 1 l ciągnięcia świadczące jedynie U rt u6""""vtiuuul''" uviuiiai ur H I) rurcK Miejmy nauzicje ze ku dy posiadający jakikolwiek dni polsko-kanadyjs- ki nie omicab go obecnie dostarczyć autoror "Polonica Candiana" co pozwd mu na uzupełnienie pracy Dr Turkowi należą się slow prawdziwej i serdecznej poto ki za ten żmudny wieloleto trud dzięki któremu każdy pnj szły badacz zagadnień poW nych w Kanadzie i powiązań pi sko-kanadyjski- ch będzie mój łatwo sięgnąć po poszukiwani źródła mając w ręku lak prze} rzysty przewodnik po tej dł lycnczasowcj puszczy (hl Wiktor Turek: "Polonica Ci nadiana" Toronto 1950 sir 138 Do nabycia w księgarni "Ziiai kowca" cena egzemplarza $150 ZGON ARTYSTY Dnia 12 bm zmarł w KraU wic znakomity reżyser i sc graf Iwo Gall Przed wojną tji dyrektorem teatru w Częstochi wic a po wojnie prowadził sta dio teatralne w Krakowie m stępnie teatr w Gdańsku Łodi a ostatnio bvł reżyserem Tcatm Starego w Krakowie Iwo Gal był również wybitnym pedagł giem który wyszkolił powaim uosc młodych aktorów CO CZYTAĆ? E Szelburg-Zarembin- a - "Legendy Warszawy" "ZWIĄZKOWCA" sta jego powstaniem plcrwsj mi budowlami Inne przypon nają legendy związane z różnj- - ml punktami stolicy — wiam krążące po rynku nieopodal te lusza uziewica zaKięia w nw kaczkę na nlacu Ordynackim Pan Jezus o odrastających ń sach w Farze Tak lak wszystkie książki 1 Warszawie tak 1' tomik ZarcmK ny przenika wielka miłość stolicy wiara w to że przetną ona musi wszelkie kataklizmy 1 ostatniej legendzie czytamy "Spływały tak' fale szwedzbt austriackie rosyjskie niemfc ckie Po każdej' powodzi orayji we krwi Warszawa nowym śuif ciła blaskiem I świecić bętó poty póki woda w Wiśle beto płynęła wspólnym rytmem 1 krwią płynącą w sercach gm Świetnym uzupełnieniem ksin ki są urocze prymilywnc wslj lu rysunki Ucidricha Są ow ściśle" związane z tckslcm i sta- - nowią prawdziwą ozuodc rai""1 Nowości wydawnicze UURNHAM — Rewolucja ManacUcrska CAMUS — Człowiek zbuntowany DUMAS — Anioł Pitou 2 tomy E1SMOND — Bajki (dla dorosłych) opr IWASZKIEWICZ — Podróże opr KRASZEWSKI — Dziecię Starego Miasta — Bezimienna MIĘDZYRZECKI — Powrót do Sorrento NAGLEROWA — Kazachstańskie noce opr TOŁSTOJ A — Droga przez" mękę 3 tomy opr ZWEIG — Intronizacja opr GRABOWSKI — Puch kot nad koty JANCZARSKI — Gdzie mieszka baicczka opr v KOEHLER — Strachy leśne KOWNACKA — Plastusiowy pamiętnik KRASZEWSKI — Dziad i Baba opr OR-O- T — Stoliczku nakryj się opr - - PORAZIŃSKA — Kichuś majstra Lcpigliny SIKIRYCKI — Przygody biedronki t SŁOŃSKA — Opowiadania Babuni URBANOWSKA — Róża bez kolców opr BURZYŃSKI — Fotografia w prasie CHROBOCZEK — Szklarnie i inspekty GIBES — Poradnik hodowli drobiu HODOWLA ZIEMNIAKA PERKOWICZ — Domowy wyrób win MAPKA — Okolice Warszawy DMOCHOWSKI — Dzieła Architektury w Polsce do 1939 roku tekst polski opr (Londyn) tekst ang v CHŁEDOWSKI — Rzvm — ludzie Baroku opr JASNA GÓRA DUCHOWA STOLICA POLSKI — album ŁOBODOWSKI — Pieśń o Ukrainie tekst polski i ukr NOWAKOWSKI — Syn Zadżumionych ADAM MICKIEWICZ księga w stulecie zgonu opr Londjn KACZMARSKA — Wesołe bajeczki KATELBACH — Rok złych wróżb (1943) -- " - DO NABYCIA W KSICGARNI "ZWIĄ7KOWCA" 1175 Quesn St W Toronto Ont an 23 iu OT lii OS 1? 2J 1S 03 lf 01! 'U OJ 0£j 0?i ot ii 31 a Ol o? 00 15 61 U i rt p fi S |
Tags
Comments
Post a Comment for 000059a